tak zawsze twierdziłem przed sądem , ilekroć mi go zakłócono . Do niedawna był to Art.51 Kodeksu Wykroczeń. Sprawy wygrywałem choć niełatwo czasami było. Można skarżyć każdą osobę fizyczną jak i prawną, w tym przypadku Kościół. Niechby mnie to spotkało, to już przed sądem klecha by stawał. Precedensów jest multum.

Szacun dla Autorki. Ostatnie zdanie mnie ubawiło, choć nie jest tak absurdalne jak się może wydawać. Teolodzy doszli do wniosku, że Bóg się z nami bawi w cuciubabkę i nie chce żebyśmy mieli dowody na jego istnienie więc Autorka idzie tylko krok dalej.

@CHOLEWA: całkiem niedawno gdzieś na racjonaliście albo gazecie widziałem informację o tym, że w naszym klechistanie istnieje artykuł, który pozwala kościołowi hałasować więcej, niż normalnym ludziom.

Zgadzam się z autorką. U mnie w okolicy zginęli ostatnio w wypadku dwaj bracia. I ni jak nie potrafię sobie wytłumaczyć czemu miałaby służyć ta tragedia, jeśli to wszystko to "sprawka" i wyrok boski.

To jest mantra niewolnika. Człowieka, który nie ma na nic wpływu i nie spodziewa się żeby inni mieli. Człowieka, który robi to co mu każą bo mu każą. Człowieka, który w pięćdziesiątym czy setnym już pokoleniu jest tylko ciągle niepiśmiennym niewolnikiem. Człowieka, który nie potrafi nawet myśleć i boi się myśleć o myśleniu. Bo jak podejrzewa, Bóg by tego nie chciał. Człowieka, z którym można zrobić wszystko, jeżeli występuje się w imieniu Boga. Myślę że komuchy nie walczyły z polskimi katolami nie ze strachu przed ich wiarą i determinacją, ale z wygodnictwa. I komuchy i katole potrzebują bezmyślnych przeżuwaczy. Tylko tacy będą ich utrzymywać kosztem swojego zmarnowanego życia. Po co było kruszyć  rabom boże kajdany i potem zakuwać we własne? Tyle tylko że ten gnój ciągnie się w nieskończoność. I jestem pewien ze Bóg tak by chciał.  

Nie przeczę Pani/Panu . Nasz kraj jest pełen absurdów i prawnych również. Wiem z praktyki jak czasami trudno wygrać z ciemnotą obecną także u sędziów. Dotąd wszystkie przeciwności losu traktuję jako wyzwanie do walki z Naturą i głupotą ludzką.Cechy indywidualne są najważniejsze.

Ilu kierowców i motocyklistów ginie w tygodniu na drogach poprzez swoją brawurową jazdę przez własną głupotę. Gdyby tak co kawałek ustawiać tabliczki kamienne z krzyżem nasz kraj w niedługim czasie zamieniłby się w wielkie cmentarzysko. Albo objawienia Maryjne na drzewie...Ale to już inny temat.

Takimi tandetnymi hasełkami w stylu " bóg tak chciał" wierzacy przecza samym sobie , bo przeciez legenda głosi ze bóg daje ludziom wolną wole , wiec gdzie jest ta wolnosc wyboru  dla ofiary, czy bóg pyta np. dziecko czy chce byc przejechane przez samochód czy moze chce wstapic do jego królestwa.
 Religie ,księża i koscioly to  jedno z najgorszych  nieszczesc jakie spotkalo ludzkosc.
A juz beszczelnosc księzy katolickich  jest wstretna i tak samo smierdzace jest  to ze pedofile w sutannach sa w Polsce ponad prawem.
Definicja propagandy jest odpowiednia  dla okreslenia religii.

Bóg nie chciał... załatwić sprawy z głupolami, mówiącymi w jego imieniu i sami musimy się z kretynami męczyć.To irytujące debilstwo kiedyś zniknie, jak pańszczyzna i inne przeżytki średniowiecza.Po tym właśnie poznać upadek religii - opieranie się na głupocie, ciemnocie i strachu. Ale nie ma się co martwić. Przyjdzie Jezus 2 i usunie grzeszników,złych ludzi itp.itd.. Tak jak dobry proszek do prania usuwa sok z buraków. Moherowych buraków.

Jeżeli komuś przeszkadzają dzwony bijące z rana ( a pewnie pociągi czy autobusy o 6 rano jeżdżą bezgłośnie) to nikt go na siłę w Katolickiej Polsce nie trzyma. Można w każdej chwili wyjechac do jakiegoś kraju laickiego, np. do Rosji gdzie żadne dzwony nie biją. Aha w Rosji jako kraju laickim są wspaniałe drogi gdzie nikt ale to nikt nie ginie w wypadkach i nie ma przy drogach krzyży. Dlatego mam propozycję dla pani magister - niech pani złoży w ambasadzie rosyjskiej wniosek o azyl.

Dzięki takim katolikom jak ty mam więcej niż pewność, że znaczna część zła tego świata pochodzi z Watykanu. Napisz więcej, jak bardzo nienawidzisz osób niepodzielających twoich przekonań. Miłuj bliźniego swego - w ustach katolików takich jak ty to istna drwina.

Artykuł ciekawy. Skłonił mnie do zadania pytania: dlaczego nie stawia się krzyży gdy ginie bezdomny? W

Płytki tekścik ociekający instynktowną zwierzęcą nienawiścią do Kościoła. Właściwie co mają tabliczki i krzyże przydrożne do zbyt głośnych dzwonów? Jaki jest cel tej wypowiedzi poza wylaniem swoich frustracji? Autorka stawia się na pozycji oświeconej, wykształconej, lepszej, ale z tego miejsca zalewa tylko motłoch swoją pogardą - czy to jedyne na co Ją stać?
Takimi tekstami Autorka nie zmieni mentalności polskich katolików, a już tym bardziej ich tradycji, ale przynajmniej utwierdzi się we własnych przekonaniach - chyba o to właściwie tu chodzi. Dla mnie to jest przejaw takiej powszechnej dzisiaj postawy buntu, ale - przepraszam - buntu onetowego: nienawidzę kościoła, bo księża to pedofile i hałasują dzwonami, boga nie ma bo to jakieś bajki. Nic za tym nie stoi poza płycizną, która tylko napędza obustronną niechęć.
Może zamiast tego Autorka powinna zadbać, żeby Jej dziecko nie nudziło się w lesie, rozmawiając z nim i wyrabiając w nim coś takiego jak "wrażliwość" na otoczenie?

Aron,idż się lecz jezeli nie jest zapożno.Każdy ma prawo do dowolnej wypowiedzi,tak samo,każdy może odpowiedzieć,na dane zagadnienie.Kościół w Polsce,jest nadal ponad prawem i tylko zjednoczenie duzej grupy trzeżwo myslących moze to zmienić.Czas pokarze,czy polskie społeczenstwo w większości będące na kolanach wstanie,do pozycji wyprostowanej.Czas,juz na to.Jakim degeneratem byłby bóg,jezeli istnieje,który przyzwala,na to,co się dzieje na planiecie Ziemia.Bóg tak chciał,a ograniczony umysłowo człowiek,tak spostrzega ,stan rzeczy w sposób umysłowo zniewolony.Paranoja!

Dlaczego od razu twierdzisz, ze ja was nienawidze? Ja chce wam tylko pomoc. Gdybym was nienawidzil to optowalbym za odebraniem ateistom paszportow zeby uniemozliwic im wyjazd z Katoilickiej Polski i zebyscie nadal sie tu meczyli. Tymczasem ja jestem za tym zeby kazdy mieszkal tam gdzie mu sie podoba. Ja osobiscie wole mieszkac w Kraju katolickim, ale rozumiemm ze ktomus moze byc zle w kraju katolickim i takim osobom podsuwam rozwiazanie - emigracja do jakiegos kraju laickiego np. do Rosji. Bron Boze nie chce nikogo trzymac w Katolickiej Polsce na sile.

Przestrzegam przed wdawaniem się w dyskusje z towarzyszem katolikiem Aronem. Proszę nie traktować tego poważnie. Szkoda czasu i nerwów. Monotonny bełkot, głównie wokół wyjazdów z Katolickiej Polski. Troll do wyskrobania. 

Dawno temu oglądałem film, zdaje się na podstawie jakiejś słynnej powieści. Małżeństwo anglików zamieszkało w Hiszpanii, kupiło dom gdzieś na prowincji przy drodze. Przy tej drodze ułożone były w różnych miejscach stosiki kamieni. Kobieta dowiedziała się od miejscowych, że to taki obyczaj. W miejscu gdzie ktoś zginie tragicznie w wypadku znajomi przychodzą i kładą kamień od siebie.
Po jakimś czasie mąż tej kobiety zachorował i zmarł. Ona zrozpaczona stała i patrzyła przez okno na drogę którą przechodzili obojętnie miejscowi ludzie. Wybiegła za nimi i krzyczała: Wróćcie i połóżcie tu kamień. Tu zdarzył się wypadek.
Nie jestem pewny czy nie grała tej roli Meryl Streep. Tytułu filmu nie pamiętam, treści filmu także, a ta scena od razu mi się przypomniała. Co ma Kościół do bólu po stracie bliskich?
Co do artykułu autorki - to są jej osobiste opinie i sądy ale jaki jest sens umieszczania ich tutaj? Jako oficjalne stanowisko portalu Racjonalista? Nie może Pani umieścić tego na własnym blogu? Za mała oglądalność?
Dziwi też burza pod artykułem. Pod wieloma ciekawszymi i bardziej rzeczowymi wpisami widnieją po 2-3 opinie a tutaj dobijamy do 20-stu.

Aron to znowu ty z twoimi przykladami o Rosji, kazdy twoj email jest taki sam,  zieje nienawiscia i zasciankowoscia.
Jesli tak lubisz mieszkac w panstwie katolickim to dlaczego ty sie nie przeprowadzisz do Watykanu bo z tego co wimem Polska nie jest a przynajmniej nie powinna byc panstwem wyznaniowym poniewaz tak jest w kontytucji tego kraju ale ty przeczytanie tego dokumenu nie znasz.

Tak naprawdę sprawy opisane w artykule są mało istotne. Opowiem historię swojego szwagra, która naprawdę mnie zaszokowała.
Zacznę od tego, że rodzina szwagra mieszka na wsi i że cała należy do Świadków Jehowy. Szwagier chodził do wiejskiej szkoły podstawowej. Za to, że nie chodził do kościoła i oficjalnie przyznawał się do bycia Świadkiem Jehowy był szykanowany całą podstawówkę. Jego oceny to same dwóje i tróje z minusem. Nauczycielki wyśmiewały się cały czas z niego, stawiając go zawsze za przykład innym dzieciom złego zachowania, leniwości, niechęci do nauki. Nieważne jak się starał. Wszystko to kłamstwa, znam go i wiem jaki jest pracowity. Znienawidził szkołę i skończył naukę na podstawówce a powinien ukończyć studia techniczne.
I wszystko to za komuny kiedy szkoła oficjalnie była świecka.
Naprawdę byłem w szoku gdy to słyszałem, w głowie mi się nie mieściły takie przejawy prześladowania religijnego w XX wieku w Europie.
Ja w tym czasie chodziłem do szkoły w mieście gdzie miano gdzieś czy chodzę na religię czy nie.
Naprawdę takimi poważnymi sprawami powinni zajmować się Racjonaliści a nie krzyżami i świeczkami przy drodze. Bo w Polsce słyszy się tylko o prześladowaniu homoseksualistów. A co z innymi? Za mało politycznie poprawny temat?

Sucha woda.
Jakoś podobnie postrzegam ,,radość z odzyskanego śmietnika'', co Linda podsumował dosadnym; zamieniono lewy zamtuz na klerykalny cyrk. Po occie, którym poił nas ancien regime, odbija mi się wodą święconą. Tak, że nie wiem już gdzie chować własne dobra, których tamci pragnęli a ci realizują. Na dodatek żądają za to zapłaty, bo deus le volt.
Co do wspomnianego trolla proponuję spojrzeć jak na grzeszną duszyczkę pracująca na bilet do raju. Albo janczara-najemnika omamionego toruńskim grzybem halucynogennym.
Zatem przechrzta chodząca na łańcuchu pana, albo ex heretyk zmywający plamę zgrzytaniem zębami na to, co nie było mu obce. Ot, taki epigon Hieronima lub Iskarioty, do imentu zakłamany.
W jednym się zgadzam; smrodkiem beztalentnego hipokryty odbiera przyjemność zaglądania na Racjonalistę. Zbyt agresywnie służy nie służąc nikomu. Dobry bóg przejrzał jego podstępny serwilizm skoro pokarał zanikiem szarych komórek.
Okażmy więc współczucie i poślijmy do piekła-tam jest pole do popisu przy nawracaniu grzeszników. I niechajże Belzebub mu sekunduje.

Twierdzisz, że mam zabierać się z Polski, skoro nie pasuje mi, że jest ona katolicka. To nie jest rok 1968, żeby obywatel Polski musiał uciekać, bo centralnie sterowana nienawiść większości nie pozostawiała mu wyboru. Otóż nie przyjmuję do wiadomości, że jakakolwiek ideologia, przywleczona z Watykanu czy z Moskwy, będzie dyktowała mi, co mam robić ze swoim życiem. Ja tobie nie zabraniam chodzenia do kościoła, ale nie podoba mi, gdy codziennie o 9, 15 i 21 słyszę wycie melodyjek z kościoła oddalonego o parę kilometrów.
BTW - Rosja państwem laickim? Tak rządzi korporacja z Cerkwi.

Dziekuję Panu za komentarze. Jeśli uważa Pan temat przeze mnie poruszony za mało istotny, a swoje przemyślenia odnośnie szwagra za bardziej godne opisania to śmiało proszę sięgnąć po pióro i spisać wrażenia. Chętnie przeczytam, jeśli Pan oczywiśćie ma taką potrzebę to na blogu swoim - odwiedzę z nieukrywaną ciekawością, jeśli chodzi o mnie takowego nie posiadam. Bezzasadne zdają mi się Pańskie słowa i komentarz wielkości elaboratu. Zapraszam na forum racjonalisty:) Z atencją: Agnieszka Ratuch

Ja nie twierdze ze masz zabierac sie z Polski, tylko ze nikt cie w Katolickim Panstwie Narodu Polskiego na sile nie trzyma. To jest roznica. W laickim PRLu zabierano wielu osobom paszporty i zabraniano wyjezdzac, dzis zaden ksiadz nikomu paszportu nie zabral.
Ja nie chce dyktowac ci co masz zrobic ze swoim zyciem. Przypominam tylko, ze masz mozliwosci emigracji do kraju laickiego czyli np. do Rosji. A wy wbrew sobie siedzicie nadal w katolandzue mimo ze wam tak strrrraasznie zle. Pani magister - ja w swoim domu slysze wycie pociagow oddalonych o kilka kilometrow. Chyba powiniennem podac do sadu PKP, bo po co trabic w srodku nocy? 6 rano dzwony bija a pani zle toco powiedziec o pociagach ktore trabia o 2 w nocy

Na miły Bog! Kto coś takiego proklamował?
Bo gdyby tego faktycznie spróbował, ci sami, co dla świętego spokoju dziś za katolików uchodzą, wykopaliby go na wybowy nie czekając.

Polacy demokratycznie wybrali rząd opowiadający się za zakazem aborcji i eutanazji oraz konkordatem. Państwo laickie w POlsce może istniec tylko dzięki obcym bagnetom ( 1939 - 1989)

Używa Pan sformułowań typu argumentum ad absurdum. Mnie osobiscie nie podoba się ewangelizacja o 6tej rano, gdy można pospać:) a tu bim bam bom. Tak jak napisałam rozciągnał Pan moją wypowiedź do granic absurdu, więc po co mam komentować Pańskie erystyczne sztuczki? Pozdrawiam expresem:)

W dużych miastach, jak Kraków czy Wrocław kościoły są co 200 metrów. To jest dopiero problem. Ja bym zostawił wszystkie zabytkowe i stare kościoły, te nowe bym przerobił na kluby muzyczne i świetlice dla młodzieży. Przydrożne krzyże sprzedałbym na skup złomu - te metalowe, a drewniane na opał bym wziął dla biednych rodzin. Pomniki z cegieł itp. zburzyłbym i z gruzem... też by sie coś użytecznego zrobiło.
Proszę mnie nie szykanować pochopnie. Wystarczy u nas tych "pamiątek Chrystusa". Ten kraj robi sie krajem dewocjofili.

A czy ktos kogos zmusza do mieszkania tuz przy kosciele? Nie. W kazdym miescie sa lokalizacje, gdzie mozna kupic mieszkania z dala od kosciolow. W czym wiec problem?
To oczywiste, ze kupujac mieszkanie przy dworcu kolejowym godze sie na to ze w nocy pociagi beda mi gwizdac. Kupujac mieszkanie przy kosciele godze sie ze bedzie dzwonione. Jezeli chce spokoju to kupuje dzialke gdzies w lesie i stawiam tam dom, co najwyzej beda wyly wilki.

aron a jesli tak komuś wybudują kościół pod blokiem?-jest wiele takich przypadków, to co on ma sie wynosic z tamtąd i kupowac nowe mieszkanie. Nie każdy ma tyle pieniędzy co ty żeby się przenosić z miejsca na miejce

Mozna sie przeniesc do mieszkania o podobnym metrazu i standardzie z dala od kosciola - nie problem zamienic takie mieszkanie jezeli komus kosciol przeszkadza. Zreszta mozna tez sie wyprowadzic do Rosji.

jak można wyprowadzić się do Rosji to się wyprowadź. No pewnie ktos mieszkając w jednym mieszkaniu przez 40 lat będzie na starość się wyprowadzał a tam gdzie się wyprowadzi to mu znowu kościół postawią

No, tośta se pogadali

Ja za lat szczenięcych miałem analogicznie z kapiczkami na ddrzewach. Myślałem, że to takie małe kościółki dla ptaków. Potem ktoś dorosły powiedział mi, że kościoły są tylko dla ludzi. To mi się wydało całkowicie bezsensowne i nadal twierdziłem, że ptaki też mogą chodzić do tych swoich kościółków, bo przecież też są stworzeniami bożymi...

aron Polska zgodnie z konstytucją jest wolnym krajem, bez względu kto aktualnie sprawuje władzę, jeśli tego nie rozumiesz znaczy, że jesteś niewykształcony. Tyle piszesz o poprzednim ustroju, a mentalnie nie różnisz się w ogóle od tych, którzy go tworzyli. Użyję Twojej retoryki to może zrozumiesz. W Polsce większość ludzi jest za wolnością słowa i wolnością wyznania więc jak Ci się to nie podoba to wyjedź do Korei Płn. gdzie jest jedna oficjalna ideologia i wszyscy są jej podporządkowani. Tam czułbyś się jak w raju.

Nie jestem fanem KK, ale lubie przydrożne kapliczki i niektóre krzyże. Wpisały się mocno w polski krajobraz i szkoda by było, gdyby zniknęły.

Stawianie krzyży w miejscu wypadków uważam za absurdalne - w końcu denat leży na cmentarzu i tam jest stosowniej zapalać znicze. Napis "Bóg tak chciał" uważam za niepoważne obarczanie Boga odpowiedzialnością za kwestie inżynierii ruchu drogowego.

Co do dzwonów to powinno być przestrzegane prawo dotyczące emisji hałasu. W razie przekroczenia limitów, mogliby np. zrobić sobie cichsze dzwony pluszowe i bić do woli.

Przyłączam się do opinii, że wydźwięk artykułu jest odrobinę bezzasadnie napastliwy - taki wojujący ateizm obrażony na rzeczywistość. Ale to w końcu portal "Racjonalista", a nie "Młody kleryk".

Artykuł utrzymany w faryzejskiej konwencji "dzięki Ci, Boże, że nie jestem taki jak ten celnik". I po raz kolejny widzę jasne i schematyczne przeciwstawienie katolików nie-katolikom, które najpełniej wyraził/a sucha-woda. Oni są niewolnikami, są głupi, boją się myśleć samodzielnie, w ogóle jakaś mantra niewolnicza. My za to jesteśmy awangardą postępu, jesteśmy młodzi, wykształceni, samodzielnie myślący i oświeceni. Wy chyba wierzycie w sprawczą moc słowa (fiat lux et lux fuit), że jeśli będziecie tysiąc razy powtarzać, że jesteście "samodzielnie myślący", to zaczniecie nagle samodzielnie myśleć. Tak jednak nie jest, Panowie a Bracia, ponieważ jesteście programowo zamknięci na poglądy przeciwne Waszej ideologii. Ten artykuł jest znakomitym dowodem na istnienie tego zjawiska, na istnienie ludzi kierujących się tzw. fanatyzmem aksjologicznym, tzn. bezrefleksyjnym podejściem do rozpatrywanej kwestii w oparciu o akceptowane normy. Gdyby odrzeć ten artykuł z "mądrego" słownictwa i pozostawić samą treść, to w istocie nie byłby on bogatszy od przeciętnego komentarza antyklerykała autobusowo-tramwajowego na onecie. Dlatego w uznaniu niereformowalnego zacietrzewienia większości redaktorów i gości portalu, wnioskuję o zmianę nazwy samego portalu na "fanatyk.pl".

Bóg tak chciał..że pijany kierowca zabił niewinnych pieszych,Bóg chciał że młoda,wredna matka zostawiła dziecko w smietniku Bóg chciał że patologiczny ojcec znęca sie nad rodzina,Bóg chciał że samolot spadł do oceanu zabierajac 220 pasażerów...ludzie,żal mi was katolicy piszą że to wola Boga,przecież nie człowieka jakże by tak?...a niewierzący że ten Bóg nie jest taki dobry więc nie musze w Niego wierzyć i mogę Go szpecić.Myślisz ze jak przestaniesz kochać Boga to zaczniesz kochać człowieka, zastanów się.To nasze wspaniałe piekne umysły sprawiają że pojawiaja sie tabliczki z takim a nie innym napisem,a cała wine zrzuca sie na Boga,ze to Jego wola...ehhh to takie ludzkie.APEL DO KATOLIKÓW I RACJONALISTÓW NIE MIESZAJCIE BOGA W SWOJE IDEOLOGIE W USPRAWIEDLIWIENIE SWEGO ZYCIA I POGLADÓW NAWET NIE POTRAFICIE ZROZUMIEĆ JEGO IMIENIA ODPUŚCIE DAJCIE SPOKÓJ I OKAŻCIE POKORE KAŻDY NA SWÓJ SPOSÓB  RELIGIA -NIE WIARA-TAK

"Bóg tak chciał", czyli krzyk rozpaczy, że czasem nie ma odpowiedzi na pytanie "dlaczego". (Jest taka piękna książka pt. "Dlaczego złe rzeczy dzieją się dobrym ludziom". Autor (amerykański rabin) odpowiada jak ateista, a boga używa tylko do pomocy w płaczu. Inna sprawa z tymi dzwonami. Nikt tu nie wspomniał, o czym księża rozmawiają w ostatnich latach, kiedy nie rozmawiają o samochodach i cenach materiałów budowlanych? Otóż rozmawiają o urządzeniach nagłaśniających. Dźwięk dzwonów lokalnego kościoła dawno już nie ma nic wspólnego z wielością posiadanego dzwonu, a wiele z jakością nabytego sprzętu. Księża konkurują ze sobą na potęgę (dźwięku), a nam uszy puchną. Kto wie, może na tym polu przydałby się powrót do tradycji i sznura.   

Ustawa z 27 kwietnia 2001r. (Dz. U. Nr. 62 poz.627)
Art. 157
1) Rada gminy może, w drodze uchwały, ustanowić ograniczenia co do czasu funkcjonowania instalacji lub korzystania z urządzeń...z zastrzeżeniem ust.2
2) Ograniczenia, o których mowa w ust.1, nie dotyczą instalacji i urządzeń znajdujących się w miejscu kultu religijnego.
Ktoś z powyższego wywnioskował;
Podział na hałas pospolity i  święty zasługuje na Nobla. Nasze organy słuchowe są drażnione przez pierwszy, a kojone drugim. Odwrócenie proporcji dowodzi wady organicznej poddanego działaniu hałasu, zatem prawo w trosce o obywatela chroni go przed hałasem pospolitym, a hałas święty przed obywatelem.
Bardzo życiowe. Moja rada; nie myć uszu lub przywyknąć. Był czas.
Poza tym, jeśli słyszysz dzwonu ton, to nie tobie bije dzwon.

Martwilam sie ze w Polsce w wiekszosci  ograniczeni i religijni, a tu prosze, ucieszylam sie kiedy odkrylam racjonaliste. 

Jezeli wyprowadzisz sie do Rosji to masz gwarancje, ze ci nowego kosciola nie postawia, bo w Rosji katolicyzm jest scigany, a ksieza wyrzucani z kraju.

Miałem takiego księdza, który twierdził, że chrześcijaństwo kończy się na Bugu. Biedny Aron zdaje się być jego synem. Nic dziwnego , że nasz Aron nie wie, iż cerkwie też mają dzwony, ani ile ich wybudowano po upadku komunizmu, ale natręctwa trzymają mu się mocno. Widać w głowie coś mu szepce i coś mu dzwoni. 

Chcialbym sprostowac kolege Arona ze zyjemy w kraju ktory nazywa sie Rzeczpospolita Polska a nie "Katolickim Panstwie Narodu Polskiego"???? Konstytucja RP gwarantujekazdemu bez wzgledu na przekonania religijne, poglady, kolor skory czy posiadany posiadany paszport( tak tak zyjemy przeciaz w UE) te same prawa. Jakie kolwiek nawolywania do opuszczenia Polski przez pana Arona sa niezgodne z prawem. W Polsce moze kazdy kto ma na to ochote i kazdyma takie same prawa by zyc i wychowywac dzieci czy jest czarny czy bialy czy zielony czy czerwony. 

Nawoływanie do opuszczenia kraju niezgodne z prawem nie jest (wolność słowa wszak), ale jest bzdurne w swoim założeniu: "jak Ci się tutaj nie podoba, to wyjedź". Nie na tym polega życie w demokratycznym (mniej lub bardziej) państwie, by gdy coś nam się w nim nie podoba z niego uciekać. Jest inne wyjście: walczyć o zmiany.

Przeczytałem ten artukuł i wszystkie komentarze.Hm osobiście uważam artykuł za dobry i cenny.Nie mogę się tylko nadziwić jednego jakie ludzie potrafią wymyślić bzdurne argumenty by obronić swoje racje.Jeden się doczepił,że prześladują katolików i proponuje wyjazd do prawosławnej Rosji,ale tu nikt nie piętnuje katolików to jest sprzeciw przeciwko nadwładzy religii i nie ważne której i jakiej.Jeżeli człowiek ma mieć szacunek do prawa tego prawa muszą przeszczegać wszyscy,ale te prawo też musi służyć wszystkim.To nie tak,że Ktoś będzie karany za to,że nie podoba się wiekszej w danym momencie grupie ludzi choć niczym tym ludziom nie zaszkodził.Nie ma też podziałów na my wykształceni oświeceni i wy ciemnota.Ludzie wykształceni też są głupi i ludzie nie wykształceni też są mądrzy.Poziom wykształcenia,ani wiara czy jej brak nie powodują czy Ktoś jest mądry czy głupi.Ważne jest to czy człowiek w swoim myśleniu służy ludzkości do której należy czy celom wyższym do których nie należy i nie wiadomo czy kiedykolwiek będie należał.Jesteśmy ludzmi i naszym obowiązkiem jest służyć ludzkości,a nie Bogu czy co gorsza jakimś jego pseudo wybrańcom.Probelm jest w tym,że im bardziej wierzący tym bardziej prześladują.Pozdrawiam i oby więcej takich publikacji.

Ja nie nawołuję do opuszczenia kraju, tylko przypominam, że jest taka możliwosc i że są kraje laickie gdzie racjonalistom jest lepiej życ niż w Polsce. Walczyc o zmiany nie ma sensu, bo bez wsparcia Rosji z katolicyzmem nie wygracie, co pokazała nie raz historia. Jedyna wasza szansa to namówienie Putina żeby wam pomógł w walce z katolicyzmem np. poprzez zakrecenie gazu jezeli Polska nie zerwie konkordatu i nie pozwoli na aborcje i eutanazje. Bez pomocy Rosji nie macie szans, chocby wczoraj w wyborach Polacy wybrali w wiekszosci europoslow opowiadajacych się za panstwem wyznaniowym ( PO, PiS i PSL popieraja konkordat i sa przeciwne aborcji i eutanazji). Jak wiadomo sam konkordat wystarczy zeby uznac dane panstwo za wyznaniowe, a wiec Polska jest obecnie panstwem wyznaniowym.

Bo pan panie redaktorze Koraszewski nie widzi różnicy między katolicyzmem a prawosławiem a jest ona zasadnicza. Cerkiew nie jest tym co my w Polsce przywyklismy uwazac za religie. Cerkiew w Rosji jest scisle podległa władzy świeckiej, gdyby jakis hierarcha cerkiewny zaczął Putinowi mówic chocby to co mówi taki umiarkowany abp. Życiński w Polsce Tuskowi czy Kaczynskiemu to następnego dnia miałby pewnie zawał serca albo cos w tym rodzaju.

Wolna wola - wgłębiając się w "nauki" KRK - nie może istnieć, gdyż dana przez Boga byłaby tym samym przezeń zdeterminowana, bo jakże miała by się ona ( wolna wola ) do jego ( Boga ) wszechwiedzy ?
Konkludując - Przerąbane -bo Bóg tak chciał

Towarzysz katolik Aron zupelnie niechcący wskazał na istotną różnicę
międzyreligijną. Otóż cerkiew jest podległa władzy świeckiej, żaden
hierarcha Putinowi nie podskoczy a więc nie jest to religia jaką cenią
polacy. Może wogóle nie religia. Warto by nagrodzić tę wypowiedź

Mój szwagier się pyta, czy dym z Oświęcimia Pana Boga nie szczypał w oczy.

Pan Bóg ma zawsze wolne jak dzieją się nieszczęścia. No ale cóż,widocznie nie jest taki wszechmogący aby być zawsze tam kiedy dzieje się coś złego.

Kiedy żyjemy w miarę szczęśliwi w świecie rutyny lub poszukiwań trudno nam przyjąć do wiadomości, że ktoś po utracie kogoś bliskiego napisał "Bóg tak chciał". Może to słowa słabości, a może siły piszącego. Bóg być może istnieje, lecz na ziemi jest tylko modny lub nie. Autorka oczywiście nie mogła się powstrzymać od wspomnienia o jakiś dzwonach w kościele i tłumaczącym się księdzu. Jeśli na stronie tej piszą Racjonaliści powinni wgłębić się w znaczenie tego słowa. Racjonalista to nie tylko ten co wiele rozumie,lecz także stara się zrozumieć współmieszkańców globu. Jechałaś z rodzinką i z nudów oglądaliście prowizoryczne nagrobki ofiar wypadków, ciekawe jakie emocje w Tobie wywołała by sytuacja, gdybyście z nudów potrącili jakiegoś dziadka. Racjonalizm jest także poglądem odczuwanym w danym momencie. Gdy odruchy istoty ludzkiej uśpione pod stertami oświeconych filozofów obudzą się w Tobie nikt i nic nie jest ważniejsze niż drugi człowiek.

Może jakiś link? przykład kiedy "Pedofile w sutannach uchodzą bez szwanku" w Polsce bo mówimy o Polskiej Policji i polskim klechcie. Zgadzam się z całym artykułem ale proste zdnanie o pedofilach jest prymitywnym antyklerykalizmem spod znaku SLD nijak się mającym do racjonalistycznego(sic!) oglądu na świat.