The RationalistSkip to content


We have registered
204.380.520 visits
There are 7364 articles   written by 1065 authors. They could occupy 29017 A4 pages

Search in sites:

Advanced search..

The latest sites..
Digests archive....

 How do you like that?
This rocks!
Well done
I don't mind
This sucks
  

Casted 2992 votes.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"
 Reading room »

Firma: „DORADZTWO RELIGIJNE” [2]
Author of this text:

D: Jakiego wyznania jest pańska żona?

M: Katolickiego,.. a dlaczego pan pyta?

D: Zatem respektuje autorytet Biblii i nauki z niej wypływające?

M: Czy ja wiem? Chyba tak, chociaż nigdy się na ten temat nie wypowiadała.

D: Więc panu podpowiem; dla każdego katolika Biblia musi być autentycznym Słowem Bożym, co do którego nie wolno mu mieć żadnych wątpliwości. A w tymże Słowie Bożym wyraźnie napisano: „Wszystko bowiem co się czyni niezgodnie z przekonaniem, jest grzechem" Rz 14,23. Jednym słowem zachowania religijne lub takie, które uważa się za religijne — czynione pod przymusem, a więc bez własnego przekonania, są z punktu widzenia tejże religii grzeszne. Gdyby jednak to nie wystarczyło, by skłonić pańską żonę do zmiany decyzji, proszę zacytować jej słowa samego Jezusa, który bynajmniej nie zachęcał do zbiorowych modłów w świątyni, a wręcz przeciwnie: „Ty zaś gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu" Mt 6,6,. Czy to wystarczy panu?

M: No, no! Do głowy by mi nie przyszło, że istnieją takie argumenty! I to w samej religii! Wielkie dzięki. Myślę, że to powinno wystarczyć. Ale tak przy okazji; gdyby zaszła potrzeba użycia dodatkowych argumentów, znajdzie się coś jeszcze na ten temat?

D: Owszem, może się jeszcze pan powołać na następujący fragment z Biblii: „Bóg, który stworzył świat i wszystko na nim, On, który jest Panem nieba i ziemi, nie mieszka w świątyniach zbudowanych ręką ludzką i nie odbiera posługi z rąk ludzkich, jak gdyby czegoś potrzebował, bo sam daje wszystkim życie i oddech i wszystko" Dz 17,24,25. Wiele takich argumentów mógłbym panu przytoczyć, ale to wcale nie oznacza, że zostaną one zaakceptowane przez pańską żonę. Osobiście radziłbym zbytnio na to nie liczyć.

M: No, tak, ma pan rację,.. ale spróbować nie zaszkodzi. Dziękuję i do ewentualnego usłyszenia.

***

Przez jakiś czas był spokój, delektowałem się kawą i sięgnąłem nawet po przygotowaną lekturę, kiedy zadzwonił telefon. Odłożyłem z żalem książkę nie zapominając o zakładce.

Doradca: Porady religijne. W czym mogę pomóc?

Mężczyzna: Dzień dobry. Jestem politykiem, mniejsza o nazwisko i nazwę partii. Zależy mi, na przeforsowaniu pomysłu, aby w naszych sądach przysięgano na Biblię. Jakiej by mi pan udzielił rady, by sprawnie przeszło to w Sejmie?

D: Można wiedzieć dlaczego podjął się pan tego zadania?

M: No, jak to dlaczego?! Podniosłoby to prestiż sądów, przecież Biblia jest księgą cieszącą się największym autorytetem pośród Polaków — katolików. Pomyślałem więc, że będzie się świetnie nadawała do tego celu, tak samo zresztą jak w Stanach.

D: Przepraszam, że spytam; czytał pan Biblię?

M: No, ee,.. w zasadzie to nie,.. ale skądinąd wiem, że cieszy się wielką estymą wśród społeczeństwa.

D: Jednakże nie dla całego. Znajdą się więc i tacy obywatele, którzy po złożeniu przysięgi na Biblię, będą mogli w majestacie prawa kłamać do woli, gdyż dla nich nie przedstawia ona żadnego autorytetu. Brał pan to pod uwagę?

M: To będzie marginalne zjawisko! Przecież prawdziwych katolików, dla których jest ona świętością, jest w naszym kraju dobrze ponad 90%. Te parę procent odmieńców nie ma sensu brać pod uwagę!

D: Te parę procent pan mówi? A do której grupy zaliczyłby pan tych wszystkich, którzy jawnie demonstrują swój antysemityzm, choć wg tejże Biblii nasz Bóg jest Żydem, jego matka Żydówką, a wszyscy apostołowie należeli do Narodu Wybranego przez Boga Jahwe? Jak Pan myśli, jakie znaczenie będzie dla nich miała przysięga na Biblię? Zastanawiał się pan nad tym problemem?

M: Ee,.. widzę, że zadzwoniłem pod niewłaściwy adres. Oczekiwałem krótkiej rzeczowej porady, a Pan mi prawi jakieś bzdurne moralitety!

D: A, jeśli tak, proszę bardzo: Biblia wg mojej skromnej wiedzy nie nadaje się do celu, który chce jej Pan wyznaczyć, a to z bardzo prostej przyczyny; reprezentuje ona całkiem odmienny stosunek do przysięgi. Wyraził to dobitnie sam Jezus, mówiąc: "A ja wam powiadam: wcale nie przysięgajcie — ani na niebo /../ ani na ziemię /../ ani na swoją głowę nie przysięgaj /../ niech wasza mowa będzie; tak, tak i nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi: Mt 5,34-37. Czy coś jeszcze?

M: No, tak,.. nie wiedziałem o tym,.. ale mam jeszcze jeden problem. Wyobraziłem sobie, że jakby przeszedł ten pomysł z Biblią, to następnym projektem w jaki bym się zaangażował, byłoby doprowadzenie do wybudowania przed gmachem Sądu Najwyższego,.. pomnika Dekalogu. Tak, jak jest to w Stanach Zjednoczonych. Nie myśli pan, że warto byłoby się tym zająć?

D: Czy dobrze słyszałem? Powiedział pan; Dekalogu?

M: No, tak,.. oczywiście, że Dekalogu! A co?

D: W takim razie niewątpliwie wejdzie pan w konflikt z Kościołem katolickim.

M: Nie rozumiem,.. dlaczego tak pan uważa?

D: Ponieważ Kościół katolicki naucza ocenzurowanego i zafałszowanego Dekalogu; bez II Przykazania z X rozbitym na dwa oddzielne, aby zgadzała się ich ilość. Wątpię więc aby hierarchowie tolerowali sytuację, kiedy wierni ich Kościoła będą mogli sobie oglądać w miejscu publicznym inną wersję Dekalogu i — co nie daj Boże — zacząć się zastanawiać, komu i z jakich względów te zmiany były potrzebne. Pominę tu aspekt kar jakie są przewidywane za nieprzestrzeganie tychże przykazań, ale może być pan pewien, że w żaden sposób nie przystają one do naszego prawodawstwa.

M: O cholera! Nie miałem o tym zielonego pojęcia!

D: Tak przypuszczałem. Jeśli więc mogę coś zasugerować, to proponowałbym panu poszukać innego zajęcia niż polityka, gdyż uprawiany przez pana jej styl: „sojusz ołtarza z tronem" nie ma racji bytu w państwie demokratycznym. Jeżeli nie ma pan więcej pytań, żegnam.

***

Po dłuższej chwili spokoju ponownie zadzwonił telefon. Po głosie można się było zorientować, że dzwoni młoda dziewczyna.

Doradca: Porady religijne. W czym mogę pomóc?

Dziewczyna: Czy ja naprawdę muszę się księdzu spowiadać? Uważam, że nie mam z czego, po prostu mam charakter mało rozrywkowy, a poza tym czytałam, że powołując się na tajemnicę spowiedzi, pewien ksiądz chronił mordercę, który dzięki temu cieszył się wolnością. To mnie wyraźnie zniechęciło do instytucji, która jest ponad prawem,.. stąd mój bunt. Ksiądz uczący nas religii powiedział, że w przeciwnym razie pójdę do piekła. Czy to może być prawdą?

D: Ze względu na bożą wszechwiedzę spowiedź człowieka przed drugim człowiekiem jest całkowicie nieuzasadniona. Ten boski atrybut powoduje, iż Bóg wie o swych stworzeniach wszystko, we wszystkich czasach jednocześnie. Według naszej religii Bóg zna nasze myśli zanim pojawiły się w naszych umysłach i wie o naszych uczynkach, nieskończenie wcześniej zanim je popełniliśmy. Po cóż mu zatem pośrednicy w postaci kapłanów, którzy nierzadko są bardziej grzeszni od grzeszników, których spowiadają? Jest to zbędny szczebel pośredni, który bardziej przeszkadza niż pomaga.

Dz: To mnie Pan pocieszył! A jeśli ksiądz nadal będzie się upierał przy swoim?

D: To proszę mu zacytować ten fragment Biblii: „Wszyscy przecież staniemy przed trybunałem Boga /../ tak więc każdy z nas o sobie samym zda sprawę Bogu /../ A swoje własne przekonanie zachowaj dla siebie przed Bogiem" Rz 14,10,12,22. Oraz ten jeden jedyny fragment z Biblii, dotyczący spowiedzi: „Wyznawajcie zatem sobie nawzajem grzechy" List św. Jakuba. Czyli ty spowiadasz się księdzu, a potem ksiądz tobie, tak np. jak przedstawił to Wolter w „Kandydzie". Zadowala cię takie rozwiązanie?

Dz: Chyba nie,.. nie jestem tego ciekawa. Poza tym — dzięki uzyskanym informacjom — miałabym zbyt dużą władzę nad naszym księdzem.

D: I o to właśnie chodzi w tym wszystkim, a Bóg jest tylko pretekstem do posiadania jej nad ludźmi. A konkretnie nad ich sumieniami czy raczej umysłami. Skoro już to zrozumiałaś, sama będziesz wiedziała jak się zachowywać w takich i im podobnych sytuacjach. Życzę wytrwałości.

***

Ledwie zdążyłem się rozłączyć, znów zadzwonił telefon. Cóż było robić, odebrałem.

Doradca: Porady religijne. Czym mogę służyć?

Mężczyzna: W ogłoszeniu napisał pan, że te porady są różne, więc może i dla nas znajdzie pan odpowiednią. Otóż jestem jednym z trzech znanych w Polsce egzorcystów, którzy podjęli się modlitwy w wyjątkowej intencji. Mamy zamiar poprzez wspólną modlitwę wyprosić u Boga, aby nie dopuścił do koncertu Madonny w naszym katolickim na wskroś kraju. Może przecież wyłączyć jej prąd, czy też w inny sposób spowodować, aby ta bezbożna i wyuzdana prowokatorka, naigrywająca się z naszej religii, nie wystąpiła tego ważnego dla nas dnia,.. a najlepiej wcale. Co by pan mógł doradzić, aby zwiększyć nasze szanse w tym zbożnym przedsięwzięciu?

D: Pozwoli pan, że zadam mu wpierw jedno pytanie: czy Bóg, w którego pan i pańscy koledzy po fachu wierzycie jest może przez przypadek wszechmocny, wszechwiedzący i wszechobecny?

M: Oczywiście, że tak! Przecież jest Bytem absolutnie doskonałym!

D: No, właśnie! Znane są zatem panom słowa zawarte w Piśmie Św.: „Bo gdybyś miał coś w nienawiści, nie byłbyś tego uczynił. Jakżeby coś trwać mogło, gdybyś Ty tego nie chciał? Jakby się zachowało, czego byś nie wezwał?". Albo te słowa: „Czy może ktoś uciec przed tym co ja zamierzam zdziałać? Czy ktoś może sprzeciwić się mojej woli?". Zatem nie może w dziele bożym dojść do takiej sytuacji lub zdarzenia, o którym Bóg nie wiedziałby nieskończenie wcześniej i na którego zaistnienie w naszej rzeczywistości, nie wyraziłby swojej zgody, prawda? W tym kontekście działania panów są infantylne i żenujące, bo zakładają wizerunek Boga ułomnego, nieprzewidującego skutków swych poczynań. Boga, któremu marne stworzenie musi zwracać uwagę, jak ma poczynać ze swoim dziełem, gdyż bez jego interwencji Stwórca sam sobie nie poradziłby.

M: (niewyraźne chrząknięcia) No, cóż,.. nie wiem co powiedzieć..

D: Przynajmniej powinny być panom znane słowa Jezusa, który powiedział: „A ja wam powiadam: nie stawiajcie oporu złemu /../ miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują" Mt 5,38,44. Nie uważa pan zatem, iż ta wasza modlitwa powinna odbyć się w nieco innej intencji? Mianowicie za zdrowie Madonny i pomyślność udanego koncertu?


1 2 3 4 5 Dalej..
 See comments (44)..   


«    (Published: 05-10-2012 )

 Send text to e-mail address..   
Print-out version..    PDF    MS Word

Lucjan Ferus
Autor opowiadań fantastyczno-teologicznych. Na stałe mieszka w małej podłódzkiej miejscowości. Zawód: artysta rękodzielnik w zakresie rzeźbiarstwa w drewnie (snycerstwo).

 Number of texts in service: 130  Show other texts of this author
 Newest author's article: Słabość ateizmu
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.
page 8408 
   Want more? Sign up for free!
[ Cooperation ] [ Advertise ] [ Map of the site ] [ F.A.Q. ] [ Store ] [ Sign up ] [ Contact ]
The Rationalist © Copyright 2000-2018 (English section of Polish Racjonalista.pl)
The Polish Association of Rationalists (PSR)