The RationalistSkip to content


We have registered
204.980.435 visits
There are 7362 articles   written by 1064 authors. They could occupy 29015 A4 pages

Search in sites:

Advanced search..

The latest sites..
Digests archive....

 How do you like that?
This rocks!
Well done
I don't mind
This sucks
  

Casted 2992 votes.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Enter your comment on this article …
A. Gregosiewicz - PREQUEL   23 na 23
1/ Sejm wkleja do polskich ustaw kłamstwa naukowe (ksywka: dyrektywy) umożliwiające rejestrację „LEKÓW” zawierających NIC. Nośnikiem NICZEGO jest CUKIER
2/ Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych uznaje NIC za PRODUKT LECZNICZY, gdyż Sejm zażartował, że „PRODUKTY HOMEOPATYCZNE NIE MUSZĄ WYKAZYWAĆ DOWODÓW SKUTECZNOŚCI TERAPEUTYCZNEJ".
3/ Ministerstwo Zdrowia (Ewa Kopacz) wydaje rozporządzenie, że NIC-CUKIER stosuje się w poważnych, przewlekłych chorobach
4/ producenci NICZEGO — nie potrzebując NICZEGO do produkcji NICZEGO - zarzucają apteki ponad 5 tysiącami rodzajów NICZEGO zawartego w kuleczkach cukrowych.
6/ czołowi dziennikarze całodobowych telewizji opowiadają legendy, że „W HOMEOPATII COŚ JEST", gdyż, po „WYWAŻENIU RACJI OBU STRON" , okazało się, że „CUKIER LEŻY POŚRODKU".
7/ pacjenci kupują w aptekach CUKIER PRZYPRAWIONY NICZYM za cenę 3 do 4 tysięcy razy większą niż CUKIER KRYSZTAŁ w sklepie osiedlowym.
8/ liczarki pieniędzy mafii brukselskiej tak się przegrzewają, że wymagają częstego wyłączania.
9/ interes wszechczasów kręci się jak należy. Bo się należy. Ciekawe komu i ile?
STOP. ROZPOCZYNA SIĘ DEBATA PUBLICZNA I HISTORIA OPISANA PRZEZ M. AGNOSIEWICZA
Author: A. Gregosiewicz  Date: 26-06-2012
Reklama
TheJester  -4 na 8
Pozwolę sobie na drobną dygresję od samego artykułu i podzielę się swoim doświadczeniem z homeopatią.
Mam wobec niej trochę mieszane uczucia, bo chociaż myśląc logicznie wydaje się to zupełną bzdurą, to pamiętam, że jak byłem mały i miałem kłopot z migdałkiem, to zamiast go uczciwie wyciąć (co uznawał za konieczne prawdziwy lekarz) wzięli mnie do takiej pani, hm, doktor? (bardzo miłej i strasznie słono sobie liczącej, co może wyjaśnia dlaczego była taka miła)
I pomogło.
Nie pamiętam już całej procedury, miałem coś rozpuszczać pod językiem, wcześniej chyba nie można było dotknąć tych pigułeczek inną częścią ciała, niż właśnie językiem (co wydało mi się już wtedy śmieszne i chyba złamałem tą regułę, chociaż w samo leczenie wierzyłem, więc może jednak działanie placebo...).
W każdym razie po tej cudownej terapii rozcieńczoną trucizną, gdy wzięli mnie do laryngologa to migdałek już nie był przerośnięty.
Może więc jednak magia istnieje!
Albo mam szczęście być wyjątkiem potwierdzającym regułę.
Author: TheJester  Date: 26-06-2012
Koraszewski - racjonalizm w działaniu   16 na 16
To pokazuje, że warto bić głową w ścianę, że coś, co wydaje się być wyłącznie walką z wiatrakami może po pewnym czasie wydawać jakieś rezultaty. Warto również dyskutować więcej o metodach, o technikach wykorzystania środków prawnych, demonstrowania publiczności metod oszustwa, wzmacniania nacisku na środowisko lekarskie na zwalczanie praktyk sprzecznych z przysięga Hipokratesa. Zasługi profesora Gregosiewicza są tu trudne do przecenienia, równocześnie aż prosi się o kolejne akcje np. PSR. Publiczny pokaz produkcji leków homeopatycznych na rynkach wielkich miast byłby niebywale spektakularny i pouczający.     
Author: Koraszewski  Date: 26-06-2012
NieTo - Cuda cuda   2 na 2
Możliwe, że ludziom na skutek wszechobecnej indoktrynacji religijnej przejadły się  cuda i inne irracjonalności, a powstało zapotrzebowanie na samodzielne myślenie, zdrowy rozsądek i racjonalizm.
Author: NieTo  Date: 26-06-2012
Mchl   14 na 16
@TheJester: Pozwól, że ja z kolei podzielę się swoim doświadczeniem z migdałkiem, bo też miałem z nim problem dziecięciem będąc. Otóż w moim praypadku tzw. prawdziwy lekarz, dał rodzicom dwie opcje: usuwać, albo poczekać kilka miesięcy, bo może samo przejdzie. Starczy powiedzieć, że wszystkie (trzy) migdałki mam do dzisiaj ;)
Author: Mchl  Date: 26-06-2012
zych  0 na 2
Oj, nie jestem pewien czy homeopatia traci TYLKO z powodu wzrostu postaw racjonalnych. Księża również krytykują homeopatię, bo "skoro NAUKA nie potrafi tego wyjaśnić (A JEDNAK DZIAŁA!), to pewnie jest to sprawka SZATANA!". Tak więc sojusz racjonalno-sztański dołuje homeopatię.
Author: zych  Date: 26-06-2012
Mariusz Agnosiewicz - Kościół a homeopatia
Da się łatwo i wyraźnie powiązać odwrót od homeopatii z debatą o podtekście naukowym. Czy potrafi Pan powiązać to chronologicznie z nagonką kościelną? Polecam tekst www.racjonalist(*)/s,6090/q,Katolicka.homeopatia
Author: Mariusz Agnosiewicz  Date: 26-06-2012
A. Gregosiewicz - zych   8 na 8
"skoro NAUKA nie potrafi tego wyjaśnić (A JEDNAK DZIAŁA!)"
Po pierwsze: nauka potrafi TO wyjaśnić
Po drugie: nie działa
Po trzecie: dowcip marny
Author: A. Gregosiewicz  Date: 26-06-2012
Wojciech Peisert - Racjonalizm w działaniu   4 na 4
Podoba mi się pomysł publicznej produkcji leku. Jednak nie wiem, czy do użycia wnętrzności kaczki albo męskiej, ropnej wydzieliny rzeżączkowej (http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,7967) nie przyczepi się jakiś sanepid...
Author: Wojciech Peisert  Date: 26-06-2012
Xitami
A gdyby tak zrzutka, dla np. Googla by hasło na "h" łączył z byłą minister na "K"?
Ale czy "K" która jest teraz na wiejskiej przez duże "M" przejęłaby się tym?
Author: Xitami  Date: 26-06-2012
andau
A co z innymi głupotami??? Z reiki na przykład.
Author: andau  Date: 26-06-2012
KORIUS - @zych   3 na 3
Tak więc sojusz racjonalno-sztański dołuje homeopatię.

-Pamiętaj, że wróg mojego wroga nie musi być moim przyjacielem. I w tym przypadku też nie jest.
Author: KORIUS  Date: 26-06-2012
Andrzej Wendrychowicz   1 na 1
Mam bardzo złe wspomnienia z kontaktów z cytowaną przez Autora panią "R". Jeśli to ona teraz wodzuje polskiej homeopatii, to samo to jest dowodem, że to coś bardzo paskudnego.
Author: Andrzej Wendrychowicz  Date: 26-06-2012
Kiełczewski - NIECH ŻYJE osc  -3 na 3
Szanowni Państwo to coś zwane "homeopatią" funkcjonuje niezależnie od naszej woli.Do dzisiaj moja żona uważa to z kaczki za panaceum i być może ma rację /nie szkodzi /.A czy pomaga to inna kwestia.Na przełomie lat 80/90 zeszłego wieku moje dziecko z powodu drgawek temperaturowych(chyba to się tak nazywa),była w szpitalu trzykrotnie i dopiero Pani dr .,do ktorej trafiliśmy przypadkiem zleciła "antybiogram"/nazwy nie jestem pewny/ wówczas okazało się,że dziecko dostawało niepotrzebnie antybiotyki z grupy pencylin/w wymazie z migdalków bakterie były wyjątkowo odporne.A biedne dziecko zaliczyło kilka serii antybiotyków niepotrzebnie.Wyleczyliśmy moją córkę jodem/jod w jodku potasu z apteki zmieszany z miodem /recepta lekarza.Na powyższym przykładzie można wnioskować o braku doskonałości medycyny/jak szybko zapomnimy o antybiogramie/.Kiedy grzywka zaczynała mi wędrować na plecy,w aptece kupiłem specyfik homo.. na łysienie i pomogło,mam grzywkę w połowie głowy/narazie/(łysieję po skandynawsku).To co rządzący akceptują i wspierają  prawem idiotyzmy nic nie ma wspólnego z wiedzą czy racjonalnym myśleniem,TO JEST POLITYKA.                 
Author: Kiełczewski  Date: 27-06-2012
Szpak   6 na 6
Nazywajmy rzecz po imieniu, to nie sa LEKI homeopatyczne ale PREPARATY homeopatyczne. Odklamywanie tego utartego w jezyku potocznym sformulowania mam nadzieje bedzie skutkowalo dalszemu spadkowi udzialow preparatow h. w rynku farmaceutykow (tak do ok. 0.01% by mnie satysfakcjonowalo) :-).
Author: Szpak  Date: 27-06-2012
KORIUS - Kiełczewski   5 na 5
.Kiedy grzywka zaczynała mi wędrować na plecy,w aptece kupiłem specyfik
homo.. na łysienie i pomogło,mam grzywkę w połowie głowy/narazie

-Podobno kozie łajno i kocie szczyny działają identycznie, posmaruj głowę, jak coś wyrośnie to na pewno dzięki temu właśnie. Grzywka opada na ludzka głupotę.
Author: KORIUS  Date: 27-06-2012
Robin99   1 na 1
Mnie bardzo cieszy wykorzenianie tych bzdur ze świadomości ludzi. Procesy procesami, ale tego spadku już raczej nie zatrzymają. Ufff.
Author: Robin99  Date: 27-06-2012
A. Gregosiewicz - kilka szczegółów   10 na 10
"w połowie tegoż roku (2011 - A.G.) zapadło bardzo korzystne dla środowiska homeopatycznego rozstrzygnięcie prezesa UOKiK przeciwko Naczelnej Radzie Lekarskiej"
Wspomniane rozstrzygnięcie to - budzące wesołość - uznanie NRL za Związek Przedsiębiorców, który nieuczciwie konkuruje z producentami kuleczek cukrowych. Karą była grzywna.
Druga kuriozalna decyzja Prezeski UOKiK to uznanie (w odpowiedzi na moją skargę), że nie ma w tym nic złego, że polski dystrybutor oscillococcinum wprowadza w błąd konsumentów, informując ich, że preparat ten zawiera substancję czynną. Tymczasem, nawet francuski producent (ustami rzecznika prasowego) stwierdził, że "w oscillococcinum nic nie ma".
Wg mnie różnica między NICZYM (sprzedawanym masowo przez apteki pod nazwą oscillococcinum), a SUBSTANCJĄ CZYNNĄ, którą musi zawierać każdy lek, jest takiego rodzaju, że nie można jej nie zauważyć.
Pytanie 1: dlaczego Pani Prezes UOKiK nie stanęła w obronie setek tysięcy konsumentów, lecz jednego dystrybutora. Zapomniała statutu organizacji?
Pytanie 2: czy ta osoba powinna pełnić nadal swoją funkcję?
Author: A. Gregosiewicz  Date: 27-06-2012
mieczysławski - korupcja w NFZ
Wystarczy wrzucić hasło w przeglądarkę "korupcja w NFZ".
Urzędnicy państwowi są zobowiązani do czytania prasy i powinni reagować na doniesienia o przestępstwach, niewiedza nie jest usprawiedliwieniem, nieudolny urzędnik powinien być zdymisjonowany.
Prywatni pracodawcy nie wahają się przed zwolnieniem nieucziwego lub niekompetentnego pracownika.
Author: mieczysławski  Date: 28-06-2012
zych - @A. Gregosiewicz
"Po pierwsze: nauka potrafi TO wyjaśnić
Po drugie: nie działa
Po trzecie: dowcip marny"
Co do pkt. 1 i 2 - nie są to moje wnioski, tylko argumentacja księżowska - stąd zastosowałem cudzysłów. Co do 3-ki, to jeżeli odebrał Pan to jako dowcip, to rzeczywiście marny.
Author: zych  Date: 28-06-2012
chrisch  -3 na 3
Nie chciałbym uchodzić za etatowego obrońcę homeopatii, ale po raz kolejny chcę podkreślić, że -według mnie - problem z homeopatią ma znaczenie zupełnie marginalne.  Homeopatii nie stosuje się przecież powszechnie w Polsce w poważnych chorobach. Raczej w banalnych schorzeniach, które i tak ustąpiłyby same lub jako preparaty dodatkowe do leczenia podstawowego. Poza tym homeopatia jednak niektórym ludziom pomaga. Znam przypadki wyleczenia preparatami homeopatycznymi np. uporczywego zapalenia gardła, z którym leki medycyny oficjalnej nie mogły sobie poradzić przez kilka tygodni. To że nie wiadomo jak to działa i że z punktu widzenia medycyny akademickiej jest to absurd nie oznacza nie działa w ogóle. Mechanizm działania aspiryny opisano bodajże w 1971 roku, samą aspirynę zastosowano pod koniec XiX wieku a kwas salicylowy w postaci naparu z wierzby jest stosowany co najmniej kilkaset lat, mimo że kompletnie nie wiedziano jak i dlaczego działa. Mamy wystarczająco dużo kłopotów z medycyna akademicka, która staje się coraz bardziej szkodliwa dla pacjentów i to jest dla nas sprawa znacznie wazniejsza od pyrrusowego w sumie zwyciestwa na homeopatią .  
Author: chrisch  Date: 28-06-2012
Jacek Tabisz   1 na 1
PSR ma zamiar zająć się mocniej homeopatią. W tym celu prowadzę też rozmowy z Klubem Sceptyków Polskich, który od dawna zajmuje się obalaniem paranauki, a chyba w szczególności paramedycyny. Jak zapewne wiedzą nasi sympatycy, obecnie, choć są wakacje, dużo się u nas dzieje. Aby różne dobre projekty przebiegały sprawniej, potrzebujemy nowych rekrutów ;-) Zapisujcie się! :-)
Author: Jacek Tabisz  Date: 29-06-2012
KORIUS - @chrisch   3 na 3
Mamy wystarczająco dużo kłopotów z medycyna akademicka, która staje się coraz bardziej szkodliwa dla pacjentów i to jest dla nas sprawa znaczniewazniejsza od pyrrusowego w sumie zwyciestwa na homeopatią . 
-Te kłopoty to medycyna alternatywna, m.in. homeopatia i oczywiście religia. To kule u nogi cywilizacji w tym medycyny.  Pseudomedycy, oszuści i religianci sprzeciwiają się, wcale nie bezinteresownie,  badaniom prenatalnym, in vitro, zastosowaniu  leczenia komórkami macierzystymi i jeszcze wymyślają jakieś debilne klauzule sumienia dla lekarzy i farmaceutów.
Znam przypadki wyleczenia preparatami homeopatycznymi np. uporczywego zapalenia gardła, z którym leki medycyny oficjalnej nie mogły sobie poradzić przez kilka tygodni.
-No i po paru tygodniach pewnie przeszło. Człowiek bez leków nie musi umrzeć na każdą chorobę. Równie dobrze można się pomodlić i powiedzieć, że to dzięki Matce Boskiej.
To że nie wiadomo jak to działa i że z punktu widzenia medycyny akademickiej jest to absurd nie oznacza nie działa w ogóle
-Tam nie ma co działać.
Author: KORIUS  Date: 29-06-2012
chrisch - KORIUS  -1 na 1
Statyny - leki obniżające cholesterol - w samych USA przyjmuje ok 13 mln ludzi. Jedną z miar statystycznych stosowanych w badaniach biometrycznych jest tzw. NNT(number needed to treat). Określa on ile osób należy leczyć, by jedna odniosła z tego zakładaną korzyść. Np dla atorwastatyny ( w Polsce sprzedawanej m. in jako Tulip) NNT=100. Oznacza to, że nalezy leczyć 100 osób przez 3,5 roku (tyle trwało badanie) żeby jedna odnosła korzyść.  W warunkach polskich oznacza to wydanie ok 100 000 zł przez 100 osób, żeby potencjalnie wyleczyć jedną. Zaiste znakomity wynik, tylko ze nie dla pacjenta, ale producenta. Ciekawe ilu lekarzy o tym wie.Druga strona medalu to działania uboczne tych leków. Istnieje ponad 900 badan naukowych stwierdzających wysoką toksycznosc satyn. Powoduja one m.in cukrzycę - chorobę niszcząca naczynia i powodująca zawały. W ten sposób lek, który ma zminiejszać zagrożenie zawałem de facto go powoduje. To jest przykład prawdziwego problemu. Osciloccocinium przy tym to, za przeproszeniem, są duperele.  
Author: chrisch  Date: 29-06-2012
KORIUS - @chrisch   3 na 3
Nawet działania uboczne to jednak działania, znaczy że coś w tym jest. W środkach homeopatycznych problem polega na braku działania i czystym oszustwie. Działanie uboczne to dalsze kretynienie społeczeństwa.
Author: KORIUS  Date: 29-06-2012
RadRado
Pamiętam jak lata wstecz ksiądz na religii opowiadał nam, że przy produkcji leków homeopatycznych odmawia się nad nimi bluźnierstwa na Maryję. To, że ich sprzedaż spada to dobrze, ale czy ja wiem czy z 'racjonalnych' powodów...
Author: RadRado  Date: 29-06-2012
chrisch - KORIUS  -3 na 3
Zadziwiajaca logika jak na racjonalistę. Można ludzi truć, byle "naukowo":). A działania uboczne leków prowadzace do znacznego pogorszenia zdrowia, a nawet do śmierci (Lipobay firmy Bayer) to " kretynienie społeczeństwa". Statyny są lekami pożytecznym, czasami ratujacymi życie. Skretynienie społeczeństwa polega na tym, że w ok. 70-80% przypadków sa stosowane niepotrzebnie. Atowarstatyna przyniosła firmie Pfizer ok 14 mld dolarów przychodów w 2006 roku. Stąd nie jest dziwne że producenci próbują wymuszać sprzedawanie ich bez recept, a nawet - niby w formie żartu - sondować możliwość dodawania ich do wody pitnej! Jest to tylko jeden z przykladów nieetycznego, niezwykle szkodliwego dla społeczeństwa działania lobby farmaceutycznego. Ale cóż, racjonaliści wolą walczyć z oscyloccocinium, które być może jest oszustwem, ale przynajmniej nie można od niego umrzeć, zachorwać na cukrzycę, rabdomiolizę, zapalenie trzustki, kataraktę i inne przyjemne dolegliwości.  
Author: chrisch  Date: 30-06-2012
KORIUS - @chrisch   1 na 1
Co ma piernik do wiatraka, krótko mówiąc. Nie popieram żadnego oszustwa pod żadną postacią. Nie mam kwalifikacji, aby oceniać poszczególne leki, ale nawet ja, medyczny laik, mam kwalifikacje, aby ocenić coś co lekiem nie jest. Niech każdy ćpa co chce, kwestia dojrzałości umysłowej, ale wszędzie musi być uczciwa informacja o składzie i działaniu. Kto uwierzył w moc pamięci wody i cukru niech odkręci kran, a po cukier idzie do sklepu. Wśród prawdziwych medyków jest sporo nieuczciwych konowałów, wśród homeopatów nie ma ani jednego uczciwego, a jeśli wierzy w to co robi jest kretynem.
Author: KORIUS  Date: 30-06-2012
chrisch - KORIUS  -1 na 1
To ma do rzeczy, ze jak ktoś już napisał, komentujac inny artykuł o homeopatii, przyczyny jatrogenne (czyli wywołane przez lekarzy) są jednym z głównych przyczyn śmierci pacjentów. Nie homeopatia jest więc groźna, ale oficjalna medycyna akademicka, którą należy bardzo głęboko zreformować. I to powino być zadaniem i celem dla sceptyków i racjonalistów. Jest to przy tym zadanie bardzo trudne, bo każdy kto będzie w tym kierunku działał narazi się na lekceważenie i wrogość środowiska "naukowego", przypnie mu się łatkę oszołoma itp.  Zwalczanie  homeopatii jest zatem bardzo wygodne, bo nic nie kosztuje (w sensie, o którym pisze wyżej)  jest jednak w moim odczuciu zwyczajnym biciem piany.  Amen.
Author: chrisch  Date: 30-06-2012
KORIUS - @chrisch   1 na 1
Walcz sobie z "wypaczeniami" w medycynie jak chcesz, a pozwól innym walczyć z homeopatią. Ten proceder powinien wylądować w tej samej szufladzie co różdżkarstwo jasnowidztwo czy wróżbiarstwo.  To nie może być sygnowane nazwami związanymi z leczeniem, medycyną, lekarzami, nauką, a preparaty tego typu nie powinny być sprzedawane w aptekach. Medycyna jak każda dziedzina działalności człowieka nie jest doskonała, możesz ją ulepszać, ale homeopatia jest w 100% oszustwem do wyciągania pieniędzy z chorych ludzi. Jeżeli rodzice "leczą" dzieci homeopatycznie i nawet nie chcą ich szczepić, a ktoś namówiony przez jakiegoś durnia unika radioterapii w leczeniu raka, łykając zamiast tego cukier, to jest to problem, a nie bicie piany.
Author: KORIUS  Date: 30-06-2012
Olek Mularski - Lepszych wieści dawno nie słyszałem!   3 na 3
Wreszcie naród poszedł po rozum do głowy. Jako lekarz, który od początku zawodowej kariery walczy z terapiami alternatywnymi i ich stosowaniem przez pacjentów nie mogę się doczekać tylko jednego- kiedy homeopatia zupełnie zniknie z polskich aptek. Dziwi mnie jednak, że farmaceuci, skądinąd przecież wykształceni ludzie nauki, wszyscy po studiach, z tytułem magistra popierają ciemnogród i szarlatanerię! Wątpię jednak by wierzyli w skuteczność metod homeopatii, bo po coś przecież tej chemii i fizyki się uczyli. Robią to raczej z chęci zysku na dużych marżach oferowanych za te preparaty przez głodne zysku zachodnie koncerny homeopatyczne jak Boiron czy Heel. Jeśli moje założenie jest prawdziwe, to jest to proceder wyjątkowo obrzydliwy, nastawiony na żerowanie na pieniądzach pacjenta, mający za nic jego dobro. Niestety lekarze też nie są bez winy- niektórzy z nas jak np. była minister zdrowia i lekarz pediatra za razem osobiście jest winna całego zamieszania i popełnienia tej trefnej ustawy. Na szczęście przepis ów okazał się być bronią obosieczną i homeopatyczny bazyliszek zamiast truć swym wzrokiem pacjentów spojrzał w lusterko.
Author: Olek Mularski  Date: 30-06-2012
chrisch - KORIUS  -1 na 1
Tu masz coś o szczepieniach: 
"Śmiertelność z powodu gruźlicy już spadła o 75% w większości krajów zachodnich przed rokiem 1950, kiedy streptomycyna stała się dostępna, a tempo spadku niewiele różniło się przedtem i potem. Szkarlatyna, zapalenie płuc i dyfteryt znikały szybko na długo zanim wprowadzono na nie terapię". 
A tu o homeopatii:
" Być może nawet skrajnie małe dawki ciężkich metali i jonów mogą mieć duże efekty na niewiarygodnie skomplikowane procesy biochemiczne, które w nas zachodzą? Jest to nie tylko możliwe, ale jest to dającym się wykazać faktem".
Oba cytaty pochodza z Racjonalisty. 
Autor tekstu: Matt Ridley; Oryginał: www.racjonalista.pl/kk.php/s,8025  
Autor tekstu: Venkataraman Balakrishnan; Oryginał: www.racjonalista.pl/kk.php/s,7970
Jak widziesz nie wszystko jest tak oczywiste, jak przedstawiaja to przedstawiciele oficjalnej nauki. I być może rodzice leczący dzieci homeopatią i unikający szczepień mają rację?
Author: chrisch  Date: 01-07-2012
KORIUS - @chrisch   1 na 1
Widzę, że nie masz pojęcia co to homeopatia i nie chcesz wiedzieć. Odwracasz kota ogonem w koło pisząc o niedoskonałościach i wypaczeniach w świecie medycznym. W czym to usprawiedliwia homeopatyczne oszustwo?! To teksty w stylu: "A u was biją murzynów".
Podałeś cytat z tekstu ośmieszającego homeopatię i nic z nie zrozumiałeś. Te małe dawki pewnych jonów mogą działać ja szczepionka właśnie, które to krytykujesz, ale w homeopatycznych rozcieńczeniach nie ma nic, zero substancji czynnej lub tak znikoma, że nie może wywołać znaczącej reakcji ze strony ukladu odpornościowego. Ciekawe co bierzesz na przeziębienie, zapalenie ucha, zatrucie pokarmowe czy katar. no może nie chorujesz wcale, wtedy można do woli popijać wodę z pamięcią, nie zaszkodzi na pewno.
Author: KORIUS  Date: 01-07-2012
chrisch - KORIUS  -1 na 1
Jestem już niemłody i czuję się źle od ok 30 lat, na co jakoś ta wspaniała medycyna nie może mi pomóc. Nie będę sie z tobą licytował kto wiecej wie i na jaki temat i kto co zrozumiał albo nie zrozumiał. W przytaczanym tekscie - przy wszystkich wątpliwościach - padły jednak słowa niewykluczające naukowej podstawy homeopatii. Nie jest to jedyna tego typu opinia. Homeopatia wielu ludzim pomaga (mnie niestety nie), co oni sami potwierdzają. Podobnie jak niektórym pomaga bioenergoterapia i akupunktura. Bardzo wierzymy w to , że badania naukowe odkrywają prawdę. Jednak to jest często wykła iluzja. W rzeczywistości wielu prawdziwych zjawisk nie udaje się nigdy udowodnić. Natomiast sam fakt, że jakąś koncepcję udowodniono, nie oznacza jeszcze, że jest ona prawdziwa. Wiem to, bo przez wiele lat zajmowałem się metodologią badań, co nauczyło mnie pokory do róznych zjawisk działajacych w praktyce,  które z naukowego widzenia sa absurdem. Póki co, można twierdzić, że w świetle obecnych uznanych przez naukę metod badawczych nie można potwierdzić dzialania leczniczego homeopatii. I tylko tyle.
Author: chrisch  Date: 01-07-2012
A. Gregosiewicz - chrisch   2 na 2
A tak zawsze prosiłem: ludzie czytajcie! Jeśli Wam się nie chce - podaję na tacy: Farmakopea Europejska w rozdziale Homeopatia zawiera takie oto zdanie:
„Nie da się określić różnicy między rozpuszczalnikiem a homeopatycznym środkiem leczniczym za pomocą naukowych metod analitycznych”.
A więc Panie chrisch nie można mówić "póki co". Nie "póki co", lecz nigdy, nikt za pomocą żadnej metody nie ustali czym jest „lek” homeopatyczny.
Farmakopea Europejska uspokaja, więc mafię homeopatyczną: spokojnie, produkujcie dowolne śmieci. Żadne wyniki badań naukowych produkowanego przez was badziewia nie będą brane pod uwagę przez żadną instytucję kontrolną w żadnym kraju UE.
Amen.
A zdanie "Homeopatia wielu ludziom pomaga" to fragment majaczenia dwóch niezbyt rozgarniętych przekupek w czasie letnich upałów. Niestety Nauka nie bierze pod uwagę takich hipotez z ośrodka handlu pietruszką.
Author: A. Gregosiewicz  Date: 01-07-2012
chrisch - Gregosiewicz
Panie Gregosiewicz, Pan  wie i ja wiem, że hipotezy buduje się m.in.  w oparciu rozumowanie indukcyjne. Jesli więc spora ilość osób twierdzi, że lepiej sie czuje po homeopatii (a tak jest), to nie ma żadnych przeszkód, żeby budować na tej bazie hipotezę, nawet jeśli wiedzę tę uzyska się z ośrodka handlu pietruszką i wydaje sie ona być niezgodna z obowiazującym paradygmatem.  Można podać wiele istotnych odkryć poczynionych w oparciu o banalne wydawałoby się obserwacje. A "naukowe metody analityczne" dzis są takie jutro będą inne.   Rozumiem Pana jako lekarza, który - kierując sie dobrem pacjenta - stosuje te metody leczenia, które uważa za skuteczne, natomiast jako badacza - już nie bardzo. Poza tym chcę jeszcze raz podkreślić, że ja nie bronię homeopatii, tylko traktuję temat jako pretekst do  wskazania innych, ważniejszych według mnie problemów dotyczących medycyny oficjalnej, do których moi adwersarze, w tym Pan, jakoś niechętnie się odnoszą. Czy piszę nieprawdę? 
Author: chrisch  Date: 01-07-2012
incola - @chrisch   2 na 2
Ta spora ilość osób, która twierdzi, że lepiej się czuje po homeopatii zapewne miałaby dokładnie takie same odczucia, gdyby im w tajemnicy podać samodzielnie wyprodukowane placebo. Problem z homeopatią nie polega bowiem na sposobie produkcji, na jej naukowych podstawach (lub ich braku), na wierze w jej niemal magiczne właściwości, a tylko na tym, że substancje te w odróżnieniu od leków nie muszą (nie mogą?) przechodzić testów skuteczności. Pierwszy zacząłbym się leczyć produktami homeopatycznymi(a nawet wodą święconą) gdyby jak leki przechodziły przez test podwójnie ślepej próby.

A co do tego, że wiele leków może zaszkodzić to jest prawda. Niestety, praktycznie wszystkie substancje (poza magicznymi) mają zarówno dobre jak i niepożądane cechy. Dlatego ciągle opracowywane są nowe, o lepszym działaniu i mniejszych skutkach ubocznych. Niestety, realna nauka w odróżnieniu od wierzeń i magii zwykle nie dostarcza nam idealnych rozwiązań, a jedynie kieruje na długą, żmudną drogę, która gwarantuje może małe, ale weryfikowalne i powtarzalne ulepszenia.
Author: incola  Date: 01-07-2012
Koraszewski - @chrisch   1 na 1
Pyta Pan: "Czy pisze nieprawdę?" Krótka odpowiedź brzmi TAK. Dłuższa wymagała by wyjaśniania jak dziecku, dlaczego fakt, że duża liczba ludzi ma głębokie przekonanie o jakimś związku przyczynowym, a nauka prezentuje dowody, iż takiego związku nie ma, to warto zacząć myśleć nie o tym, czy iść za głosem dużej liczby oszukanych ludzi, a czy są najmniejsze podstawy do podważenia prezentowanych dowodów. Domyślając się, że rozpuszczona w oceanie wątroba kaczki raczej niczego leczyć nie może, osobnicy nie mający najmniejszego pojęcia o kwantach, poszukują ratunku na podbudowanie jednej ignorancji jeszcze większą ignorancją. Obudziwszy się z ręką w nocniku, nie należy tą ręką przecierać oczu. (Chyba, że ciecz, która się na niej znajdowała zostanie rozpuszczona w tym samym stopniu co substancja pseudolecznicza w leku homeopatycznym.)    
Author: Koraszewski  Date: 01-07-2012
chrisch - incola  -1 na 1
Być może homeopatia działa wyłącznie w oparciu o efekt placebo. Trzeba to jednak udowodnić za pomocą rygorystycznie przeprowadzonych badań. Z tego co pamiętam było kilka badań homeopatii prowadzonych w oparciu o uznane metody badawcze i wszystkie one zakończyły się dla niej porażką. Homeopaci wskazali jednak na istotne błędy metodologiczne w tych badaniach. Dlatego jedynym wyjściem  jest - moim zdaniem - zaprojektowanie i rzetelne przeprowadzenie projektu badawczego, do którego homeopaci nie mogli by się "przyczepić", a nie ciagłe twierdzenie, że tam nie ma żadnej substancji więc nie ma co badać. Zdaje sobie sprawę, że jest to trudne, ale jest możliwe. Nadal jednak twierdzę, że to nie jest najważniejszy problem medyczny i że istotniejsze dla nas są problemy stwarzane coraz cześciej przez oficjalną medycynę, głównie przez lobby farmaceutyczne, od którego zależą lekarze. I nie mam tu na myśli specyficznego "marketingu" jaki niejednokrotnie stosują producenci leków, ale ich wpływ na badania leków ich interpretację i dystrybucję informacji.
Author: chrisch  Date: 01-07-2012
A. Gregosiewicz - chrisch   2 na 2
"Trzeba to jednak udowodnić za pomocą rygorystycznie przeprowadzonych badań".
Proszę, więc zaplanować rygorystyczne badania i stwierdzić, które placebo jest skuteczniejsze? Placebo zwykłe, czy placebo homeopatyczne?
Już nie mam siły do tego pseudonaukowego bełkotu.
Pozdrawiam wszystkich i żegnam.
Author: A. Gregosiewicz  Date: 02-07-2012
KORIUS - @chrisch
istotniejsze dla nas są problemy stwarzane coraz cześciej przez oficjalną medycynę
-Jeden problem to, że nie wynaleziono leków na każda chorobę, drugi, że nie każdy pacjent zostaje poprawnie zdiagnozowany, wtedy nawet dobry lek nie działa jak trzeba. I należy pamiętać, że często mamy do czynienia z zespołami chorób. Czasem jedna choroba daje wiele objawów, czasem kilka odczytujemy jako jedną. Nie ma więc jednego cudownego leku dla każdego pacjenta. Gdy objawy się nasilają lub ustają pacjent kojarzy swój stan z tym co aktualnie brał lub co robił i łatwo wpada w pułapkę szarlatanów, np. Goździkową przestała boleć głowa, ale nie po  etopirynie tylko po cudownej wodzie Lourdes, bo akurat ja wypiła, albo po homeopatycznej wodzie z "pamięcią".
Author: KORIUS  Date: 02-07-2012
amenominakanushi - @chrisch   1 na 1
Na początek, nie jestem fachowcem, ale maturę robiłem w czasach gdy do jej zdania potrzebna była wiedza ogólna. Walkę homeopatów o kasę znam z prasy. Czytając Pańskie posty nasuwają mi się następujące myśli:
1/ homeopaci kwestionują tylko te wyniki badań, które potwierdzają, że jest to tylko i wyłącznie humbug. Nie kwestionują wyników niejednoznacznych, mówiąc, że potwierdza to działanie homeopatii.
2/ ciągle pamiętam Liczbę Avogadra i działania na wielkich liczbach
3/ "Pamięć wody"? Gdy sobie pomyślę o tysiącach kilometrów rur ściekowych to dostaję dreszczy, że coś takiego mogłoby istnieć
4/ a jeśli istnieje to wygląda na to, ze panaceum na wszelkie dolegliwości są odchody zwierząt i ludzi, które przez eony dostały się do wody.
Pozdrawiam i życzę otrzeźwienia.
Author: amenominakanushi  Date: 23-07-2012

Sort comments from the newest

Sign in to add comment

  

Sign in using Facebook or OpenID
In case not signed in - sign up..

Advertisement
[ Cooperation ] [ Advertise ] [ Map of the site ] [ F.A.Q. ] [ Store ] [ Sign up ] [ Contact ]
The Rationalist © Copyright 2000-2018 (English section of Polish Racjonalista.pl)
The Polish Association of Rationalists (PSR)