|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Science » » » »
Psy i niemowlęta mają skłonność do tego samego klasycznego błędu Author of this text: Ed Yong
Translation: Krzysztof Achinger
Psy domowe bardzo
różnią się od swych wilczych przodków budową
ciała i zachowaniem. Przede wszystkim są bardzo uległe. Jednocześnie nasz
najlepszy przyjaciel wyewoluował ciekawą wrażliwość na nasze sygnały
komunikacyjne — umysłową zdolność, która odróżnia go od wilka i jest
porównywalna z zachowaniem ludzkich niemowląt. Psy i niemowlęta mają nawet
skłonność do popełniania tego samego błędu percepcyjnego.
Podobnie jak niemowlęta poniżej roku życia, psy nie
radzą sobie z wyglądającym prosto ćwiczeniem zwanym „trwałość poszukiwania
obiektu". Wygląda on następująco: jeżeli ukryjesz gdzieś jakiś przedmiot
(powiedzmy piłeczkę pod kubkiem) i każesz dziecku odnaleźć piłeczkę
kilkakrotnie, będzie ono kontynuowało poszukiwania piłeczki pod kubkiem nawet,
jeżeli ukryjesz ją zupełnie gdzie indziej (powiedzmy za sofą) robiąc to na jego
oczach. Piaget, legendarny psycholog, który odkrył to zachowanie, uważał, że
odzwierciedla to zupełnie inny sposób postrzegania świata.
Ostatnio Jozsef Topal zasugerował, że kluczem jest
tu wpływ dorosłego, przeprowadzającego ów eksperyment. Poprzez powtarzające się
wskazywanie na piłeczkę w pierwszym miejscu ukrycia dorosły utrwala w umyśle
dziecka ogólną zasadę. Niemowlęta, zaprogramowane do uczenia się przy pomocy
komunikatywnych sygnałów, ufają instrukcjom dorosłych bardziej niż dowodom
płynącym z własnych zmysłów (niektórzy ludzie najwyraźniej nigdy z tego nie wyrośli — dygresja). Topal udowodnił to pokazując, że niemowlęta osiągały o wiele lepsze
wyniki w zadaniu, jeżeli przeprowadzający eksperyment unikał społecznych
sygnałów, takich jak wołanie dziecka po imieniu oraz kontaktu wzrokowego.
To samo zgadza się w przypadku psów domowych. Topal
przetestował tuzin dorosłych psów, ukrywając zabawkę za jednym z dwóch możliwych
ekranów. Jeżeli zawołał psa po imieniu, doprowadził do kontaktu wzrokowego i machnął, zwierzę popełniało ten sam błąd, co niemowlę w 75% prób. Bez żadnego z tych sygnałów ich wyniki poprawiały się i psy popełniały błąd w odkrywaniu
nowej lokalizacji piłeczki tylko w 39% prób. Poziom błędów spadł nawet niżej w całkowicie nie-społecznych sytuacjach, gdzie piłka była przemieszczana przez
pociąganie niewidocznego sznurka.
Wyniki te sugerują, że psy i niemowlęta podzielają
ten sam społeczny sposób myślenia, gdzie określone sygnały przygotowują je to
uczenia się od ludzi. Nie chodzi o to, że gesty oraz mimika twarzy po prostu
odwracały uwagę, bo to prowadziłoby zwierzęta i niemowlęta do równego
przeszukiwaniu obu miejsc ukrycia piłeczki — zamiast tego i psy i niemowlęta
preferowały to
miejsce, w którym obiekt został ukryty za pierwszym razem.
Wygląda na to, że psy posiadają specjalną mądrość
społeczną nawet jako niedoświadczone szczenięta i niektórzy naukowcy sugerowali,
że te umiejętności są adaptacją, która rozwinęła się w ciągu ostatnich 10
tysięcy lat, by pozwolić psom lepiej nawiązywać kontakt z dwunożnymi partnerami.
Istotnie, prawdziwy zakres zdolności umysłowych
zwierząt był znany posiadaczom psów od jakiegoś czasu, ale został naprawdę
potwierdzony naukowymi eksperymentami w ciągu ostatniej dekady. Gdy naukowcy
wskazują na jeden z wielu papierowych kubków, pod którym znajduje się jedzenie,
psy rozumieją, co chcą przekazać im ludzie — dobrze rozumieją gest pokazywania.
Jeżeli nie wywarło to na tobie wrażenia, to pamiętaj, że wilki nie potrafią tego
zrobić, małpy są skołowane przez to zadanie i nawet dzieci nie radzą sobie z nim
przed pierwszymi urodzinami.
Topal odkrył także, że wilki (także te wychowywane
przez ludzi) nie popełniają tych samych błędów, co psy w zadaniu trwałości
poszukiwania
obiektu. Gdy przeprowadził test na 10 wilkach, które miały szerokie
doświadczenia w kontaktach z ludźmi, zdały celująco niezależnie od tego, czy
ludzcy partnerzy wykonywali gesty i wołali je, oczekiwali biernie lub byli
całkowicie nieobecni.
Ta różnica między wilkami a psami jest uderzająca,
ale nie oznacza to, że jeden podgatunek jest mądrzejszy od drugiego (lub lepszy w logicznym myśleniu, jak twierdzi LiveScience). Zamiast tego Topal uważa, że te
dwa gatunki mają różne nastawienia w sposobie postrzegania świata; a więc psie
nastawienie jest powierzchownie podobne do niemowlęcego.
Proszę zauważyć, że powiedziałem „powierzchownie" -
byłoby głupotą sugerowanie, że psy reagują na ludzkie sygnały w dokładnie ten
sam sposób, w jaki robią to niemowlęta. Topal zademonstrował to powtarzając
test, ale zamieniając osoby przeprowadzające eksperyment zanim obiekt został
umieszczony w nowym miejscu. Tym razem niemowlęta ciągle popełniały ten sam
błąd, ale psy nie myliły się.
Sugeruje to, że te dwa gatunki robią dwie różne
rzeczy. Topal uważa, że niemowlęta używają gestów jako znaku, że nadchodzi
okazja do nauczenia się czegoś. Zaraz mają otrzymać informację, którą będą mogły
uogólnić i użyć w innych okolicznościach. W takim razie nie ma znaczenia, czy
osoby przeprowadzające eksperyment zmieniły się — ciągle myślą, że reguła
dotycząca piłeczki znajdującej się za określonym przedmiotem nadal obowiązuje.
Psy, z drugiej strony, wiążą sygnały, które dostrzegają z określoną sytuacją i określonymi ludźmi — jeżeli osoba przeprowadzająca śmieszne czynności zmieni
się, zmieniają się także reguły gry.
Źródła:
Topal, J., Gergely, G., Erdohegyi, A., Csibra, G., & Miklosi,
A. (2009). Differential Sensitivity to Human Communication in Dogs, Wolves, and
Human Infants Science,
325 (5945),
1269-1272 DOI: 10.1126/science.1176960
Zdjęcie psa
Johna Haslama
Tekst oryginału
Not Exactly Rocket Science, 4 września 2009
« (Published: 10-09-2009 Last change: 11-09-2009)
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.page 6777 |
|