Skip to content
Outlook on life
Religions and sects
The Bible
The Church and Catholicism
Philosophy
Science
Society/Politics
The law
State and politics
Culture
Articles and essays
Literature
People, quotes
Various topics
WWW - Links
Found on the Web
Cooperation
Letters from readers
We have registered
205.028.557 visits
There are 7362 articles
written by 1064 authors.
They could occupy 29015 A4 pages
Search in sites:
Advanced search..
The latest sites..
Digests archive....
How do you like that?
This rocks!
Well done
I don't mind
This sucks
Casted 2992 votes.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Lech Ostasz -
Między realnością a utopią: w poszukiwaniu alternatywnej formy współbycia
Znajdź książkę..
Comments to article
Wyrośnijmy z bajek
Enter your comment on this article …
rudyment - Bajki
-3 na 3
"Bajki pochodzą z prymitywnej przeszłości i nie ma dla nich miejsca w XXI
wieku."
Jasne: wyrosło nowe pokolenie bajkopisarzy i teraz oni upominają się o wysokie nakłady.
Author:
rudyment
Date:
06-09-2009
Reklama
PBb - hmm
-13 na 13
naplułbym na to, ale szanuje swój monitor xD
Author:
PBb
Date:
06-09-2009
Zulka - :)
13 na 13
Lubię bajki. Mówią do nas językiem symboli. Wzbogacają rzeczywistość. Zamiast rezygnacji z bajek, warto pamiętać o tym, że należą do świata wyobraźni. Problem pojawia się wtedy, kiedy ktoś traktuje je jak rzeczywistość.
Author:
Zulka
Date:
06-09-2009
jacek - Falwell i Robertson
Aby wyjaśnić o kogo chodzi autorowi, bo pewnie nie są u nas znani:
cagle.msnbc.com/news/falwell/main.asp
Author:
jacek
Date:
06-09-2009
kobieta - odpowiedzialni indywidualisci
2 na 2
Dobry artykul, lekki jezyk. Kazdy czytelnik po przeczytaniu artykulu zostanie oswiecony, stanie sie dorosly, odporny na bajki religiantow. Zrobi jeszcze jeden krok i poczuje sie wolna jednostka.
Pzdr
Author:
kobieta
Date:
06-09-2009
piotr
1 na 1
super ,może kiedyś nasze Polskie społeczeństwo wyrośnie z bajek
Author:
piotr
Date:
06-09-2009
relatysta - Świat zachodni bardziej racjonalny?
4 na 4
Szkoda ze 90% wykształconych Amerykanów uwierzyło Bushowi w wiadomośc od Boga, przed inwazją na Irak.
Szkoda że wszyscy wykształceni/niewykształceni akceptują śmierc męczeńską 5-tyś żołnierzy (i 100-tyś cywili) do pomszczenia 2,5-tyś swych obywateli z WCT.
Szkoda że wierzący/niewierzący naukowcy, niewiedzą do tej pory na czym polega fenomen świadomości.
Szkoda że komendy okręgowe/powiatowe Policji ślą podziękowania Jackowskiemu za odnalezienie ciał zaginionych, a komenda centralna wszystkiemu zaprzecza.
Szkoda że tak łatwo wierzymy w cokolwiek.
Author:
relatysta
Date:
06-09-2009
i.czaplicka - FSM
a makaron istnieje.Ramen.
Author:
i.czaplicka
Date:
06-09-2009
Paweł B. - ech...
-1 na 5
Gadanie z ludzmi, ktorym prad filozoficzyny pn. "racjonalizm" myli sie z "metoda naukowa" albo chocby "nauka" jest straszne.
Zapytaj matematyka, czy istnieje "pierwiastek z dwoch" i w jaki sposob istnieje. Odpowiedz moze Cie zaskoczyc.
A w wiele z rzeczy wymienionych na poczatku nie trzeba "wierzyc". Nie musisz nawet wydawac ani zlamanego grosza na talie Tarota. Nalej wody do miski, zakropl atramentem i skup sie na wpatrywaniu w to, co bedzie sie "ukazywac" (dla bardziej tepych racjonalistow: chodzi o obrazy, ktore zacznie generowac mozg w waszej wyobrazni). Procedure powtarzac przez, dajmy na to dwa tygodnie, pol godziny dziennie.
Author:
Paweł B.
Date:
06-09-2009
i.czaplicka - Pawel B odp
5 na 5
Wlasnie-mozg potrafi wygenerowac-boga, ducha,inne cuda.Co nie znaczy, ze to istnieje.Niewidzialnych przyjaciol maja dzieci.Czas wydoroslec.
Ale ja sie upieram przy Latajacym Potworze sphagetti-przynajmniej sympatyczna wiara, nie to co zamordyzm chrzescijanski.
Author:
i.czaplicka
Date:
06-09-2009
PiotrB - hmm
Ktokolwiek nawołujący do jedynego, właściwego myślenia, nie zasługuje na posłuch. Czy to kieruje nim kult do jakiegoś bóstwa, czy do "nauki przyszłości".
Author:
PiotrB
Date:
06-09-2009
Baba - A jaka szkoda...
-4 na 4
... że naukowcy z taką lekkością rozprawiający o bogu nie umieją znaleźć lekarstwa na katar.
Author:
Baba
Date:
06-09-2009
maryjka
0 na 2
Mnie nie przeszkadzają ludzie wierzący. Niech wierzą bogom, kartom, snom. Jeśli pomaga to im uporządkować świat, to dobrze.
Author:
maryjka
Date:
06-09-2009
sss - NAukowcy
@baba: a skąd wiesz, że ten niby banalny katar jest banalnym problemem naukowym? Poza tym nie jest już dziś tak źle - można po wielu lekach poczuć się wyleczonym nawet z kataru. Dajmy naukowcom szansę - nauka rozwija się ostro dopiero kilka stuleci. To jest nic wobec złożoności świata, który na "pokomplikowanie się" miał kilkanaście miliardów lat.
Author:
sss
Date:
06-09-2009
Baba - sss
Ale ja nie mam tyle czasu. Kilkanascie miliardów lat to za długo. Poza tym żeby się poczuć to wystarczy flaszka lub grzybek halucynogenny rosnący w lesie a nie kosztowne badania naukowe.
Author:
Baba
Date:
07-09-2009
Crystiano - Upadną jedne bajki,
powstaną drugie, lepsze, bardziej odpowiadające aktualnej rzeczywistości. Ludzie nie potrafią życ bez bajek:) Tyle tylko, że preferują różne bajki - jedni Grimmów, drudzy Andersena...Twierdząc oczywiście, że ich bajki są ciekawsze i lepsze od innych bajek.
=]
Author:
Crystiano
Date:
07-09-2009
Petra - a co ze współczesnymi bajkami
Okazuje się, że nie ma takiego absurdu, w który ludzie by nie uwierzyli. Tak łatwo dają się wodzić za nos, pozwalają sobą manipulować.
Ale czy my nie za bardzo dajemy się sprowokować do długich dyskusji o absurdalnych wierzeniach religijnych? Religie są tak bardzo niewiarygodne, że to tylko kwestia czasu, kiedy do ludzi to dotrze. Marnujemy czas na przeszłość, a nie zajmujemy się współczesnymi bajkami, jakie serwują nam rozmaici przywódcy, politycy, grupy interesów.
Author:
Petra
Date:
07-09-2009
PiotrB - Petra
1. Czy Ty wierzysz w jakąś absurdalną bajkę, czy Twój system przekonań jest w całości racjonalistyczny?
2. Czy możesz w przybliżeniu określić, opierając się na doświadczeniu, prawdopodobieństwie, kiedy, mniej więcej, dotrze do ludzi, że religie są niewiarygodne?
Author:
PiotrB
Date:
07-09-2009
Petra - Petra- PiotrB
Myślę, że nie chodzi o to, by nie wierzyć w bajki, lecz by nie spocząć na laurach i nieustannie weryfikować swoją wiarę, w oparciu o nową wiedzę o nich.
Natomiast określenie czasu, kiedy do ludzi dotrze niewiarygodność religii przerasta moje skromne możliwości. W końcu to trochę trwało, zanim przestaliśmy wierzyć w Zeusa.
Author:
Petra
Date:
08-09-2009
malok - a co na to ateista ?
-2 na 4
Autor zapomniał , podając przykłady sprzeczności w religiach o ateistach, spytaj ateisty czy wierzy w Boga a katolik mu zaprzeczy. Ateizm to też forma religijna odnosząca się do duchowości. Ateista to maszyna, robot i gdybym miał władze nad tym robotem w jeden dzień sprawiłbym że klęczałby przed wyemigowanym Bogiem uświadamiając sobie że to jest prawda.
Z punktu widzenia racjonalisty nie istenieje Bóg?? A czy z punktu widzenia głuchego istenieje dźwięk ?
Author:
malok
Date:
10-09-2009
Alpha Phoenicis - @malok
3 na 3
Jeśli ateizm jest wiarą religijną w "niewierzenie" to "niekibicowanie" żadnej z drużyn piłkarskich też jest kibicowaniem, ale "nie nas". No ale po prostu prosty człowiek nie jest w stanie tego pojąć, i wypisuje na rozmaitych forach rozmaite głupoty. Jeśli Ateista jest robotem to nie wiem czym jest teista, dyktafonem chyba xD. "Bóg istnieje, bo tak usłyszałem, umpa-cumpas latał na latającym mydełku stojąc na jednej nodze, bo tak usłyszałem, jak się klaśnie nad głową kręcąc się na jednej nodze wzraz z podskokami to spadnie z nieba deszcz, bo tak usłyszałem"... Natomiast wyżej wspomniany ateista, jako ktoś, kto tak samo jak robot, maszyna czy komputer posiada zaawansowane oprogramowanie weryfikujące i przetwarzające ogromne ilości(w większości)śmieciowych danych po wielu skomplikowanych operacjach myślowych potrafi podać wynik najbliższy prawdy, co dyktafonowi się nawet w "głowie" nie mieści :P Bo dyktafonowi da się wgrać losowy i bylejaki ciąg liczb jako liczbę Pi, i jedyne co będzie potrafił, to tylko go powtarzać, a komputer, jak to komputer nie dość, że te dane odrzuci, to jeszcze poda prawdziwą liczbę Pi do 20 tysięcy liczb po przecinku. A co do dźwięku, to chyba trzeba by było być rośliną, by nie odczuwać żadnych wibracji materii wokół, więc"argument"nie trafiony :P
Author:
Alpha Phoenicis
Date:
10-09-2009
leeksho - eee tam...
1. To prawda, że brak dowodów na istnienie świata bajek. Brak również dowodów na jego nieistnienie. Brak dowodów nie jest dowodem. Nie mamy więc bladego pojęcia co istnieje a co nie i mieć nie będziemy. Niech więc sobie każdy wierzy w co tam lubi, komu to szkodzi?!
2. Autor operuje manipulacją stwierdzając na przykład: "Myślę, że większość inteligentnych, wykształconych i zainteresowanych nauką ludzi podejrzewa, że świat duchowy nie istnieje."
To po pierwsze nieprawda, ogromna rzesza inteligentnych, racjonalnych ludzi z całych siła STARA SIĘ w coś uwierzyć żeby to wszystko miało jakiś sens. A po wtóre autor liczy na to, że jeśli chcesz uchodzić za "inteligentnego, wykształconego, zainteresowanego nauką" człowieka - po czymś takim przyznasz mu rację. Najzwyklejsza, banalna i niewyszukana demagogia...
Author:
leeksho
Date:
14-08-2012
Sort comments
from the newest
Sign in to add comment
Sign in as
:
Password
:
Sign in using Facebook or OpenID
In case not signed in -
sign up..
Advertisement
[
Cooperation
] [
Advertise
] [
Map of the site
] [
F.A.Q.
] [
Store
] [
Sign up
] [
Contact
]
The Rationalist ©
Copyright
2000-2018 (English section of Polish Racjonalista.pl)
The Polish Association of Rationalists (PSR)