Artykul ciekawy, szkoda jak dla mnie brakuje jednak jakiejkolwiek krytyki Kissingera czy realizmu jako calosci. W stosunkach miedzynarodowych mozna przeciez wyraznie zauwazyc pewnego rodzaju postep w kreowaniu kolektywnego spoleczenstwa miedzynarodowego, poprzez coraz wieksze zaangazowanie. Nie mozna dokladnie powiedziec, ze swiat zmierza w kierunku, ktory on przewiduje. Raczej odwolywalbym sie do Fukuyamy, ktory warunkuje przyszly rozwoj polityki globalnej od Chin, i ich nastawienia do innych panstw. War on terror w moim odczuciu jest najczystszym przejawem amerykanskiego realizmu, sposobem na obrone wlasnych obywateli na zewnatrz kraju. Nie doszukiwalbym sie tutaj jakichkolwiek zwiazkow z 'Wilsonizmem'.

Brakuje mi tylko laurki ku czci Pinocheta. Jak dla mnie jest to artykuł całkowicie jednostronny i oderwany od rzeczywistości, "Kissinger uważa, że taki układ zapewni stabilność i pokój, ale między jego uczestnikami musi istnieć poczucie wspólnoty, której podstawą są wartości demokratyczne. USA nie byłoby państwem, które narzuca swoją wolę innym. Wręcz przeciwnie, byłoby ono przywódcą szanującym prawa i uwagi innych uczestników systemu". Zapewne dlatego od siedmiu lat Kissingera bezowocnie próbuje się doprowadzić przed chilijskie i nie tylko sądy oskarżając m.in. w sprawie Operacji Kondor.

On September 10, 2001, a civil suit was filed in a Washington, DC, federal court by the family of Gen. René Schneider, former Commander-in-Chief of the Chilean Army, asserting that Kissinger gave the order for the elimination of Schneider because he refused to endorse plans for a military coup. Schneider was killed by coup-plotters loyal to General Roberto Viaux in a botched kidnapping attempt, As a part of the suit, Schneider’s two sons are attempting to sue Kissinger and then-CIA director Richard Helms for US$3 million.

na takie pisaniny.Zrobione w stylu pelnej poprawnosci przy uzyciu materialow z tej samej grupy.Szkoda mi mlodej autorki ktora powinna w mojej opinii przestudiowac niezalezne czy alternatywne informacje o tym panu.Po poznaniu drugiej strony medalu, watpie aby chciala uscisnac reke tego czlowieka.

Mam wrazenie, że pp. bezkozery i sykta pomylili racjonaliste i onet.

a ja ostatnio zakupiłam sobie smsem przez OneStepa Dyplomację tegoż autora, i książka bardzo mi się podoba. Ciekawa, interesująca ;) więc jedyne co moge, to polecić ją każdemu

"Dziś Amerykanie byliby oburzeni, gdyby wojska ONZ wkroczyły
do Los Angeles w celu przywrócenia porządku - jutro będą nam wdzięczni.
Stałoby się to prawdą gdyby powiedziano im, że istnieje zagrożenie z
zewnątrz, czy to prawdziwe, czy wmówione, które zagroziłoby naszej
egzystencji. Wszystkie narody świata będą błagać swoich przywódców o
oswobodzenie ich przed tym złem. Tego, czego boi się człowiek, to coś
nieznanego. Kiedy przedstawi się ten scenariusz, ludzie dobrowolnie
zrzekną się indywidualnych praw w celu zagwarantowania im dobrobytu
przez rząd światowy."
- Henry Kissinger.