The RationalistSkip to content


We have registered
204.979.040 visits
There are 7362 articles   written by 1064 authors. They could occupy 29015 A4 pages

Search in sites:

Advanced search..

The latest sites..
Digests archive....

 How do you like that?
This rocks!
Well done
I don't mind
This sucks
  

Casted 2992 votes.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"
« Articles and essays  
Polak to brzmi dumnie
Author of this text:

Odsiadywaliśmy sobie w gronie rekolekcje, bo nakaz przyszedł, że mamy odsiadywać, a po odsiedzeniu też możemy pójść do domu. Grono było małe, sami swoi, więc siedzieliśmy przy kawie, a kawa była z expressu Cafisimo Duo, za złotych 249, kupionego ze skarbonki na kary za przekleństwa. W pokoju nauczycielskim bywa, że nauczyciel brzydko zaklnie, a u nas dekretem zbiorowym postanowiliśmy, że koszt mocnego słowa wynosi złotówkę. Migiem się na Cefisimo Duo uzbierało, więc kawę teraz mamy jak we włoskim barze.

— Asia jest ruda, ale niezupełnie, pewien połysk we włosach grasuje — pomyślałem Gałczyńskim i szybko przywołałem się w myślach do porządku, nakazując myślom, żeby nie trawestowały.

Dzieci modliły się trzy przecznice od szkoły, a my przy kawie zastanawialiśmy się w gronie nad wagą tego wszystkiego .

— Ministerstwo Edukacji Narodowej zachęca do udziału w konkursie — powiedziała Marta i zawiesiła głos. Coś nam mówiło, że nie bez powodu próbuje wzbudzić naszą ciekawość, więc patrzyliśmy na nią pytająco. [ 1 ]

Wypiła mały łyczek kawy i ostrożnie odstawiła filiżankę — Międzynarodowy konkurs — dodała ponownie zawieszając głos. Ma kształtować świadomość patriotyczną i upowszechniać...

— I co — zapytała Asia nie mogąc dłużej znieść tego napięcia.

Muszę zrobić afisz i powiesić go na głównym korytarzu, powinnam również namawiać na kółku...

— Masz opory?

— Temat konkursu: „Polak to brzmi dumnie"...

— Tylko dla gimnazjów — zapytała Asia bez sensu.

-- O nie, we wszystkich kategoriach wagowych, od sześciolatków do maturzystów.

— Sześciolatki mają najłatwiej, bo są spontaniczne, z naszymi będzie trudniej, myślisz, że znajdziesz chętnych?

Dziewczyny zatopione były w rozmowie, a ja zatopiłem się w myślach. Pomyślałem o moim Stasiu, że jeszcze jest w przedszkolu i na międzynarodowy konkurs się nie załapie, chociaż może powinien.

Usłyszałem w głowie jego głos, ale jakiś zmieniony i nie w jego stylu, czuło się zgubny wpływ środowiska.

„Proszę pani, stygmacik mi się na rączce zrobił i krew z niego sika." W moich myślach odpowiedział mu anielski głos jego przedszkolnej katechetki.
— A duży masz stygmacik Stasiu?
— Nieduży — odpowiedział głos mojego syna — taki jakby mnie ktoś cienkim gwoździkiem do krzyżyka przybijał.
— To zatkaj, Stasiu stygmacik paluszkiem, żeby krew nie sikała — powiedział anielski głos.
— Nie mogę, proszę pani - odpowiedział Staś — bo już mam pełną garstkę i nie widzę stygmaciku.
-To wylej, kochanie, do szklaneczki i potem zatkaj.
— Nie, proszę pani, bo to jest polska krew, a szklaneczka z importu, a ja jestem dumnym małym Polakiem".

Pomyślałem, że tak jakoś musiało mi się skojarzyć, bo patrzyłem na moją filiżankę z NRD, kupiłem te filiżanki dla naszego grona na pchlim targu i Staś mozolnie próbował odczytać słowa na odwrocie spodeczka: "KAHLA, Made in GDR". Musiałem mu tłumaczyć zasady importu i eksportu i opowiadać o murach pilnujących dumnych obywateli przed ucieczką.

Przez mgłę zadumy dotarł do mnie głos Marty - Najgorsze, że to ma być felieton, a felieton to trudny gatunek.

Pomyślałem, że faktycznie, chociaż słyszę czasem dziesięciolatków nawijających całe felietony. Zazwyczaj boją się pisać jak mówią, a potem zaczynają się bać mówić jak myślą. Moja siostrzenica Aga, pewnie umiałaby taki felieton powiedzieć, szczególnie, że jest pół Czeszką, więc pewnie tytuł brzmiałby „Pół Polka to brzmi dumnie". Muszę jej podsunąć ten pomysł, będzie zabawa na cały wieczór.

Asia zapytała, czy nie można zlekceważyć konkursu pod patronatem ministerstwa, a Marta odpowiedziała, że w zasadzie można, ale dyrektor zauważył zaproszenie do konkursu i naciska. Naciski dyrektora też można zlekceważyć, ale to już wymaga pewnych działań pozorowanych. Trzeba zrobić afisz i wywiesić go na centralnym korytarzu, trzeba również zrobić z siebie idiotkę i powiedzieć dzieciom, że jest taki konkurs, nie okazując obrzydzenia.

Próbowałem dojść drogą myślową, co oznacza międzynarodowość owego konkursu i czy francuskie dzieci też będą pisały felietony „Polak to brzmi dumnie"? Największym wyzwaniem mogłoby się to okazać dla małych Basków, chociaż Norwedzy też mogliby mieć pewne problemy, szczególnie ci z północy.

Asia zebrała filiżanki i poszła je umyć do ubikacji, a Marta sięgnęła po stertę papierów w swojej szafce i zaczęła je przeglądać. Poczułem się wykluczony i porzucony na pastwę własnych myśli, podsuwających całą paradę prześmiewców, z których byłem dziwnie dumny. O kilka przecznic dalej ksiądz mówił dzieciom rzeczy, z których trzeba je będzie dyskretnie wyzwalać, żeby zmartwychwstanie bitego po łbie rozumu stało się ciałem.

 Comment on this article..   See comments (7)..   


 Footnotes:

« Articles and essays   (Published: 01-04-2012 )

 Send text to e-mail address..   
Print-out version..    PDF    MS Word

Marcin Kruk
Nauczyciel, autor książki Człowiek zajęty niesłychanie

 Number of texts in service: 63  Show other texts of this author
 Newest author's article: Co szatan potrafi zrobić z człowiekiem?
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.
page 7908 
   Want more? Sign up for free!
[ Cooperation ] [ Advertise ] [ Map of the site ] [ F.A.Q. ] [ Store ] [ Sign up ] [ Contact ]
The Rationalist © Copyright 2000-2018 (English section of Polish Racjonalista.pl)
The Polish Association of Rationalists (PSR)