|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Culture »
Śmiejąca się Polka Author of this text: Mariusz Agnosiewicz
Zdjęcie przedstawia
naturalnej wielkości rzeźbę z katedry naumburskiej zatytułowaną „Die lächelnde
Polin" — Śmiejąca się Polka. Rzeźba została wykonana ok. 1240 i przedstawia
żyjącą w X/XI wieku córkę Bolesława Chrobrego i Emnildy Słowiańskiej o imieniu
Regelinda. Jakże to, głębokie średniowiecze i roześmiana kobieta? Przecież wtedy
okrutnie dyskryminowano i gnębiono kobiety! To współczesny mit.
Wieliczka
szczyci się dziś Małgorzatą Bendzisławską, która w 1697 została oficjalnym
chirurgiem przykopalnianego szpitala. Prof. Zdzisław Gajda
mówi: „To z całą pewnością ewenement w skali światowej".
W istocie. Pierwszą nowożytną kobietą chirurgiem w Anglii
była
Margaret Ann Bulkley (1795-1865). Została chirurgiem, bo przez pół wieku
udawała mężczyznę — dr Jamesa Barry’ego.
Bendzisławska jest zatem ewenementem, ale tylko na tle
nowożytnego świata. W stosunku do świata średniowiecznego nie było w tym nic
nadzwyczajnego.
W średniowieczu kobiety zajmowały się każdą sferą medycyny.
Znamy 24 nazwiska kobiet, które były chirurgami w Neapolu między 1273 a 1410.
Można wskazać 15 kobiet zajmujących się lecznictwem we Frankfurcie w okresie
1387-1497. [ 1 ]
W kolejnym jednak wieku Henryk VIII Tudor ogłosił: „Żaden
cieśla, kowal, tkacz ani kobieta nie mogą wykonywać zabiegów chirurgicznych".
Swoistym paradoksem jest, że to nie tzw. wieki ciemne
zniewoliły kobiety, lecz głównie, co powszechnie uznaje się za przejaw postępu:
powrót do myśli starożytnej Grecji i Rzymu, gdzie pozycja kobiety była mizerna.
Régine Pernoud w przełomowej
Kobiecie w czasach katedr dowodzi, że
załamanie pozycji kobiety związane było szczególnie z renesansem prawa
rzymskiego oraz z rosnącymi wpływami Uniwersytetu Paryskiego, którego kadra
oddana była filozofii Arystotelesa. Według Arystotelesa kobieta jest
uszkodzonym, skarlałym samcem.
Kościół w takiej mierze dyskryminował kobiety, w jakiej
wchłaniał myśl filozoficzną antycznej Grecji oraz myśl prawną antycznego Rzymu.
Pierwotne chrześcijaństwo było bowiem dla kobiet źródłem emancypacji. W Ewangeliach obraz kobiety jest
lepszy niż obraz
mężczyzny. Pierwotne chrześcijaństwo sukces odniosło w dużej mierze dzięki
kobietom.
W VI w. św. Grzegorz z Tours uczy mnichów astronomii,
bowiem modlić się należy w oparciu o ułożenie ciał niebieskich. W tym samym
czasie reguła jednego z galijskich klasztorów stanowiła: „Wszystkie będą się
uczyć liter i codziennie rano przeznaczą dwie godziny na lekturę".
X wiek, w którym żyła „śmiejąca się Polka", to czas w którym kobiety rządziły lub posiadały dominujące wpływy w samym Rzymie, stolicy
chrześcijaństwa. Był to bardzo burzliwy okres w historii papiestwa, pełen
wzlotów i upadków, lecz to z tym właśnie sfeminizowanym Rzymem Polska związała
się politycznie i religijnie. To ten właśnie Rzym doprowadził do najwyższych
godności kościelnych chłopskie dziecko, Gerberta z Aurillac, który jako papież
Sylwester II zaszczepił na zachodzie tzw. arabskie cyfry. Uczeń tegoż Gerberta,
jako cesarz Otton III, w Gnieźnie przedstawił projekt uniwersalistycznego
cesarstwa Zachodu jako federacji czterech równoprawnych królestw: Francji,
Niemiec, Włoch i Polski (Galia, Germania, Roma i Sklawinia). To Gerbert utworzył w Polsce pierwsze arcybiskupstwo oraz kanonizował św. Wojciecha.
Dziś ze względu na swą uczoność i dalekosiężny projekt
polityczny kreśli się go w samych jasnych barwach, lecz przez całe wieki
postrzegany był jako diabelskie ukoronowanie całego zepsucia, jako ten, który do
władzy doszedł dzięki kobiecym knowaniom. W 1185 angielski mnich Walter Map w książce De nugis curialium opisał
burzliwy związek Gerberta z wróżką Meridianą. To Meridiana miała pomóc wybić się
temu chłopakowi z nizin. Ten jednak, gdy został papieżem rozstał się z nią, w efekcie czego zawiedziona kobieta zmarła z żalu. Nie jest tutaj najważniejsze,
czy Meridiana to postać historyczna, istotne jest już samo to, że takie właśnie a nie inne plotki o tym papieżu zapisało średniowieczne duchowieństwo. Był to
bowiem bez wątpienia czas silnych i wpływowych kobiet.
| 1. Św. Bernard i Maryja |
Sztuka sakralna średniowiecza w swojej warstwie
symbolicznej w prezentowaniu kobiecej nagości wielokroć była mniej pruderyjna
aniżeli nowożytność. Nawet nasz wiek XXI, a więc czasy po seksualnej rewolucji,
potrafi być bardziej pruderyjny, czego przykładem mogą być dość żywe debaty nad
publicznym eksponowaniem kobiecych piersi w czasie karmienia. W średniowieczu
wizerunek Maryi z odkrytą karmiącą piersią był powszechny a maryjne mleko było
przedmiotem czci. Św. Bernard z Clairvaux ma na swoim koncie cud laktacyjny:
modląc się przed wizerunkiem Matki Boskiej zwrócił się do niej słowami:
„Pokaż, że jesteś matką", w odpowiedzi Maryja trysnęła mlekiem z piersi.
Kilka miesięcy temu w naszej mediosferze przetoczyła się
fala oburzenia nad kolejną prowokacją, w której pani artystka użyczyła własnej
piersi jakiemuś szczeniakowi. Tymczasem w ikonografii średniowiecznej ilustracja
kobiety karmiącej własnym mlekiem zwierzęta zdobi liczne Exultety, a więc najświętszą ze
świętych części katolickiej liturgii — Orędzie Wielkanocne wykonywane o zmroku w Wielką Sobotę. Oto na Exultecie pochodzącym z XI w. przechowywanym dziś w Bibliotece Watykańskiej widzimy wielkie nagie piersi, które ssie krowa i wąż. Jest to przedstawienie Matki Ziemi. W tekstach patrystycznych Maryja nazywana jest Ziemią. Tego rodzaju motywy opisuje
dr Romana Rupiewicz zajmująca się sztuką średniowieczną na Uniwersytecie
Kardynała Stefana Wyszyńskiego:
Exultet — pieśń która oświetliła Ziemię.
W X wieku żydowski podróżnik Ibrahim ibn Jakub opisywał
Miasto Kobiet na Pomorzu. Historycy skłonni są dziś wierzyć, że była to legenda,
ale przecież w XIV w. ziemia sądecka wyrosła na półautonomiczne minipaństewko
kobiet, z którym użerali się kolejni polscy królowie. Klasztory kobiece zaroiły
się barwnymi imionami słowiańskimi: Wisienna ze Staniątek, Sutka, Ofka, Tomka,
Krajna, Dobiesława, Wisieniega, Butka, Buczysława, Bogudaja, Dobrochna,
Sandochna, Itka, Kaśka (Kazcha, soror
nostra) itp.
Gdy zaś skończyły się owe „wieki ciemne", rozpoczęły
się „wieki jasne": renesans, reformacja, nowożytność. Jasne — od stosów, które
rozświetliły wówczas pół Europy, na których palono te wszystkie kobiety, które
nie chciały przestać leczyć tudzież myśleć.
Footnotes: [ 1 ] Siraisi, Nancy G. (2009-05-15). Medieval and Early
Renaissance Medicine: An Introduction to Knowledge and Practice.
University of Chicago Press. p. 27. « (Published: 08-03-2018 Last change: 09-03-2018)
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.page 10201 |
|