Skip to content
Outlook on life
Religions and sects
The Bible
The Church and Catholicism
Philosophy
Science
Society/Politics
The law
State and politics
Culture
Articles and essays
Literature
People, quotes
Various topics
WWW - Links
Found on the Web
Cooperation
Letters from readers
We have registered
204.980.505 visits
There are 7362 articles
written by 1064 authors.
They could occupy 29015 A4 pages
Search in sites:
Advanced search..
The latest sites..
Digests archive....
How do you like that?
This rocks!
Well done
I don't mind
This sucks
Casted 2992 votes.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Karl Heinz Bohrer -
Absolutna teraźniejszość
Dante -
Biesiada
Znajdź książkę..
Comments to article
KGHM odbudowuje fundamenty państwa
Enter your comment on this article …
Baloo - Baloo
1 na 3
Niestrudzony obrońca WSI spod żyrandola prezydentam naszej Wolności czyli interesów mocarstw i zysków zagranicznych korporacji. Logika jest prosta: pitoląc o Wolności, Patriotyźmie i "walce" styropianowców z "totalitarną" komuną sprzedać co tylko się da, czego się nie da sprzedać to wydać w naturze, wydoić z obywateleii ile można, wyemigrować na stołek zagraniczny i wieść spokojne życie wesołego staruszka.
Author:
Baloo
Date:
17-05-2015
Reklama
Arminius - Podatki KGHM
4 na 6
Politykę państwa wobec pręznych polskich przedsiębiorstw państwowywch można poddawać róznorakiej ocenie i krytyce, ale czy rzeczywiście - tak jakby wynikało z artykułu - zmierza ono wprost do ich likwidacji, działając świadomie na korzyśc obcego kapitału i obcych podmiotów - co do tego mam pewne wątpliwości. Bo przecież primo, te przedsiębiorstwa, które wyszły z maskary prywatyzacyjnej, rozwinęły się i - jak w przypadku KGHM - osiągnęły spektakularne sukcesy. Państwo, gdyby chciało, szybko doprowadziłoby do ich upadku. Tymczasem z KGHM jest raczej na odwrót, jest to ekspansja, a nie zwijanie się. To że są one zobligowane płacić wysokie podatki - wogóle mnie nie niepokoi. Może nawet powinny one płacić większe podatki niż obecnie? Przecież to są firmy państwowe i mają temu państwu i - w myśl zasady solidaryzmu społecznego - społeczeństwu, przynosić jak najwyższe dochody. Przecież nie chodzi o to, aby płaciły jak najmniej, korzystając z wielu przywilejów jakie daje osłona państwa? Prowadziłoby to ( być może już tak się dzieje?) do wykształcenia się jakiejś formy polskiego zaibatsu - sytuacji, w której interes grupy industrialno - kapitałowej stawałby się zdecydowanie nadrzędny i oderwany wobec interesu państwa.
Author:
Arminius
Date:
17-05-2015
DKnoto - Zrabowane OFE
2 na 2
Celem głównym istnienia OFE było pompowanie pieniędzy na rynek w celu zapewnienia finansowania rozwoju gospodarczego poprzez giełdę. Cel drugorzędny to zapewnienie przychylności światowej finansjery poprzez zezwolenie na pobieranie wygórowanych opłat za utrzymywanie infrastruktury informatycznej nadzorującej cały proces. Dopiero na trzecim miejscu był cel społeczny czyli zapewnienie emerytur. W związku z powyższym wydaje mi się, że mówienie o "brawurowym rabunku cudzej własności" w kontekście OFE jest wysoce na wyrost.
„Zrabowani” zostali właściciele systemów informatycznych przechowujących informacje o przepływach pieniędzy, bo w sumie do tego sprowadzało się zadanie funduszy: dostać pieniądze od społeczeństwa, pobrać prowizję i ponownie te pieniądze pożyczyć społeczeństwu na wysoki procent.
Author:
DKnoto
Date:
17-05-2015
Arminius - Neokolonializm
1 na 3
Co do wejścia na rynek polski - za przyzwoleniem polskiego rządu - owej kanadyjskiej firmy mającej eksploatować polskie złoża - nie znam kulisów tej operacji i prawdę powiedziawszy wolałbym aby to polski kocern się tym zajmował. Jednakże z drugiej strony jak ocenić fakt obecnbości polskiego koncernu w wielu odległych czy nawet egoztycznych zakątkach globu ziemskiego (Kanada, Chile, Grenlandia , Islandia) gdzie polski koncern eksploatuje bądż będzie eksploatował tamtejsze minerały? Czy Polska uprawia neokolonializm wobec Grenlandii/Danii? Dlaczegóż licencja na wydobycie tamtejszych złóż molibdenu nie trafiła do firmy duńskiej (grenlandzkiej). Dlaczego rząd duński ( a może jest to już w zakresie szerokiej autonomii Grenlandii?) na to się zgodził? Innymi słowy, nie jest wykluczone, iż sytuacje takie jak te wyżej opisane są konsekwencją aktualnych uwarunkowań kapitałowo - ekonomicznych, w których kluczową rolę odgrywa globalizm, nie są zaś przejawem celowej i zaplanowanej polityki psucia państwa przez jego władze.
Author:
Arminius
Date:
17-05-2015
Damian Zapora
0 na 2
Wartość KGHMu to zawsze była głównie pochodna ceny miedzi, także sukces jest kwestią branży.
stooq.pl/q/?s=h(*)50515&c=10y&t=l&a=lg&b=0&r=kgh
Zważywszy na to, że prawie 70% firmy nie należy do państwa to super-podatek należy traktować jako ukrytą formę nacjonalizacji raczej niż prywatyzacji.
Najbardziej bym podkreślał, że państwowe firmy od prywatnych mają większy potencjał, ponieważ mają właśnie zaplecze państwa. A zarówno firmy prywatne jak i państwowe są zarządzane przez menadżerów, także nie ma jakiejś zasadniczej różnicy w zarządzaniu jak to próbują tłumaczyć, zwolennicy prywatyzacji wszystkiego.
Author:
Damian Zapora
Date:
17-05-2015
DyktaFon - Moje wnioski.
3 na 3
Różne wątki autor poruszył w artykule. Można się z nimi zgadzać, polemizować i pewnie każdy znajdzie coś dla siebie. Ale ja bym wyciągnął taki wniosek: nie sama prywatyzacja jest złem, a złem jest chęć dojenia pieniędzy z wszystkiego, z czego się da, przez urzędników i polityków. Bo oni wiedzą, że co się nachapią, to ich. A firmy zarabiają dla swoich właścicieli, nie dla nich. Jedyny sposób, to sprywatyzować. I problem nie leży w prywatyzacji, a w tym, że ktoś ciągnie z tego pieniądze. Ktoś, kogo te pieniądze na pewno nie są.
Author:
DyktaFon
Date:
17-05-2015
Kiełczewski - DZIEKI!!!
Panie Mariuszu wielkie dzięki za pańską opinię ,szkoda że to głos ''wołającego na puszczy,, ale warto to opublikować poza naszym forum.
Author:
Kiełczewski
Date:
17-05-2015
Bogucki - I jak tu nie dać sie ponieść nacjonalizmowi
Wspaniały przykład jak można jeżeli się ma odpowiednich ludzi ocalić to co najwspanialsze.
Nacjonalizm gospodarczy : jedynym ustrojem gospodarczy , liberalizm obyczajowy .
Tylko czemu żadna partia takiej idei nie reprezentuje
Artykuł ciekawy i miło czytać o polskim koncernie.
Ja czekam i trzymam kciuki kiedy polski koncern zacznie dominować w kosmicznym górnictwie .
Author:
Bogucki
Date:
17-05-2015
entres - @M.Agnosiewicz
Zwycięstwo kontrewolucji w 1989 oznaczało dokładnie to, co się stało potem - odebranie majątku państwu i przekazanie go szarym eminencjom, którzy za nią stali, bo po to ta kontrrewolucja była przecież organizowana.
I, brutalnie mówiąc, kto tego już wtedy nie widział, nie powinien zaliczać się do specjalnie inteligentnych, ani wtedy, ani obecnie.
Nie twierdzę przy tym, że wszyscy ludzie znajdujący się od tego czasu przy władzy świadomie okłamywali nas i kierowali się wyłącznie prywatą. Jednak tym "uczciwym" pozostaje już co najwyżej pisanie wspomnień o tym, jak byli (?) głupi, a taki Kaczyński też zdaje się ma poczucie obudzenia się z ręką w nocniku.
Jeśli chodzi o przyszłość, to sądzę, że albo będzie kolejna rewolucja (zwycięska, jak ta po 1945), albo biblioteki z książkami po polsku przestaną mieć czytelników.
Z tym, że podobnie jak w 1945, rewolucja, o ile będzie, przyjdzie z zewnątrz - choć tym razem najpewniej z Zachodu - bo sami to sobie możemy tylko zrobić kolejne powstanie warszawskie ze skutkiem wiadomym.
W tym kontekście Pana opowieść o KGHM brzmi dla mnie niesamowicie pozytywnie, ale wspominany też przez Pana mechanizm nie daje nam szans.
Author:
entres
Date:
17-05-2015
Rafał Poniecki - @entres
Ani kontewolucja, ani kontrrewolucja, ale ewolucja. Ewolucja komunistycznych aparatczyków w biznesmenów. Poczynając od kanciatego stolika, który miał tyle kantów, że sprawiał wrażenie okągłego. To oni, z Kiszczakiem na czele, zaprosili do tego stolika tych, których wcześniej sprawdzili i urobili na swoją modłę. Potem ta koncesjonowana opozycja kazała się odpieprzyć od generała. Nigdy nie sprzeciwiła się wyprzedaży polskich zakładów, prowadzącej często do ich fizycznej likwidacji przez zagranicznych nabywców. Podejrzewam, że prosperity KGHM ma jakieś ciemne drugie dno, o którym jeszcze nie wiemy. Jeśli nie, to byłby z ICH strony grzech zaniedbania.
Author:
Rafał Poniecki
Date:
18-05-2015
Cadon - Lenin wiecznie żywy
3 na 3
Autor jest wyznawcą absurdalnej wiary we wszechdobre i nieomylne PAŃSTWO. Fakty są jednak takie, że państwowe przedsiębiorstwa są podatne na wpływy polityków, którzy obsadzają je swoimi ludźmi oraz na naciski związków zawodowych, co kończy się zazwyczaj wpadnięciem takich przedsiębiorstw w kłopoty finansowe i wyciąganiem ręki do kieszeni podatników. KGHM wyjątkowo przynosi zyski, ale nie jest to wynikiem świetnego zarządu tylko monopolu na dostęp do złoża i koniunktury na rynku miedzi.
Author:
Cadon
Date:
20-05-2015
Bronisław Ciaś - Pod prąd
Poruszył Pan wiele spraw z głównym motywem KGHM. Pana artykuł, starannie opracowany, choć pewnie z konieczności publicystycznej w wielu wątkach uproszczony, jest dla mnie wyrazem autentycznej troski obywatelskiej i patriotycznej. Troski niezwykle potrzebnej w czasach kosmopolityzmu i nierównej konkurencji, w której rozgrywki przeprowadzane są albo pod stołem, albo znaczonymi kartami. A niektóre komentarze, które Pan otrzymuje wskazują, jak odległy jest w świadomości wielu społeczny światopogląd, przy czym nie chodzi o jakieś nadmierne hasła narodowe, tylko o pracę u podstaw, współdziałanie i realizację ambitnych celów. Będzie ciężko,gdyż podąża Pan pod prąd - dzięki. Pana spostrzeżenia i refleksje są zbieżne z moimi, z lat dziewięćdziesiątych, gdy współpracowałem z przedsiębiorstwami bądź postawionymi w nierównej konkurencji z zaprawionymi w walce o rynek koncernami, albo skazanymi przez nasz rząd na interes zewnętrznego kapitału. KGHM i jego Zarząd pisze dalej historię. Oby Pana głos był pomocny.
Author:
Bronisław Ciaś
Date:
24-05-2015
medicus - Jednym słowem - Komuno wróć !
Widzę, że nasze drogi zaczynają się rozmijać. Etatyzm jest w Polsce ciężkim "grzechem" w sferze rozwoju społecznego. W myśleniu gospodarczym i finansowym jest anachronizmem trącącym jakimś narodowym zapaszkiem bądź odorem. Znane mi są opowieści w jaki sposób SLD-owscy baronowie załatwili stocznię w Szczecinie, którą Miller potem próbował nieudolnie ratować. To byli członkowie sławnej grupy trzymającej władzę, która poślizgnęła się potem na korupcji (Jakubowska, Rywin, Pęczak i inn.). Jeżeli nie rozumiecie jak niszczący dla psychiki jest udział w decyzjach "w imieniu Państwa" to znaczy, że myślicie jak dzieci. Próba zbudowania luksusowego "państewka KGHM" jest świetnym przykładem, że inni poza swoimi nie są tam do niczego potrzebni. Państwo funkcjonuje źle. Obywatel jest intruzem w URZĘDZIE. Tak się przyjęło jeszcze z Kongresówki, bowiem "import" bizantynizmu przez 120 lat - ze Wschodu znalazł tu podatny grunt. Pleśń populizmu może znaleźć miejsce nawet w najbardziej racjonalnych umysłach !
Author:
medicus
Date:
21-07-2015
Sort comments
from the newest
Sign in to add comment
Sign in as
:
Password
:
Sign in using Facebook or OpenID
In case not signed in -
sign up..
Advertisement
[
Cooperation
] [
Advertise
] [
Map of the site
] [
F.A.Q.
] [
Store
] [
Sign up
] [
Contact
]
The Rationalist ©
Copyright
2000-2018 (English section of Polish Racjonalista.pl)
The Polish Association of Rationalists (PSR)