The RationalistSkip to content


We have registered
204.485.274 visits
There are 7364 articles   written by 1065 authors. They could occupy 29017 A4 pages

Search in sites:

Advanced search..

The latest sites..
Digests archive....

 How do you like that?
This rocks!
Well done
I don't mind
This sucks
  

Casted 2992 votes.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"
« Outlook on life  
Homo catholicus - Homo sapiens - fotograficzna praca dyplomowa
Author of this text:

Prezentujemy wolnomyślicielską pracę dyplomową, jaką w lipcu 2009 r. w Wyższym Studium Fotografii afa we Wrocławiu obronił Łukasz Lewkowicz.



Kliknij, aby otworzyć w wysokiej rozdzielczości 1700x793 px

Praca jest tryptykiem, w którym apostazja symbolizuje odrodzenie człowieka, który wcześniej przebył drogę umysłowej emancypacji i uwolnienia się od kulturowych obciążeń religijnych. Jak podkreślił autor, dzieląc się swoją pracą z czytelnikami Racjonalisty, droga jaką przebył możliwa była dzięki „Racjonaliście" i autorom u nas piszącym.

Część praktyczna dyplomu (tryptyk) była prowadzona pod kierunkiem dr. Piotra Komorowskiego.

Mowa końcowa autora obrazuje trudności, jakie musiał przejść na swej drodze do umysłowej emancypacji....



Mowa końcowa

Chciałem bardzo przeprosić za fotografie, które tu prezentuję. Są one totalnym gniotem pod względem treści i formy. Ludzie są zbyt mądrzy i wrażliwi, by zrozumieć głupotę i nietakt z mojej strony, które widać na załączonych obrazkach. Te fotografie nic nie wnoszą, są puste, żałosne i upokarzają godność ludzką. Chciałem bardzo przeprosić za moje duchowe kalectwo.

Nie doznałem od Boga łaski wiary, najwyraźniej nie zasłużyłem na nią, ale chciałem zrozumieć dlaczego na nią nie zasłużyłem. Starałem się, prosiłem, błagałem, ale Bóg mnie olał. Może mnie nie usłyszał, może niewyraźnie mówiłem. Może mam zbyt słabo pobudzone płaty czołowe mózgu, czy też inne obszary mózgu  odpowiedzialne za kontakt z Wszechmocnym. Nie wiem.

Bardzo przepraszam, że żyję i zabieram tlen i przestrzeń ludziom głęboko wierzącym w bóstwa z tego jak i innego świata. Tylko oni zasługują na dar życia. Nie ja. Ja jestem tylko mentalnym trutniem, intelektualnym pasożytem, egzystencjalną pijawką.

Nie wiem gdzie jest miejsce dla mnie na tej Ziemi, prawdopodobnie ono nie istnieje. Muszę się zmagać z zawieszeniem na kołku przeklętych i wyklętych, spychany na margines ateistycznej patologii, bo przecież człowiek pozbawiony pierwiastka wiary, czyli daru od Boga musi być upośledzony, wybrakowany, niedorobiony, zepsuty, niemoralny, szkodliwy, zły i podły. Nie ma obszaru na tej planecie dla rasy Szatana. Dlaczego? Odpowiedź leży w mityczno-magicznych księgach. Kto ich nie czytał śpieszę z odpowiedzią: Ludzie niewierzący są dziećmi zbuntowanego anioła, który począł je na złość Bogu.

Te fotografie nie zasługują na to miejsce. Nie w tej galerii, nie pod sufitem Pana Jana B., który okazał się wcieleniem duchowej, mentalnie pięknej a może i boskiej postawy wobec bliźniego.

Moje zdjęcia stały są profanacją czystego i szlachetnego umysłu dyrektora galerii jak i 95% polskiego społeczeństwa i za to chciałem bardzo przeprosić. Nie było to zamierzone.

Koszt jaki poniosłem za możliwość pokazania moich prac jest zbyt małą sumą. Jak już wcześniej wspomniałem, te fotografie nie mają żadnej wartości w stosunku do miejsca w którym są pokazywane, jak i ludzi oglądających moje wypociny. Z tego tytułu powinienem zapłacić grzywnę za próbę zarażenia „racjonalnym HIV-em". Jednak nie, żadna suma nie zrekompensuje straty jaką poniosły osoby zarażone i narażone na "AIDS" czyli Ateistyczną Indoktrynację Dojmującą Społeczeństwo. Myślę, że najlepszym rozwiązaniem będzie nie pokazywanie tych fotografii więcej tak szlachetnemu chrześcijańskiemu polskiemu narodowi, który stanowi najwyższą prawdę i jest nieomylny.

Są również obrazy, których nie miałem odwagi pokazać szerszej publiczności. Nie chciałem wywoływać racjonalnej epidemii. Leżą one teraz (lipiec 2009) w piwnicy galerii Domku Romańskiego ułożone w mój własny krzyż, który niosę blisko 30 lat. To znacznie dłużej niż wyczyn Jezusa na Golgocie. Jeden kadr z fotograficznego krucyfiksu nie spodobał się Pani Urszuli, mojej wykładowczyni ze studiów. No cóż, komu by się mógł podobać widok na którym ksiądz dzieli się swoim ciałem z innym człowiekiem.   Przecież to obrzydliwe. Więc skąd ta fotografia? Czy jest tylko wytworem mojej chorej wyobraźni? Owszem, takich rzeczy nie uświadczycie w rzeczywistości. Przepraszam za tę imaginację, poniosło mnie. To znowu ten Szatan.

Przepraszam również za szyderczy ton, który pojawił się w słowach mojej pisemnej pracy dyplomowej. Nie był zamierzony, on jest wrodzony. Przypominam, że jestem Tworem Zła a jak się nosi brzemię człowieka spod ciemnej gwiazdy, to trudno znaleźć lepszą formę komunikacji z tolerancyjnym, szczerym i szlachetnym polskim społeczeństwem.

Przepraszam, nigdy nie miałem subtelnego wyczucia taktu. Na koniec proszę jeszcze o modlitwy w intencji mojej chorej, zbłąkanej duszy, bo jak wiadomo, modlitwa jest najpotężniejszym, najbardziej skutecznym „narzędziem" zmieniającym i uzdrawiającym rzeczywistość i ludzi.

Łukasz Lewkowicz/WSF afa/Wrocław


 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Moje zaaranżowane małżeństwo
Zdrowia, dużo zdrowia

 Comment on this article..   See comments (25)..   


« Outlook on life   (Published: 07-06-2011 )

 Send text to e-mail address..   
Print-out version..    PDF    MS Word

Łukasz Lewkowicz
Fotograf

 Number of texts in service: 2  Show other texts of this author
 Newest author's article: Apel Zygoty
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.
page 1873 
   Want more? Sign up for free!
[ Cooperation ] [ Advertise ] [ Map of the site ] [ F.A.Q. ] [ Store ] [ Sign up ] [ Contact ]
The Rationalist © Copyright 2000-2018 (English section of Polish Racjonalista.pl)
The Polish Association of Rationalists (PSR)