The RationalistSkip to content


We have registered
204.472.355 visits
There are 7364 articles   written by 1065 authors. They could occupy 29017 A4 pages

Search in sites:

Advanced search..

The latest sites..
Digests archive....

 How do you like that?
This rocks!
Well done
I don't mind
This sucks
  

Casted 2992 votes.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Enter your comment on this article …
Bernard Korzeniewski - stawonogocentryzm ?
Kryterium ilości gatunków jako miary sukcesu ewolucyjnego wydaje się bardzo wątpliwe. Ciągle większość biomasy na Ziemi w jednostce czasu produkują morskie sinice, czyli po prostu fotosyntetyczne bakterie. A więc nasza planeta ciągle jest planetą bakterii, a nie jakichś tam ssaków (obrzydliwość :-)) czy owadów, które bez tychże sinic (oraz, w mniejszej mierze, "glonów" i "roślin wyższych") nie mogłyby istnieć (brak tlenu i pokarmu). A sinice mają nas i chrząszcze w głębokim poważaniu :-).
Author: Bernard Korzeniewski Date: 10-09-2009
Reklama
Krzysztof Pochwicki - Od autora słów kilka...
Zachęcam do zapoznania się z komentarzem do uwag "ktośtam" i "maciejo".

www.racjonalista.pl/forum.php/s,247207

PS. Dotyczy "maciejo". W nauce, a już na pewno w biologii, stroni się od zwrotu 'prymitywny', bo jego stosowanie jest irracjonalne, błędne. Jeżeli owady są prymitywne, to komórka stanowi szczyt prymitywizmu. Dlaczego w takim razie cytologia to taka cegła? Wraz z rozwojem wiedzy do nauki wkradła się odrobina pokory...
Author: Krzysztof Pochwicki  Date: 09-09-2009
maciejo
Po pierwsze ilość nie idzie w parze z jakością- może i owadów jest najwięcej ale są prymitywne.
Po drugie mikroby symbiotyczne mutualistycznie mają też przezuwacze.
Author: maciejo  Date: 09-09-2009
ktośtam - :?
"Ryby są też nie tylko jedynymi kręgowcami, ale i jedynymi zwierzętami, które weszły w symbiozę z organizmami prokariotycznymi." Czo? A człowiek nie ma bakterii w jelitach? Bakterii pomagających trawić?
Author: ktośtam Date: 09-09-2009
Appenzeller - Ciekawe porównanie
Zdaje mi się jednak, że sama teza początkowa, o sukcesie owadów (mierzonym liczbą gatunków) brzmi nieco fałszywie, zresztą i definicję gatunku słusznie autor przedstawia jako dość płynną. Równie dobrze można by porównywać liczbę typów, a nie gatunków, będzie wtedy prawie 1:1. Lepiej przemawia do mnie sukces mierzony liczbą osobników - w tej materii o dane chyba niezmiernie trudno (któż policzy owady), a najbardziej - sukces mierzony masą łączną przedstawicieli obu grup. Tu mogą wygrać kręgowce, choć przyznam, że nie mam pojęcia, jaki może być ostateczny wynik.
Wydaje się również wątpliwa teza o przewadze ryb ze względu na pęcherz pławny. Nie mają go nie tylko chrzęstnoszkieletowe, ale też wiele kostnoszkieletowych (np. płastuga, makrela), szczególnie szybko pływających: pęcherz przeszkadza w szybkiej zmianie głębokości. Nie wydaje się więc być istotnym czynnikiem sukcesu ryb jako całości.
Ale w sumie bardzo ciekawy i zajmujący artykuł. W czasach szybkiej i płytkiej wiedzy typu ściąga. pl bardzo potrzebny. Gdzie czasy rozczytywania się w literaturze popularno-naukowej na poziomie. Tego nie zastąpi ani sensacyjne Discovery, ani nie zawsze rzetelne National Geographic, ani w Anglii lewitacja i psychokineza na maturze. Pozdrowienie dla autora.
Author: Appenzeller  Date: 08-09-2009
Toffix - Dzięki
jakbym czytał Dawkinsa
Author: Toffix  Date: 08-09-2009
rudyment - Dziękuję
Ładny kawałeczek - i pracochłonny.
Author: rudyment  Date: 08-09-2009

Sort comments from the first

Sign in to add comment

  

Sign in using Facebook or OpenID
In case not signed in - sign up..

Advertisement
[ Cooperation ] [ Advertise ] [ Map of the site ] [ F.A.Q. ] [ Store ] [ Sign up ] [ Contact ]
The Rationalist © Copyright 2000-2018 (English section of Polish Racjonalista.pl)
The Polish Association of Rationalists (PSR)