The RationalistSkip to content


We have registered
204.380.714 visits
There are 7364 articles   written by 1065 authors. They could occupy 29017 A4 pages

Search in sites:

Advanced search..

The latest sites..
Digests archive....

 How do you like that?
This rocks!
Well done
I don't mind
This sucks
  

Casted 2992 votes.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"
Friedrich Nietzsche - Antychryst
Kazimierz Czapiński - Dokąd kler prowadzi Polskę? Laickie mowy sejmowe
 Reading room »

Doradztwo religijne i religioznawcze V [4]
Author of this text:

Dłuższa chwila przerwy. Nalałem sobie następny kubek herbaty i zacząłem się nią delektować, wyglądając przez okno. Kto by pomyślał, widząc ten zimowy krajobraz, że to bez mała koniec marca? Z zamyślenia wyrwał mnie sygnał telefonu

Doradca: Porady religijne i religioznawcze. W czym mogę pomóc?

Mężczyzna: Chciałbym aby mi pan odpowiedział na następujące pytanie: otóż teiści wierzą, że to Bóg stworzył ludzi, natomiast ateiści uważają odwrotnie: to ludzie stworzyli swoich bogów. Wiadomo, że nie ma dostatecznie mocnych dowodów na istnienie Boga, których nie można byłoby obalić, pozostaje więc tylko wiara w niego. Interesuje mnie czy jest jakiś przekonujący dowód na to, że to ateiści a nie teiści mają rację w tym względzie?

D: To zależy co pan uważa za „przekonujący dowód"?

M: Zadowoliła by mnie taka argumentacja, która nie urągałaby logice i nie była wewnętrznie sprzeczna, no i nie musi być oparta na tzw. argumencie z autorytetu. Czy zna pan takową?

D: Przez przypadek tak; jest to wielość i lokalność bogów. Otóż gdyby to Bóg stworzył ludzi — przyjmijmy w tym argumencie Boga naszej religii — sytuacja powinna wyglądać następująco: byłby wtedy jeden Bóg na całym świecie, jedna religia, a wszyscy żyjący na ziemi ludzie byliby jego wyznawcami. Nie mogłoby być inaczej, o czym świadczy pierwsze przykazanie Dekalogu: „Nie będziesz miał cudzych bogów obok mnie!" (Wj 20,2). Bóg nie pozwoliłby aby ktokolwiek z ludzi został innowiercą, a będąc wszechmocnym i wszechwiedzącym z łatwością by to wyegzekwował. Nie pozwoliłby też na istnienie jakiegokolwiek kultu fałszywych bogów, gdyż kto jak kto, ale on potrafiłby ich odróżnić od siebie, choć ludzi z łatwością można oszukać w tym względzie. Ale co najważniejsze, byłby on Bogiem wszystkich ludzi, którzy kiedykolwiek i gdziekolwiek żyli na naszej planecie. Czy jak dotąd jest to logiczne?

M: O tak! Proszę mówić dalej.

D: A jak przedstawia się religijna „rzeczywistość" pod tym względem? W historii naszej cywilizacji ludzie czcili setki, jeśli nie tysiące bogów i byli wyznawcami tyluż religii. A każda z nich rościła sobie prawo do jedynie prawdziwej, jedynie słusznej i objawionej. Każda nakazywała (i nakazuje) swym wiernym — nierzadko ustami swego Boga — nienawiść do innych bogów i ich wyznawców, jako bluźnierców, czcicieli fałszywych bogów i fałszywych religii. Np: „Ale tak im macie uczynić: ołtarze ich zburzycie, ich stele połamiecie, szery wytniecie, a posągi spalicie ogniem" (Pwt 7,5). I co najważniejsze: każdy z tych bogów był (i jest) bogiem lokalnym, związanym z określoną nacją lub kulturą, w której zaistniał. I jeszcze coś: owo przykazanie z Dekalogu świadczy najwyraźniej o tym, iż Bóg, który to mówił był jednym z wielu bogów, którzy poprzedzali jego istnienie. Czyli znalazł się w sytuacji zastanej, co zresztą religioznawstwo potwierdza, gdyż historia religii ludzkich liczy sobie kilkadziesiąt tysięcy lat, a nie trzy tysiące, jak historia Boga Jahwe. Reasumując; czy nie jest to wszystko przekonującym dowodem na potwierdzenie ateistycznego poglądu, iż to ludzie stworzyli swych bogów na własne podobieństwo i obraz?

M: Chyba ma pan rację! Brzmi to logicznie w każdym bądź razie. Dziękuję bardzo.

***

Ależ ten czas szybko dzisiaj minął! Nawet nie zdążyłem zajrzeć do magazynu. Może to i dobrze zresztą, zawsze ileś tam osób ma okazje dowiedzieć się czegoś więcej o swojej religii, o czym raczej nie dowiedzą się od swoich duchowych pasterzy. Oby tak dalej, a nasza młodzież będzie zdawała te egzaminy celująco i zapewne ku obopólnym zadowoleniu.


1 2 3 4 
 Comment on this article..   See comments (50)..   


«    (Published: 26-03-2013 )

 Send text to e-mail address..   
Print-out version..    PDF    MS Word

Lucjan Ferus
Autor opowiadań fantastyczno-teologicznych. Na stałe mieszka w małej podłódzkiej miejscowości. Zawód: artysta rękodzielnik w zakresie rzeźbiarstwa w drewnie (snycerstwo).

 Number of texts in service: 130  Show other texts of this author
 Newest author's article: Słabość ateizmu
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.
page 8857 
   Want more? Sign up for free!
[ Cooperation ] [ Advertise ] [ Map of the site ] [ F.A.Q. ] [ Store ] [ Sign up ] [ Contact ]
The Rationalist © Copyright 2000-2018 (English section of Polish Racjonalista.pl)
The Polish Association of Rationalists (PSR)