|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
« Articles and essays Konie, Konie, Konie!!! [3] Author of this text: Krzysztof Pochwicki
Muszę wręcz zaznaczyć, że mamy powody do narodowej dumy, otóż najlepsze stada
koni arabskich czystej krwi znajdują się w … Polsce (sic!). [ 30 ]
Rasa ta powstała w wyniku krzyżowania różnych ras orientalnych przez
koczowniczych Beduinów na przełomie VIII i IX w. n.e. Pierwszym udokumentowanym
świadectwem, że do Polski sprowadzono oryginalne araby jest relacja księcia
Romana Sanguszki (1800-1881) o tym, jak to jego przodek, wojewoda wołyński
Hieronim Sanguszko wysłał po araby swego koniuszego Kajetana Burskiego. W 1803
r. Burski sprowadził z Aleppo w Syrii pięć ogierów; jednego sprzedano
Władysławowi Branickiemu, dwa odstąpiono Wacławowi Rzewuskiemu. [ 31 ]
Te rody, oraz Dzieduszyccy i Potoccy, odegrały najważniejszą rolę w polskiej
hodowli arabów. Julian Dzieduszycki w 1845 r. przyprowadził do Jarczowiec 7
ogierów i 3 klacze — Gazellę, Mlechę i Saharę. Stworzyły one trzy rodziny
żeńskie, kolejne ich pokolenia przenoszono wpierw do Jezupola, a w 1920 r. do
Janowa Podlaskiego. Rodziny te przetrwały wszystkie zawieruchy wojenne, ich
nazwy widnieją w rodowodach większości arabów na świecie. Ostatnia w historii
polskiej hodowli wyprawa po oryginalne konie na Półwysep Arabski miała miejsce
na przełomie lat 1930/31; sprowadzono wtedy m.in. niezwykle cennego genetycznie
ogiera Kuhailana Haifi. Z tej linii w 1933 r. zrodził się Ofir, ponoć najlepszy
ogier z Janowa w okresie międzywojennym. We wrześniu 1939 r. Rosjanie usiłowali
wywieźć całe stado do Tierska. 11 września kilkadziesiąt koni uciekło
rozpraszając się po zachodniej stronie Bugu. Część z nich odzyskano, a jednego
(Witeź II) wywiózł do USA generał Patton. W latach 1948-49 Polska starała się o jego zwrot, co w połączeniu z faktem iż ogier zwyciężał na pokazach zwróciło
uwagę Amerykanów na polską hodowlę. Ostatecznie Witeź wraz z ogierem Wielki
Szlem wrócił do kraju.
Najwyższe ceny araby z państwowych stadnin (Janów Podlaski, Michałów) osiągały w latach 80-tych XX w.:
-
Bandos — 1982 r., 806 tys. USD (kupiec: David Murdock); Bandosi jego córki
zagrał w serialu "Dynastia"
-
El Paso — 1981 r., milion USD (Armand Hamer)
-
Diana — 1985 r., 1,2 mln USD (sprzedana na aukcji Polish Ovation zorganizowanej w USA)
-
Penicylina — sprzedana razem z Dianą za 1,5 mln USD; w 1986 r. zdobyła
czempionat USA
-
2003 r. — arabskiego ogiera można kupić za 150-200 tys. USD, klacz za 20-30 tys.
USD.
Maści koni —
barwa okrywy włosowej koni; podstawowe maści: gniada (czerwonobruntna
sierść, czarne grzywa i ogon oraz dolne odcinki kończyn; zależnie od
intensywności barwy rozróżnia się maść jasnogniadą, ciemnogniadą, złotogniadą i skarogniadą); kara (jednolicie czarna barwa sierści, grzywy i ogona);
kasztanowata (sierść żółtawa, ruda, brązowa, niekiedy zbliżona do
brunatnej, grzywa i ogon tej samej barwy lub jaśniejsze — nigdy czarne -
rozróżnia się maść jasnokasztanowatą, gdzie często grzywa jest prawie biała -
konopiata, ciemnokasztanowatą, brudnokasztanowatą,
złotokasztanowatą); bułana (sierść żółtobrązowa, grzywa i ogon czarne,
często z ciemną pręgą na grzbiecie i ciemnymi kończynami powyżej stawów
pęcinowych, z poprzecznym pasem na kłębie i poprzecznie pręgowanymi
przedramionami; odcienie — jasno- lub ciemnobułana, także maść wilczata /o
brudnożółtej barwie sierści/). Dość częste są maści siwa (białe
zabarwienie sierści, często mieszanina sierści białej z ciemną); myszata
(sierść oraz grzywa i ogon barwy futerka myszy, zazwyczaj z ciemną pręgą na
grzbiecie i pręgowaniem na przedramionach, niekiedy także z ciemnym, poprzecznym
pasem na kłębie); tarantowata (charakteryzuje występowanie ciemnych plam
wielkości jabłka lub pięści na tle białej sierści, niekiedy tylko w partii zadu;
głowa, szyja i dolne części kończyn są często umaszczone ciemno; wyodrębnia się
maść karo-tarantowatą, gniado-tarantowatą, kasztanowato-tarantowatą) i in.
Najczęściej spotykaną maścią u koni zimnokrwistych [ 32 ]
jest maść dereszowata, w której sierść składa się z mieszaniny włosów
białych i ciemnych w proporcji 1:1 (sierść głowy, niekiedy szyi oraz kończyn
bywa wyłącznie ciemna); rozróżnia się tu maść gniado-dereszowatą,
kasztanowato-dereszowatą, karo-dereszowatą; rzadziej spotykaną u koni jest
maść izabelowata (żółtawo-jasnobrązowa sierść /bułeczkowata/ przy
jaśniejszej barwie grzywy i ogona — dochodzącej do białej). Na tle ciemniejszej
barwy zasadniczej większości maści mogą występować białe plamy (tzw. odmiany) na
przedniej części głowy i dolnych częściach kończyn. U źrebiąt maść jest prawie
zawsze inna niż u koni dorosłych, np. konie siwe rodzą się ciemne, później
stopniowo bieleją (początkowo na powiekach i w okolicach oczu), okres bielenia
trwa od kilku do kilkunastu lat. [ 33 ]
Dobowa ilość śliny:
człowiek około 1,5 l, koń blisko 40 l (przeciętnie 34 l), bydło prawie
190 l. Tak więc jeśli ktoś ma „mokrą wymowę" niechaj się nie przejmuje, będąc
koniem miałby koszmarną, a jako krowa wręcz ulewną (wylewną?) dykcję. W dodatku
konie i zające nie są zdolne do wymiotowania (tak oto wyjaśniło się czemu nie ma
bulimiczych tudzież pogrążonych w alkoholizmie rumaków i zajączków...).
Podczas blokady Albionu w trakcie wojen napoleońskich, Angielki, pozbawione
francuskich pachnideł, zaczęły stosować doprawdy niecodzienny ich zamiennik -
koński mocz. Miast komentarza mam radę dla mężczyzn: O nic kobiet nie
pytajcie! Wąchajcie je, po prostu wąchajcie....
Stojąc przed koniem w odległości mniejszej niż dwa metry, jesteśmy dlań
niewidoczni. By nas ujrzeć, musi cofnąć łeb lub zerknąć z boku.
Charakterystyczne podrzucanie pyskiem, kiedy zbliżamy się od przodu, często
uznajemy za oznakę strachu. Tymczasem koń, nim się spłoszy, po prostu chce nam
się przyjrzeć. By ujrzeć przedmioty oddalone musi opuścić głowę, stąd też
podczas posilania się na łące zwierzęta pozostają czujne.
Według drukarza Wynkyna de Worde (XV w.) dobry koń powinien posiadać 3
cechy mężczyzny (śmiałość, duma, wytrzymałość), 3 — kobiety (piękna pierś,
piękne włosy, ustępliwość), 3 — lisa (piękny ogon, krótkie uszy, dobry chód), 3 — zająca (wielkie oko, sucha głowa, szybki bieg), 3 — osła (duży podbródek,
płaskie i wysokie kopyta). Nic dodać, nic ująć...
Na brytyjskich torach wyścigowych znany był swego czasu (1976 r.) ogier o łatwo
wpadającym w ucho imieniu CRYTOCHONOCHOPAYASTIGMATIC. Nie wiem jak się
owo imię zdrabniało...
Dla przeciętnego
Polaka koń zdaje się być pamiątką, symbolem naszej przeszłości. Ucieleśnieniem
piękna, doskonałości, inteligencji. Tymczasem koń dawno już przestał być trwałym
elementem naszej codzienności, coraz rzadziej mamy z nim bezpośrednią styczność,
coraz więcej wiejskich stajni jest pustych. Ostatnia wojna przyczyniła się do
dotkliwych strat w polskiej hodowli koni, w 1939 r. mieliśmy 3,916 mln koni, pod
koniec 1944 r. już tylko 1,2 mln (30 procent stanu pierwotnego), 30 czerwca 1989
r. 973 tys. sztuk. Najrzadsze konie w kraju to: hucuły, koń biłgorajski, konik
polski i kopczyk podlaski. Mimo tych danych Polska ma nadal (1991 r.) w liczbach
absolutnych najwięcej koni po Rosji, mamy też najwyższą obsadę na 100 ha użytków
rolnych — w 1989 r. wynosiła 5,1 sztuk. [ 34 ]
Mam nadzieję, że ten krótki, wybitnie subiektywny przegląd związanych z koniem faktów sprawił, że przynajmniej część czytelników, chociaż przez krótką,
ulotną chwilę pomyślała o pegazie. Stanowczo zbyt rzadko pozwalamy naszym myślom
swobodnie błądzić...
Ważniejsze materiały źródłowe:
-
Encyklopedia multimedialna PWN. Biologia,
Wydawnictwo Naukowe PWN S.A., Warszawa 1999.
-
Cooper C. J., Zwierzęta symboliczne i mityczne, Dom Wydawniczy REBIS Sp. z o.o., Poznań 1998.
-
Kopaliński W., Słownik mitów i tradycji kultury, Państwowy Instytut
Wydawniczy, wydanie I, Warszawa 1985.
-
Praca zbiorowa, Chów, hodowla i użytkowanie koni, Wydawnictwo SGGW,
wydanie II, Warszawa 1991.
-
Praca zbiorowa, Encyklopedia zwierząt. Ssaki, Agencja „Elipsa", Warszawa
1991.
-
Praca zbiorowa, Encyklopedia biologiczna, Agencja
Publicystyczno-Wydawnicza Opres, Kraków 1998, t. V, t. X (2000r.).
-
„National Geographic" kwiecień 2002.
-
„Newsweek" 10.08.2003.
1 2 3
Footnotes: [ 30 ] Np. Emanor ze stadniny w Michałowie został w 1999 r. czempionem USA. [ 31 ] Zaginął podczas powstania listopadowego. W tym rodzie jako jedynym nie
ma ciągłości hodowli jednak 137 koni które sprowadził z pustyni, wywarło
wielki wpływ na hodowlę arabów i to nie tylko w Polsce. [ 32 ] Masywne, ciężkie, niepobudliwe;
nadają się do ciągnięcia dużych ciężarów w powolnym tempie; np. szajry,
konie belgijskie. [ 33 ] Maść srokata, cecha recesywna w naturze, pojawiła się i utrwaliła na
skutek udomowienia. [ 34 ] W 2003 r. sytuacja przedstawiała się już gorzej; w porównaniu do państw UE Polska zasługuje już jedynie na brązowy medal z pogłowiem koni 330
tys. (Niemcy — 506 tys., Francja — 350 tys.). Najmniej koni posiada
Portugalia (17 tys.). « Articles and essays (Published: 12-02-2010 )
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.page 7139 |
|