|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Outlook on life »
Czas powiedzieć tej całej religijnej zgrai, żeby się wypchała! Author of this text: Eric S. MacDonald
Translation: Monika Stogowska
Wybryki ludzi religijnych na całym świecie
nigdy nie przestaną mnie zadziwiać ani zniechęcać. Nie ma dnia bez skandalu
popełnionego gdzieś na
świecie przez jakąś religię albo grupę religijnych ludzi. Jednym ze źródeł
listy tych religijnych potworności są Latest
News
Ophelii Benson na butterfliesandwheels.org.
Myślałem, by zrobić coś podobnego tutaj na choiceindying.com, ale to
nigdy nie wypaliło. Potrzeba do tego ciągłej uwagi, a w moim wieku zakres uwagi
jest dość skromny. Ale tak dla przykładu, weźmy ostatnie propozycje ze
strony internetowej Ophelii:
Odmowa zwolnienia za kaucją dla Sanala Edamaruku
Mógłby być przymknięty w każdej chwili, a jego prawnicy zalecają,
żeby na jakiś czas opuścił kraj. Przekaż dalej, wspomóż, jeśli możesz.
Pakistan: 4 kobiety, które „śpiewały na weselu",
zabite
4 kobiety i 2 mężczyzn zostało skazanych na śmierć przez jirga (radę
starszych) za śpiewanie i tańczenie na weselu. Mężczyznom udało się uciec,
ale wszystkie kobiety zostały zamordowane.
Brak rewizji procesu dla kobiety oskarżonej o „zabicie
płodu" podczas próby samobójczej
Mimo pozytywnych opinii prawnych osiemdziesięciu szanowanych ekspertów,
stan Indiana zrobi wszystko, żeby wysłać Shuai do więzienia. Prawdopodobny
wyrok: od 45 do 65 lat.
Kościół
Baptystów w Westboro będzie pikietował na
pogrzebie ofiary strzelaniny w Seattle
Grecki Ortodoksyjny Kościół Św. Demetrios w Seattle został
poinformowany, że członkowie antygejowskiego kościoła planują być obecni
na pogrzebie Glorii Koch Leonidas we wtorek.
I tak to się dzieje, dzień po dniu, czasem godzina po
godzinie, jedna religijna potworność tłoczy się za kolejną… i kolejną, i kolejną! To właśnie irytuje mnie za każdym razem, kiedy ktoś narzeka na
nowy ateizm, tak jakby nowy ateizm był formą ekstremizmu. Jak przeciwstawić się
temu rodzajowi idiotyzmu reprezentowanemu przez religie bez wściekania się?
Tymczasem nowy ateizm ogranicza się do podawania argumentów oraz wytykania szaleństw i niespójności religii. Kto mógłby w ogóle na to narzekać?
Cóż, John Gray, dla przykładu. Weźmy jego
recenzję książki Jonathana Haidta Prawy
umysł. W znacznym stopniu sądzę, że ma rację co do pieniędzy, ale jeśli
chodzi o nowy ateizm, pisze on:
Część Prawego umysłu jest użyteczną krytyką prymitywnego
rodzaju racjonalizmu, będącego ostatnio w modzie. Haidt w świeży sposób
odrzuca „nowy ateizm". Rozważając, dlaczego religijne społeczności
przetrwały dłużej niż te świeckie, pisze on: "Same rytualne praktyki, które
Nowi Ateiści odrzucają jako kosztowne, nieskuteczne i irracjonalne, okazują
się być rozwiązaniem jednego z najtrudniejszych problemów, przed jakim stoi
ludzkość: współpracy bez pokrewieństwa. Irracjonalne wierzenia mogą czasem
pomóc grupie funkcjonować bardziej racjonalnie.
Tutaj Gray wpada w bezkrytyczną, emocjonalną reakcję,
podczas gdy gdzie indziej wydaje się być krytycznie czujny. Rytualne praktyki,
które współczesna nauka o religii nazywa kosztownymi, trudnymi do podrobienia
oznakami przywiązania, Gray po prostu bezwolnie akceptuje jako nowoateistyczne
odrzucenie czegoś społecznie istotnego — osiągania współpracy bez pokrewieństwa.
Jest to, jak wykazuje Philip Kitcher w swojej cudownie przenikliwej książce The Ethical
Project, częścią etycznego projektu, całkowicie ludzkim
wytworem, a nie, w żadnym sensie, czymś zależnym od nadprzyrodzonych pomysłów.
Dlaczego w tym miejscu John Gray po prostu wyłącza swój
umysł? Ponieważ to proste i zwyczajowe. Nowi ateiści są pariasami
intelektualnej społeczności. Są regularnie odrzucani, najczęściej przez ludzi, którzy ich
nie czytali, jako ekstremiści,
natarczywi, aroganccy i upraszczający. To łatwa wymówka. W pewien sposób to tak proste, jak lekceważenie
religii Wikingów. Nie jest to żywa rzeczywistość dla ludzi — ludzi takich
jak R. Joseph Hoffmann, by podać pierwszy lepszy przykład — który myśli
że to, czego uczy się na wydziałach nauk religijnych, jest podstawą konieczną
do krytykowania religii. I, na pewnym poziomie, ma on rację. Jeśli chcesz
zaangażować się w krytyczne badanie religii, musisz robić to, co robią
wydziały nauk religijnych. Ale nie o to chodzi w nowym ateizmie. Chodzi w nim o aktualną rzeczywistość i o idiotyzmy, które są ogłaszane codziennie, co
godzinę, w imię religii, i o przestępstwa popełniane na zdrowym rozsądku i ludzkości w imię religii — zabójstwo kobiet, które śpiewały na weselu,
proces o morderstwo dla kobiety, która w rozpaczy próbowała popełnić samobójstwo,
oskarżenie o bluźnierstwo mężczyzny, który pokazał, że krwawiący posążek
to religijne oszustwo i oczywiście stale obecni idioci, którzy myślą, że wypełniają
wolę swego boga poprzez bycie tak nieznośnymi i uciążliwymi, jak tylko
potrafią.
Czy te rzeczy powinny być uwzględnione w religijnej
rubryce długów? Tak, oczywiście, ponieważ są powtarzane wciąż i wciąż
bez końca, aż litania idiotyzmów zdaje się nie mieć żadnych granic. Ale
mimo to ludzie tacy jak John Gray mogą nazywać argumentację nowych ateistów
prymitywną, ponieważ postrzegają ten rodzaj idiotyzmu jako nieunikniony efekt
uboczny religii. Cóż, myślę, że najwyższy czas
powiedzieć religii, żeby się wypchała. To ciągłe staranie się, by
wyznaczyć, jak mamy przeżyć nasze życie — jak głupi papież i jego Kościół,
krytykujący zakonnicę za myślenie, że seks to całkowicie normalna i naturalna rzecz i tak powinna być postrzegana, bez całego fatum grzechu śmiertelnego
wiszącego nad każdym erotycznym doznaniem. Albo jak kościoły, ciągle starające
się przeszkodzić ludzkim życzeniom, by mieć pomoc w umieraniu, kiedy życie
stało się ciężarem zbyt wielkim do uniesienia i gdzie dalsze cierpienie jest
tylko dalszym cierpieniem, niczym więcej. Czas, żeby ci
religijni się wypchali. Pewnie, powinni mieć wolność wiary w jakikolwiek
nonsens chcą, ale nie powinni mówić innym ludziom, jak mają przeżyć życie.
Nie mają większego wglądu w życie moralne niż parada religijnego idiotyzmu
zebrana przez Ophelię Benson, dzień po dniu i godzina po godzinie. Nie słuchajmy
już więcej gadania o wartości religii. To plama na ludzkim krajobrazie. Złóżmy ją
na śmietnik historii i przejdźmy do życia.
Tekst
oryginału.
Choice in Dying, 7 czerwca 2012r.
« (Published: 11-06-2012 )
Eric S. MacDonald Były pastor anglikański. Jego żona po długiej chorobie, w 2007 roku zdecydowała się na eutanazję, w czym Eric McDonald ją popierał i jej pomagał. Po jej śmierci porzucił kapłaństwo i porzucił religię. Mieszka w Kanadzie. Od grudnia 2010 roku prowadzi niesłychanie ciekawy blog, Choice in Dying, poświęcony głównie eutanazji. Private site
Number of texts in service: 71 Show other texts of this author Newest author's article: Spojrzenie na Mahometa w konkretnym kontekście | All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.page 8105 |
|