Lucek jest twardy, ale ma styl. Dlatego ani Klubowe, ani Malborki, tylko PallMalle właśnie ;-)

Ja bym się tylko uparła, żeby nie nazywać Seksu "nowym bożkiem". To baaaardzo stare, potężne i wpływowe bóstwo, którego stawianie w jednym szeregu z Ignorancją jest wbrew historii kultury.
 
ps. Czemu Lucyfer, jako najtwardszy z twardzieli, nie pali np Klubowych? albo Popularnych? :P

...ale przed porowaniami z tworczoscia M. L. Kossakowskiej trudno bedzie sie autorowi obronic :) Dla mnie wyglada to na fanfiction do "Siewcy Wiatru"; fakt, ze nie takie zle, ale od jakiejs dekady malo oryginalne.


Natomiast warsztat pisarski prawdopodobnie Autor ma szanse jeszcze rozwinac, wiec moge powiedziec, ze postaram sie kolejnych tekstow nie przegapic.

Ciekawie, z pasja opisany judeo-chrzescijanski kosmos i - wraz ze smiercia ojca jego zakonczenie.
Pzdr

Jako eks-studentka filologii polskiej daję 100 punktów za styl i słownictwo!
Co do treści - odważny temat, mimo że na tym portalu wszystkie są takowe, to jednak ten tekst ujął mnie zawartą w nim refleksją na temat natury dobra i zła, a raczej właśnie dwubiegunowego widzenia rzeczywistości, do którego takowy podział skłania. Najbardziej podobał mi się fragment, w którym opisane było jak witają się dawni przyjaciele z obu stron "barykady", wzruszyło mnie to wręcz. Może mniej to epatowanie obecnym wśród aniołów alkoholem i marihuaną, na mój gust zbyt mocne i niepotrzebne - efekt atmosfery napięcia i zwątpienia był wyraźny i bez tego :) Tak czy owak - gratulacje!

Fajnie się czyta. Masz zacięcie do pisania. Kontynuuj !

Fajne opowiadanie, dobrze się czyta i daje do myślenia...