|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
» Church law »
Luki w prawie wyznaniowym Author of this text: Ryszard M. Zając
2 kadencja Sejmu RP, 66 posiedzenie, 2 dzień (30.11.1995)
15 punkt porządku dziennego: Interpelacje i zapytania.
Poseł Ryszard Zając:
Chciałbym
podziękować panu premierowi Łuczakowi za rzetelnie przygotowaną i bardzo
szczegółową, może nawet za szczegółową, odpowiedź i od razu, pozwoli
pan, panie premierze, ustosunkuję się do niektórych treści zawartych w tej
odpowiedzi. Bardzo mnie
ucieszyła informacja, iż rząd przygotowuje projekt ustawy o gwarancjach wolności
sumienia i wyznania, w którym, jak usłyszałem, będzie wreszcie zawarta
definicja kościołów i grup religijnych. Chciałbym w związku z tą obietnicą
zadać pytanie szczegółowe, bo z cytatu, który pan premier był uprzejmy podać,
tego nie wywnioskowałem: Czy ta definicja będzie na tyle precyzyjna, iż
uniemożliwi powtórzenie się takich przypadków, jak na przykład powstanie
tzw. kościoła zjednoczonych chrześcijan całkowicie fikcyjnego, który wyłudził
bardzo poważne kwoty z budżetu państwa? Była to po prostu grupa sprytnych
oszustów, którzy pod pretekstem prowadzenia działalności religijnej uzyskali
dotacje z budżetu państwa.
Chciałbym
zatem zapytać, czy definicja kościołów i związków wyznaniowych zawarta w tym projekcie ustawy będzie na tyle precyzyjna, że te przypadki się nie powtórzą?
Czy przynajmniej będzie jakiś mechanizm weryfikujący podmioty zgłaszające
się jako grupy religijne bądź kościoły?
I drugie
pytanie. Pan premier był uprzejmy w odpowiedzi na pytanie trzecie, dotyczące
mechanizmów gwarantujących przestrzeganie fundamentalnych zasad polityki
wyznaniowej w każdym demokratycznym państwie powiedzieć, iż między
innymi jednym z takich mechanizmów jest kontrolna funkcja parlamentu. Przyznam,
że trochę to zabrzmiało jak kpina, ponieważ od wielu miesięcy, nawet w jednym przypadku od ponad roku, dopominam się o wgląd do dokumentów między
innymi Komisji Wspólnej Przedstawicieli Rządu i Episkopatu. Ostatnio odmówiono
mi wglądu w dokumenty Komisji Majątkowej. Przez cały czas jest powtarzana
taka oto formułka, że strona rządowa nie widzi przeszkód i jeżeli współprzewodniczący
ze strony kościelnej wyrazi zgodę, to będzie to możliwe. Po czym praktyka
jest taka, że współprzewodniczący ze strony kościelnej w ogóle nie zabiera
głosu w sprawie: czy można uzyskać wgląd, czy nie można, i tym samym zostaję
odprawiony z kwitkiem. Wydaje mi się, że jeśli chodzi o kontrolną funkcję
parlamentu, to jest to raczej obietnica niż realna możliwość. Byłbym wdzięczny,
gdyby rząd podjął jakieś działania zmierzające do tego, aby to nie była
fikcja.
Myślę
zresztą, że w ogóle dla dobra polityki wyznaniowej w państwie, która budzi
bez przerwy rozmaite kontrowersje po obu, że tak powiem, stronach barykady,
dobrze by było, gdyby ta polityka była bardziej przejrzysta. Myślę, że również w interesie rządu jest to, aby prace czy to Komisji Wspólnej Przedstawicieli
Rządu i Episkopatu, czy to Komisji Majątkowej uczynić bardziej widocznymi dla
obywateli. Tymczasem, niestety, w prace tych dwóch ciał nie mają wglądu ani
poszczególni obywatele, ani dziennikarze, ani nawet posłowie. Wydaje mi się,
że jest to wysoce nieprawidłowa praktyka w demokratycznym państwie.
Chciałbym
zapytać o jeszcze jedną sprawę. Moim zdaniem jest naruszana zasada równoprawnego
traktowania kościołów i związków wyznaniowych przez państwo. Co najmniej
od kilku miesięcy przyjęła się taka praktyka, iż rozmaite obrzędy wokół
świąt państwowych są zazwyczaj poprzedzane mszą świętą i to zgodnie z praktyką religijną jednego tylko wyznania. To oczywiście wynika z pozycji w państwie tego kościoła, o którym mówię, z liczby obywateli przynależących
do tego kościoła, ale wydaje mi się, że jest to praktyka ewidentnie naruszająca
zasadę oddzielenia kościoła od państwa. Sądzę, że dobrze byłoby, by rząd
również w tej sprawie uczynił coś, co pozwoliłoby, by święta państwowe
nie były tożsame ze świętami religijnymi. Są to sprawy zupełnie odrębne,
należą do zupełnie odrębnych sfer. Chciałbym usłyszeć, jaką propozycję
regulacji prawnych bądź innych w tej materii rząd zamierza przedstawić.
« (Published: 17-07-2004 )
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.page 3526 |
|