napisane na wstępie;  "Od długiego już
czas..., w szczególności zaś z mózgiem. Co .... podmiot świadomości
stanowi dusza,
mózg zaś jest tylko narzędziem, którym dusza się posługuje. .... .
w nim
zachodzącym."</div>
</div>przede wszystkim to chyba należy zdefiniować słowo - "dusza" a najlepiej zależność "dusza i ciało "  i może przy okazji "duch" . jeśli nie wyznaczono podstawowej platformy porozumienia językiem to co z tego może wyniknąć...</div>
</div>jeśli autorze jesteś pewny swojej racji, że neurony myślą w twojej głowie to przedstaw dowody takiej aktywności gdyż dowody wskazują na zupełnie inne zjawisko:  jeśli  ktoś zgadza się z jakimś poglądem naukowym to tylko dlatego, że jest mało pojętny i nie potrafi analizować podając inny punkt interpretacyjny
</div>
</div>EEG, przejście pola elektr. przez 5 warstw elektrolitu jest NIEMOżLIWE  nikt  z fizyków na świecie nie potrafi wytłumaczyć tego zjawiska.

</div>
</div>

Napisałen ieszcze jedno zdanie, ale nie zmieściło sie, a potem nie mogłem czekać 25 minut na dopisek. Chciałbym tu wspomniec Józefa Bocheńskiego mysliciela i logika. jego zabawne zdanie, przy okazji rozmowy o zabobonach jakimi jest wiele systemów filozoficznych, powiedzał " Człowiek wymyslił humanizm-gdyby krokodyle miały rozum wymysliłyby krokodylizm" Tu sie nasuwa inna refleksja o stosunku ludzi do zwierzat, że niekiedy ludzie są niehumanitarni. Skąd my wiemy, że zwierzeta nie wolałyby by człowiek nie traktował ich zwierzęco.:)

Oczywiste jest że nie wszyscy ludzie mają poczucie moralne.   Przydałoby się zrobić eksperymenty na tych naukowcach i dowiedzieć się w której części mózgu znajduje się skłonność do wykonywania okrutnych doświadczeń na innych gatunkach zwierząt. Całe szczęście że te ogniwa pośrednie między małpą (nieludzką) a człowiekiem wygineły zanim pojawił się Homo sapiens.   Nie trudno sobie wyobrazić jakie eksperymenty by człowiek na nich robił.

Nie wnikając już w temat-rzekę warto zauważyć ciekawe zjawisko. W miarę rozwoju współczesnej kognitywistyki (wspieranej obrazowaniem mózgu, badaniami z zakresu neuropatologii itp.) liczba zwolenników kartezjańskiego dualizmu powinna się zmniejszać ... A jednak tak się nie dzieje. Spirytualizm wciąż ma się dobrze, nawet wśród naukowców zajmujących sie zawodowo mózgiem i umysłem, biologów, którzy na wspomnienie witalizmu wybuchają śmiechem. Nazwałbym to swoistą emancypacją "duszy", która niegdyś była wręcz synonimem umysłu, potem jego uzupełniającą protezą, czyli trochę taką zapchajdziurą dla niepoznanych zjawisk psychicznych, a obecnie już zupełnie nie rości sobie pretensji do kojarzenia jej z umysłem, coraz lepiej wyjaśnianym przez współczesną naukę. Tak więc hipoteza "duszy" ma się świetnie i nie bardzo widzę lekarstwo na ten pocieszny mem ...

http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,4354/q,Bog.nie.istnieje.cz.1    -  przyczynek do zagadnienia: mózg a świadomość i wola

Trochę krótki i powierzchowny ten artykuł. Przecież jest tyle nowych osiągnięć w dziedzinie badań mózgu. Warto je tu wymienić. A to psychologia kognitywna, ewolucyjna, badania fIMR, neuriobiochemia, choroby mózgu. Ktoś znający się na rzeczy mógłby przygotować z tego porządny artykuł o materialistycznych podstawach wielu procesów myślowych.


Dodatkowo muszę skomentować:
> Podsumowując należy jednak zwrócić uwagę, że działalność psychiczna człowieka nie ogranicza się do myślenia. Człowiek przeżywa emocje, ma zmysł estetyczny, poczucie moralne itp. Cech tych nie może posiadać żadna maszyna. 

Nie zgadzam się z tym stwierdzeniem. I nie widzę logicznych podstaw do niego.




Co do cybernetyki. Ja bym powiedział że to bardziej wytwory techniki bazują na natralnych tworach niż odwrotnie. Sterowanie jest czymś fundamentalnym i nie ogranicza się do maszyn.

Tak, w tworzeniu się świadomości kluczową rolę odgrywa pewien obwód sprzężenia zwrotnego, pozwalający postrzegac i określać samego siebie, widzieć własną odrębność od świata. Pewne sukcesy na tym polu są w dziedzinie sieci neuropodobnych, ale przebłysku świadomości nie zaobserwowano.
Natomiast co do wolnej woli - sądzę, iż jest ona powszechną iluzją (niedawno był artykuł o tym pisany przez specjalistę). Człowiekowi wydaje się tylko, że podejmuje wolną decyzję - ale jego działanie zależy od gry bodźców. U zwierząt to bodźce jedynie zmysłowe, u człowieka także wynikające z przesłanek rozumowych.

tak trochę dla kółka. Ale można pokusić sie przez to o pewna refleksję zartując przy tym. Mózg człowieka jest maszyna liczacą ( u blądynek liczącą pieniadze). Pod tym wzgledem jestesmy zwierzetami wyposarzonymi w biologiczny komputer. Może sie kiedys skonstruuje komputer, który bedzie analizował sam siebie, będzie miał oglad samego siebie, jakąs samoswiadomość, ale jeszcze nie bedzie tym czym jest człowiek. mimo, że bedzie miał samoswiadomość nie bedzie osobą. Bo osobą jest KTOŚ kto okresla samego siebie a nie OGLąDA siebie. Określać siebie znaczy posiadać i użwać wolności wyboru w stosunku do innej osoby nawet przekracajc a nawet zaprzeczając instyktowi i logice. Człowiek jest zdolny nakazać swej woli wykonać eksperyment morlny nie bacząc na dobro innej osoby a nawet swoje dobro, które rozum ocenia że jest takie a nie inne, Wola moze powiedzec -a jednak zrobie inaczej-. W tym przypadku człowiek jest ograniczony w swej wolności woli tylko bariera techiczna. U zwierzecia nie istnieje cos takiego. Czlowiek z uszkodzonym mozgiem a z  pełna swiadomoscią siebie może byc podmiotem czynów wolnych. i to jest istota osoby. Ale czy tylko człowiek może byc osobą ? Może być każdy nawet komar i krokodyl, byleby spełniał konstytutywne cechy osoby: wolnośc wyboru i ocena czynu. 

ad rudyment: myślę że dla kółka filozoficznego w gimnazjum (bez urazy, szacunek dla autora)
>"Podsumowując należy jednak zwrócić uwagę, że działalność psychiczna człowieka nie ogranicza się do myślenia. Człowiek przeżywa emocje, ma zmysł estetyczny, poczucie moralne itp."
Gdyby nie to zdanie, sądziłbym po poprzedniej treści, iż zdolność pomnożenia dwóch liczb dwucyfrowych to jest już psychika, a  nie kalkulator marki Siemens.
Artykuł jest dobrym podsumowaniem, formułuje rzeczy słuszne, ale dość oczywiste, chyba należałoby to jakoś poszerzyć.. choćby dlatego, że sam tytuł to temat - morze.

Dla kogo przeznaczony jest ten artykuł?