The RationalistSkip to content


We have registered
199.551.200 visits
There are 7364 articles   written by 1065 authors. They could occupy 29017 A4 pages

Search in sites:

Advanced search..

The latest sites..
Digests archive....

 How do you like that?
This rocks!
Well done
I don't mind
This sucks
  

Casted 2991 votes.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Charlotte Roche - Modlitwy waginy
Anna Bojarska - Kozzmoss!

Znajdź książkę..
Sklepik "Racjonalisty"
 Various topics » Freemasonry

Legalność masonerii [3]
Author of this text:

Jeśli stowarzyszenie nie spełni żądań, organ nadzoru może wystąpić do sądu o nałożenie grzywny do 5 tys. zł. Grzywna może być jednak ponawiana. Jeśli stowarzyszenie działa niezgodnie z prawem, organ nadzoru może wystąpić o usunięcie naruszeń w określonym terminie, udzielić władzom ostrzeżenia lub wystąpić do sądu o zastosowanie środków jemu przysługujących, czyli:

  • upomnienie władz stowarzyszenia,
  • uchylenie niezgodnej z prawem lub statutem uchwały stowarzyszenia
  • a nawet, w skrajnych przypadkach, rozwiązanie stowarzyszenia (jak dotąd nie stosowano w odniesieniu do żadnego stowarzyszenia).

Aby można było zastosować ten ostatni radykalny środek, muszą kumulatywnie zajść dwie okoliczności:

  • działalność stowarzyszenia wykazuje rażące lub uporczywe naruszanie prawa albo postanowień statutu oraz
  • nie ma warunków do przywrócenia działalności zgodnej z prawem lub statutem.

Uporczywie stosowane kompetencje nadzorcze, nawet bez negatywnych konsekwencji formalnych, mogą być uciążliwe i kłopotliwe, zwłaszcza dla tak swoistego stowarzyszenia, jak organizacja wolnomularska. Czy jednak istnieje jakaś realna możliwość negatywnych konsekwencji wobec lóż na drodze formalnej w świetle prawa? Działają one legalnie, zgodnie z polskim prawem, przy założeniu, że prawo to stosowane będzie racjonalnie. Niestety, nie zawsze można na to liczyć. Najczęściej spotykanym zarzutem podważającym legalność działania masonerii jest kwestia tajności organizacji.

Podczas akcji antymasońskiej z roku 2000, rozpętanej przez redaktora naczelnego wydawanego w Poznaniu kwartalnika „Wolna Polska", do starosty powiatu warszawskiego złożony został wniosek o delegalizację Wielkiej Loży Narodowej Polski oraz Wielkiego Wschodu Polski (znów zapomniano o DH). Akcja rozpoczęła się jesienią kolportażem ulotek antymasońskich i wnioskiem o ściganie w poznańskiej delegaturze UOP. Kiedy ten wniosek pozostał nieskuteczny, jego autor złożył wniosek do starosty. Autor wniosku podważał orzeczenia o wpisie do rejestru powołując się na art. 13 Konstytucji: „Uważam, że orzeczenie o zarejestrowaniu tych organizacji obarczone są wadą prawną. Oba stowarzyszenia rażąco naruszają prawo łamiąc art. 13 Konstytucji RP, która zakazuje prowadzenia utajnionej działalności". Inicjator akcji twierdził, że rejestrując się jako stowarzyszenia, masoni obeszli prawo wprowadzając sąd w błąd, że prowadzą legalną działalność. Mimo że podały adresy siedzib i nazwiska założycieli, faktycznie prowadzą jednak tajną działalność i utajniają nazwiska swych członków. Zarzuty mocne, ale bezzasadne. Jest to nieporozumienie, które wynika z niezrozumienia tajemnicy masońskiej i dyskrecji działania wolnomularstwa błędnie odczytywanych jako utajnienie organizacji. Art. 13 Konstytucji, na który powołują się wrogowie masonerii stanowi, że:

„Zakazane jest istnienie organizacji, których program lub działalność przewiduje utajnienie struktur lub członkostwa".

Nie można zasadnie twierdzić, że działalność masonerii przewiduje utajnienie struktur, zwłaszcza, że zostały one ujawnione w statucie zatwierdzonym przez sąd, podana została także siedziba.

Z utajnieniem członkostwa sprawa jest bardziej skomplikowana, ale po analizie nie powinna budzić zastrzeżeń prawnych. W trakcie procedury rejestracyjnej podane zostały nazwiska założycieli, nikogo też nie zobowiązuje się do ukrywania swej przynależności do masonerii, każdy mason swobodnie może ujawnić swą przynależność do zakonu.

Nie ma natomiast generalnego obowiązku publikowania czy ujawniania listy członków. Tak jak w odniesieniu do stowarzyszenia nie obowiązują zasady zupełnej transparentności i stowarzyszenia na ogół na forum publicznym ujawniają tylko część tego, co się dzieje wewnątrz organizacji. Specyfika stowarzyszeń masońskich polega na tym, że zakres spraw dziejących się wewnątrz organizacji, który jest przekazywany na zewnątrz jest znacznie mniejszy niż w typowych stowarzyszeniach. To jest właśnie dyskrecja, ale nie tajność w rozumieniu przepisów polskiego prawa. Dyskrecja uświęcona wieloletnim zwyczajem, o którego kwestionowanie mogłoby się pokusić państwo o zakusach totalitarystycznych, lecz nie państwo liberalnej i zachodniej demokracji. Dyskrecja masońska może się nie podobać postronnym, lecz nie może ona być kwestionowana na drodze prawnej jako nielegalna. Nie możemy domagać się, by każdy wyznawał swoją przynależność lożową czy tym bardziej, by loże publikowały listy swych członków, tak jak nie domagamy się, by każdy na lewo i prawo trąbił np. jakie ma wyznanie i do jakiego kościoła należy, czy aby podawał wszelkie informacje o swoim życiu osobistym i prywatnym. Prawo do dyskrecji to prawo do swobodnego dysponowania informacjami na swój własny temat. Myślę, że prawo do swobodnego dysponowania informacją o swej przynależności do wolnomularstwa może być powiązane z konstytucyjnym prawem milczenia w sprawach światopoglądowych. Skończyły się już państwowe rubryczki w których wpisywano wyznanie.

Można sobie wyobrazić sytuację taką, że niemal każdy polski mason ujawnia swą przynależność do obediencji i się z nią dumnie obnosi, w najlepszym tego słowa sensie. Nie byłoby w tym nic sprzecznego z prawem i założeniami masońskimi, które przecież nie przewidują utajniania członkostwa. Może być jednak i tak, że niemal każdy mason swą przynależność trzyma w dyskrecji, tak jak obecnie. Wszystko to zależy przecież od indywidualnych (a nie organizacyjnych) decyzji i klimatu społecznego. Przecież to właśnie ludzie odpowiedzialni za nagonki antymasońskie w dużym zakresie powodują, że zakres dyskrecji odnośnie do członkostwa jest tak duży.

Być może jednak ten dylemat zniknie. Oto bowiem w projekcie nowej konstytucji IV RP Lecha Kaczyńskiego, usuwa się przepis zakazujący istnienia partii i organizacji, których program dopuszcza nienawiść rasową lub narodowościową, a tym samym odstrzelono zakaz istnienia organizacji przewidujących utajnienie członkostwa...

Jeśli natomiast wrogowie masonerii tak bardzo zatroskani są przestrzeganiem art. 13 Konstytucji, to powinni się najpierw zainteresować wieloma innymi organizacjami, których sprzeczność działania i programów z tymże artykułem jest dużo mniej wątpliwa niż w odniesieniu do masonerii, zaczynając od licznych skrajnie nacjonalistycznych czy antysemickich, quasifaszystowskich i rasistowskich organizacji, które odwołują się do nienawiści czy nawet przemocy, a kończąc na Opus Dei, któremu można wytoczyć nie tylko analogicznie do masonerii zarzut tajności, ale i działanie na zasadzie bezwzględnego posłuszeństwa członków.

*

Wystąpienie z konferencji "Czy masoneria jest w Polsce legalna", zorganizowanej przez Koło Naukowe UW "Libertas et Lex", 30.5.2007.


1 2 3 

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
O tym jak Polak masonerię wymyślił
O wolnomularstwie czyli masonerii

 Comment on this article..   


« Freemasonry   (Published: 13-06-2007 )

 Send text to e-mail address..   
Print-out version..    PDF    MS Word

Mariusz Agnosiewicz
Redaktor naczelny Racjonalisty, założyciel PSR, prezes Fundacji Wolnej Myśli. Autor książek Kościół a faszyzm (2009), Heretyckie dziedzictwo Europy (2011), trylogii Kryminalne dzieje papiestwa: Tom I (2011), Tom II (2012), Zapomniane dzieje Polski (2014).
 Private site

 Number of texts in service: 952  Show other texts of this author
 Number of translations: 5  Show translations of this author
 Newest author's article: Oceanix. Koreańczycy chcą zbudować pierwsze pływające miasto
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.
page 5415 
   Want more? Sign up for free!
[ Cooperation ] [ Advertise ] [ Map of the site ] [ F.A.Q. ] [ Store ] [ Sign up ] [ Contact ]
The Rationalist © Copyright 2000-2018 (English section of Polish Racjonalista.pl)
The Polish Association of Rationalists (PSR)