Po prostu OHYDA.

Jeżeli tłamsi się poprzez celibat naturę człowieka, czyli przez Boga dane biologiczne potrzeby, to musi dojść do zwyrodnienia. I to nie raz czy dwa.

A propos celibatu:

Gdzie mam ściągnąć gacie?
W celi. W celi, Bracie.

Kiedys w jednym z moich programow radiowych goscilem pania ktora opowiedzial mi autentyczna przygode udawadniajaca ze bog istnieje. Otoz w pewnym momencia zycia potrzebowala na "gwalt" 30-tu tys. zlotych i idac wieczorem z kosciola bardzo intensywnie o tym myslala modlac sie zawziecie. W pewnym momencie zuwazyla na drodze cos blyszczacego tak jakby mala paczuszke. Po otwarciu paczki omal nie zemdlala z wrazenia. Paczka zawierala dokladnie 30 tys. zl. tak jej potrzebnych. Wiec czy to nie byl CUD ....well, w trakcie wywiadu nic mie moglem powiedziec ...poprostu zacialem sie ale juz po nim po namysle nazwalem jej boga zlodziejem bo przeciez bog nie pracujac pieniedzy tych nie zarobil wiec skad je mial? Prosze sobie wyobrazic reakcje tej pani. Otoz opowiedziana przeze mnie (autentyczna prosze mi wierzyc) historyjka to wlasnie jeden z tych rozpowszechnianych cudow. Kiedys kiedy jeszcze bylem mlodszy tez mialem hmm ..cudozwidy (po kilku glebszych) teraz juz nie mam no coz ...wiek :)

Jak mawiają starzy górale - cudów nie ma, są tylko dziwy.

Nawet zakładając, że Jezus istniał (mógł być jakimś nawiedzonym kasnodzieją, jakich wtedy nie brakowało na Bliskim Wschodzie), to te wszystkie widzenia tzw. matek boskich i Jezusów na szybach, płotach, ścianach i innych ciekawych miejscach, są widzeniami postaci stworzonych przez europejską sztukę średniowieczną. Przecież nikt nie ma pojęcia jak wyglądał Jezus i jego matka. Jakiego byli wzrostku, jakie mieli sylwetki, jaki kolor oczu, długość i kolor włosów, itp, itd ? Wizerunki znane nam z dewocjonaliów, włącznie z ich strojami, to tylko fantazja malarzy i rzeźbiarzy ze średniowiecza. Upraszczając można powiedzieć, że tym wszystkim nawiedzonym dewotkom ukazuje się malarstwo średniowieczne.

Mozemy bardzo latwo wyobrazic sobie jego wyglad (jezeli istnial). Byl semita wiec na pewno nie byl blondynem, mozemy powiedziec ze nie byl wysoki. Nikt nie mowi o jego wygladzie wiec
mozemy skojarzyc iz uroda nie grzeszyl, mial jednak charyzme i to nie ulega watpliwosci o ile ....taka osoba wogole istniala.
Jak wygladala jego mama? Zauwaz ze nawet jej syn ja lekcewazyl wiec wniosek moze byc taki ze nie wychodzila poza przecietnosc.
I tu tez ...jezeli istniala.

A nie możemy po prostu zwalić widzeń na karb halucynacji? W szpitalach psychiatrycznych część pacjentów również widuje osoby, których eskortujący ich pracownicy i lekarze nie widzą...

Bog dal nam szanse:
w Sokolce hostia zamienila sie w TKANKE SERCA PANA JEZUSA. Udowodnila to Pani Profesor z Bialegostoku. To NAJWIEKSZY UDOWODNIONY CUD w historii !
Sklonowanie Pana Jezusa, to pikus: zaledwie w 9  miesiecy mozemy miec Naszego Pana Jezusa Number II  - Krola Polski i Swiata!
Watykan z papiezem i jego bogactwami przenioslby sie do Sokolki. Przyjezdzaliby do nas pielgrzymi ze wszystkich krajow. Stalibysmy sie najbogatsi w pare lat!
Pan Jezus wskrzesilby Naszego Papieza i wszystkich polskich swietych, ktorzy utworzyliby najuczciwszy na swiecie rzad pracujacy za frajer. Sejm przerobilibysmy na cyrk - ulubione miejsce rozrywki JP II.
Mamy juz Pania ANNE K. i Jej Corke MARIE: dwie Polki pochodzenia zydowskiego. Czyz to nie znak od Boga?  Przed uplywem 33 lat, czyli przed ukrzyzowaniem Jezusa Nr II, nalezaloby wykorzystac te sytuacje do splodzenia Jezusa Number III. Pani Maria dziewica juz nie jest, poniewaz ma syna, ale hymenoplastyka kosztuje zaledwie 2 000 zl.
A Jezusa Number II mozna by ukrzyzowac na Giewoncie. Z lewej  powiesilbym Tuska, z prawej Komoruska. Zostalyby nam za to odpuszczone wszystkie grzechy.
Co Wy na to?