The RationalistSkip to content


We have registered
200.345.591 visits
There are 7364 articles   written by 1065 authors. They could occupy 29017 A4 pages

Search in sites:

Advanced search..

The latest sites..
Digests archive....

 How do you like that?
This rocks!
Well done
I don't mind
This sucks
  

Casted 2991 votes.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"
«   
Nowoczesna normalność czy normalna nowoczesność? [2]
Author of this text:

Z tych angielskich wzorców Europa kontynentalna korzystała, ale wobec faktu, że spóźniła się nieco, czasem próbowano Brytyjczykom odebrać to, co oni wcześniej zdążyli zagrabić. Była to swoista próba realizacji hasła 'grab zagrabione'. Nie wszystkie brytyjskie reguły postępowania były wiernie naśladowane, gilotyna np., ścinała bez oglądania się na kodeksy prawne. Zresztą i sami Brytyjczycy w koloniach też zachowywali się różnie.

Ale czy każda nowość jest postępem i nowoczesnością? Niewolnictwo miało swoje przewagi nad ustrojem rodowym, najlepszym argumentem jest fakt, że było powszechnie stosowane, w każdych czasach i pod każdą szerokością geograficzną. Potem jednak okazało się, że społeczeństwo lepiej się ma, gdy rolę uprawia wolny chłop, a jeżeli nie ma co uprawiać, niech szuka ziemi obiecanej w Łodzi, Manchesterze albo Detroit.

Przewaga kolejnego systemu społecznego nad poprzednim wynika z wzmocnienia czegoś, co nazwano, właśnie w Anglii, siłami wytwórczymi. Niewolnik, pracujący np. dla Abrahama, faraona, zbierający bawełnę w Georgii, więzień kopiący kanał białomorski czy kruszący kamień wapienny w obozie koncentracyjnym, chcąc nie chcąc przysparzał swemu właścicielowi pewnych dóbr, jednak wolny rolnik produkuje więcej zboża i robi to chętniej od chłopa pańszczyźnianego, a nawet kołchoźnika. Dyrektor państwowego przedsiębiorstwa jest jednak jakby mniej pomysłowy i przedsiębiorczy od dyrektora pracującego w spółce prywatnej, choćby ten nawet nie do końca orientował się ilu ona ma naprawdę właścicieli; wystarczy, że zna najważniejszych. Właśnie wolny chłop, robotnik zmieniający pracę na własne, choć częściej na cudze, życzenie, podobnie jak i jego dyrektor, skuteczniej rozbudowują owe siły wytwórcze.

A z nowości, które okazały się jednak nienowoczesne, wymieniłbym np. eugenikę.

Nowoczesność to także ciągły ruch, zmiany, a nie jakiś trwały stan. Lokomotywa Stephensona była nowoczesna, ale do czasu. Państwo autokratyczne lub nadmiernie czołobitne wobec tradycji czy zbytnio troszczące się o byt dotychczasowych przewoźników i ich koni, o ile już by zezwoliło na użytkowanie lokomotywy, to albo uczyniłoby z niej przedmiot monopolu, albo ograniczyło zakres stosowania. Widok 'żelaznego konia' zdumiewał nie tylko Indian, ale także Europejczyków, ponadto to dymiące urządzenie niosło ze sobą groźbę wielu nieszczęść, więc państwo opiekuńcze mogło uznać za niedozwolone np. przekraczanie prędkości 20 mil na godzinę lub prowadzenie torów daleko od ludzkich siedzib, i tak dalej, i tak dalej. Jednak Brytyjczycy tego nie zrobili i w technikę zbytnio prawem nie ingerowali. Ale jeśli chodzi o niektóre doktryny społeczne, to daleko im było do dzisiejszej nowoczesności.

Ci, którym w Imperium specjalnie się nie wiodło albo mieli uzasadnione powody, żeby być od niego jak najdalej, szukali sobie miejsca w Nowym Świecie. Kolonie amerykańskie się rozwijały, może dzięki temu, że były daleko, więc zaczęli tam ściągać wszyscy niezadowoleni. Pojawiały się między nimi różne nieporozumienia, bo co przybysz to inny charakter i inne zwyczaje, ale w rezultacie jakoś wyszło z tego najpotężniejsze gospodarczo państwo świata. Ludzie ci zapewne nie myśleli o nowoczesności, może czasem o normalności, ale stworzyli najbardziej innowacyjne społeczeństwo. Musieli jednak być ludźmi śmiałymi.

W sumie uznałbym, że to system społeczny, otwarty i przyjazny obywatelom jest niezbędny, aby nawet nieliczne społeczeństwo mogło coś wnieść do wspólnej nowoczesności.

Z tego wynika dość prosty wniosek: nowoczesny i normalny obywatel, wie na co może liczyć ze strony Państwa, więc np. nie czeka aż mu Państwo da pracę, ale znajduje zajęcie dla siebie i innych, nieco mniej nowoczesnych, ale też normalnych, dzięki czemu wszyscy odnoszą korzyść. Pracownicy mają zatrudnienie i zarabiają, on także pracuje, zazwyczaj o wiele intensywniej niż oni, więc i zarabia więcej, a wszyscy razem pomnażają owe siły wytwórcze państwa, w którym żyją. Za całą maksymę życiową takiemu obywatelowi wystarcza fragment wiersza: Do tych należy jutrzejszy dzień/Co nowych łakną zdobyczy.

Nowoczesne państwo ułatwia obywatelowi rozwinięcie skrzydeł, traktuje go jako działającego z dobrymi intencjami, choć motorem jego działania jest głównie własne dobro, byle tylko działał bez krzywdy dla innych. Takie państwo nie mnoży kontrolerów, inspektorów i wizytatorów, a od swoich funkcjonariuszy wymaga życzliwości dla reszty społeczeństwa, aby nie marnotrawić energii i zapału przedsiębiorców i pracowników.

Jak widać sprawa wydaje się dość prosta, przynajmniej jako pobożne życzenie. To czy któryś kraj będzie normalny i nowoczesny zależy więc od polityków, którzy, jak się to często okazuje, nigdy niczego nie wynaleźli, a i w polityce okazują się kompletnymi amatorami. Polityków wybieramy sobie sami, wyborcy nowocześni i nienowocześni, normalni i nienormalni, a robimy to metodą prób i błędów. Nie ma jednak innej możliwości uzyskania pożądanego stanu nowoczesnej normalności czy normalnej nowoczesności, jak tylko wybory.

Wieczorem 9 października będę już miał pełną jasność, oby tylko mi w oczach nie pociemniało.


1 2 

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Kiedy zapanuje prawo Allaha, skończy się rola ludu
Cichy proces zmierzający do beatyfikacji łajdaka

 Comment on this article..   See comments (18)..   


«    (Published: 01-09-2011 )

 Send text to e-mail address..   
Print-out version..    PDF    MS Word

Jerzy Neuhoff

 Number of texts in service: 97  Show other texts of this author
 Newest author's article: Paradoks
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.
page 2184 
   Want more? Sign up for free!
[ Cooperation ] [ Advertise ] [ Map of the site ] [ F.A.Q. ] [ Store ] [ Sign up ] [ Contact ]
The Rationalist © Copyright 2000-2018 (English section of Polish Racjonalista.pl)
The Polish Association of Rationalists (PSR)