The RationalistSkip to content


We have registered
204.315.877 visits
There are 7364 articles   written by 1065 authors. They could occupy 29017 A4 pages

Search in sites:

Advanced search..

The latest sites..
Digests archive....

 How do you like that?
This rocks!
Well done
I don't mind
This sucks
  

Casted 2992 votes.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Comments to article Fenomen guru

Enter your comment on this article …
kobieta - podejmowanie decyzji przez jednostke
Ciekawy tekst, potrzebny. Odnosze wrazenie, ze Polacy jako spoleczenstwo wychodza ze stanu anonimowych wiernych, odrzucaja autorytet guru - sa w stanie rozliczyc dzialalnosc swojej wladzy: panstwo-Kosciol, akceptuja siebie takimi, jakimi sa, ukierunkowuja swoje zainteresowania na bycie w centrum europejskiego procesu rozwojowego, staja sie obywatelami swiata. Oczywiscie, przejscie moze byc bolesne dla niektorych, mimo wszystko jest to zjawisko pozytywne, ukierunkowane na inna sciezke rozwojowa. Tak mysle.

Pozdrawiam

P.S. Dodam jeszcze, ze wiekszosc tekstow redaktorow Racjonalisty i czytelnikow (komentarze), dyskusje na Forum, sa nowoczesne i dopasowane do pradow myslowych  aktualnego swiata, poddanego procesowi wielkich przemian.
Author: kobieta  Date: 04-10-2009
Reklama
Marcin Punpur - szalenstwo
Znamienne jest, ze w przypadku słynnego procesu A. Eichmanna kilku niezaleznych psychiatrow wydalo wyrok "zrowy psychicznie", stwierdzajac jednoczesnie, ze Eichmann nie odbiega w niczym od przecietnej i jest, jak pisala H. Arendt, "okropnie i przerazajaco normalny". Seryjni mordercy D. Nielsen, J. Dahmer, pierwszy mial na koncie 15, a drugi 17 ofiar (ten ostatni prowadzil sekcje zwłok, gotowal glowy i jadl czesci ich cial) również zostali uznani za poczytalnych i w pełni władz umyslowych.
Oczywiscie ja nie twierdze, ze wszyscy guru to szalency lecz wskazuje jedynie na nieadekwatnosc samej kategorii szalenstwa, zarowno na jej deficyty jak i nadreprezentatywnosc.
Osho, ktorego mimo wszystko sobie cenie, powiedzial kiedys cos takiego: "Poczytalny jest ten, czyja fikcja cieszy sie spoleczna akceptacja. Szaleniec to czlowiek, ktorego fikcji nie wspiera nikt. Jest samotny wiec trzeba umiescic go w przytulku dla oblakanych". Cos w tym jest.
Storr z kolei opowiada o pacjencie, ktory wierzyl, ze zostal porwany przez kosmitow. Owe urojenia nie dawaly mu spokoju i coraz bardziej alienowaly go ze spoleczenstwa. Z czasem jednak przylaczyl sie do pasjonatow UFO i stal sie ich liderem, a jego stan ulegal znacznej poprawie. :)
Author: Marcin Punpur Date: 03-10-2009
rudyment - dlaczego?   1 na 1
W latach 20 psychiatria Diegtiariew rozpoznał u Stalina paranoję już po półgodzince rozmowy. Skonczylo sie to źle dla psychiatry, bo nie umiał trzymać twarzy na kłódkę...
Author: rudyment  Date: 02-10-2009
balau - Dobry artykuł
Bardzo dobry artykuł. Zawsze się zastanawiałam dlaczego większośc świętych = guru mieli objawy dotyczące zaistniałej u nich choroby psychicznej lub jakieś  zaburzenia osobowościowe?   Tłumaczyłam to sobie, że w owych czasach psychiatria nie była na tyle rozwinięta i lekarze nie mogli ocenić danych zachowań. Ale teraz w dobie nauki i rozwoju?. Dlaczego nie zweryfikowano tych osób i nie "ściągnięto" ich z ołtarzy?. Oczywiście nie wszyscy święci=guru byli chorzy psychicznie lub z zaburzeniami osobowościowymi. 
Author: balau  Date: 02-10-2009
komentator - mroki renesansu
Autor napisał: "w średniowieczu — epoce przesiąkniętej wiarą — wizje Ignacego
niekoniecznie musiały uchodzić za dziwaczne." Tylko, że Loyola żył w renesansie. A więc otrzymujemy: "w renesansie — epoce przesiąkniętej wiarą — wizje Ignacego
niekoniecznie musiały uchodzić za dziwaczne." Loyola więc to kolejny przykład renesansowej ciemnoty.
Author: komentator Date: 01-10-2009
rudyment - paradox(?)
"Jest to z pewnością w jakiejś mierze paradoks. Oto w kulturze,
hołubiącej" (?) "ideałom Oświecenia, która stworzyła nowoczesną naukę
i rozwinęła świadomość krytyczną niespotykaną na taką skalę w innych
kręgach
kulturowych, dokonano rehabilitacji autorytetu, czasami bardziej
opresyjnego niż
ten tradycyjny."

Toć to żaden paradoks, to tylko dowód nieznajomości ludzi, których luminarze oświeceniowej kultury jakoby ukształtowali.
Author: rudyment Date: 01-10-2009

Sort comments from the first

Sign in to add comment

  

Sign in using Facebook or OpenID
In case not signed in - sign up..

Advertisement
[ Cooperation ] [ Advertise ] [ Map of the site ] [ F.A.Q. ] [ Store ] [ Sign up ] [ Contact ]
The Rationalist © Copyright 2000-2018 (English section of Polish Racjonalista.pl)
The Polish Association of Rationalists (PSR)