Miałem ogromną przyjemność poznać autora tego filmu i zamienić kilka zdań w czasie robienia zdjęcia pod ateistycznym  billboardem we Wrocławiu. Mega pozytywne wrażenie, ale nie miałem pojęcia, jak wielką pracę wykonuje na rzecz normalności kraju, w którym przyszło mi żyć. Teraz mam jeszcze większy szacunek i uznanie dla wszyskich, którzy nie chcą dopuścić do doszczętnego zwatykanizowania Polski. Teraz wiem, że nie tylko warto "walczyć" (wiece, billboardy itp) ale trzeba - bo przedstawiciele handlowi Watykanu, sekta o strukturze mafijnej (gwałciciele dzieci i pasjonaci niustannego pomnażania majątku, kosztem naiwnych baranów) panoszy się i grabi kraj coraz bardziej, mając bezpośredni wpływ na urzędników, polityków, prawodawstwo i szkolnictwo. Pozdrowienia dla autora 

Material swietny,ale....w JEDNYM sie mylisz Zenus-NIE KAZDA religia narzuca innym swoj punkt widzenia i uwaza sie za "prawde,droge,zycie",jak to katlickie PLUGAWSTWO!!! Zadam JEDNO tylko pytanie,na ktore,mimo,iz wielokrotnie zadawane na rozmaitych forach,NIE doczekalem sie odpowiedzi,mianowicie-niech ktos wskaze choc JEDEN przyklad wojny religijnej,z czasow PRZEDchrzescijanskich!!!!!Konia z rzedem!!! Wojowano i mordowano sie zapalczywie o WSZYSTKO-tereny lowieckie(od paleolitu,poprzez eneolit do wczesnego brazu),tereny rolnicze(sredni i pozny braz,wczesne zelazo),dostep do morza(jak poprzednio),baaa-nawet o baby(Sabinki),ale NIGDY o wyzszosc tej czy innej religii nad pozostalymi-wrecz przeciwnie-w kontaktach wzajemnych poszczegolne plemiona,panstwa,miasta(bo i te mialy swoich bogow) szanowaly wiare swych sasiadow,i nawet do glowy im nie przyszlo nawracanie ich(ogniem i mieczem) na te "wlasciwa"-a juz granice tolerancji przekroczyl Rzym,ktory bostwa podbitych ludow sprowadzal do Miasta,budujac im stosowne swiatynie(wyjatek stanowili Zydzi ze swym fanatyzmem)-bylo to nadzwyczaj madre posuniecie-wiazace niejako podbite ludy z Imperium,choc sami z powodow przypuszczam estetycznych adoptowali greckich bogow olimpijskich,i podobnie jak i Grecy,raczej w nich...NIE wierzyli

Jedna uwaga - chodzi o bezstresowe obrażanie wszystkich tych, którzy nie podzielają religijnego uniesienia katolików i szerzej - chrześcijan. Co niedziela tysiące księży i biskupów wmawiają swoim wiernym, że ci co są poza ich wspólnotą - to w najłagodniejszej formie - niepełni ludzie. Ci, którzy płaczą nad dzisiejszą niedolą poniżanych podobno w Polsce katolików - chyba cierpią na ślepotę i głuchotę - i to w stopniu znacznym. Może to jakaś nowa jednostka chorobowa - równie destrukcyjna dla zdrowia psychicznego jak "zespół Maciarewicza" - tylko o zdecydowanie większym zasięgu.

Wspaniały materiał Zenonie, jestem pod wrażeniem i nie mogłem się na niego doczekać. Ogromnie się cieszę, że mogłem zobaczyć w akcji moich dzielnych kolegów i dzielne koleżanki z Krakowa - dwóch Adamów, Kasię, niestrudzonego Mateusza i małą Mariolkę. Wspaniała robota! Tramwaj pociąg do świeckości to jest to! No i Anglia - trochę smutno, że i tam tyle problemów, choć Ci wszyscy dzielni ludzie rodzą nadzieję w ateistycznym sercu! Czekam niecierpliwie na następną część :-)