|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
« Outlook on life Nietzsche: Polska esencją ateizmu i renesansu [3] Author of this text: Mariusz Agnosiewicz
Reformacja nie tylko wybudowała nowe mury w świecie
chrześcijańskim, nie tylko odnowiła antysemityzm, ale i nienawiść do muzułmanów.
Znamienne, że dla Lutra i Kalwina papież i sułtan to komplementarny Antychryst.
Kalwin przedstawiał papieża i sułtana jako dwa rogi Antychrysta.
Luter widział ich w nieco innej kompozycji: „Papież jest duchem antychrysta,
Turek jest jego ciałem. Obaj wspierają się wzajemnie w ich morderczym dziele.
Ten ostatni razi mieczem, ten pierwszy — doktryną".
Nieprzypadkowo to „Antychryst" realizował politykę tolerancji religijnej i wspaniałego mecenatu kulturalnego. Kiedy zniszczono Rzym, pozostały jedynie dwa
kraje tolerancji religijnej: Rzeczpospolita i Imperium Osmańskie. Były to imperia wyższej kultury wobec Europy Zachodniej.
Wspaniałe
Stulecie
Współcześni ignoranci historyczni sławią Bitwę pod
Lepanto 7 października 1571 czy Odsiecz Wiednia w której Święta Liga pokonała
Imperium Osmańskie, jako obronę Zachodu przed muzułmańską dziczą, która
przywiozłaby te swoje burki.
W istocie ta
dzicz to dziedzictwo reformacyjnego upadku Zachodu, który zaczął szczerzyć
religijne kły ściągając w dół także i świat muzułmański. Podobny proces miał
miejsce w czasie krucjat. Przed krucjatami Wschód stał wyżej kulturalnie i zaczął się oddalać od Zachodu dzięki pożywieniu się kulturą antyczną. Krucjaty
sprowadziły Wschód na dół. Nietzsche pisał: „Krzyżowcy zwalczali później coś,
przed czym leżeć w prochu bardziej by im przystało — kulturę, wobec której nawet
nasz dziewiętnasty wiek zapewne wydałby się sobie nader ubogim, nader "późnym". — Oczywiście, chcieli łupić: Wschód był bogaty… Bądźmy szczerzy! Wyprawy
krzyżowe — wyższe piractwo, nic więcej!"
Renesans był szansą na rozwój kultury opartej na owocach
antyku zarówno na Wschodzie jak i Zachodzie. Bunt mnichów połączony z ambicjami
imperialnymi niektórych władców, zaprzepaścił wszystko. Bitwa pod Lepanto to
największa rzeźnia morska, w której zginęło ok. 40 tys. osób. Oświecenie
posunęło do przodu jedynie Zachód. Polska upadła przy milczeniu lub oklaskach
Europy. Wschód pozostał w tyle. I dziś mamy owoc tego w postaci bezsensownego
konfliktu między potomkami zachodnich awanturników i wyhodowanym tam fanatyzmem.
Święta Liga to dramat i upadek Polski i Turcji. Oba
państwa łączyła w Renesansie nie tylko kultura tolerancji, ale i sojusz
polityczny. W 1533 Polska jako pierwszy chrześcijański kraj świata zawarła układ z Imperium Osmańskim — pokój wieczysty. W 1553 Zygmunt August potwierdził go, a od 1569 trwały rozmowy o zacieśnieniu sojuszu.
Gdy Zygmunt August objął tron polski, list z gratulacjami przysłała mu sułtanka Roksolana, żona Sulejmana Wspaniałego. I był
to dokument rangi państwowej. Okres tego najpotężniejszego władcy tureckiego był
także przełomowy dla kobiet. Sułtanka Roksolana (1500-1558) współrządziła wraz z Sulejamanem i była pierwszą kobietą w historii Turcji, która osiągnęła taką
władzę. Nie tylko zajmowała się częścią polityki zagranicznej, ale i realizowała
dzieła dobroczynne między Mekką i Jerozolimą. Naprawdę nazywała się
Alexandra Anastazja Lisowska, urodziła
się w Rohatyniu w Królestwie Polskim, do Porty trafiła ok. 1520 jako niewolnica.
Zachował się wiersz Sulejmana w którym używa wobec niej określeń:
Mój Konstantynopol, mój najszczerszy
przyjaciel, moje istnienie, moja wiosna.
Haydn stworzył na jej cześć Symfonię 63. W 2007 muzułmanie w Mariupolu otworzyli
meczet na cześć Rokselany, a w Turcji od 2011 emitowany jest serial
Wspaniałe Stulecie poświęcony tej
parze.
Należy pamiętać, że i dla nas owo stulecie było wspaniałe...
Konfederacja
Warszawska czyli śmierć tolerancji
7 lipca 1572 zakończyła się Polska Jagiellonów. Nie
wiadomo co było przyczyną śmierci 51-letniego Zygmunta Augusta. W
Infantce Kraszewski tak o tym pisał:
„Fogelweder i Ruppert przypisują mu leki apteczne; wieczorem starą babę, czarownicę,
znachorkę sprowadzą, ta go okurza, omywa, zamawia, męczy, może truje!?"
W nocy 23 sierpnia 1572 gwardia szwajcarska Karola IX Walezego z inspiracji Ligi
Katolickiej wyrzyna 3 tys. elity hugenockiej przybyłej do Paryża na ślub.
Rozpoczynają się pięciotygodniowe polowania na hugenotów w całej Francji, dające
łącznie 20 tys. ofiar.
W tym samym czasie znika największy umysł polityczny Rzeczypospolitej, Andrzej
Frycz Modrzewski. Czy heretyk zginął na stosie czy po prostu poderżnięto mu
gardło — nie wiadomo, ale mniemanie, że umarł śmiercią naturalną byłoby zbyt
naiwne. Był to najbardziej znany w Europie Polak, a nie znamy ani daty jego
śmierci ani miejsca pochówku! Lecz nie traćmy nadziei, w 2005 udało się odnaleźć
część szkieletu Kopernika!
Zygmunt August i Frycz Modrzewski to były dwa filary polskiej tolerancji:
polityczny i ideologiczny. Mimo tego na ogół wiąże się polską tolerancję akurat z Konfederacją Warszawską, którą upichcono zaraz po śmierci Augusta i Frycza, 28
stycznia 1573. To był kartel religijny przeciwko Braciom Polskim,
najbardziej tolerancyjnemu i kulturotwórczemu wyznaniu polskiemu. Tolerancja
funkcjonowała od dawna jako prawo zwyczajowe. Jej apogeum rozegrało się na
Soborze w Konstancji, gdzie delegacja polska na czele z Pawłem Włodkowicem udała
się, by ratować Jana Husa od stosu. Sformalizowano ją w owej konfederacji po to,
by wykluczyć z niej polskich arian, których wkrótce potem zaczęto prześladować
aż do wygnania z kraju. Konfederacja poprzedzona została Ugodą sandomierską z 1570, w której porozumiały się ze sobą trzy odłamy protestantyzmu: kalwini,
luteranie i bracia czescy. Jednym z punktów układu było wykluczenie braci
polskich ze społeczności protestanckiej. Aż do wygnania arian utrzymało się
ograniczenie pojęcia dysydentów do owych trzech nurtów. Ograniczający wolność
wyznania charakter konfederacji zauważa także historyk PAN, Henryk Wisner: „W
akcie konfederacji, którą uchwalono w 1573, gwarantowano wolność wyznawania tym
tylko — i ci tylko… — którzy różnili się w sprawach wiary chrześcijańskiej. W praktyce dnia codziennego mieli ją wszyscy, także którym miana chrześcijanina
odmawiano".
Arian natomiast nie uważano za chrześcijan — z uwagi na odrzucenie Trójcy.
Po uchwaleniu konfederacji nie zwiększyła się wolność
religijna w Polsce, lecz rozpoczęło się jej kasowanie — od rozbicia tych
największych „podżegaczy tolerancyjnych".
Cała późniejsza historia wyznaniowa potwierdza jednokierunkowy proces upadku
tolerancji po ogłoszeniu Konfederacji, którą zresztą podpisał nawet biskup
katolicki.
Wygnanie arianek
Już w 1574 ma miejsce pierwszy tzw. tumult religijny
(zbór w Krakowie), czyli grupowa napaść jednego wyznania na inne, najczęściej,
choć niewyłącznie atakującymi byli katolicy. W 1591 zburzono zbór ariański w Krakowie, a w 1627 — w Lublinie. W 1638 zburzono Akademię Rakowską, te Sarmackie
Ateny, po oskarżeniu studentów o ...zniszczenie przydrożnego krzyża. Często
odbywało się to tak jak w 1610, kiedy po płomiennym kazaniu księdza zebrani
uzbrojeni w drągi ruszali do sąsiedniej wsi, by odbić świątynię. W 1648 skazano na śmierć Jonasza Szlichtynga oraz zakazano utrzymywania szkół i drukarń ariańskich. W 1658 Sejm w uchwale nakazał Braciom Polskim płci męskiej
przejście na katolicyzm w ciągu 3 lat lub opuszczenie kraju. Oznaczało to drenaż
polskiej elity umysłowej, która w dużej części była ariańska właśnie. Kiedy
minął przypisany czas okazało się, że nauczanie ariańskie wciąż trwa: przez
kobiety. Arianie tworzyli egalitarne płciowo społeczności i partnerskie relacje z mężczyznami. Katolicy, protestanci i prawosławni stali o tyle niżej, że nawet
nie byli w stanie zrozumieć wcześniej, że kobiety mogą być takim samym
„zagrożeniem". W 1662 musiano więc „naprawić błąd" podejmując osobną uchwałę o wygnaniu arianek. „Dobra takich białychgłów ruchome i nieruchome i wziątki...
zagrabione być mają, których połowa przypadnie skarbowi, połowa donosicielowi" -
głosi dokument z Volumina Legum.
Wraz z nimi Polska straciła nie tylko traktaty i myślicieli, ale i swój największy potencjał w stosunku do reszty Europy -
innowacyjność gospodarczą, bo racjonalizm to nie tylko sama kultura myśli czy
krytyka religii. Arianie polscy nie tylko w ideach wyprzedzali swoją epokę. Po
przeniesieniu się do Prus Wschodnich zaprojektowali kanały mazurskie. Gdzie
indziej budowali wiatraki. Polski historyk dziewiętnastowieczny, Szczęsny
Morawski, podaje, że byli oni autorami wielu innowacji w rolnictwie. Sprowadzali z zagranicy wysoko wartościowe odmiany zbóż i jako pierwsi wprowadzali w Polsce
uprawę ziemniaków.
Ziemniaki do Europy trafiły z Ameryki Południowej w XVI w. wraz z podbojami
Nowego Świata. Arianie dostrzegli ich potencjał i zaczęli go wykorzystywać.
Prawdopodobnym źródłem poznania ziemniaków przez braci
polskich był Ogród botaniczny Laurentiusa Scholtza we Wrocławiu (1587-1599), gdzie hodowano wówczas ziemniaki. Był
to ogród słynny na całą Europę, „wrocławski raj na ziemi" o pow. 3 ha,
sławniejszy niż samo miasto. Nie tylko hodowano tam setki mniej lub bardziej
niezwykłych roślin, ale i pełnił funkcje kulturalne jako świątynia Wiedzy i Natury. Skupiło w nim życie towarzyskie elit Wrocławia. Odbywały się tutaj
Floralia Wratislaviensia — ku czci
bogini Flory. Tworzyły się w nim towarzystwa i tajne zrzeszenia. Był tam również
średniowieczna słodownia z kadzią do produkcji piwa o pojemności ok. 8 m3.
Kiedy w 2007 prowadzono tam prace archeologiczne odkryto niezwykłą pamiątkę po
tym ogrodzie: 1,5 m warstwa humusu. „To było cudo, jeden z najsłynniejszych
renesansowych ogrodów na północ od Alp. Tylko w części botanicznej uprawiano 385
gatunków roślin, urządzono też rosarium, wirydarium i ogród kwiatowy. Poeci
sławili go wierszami, podróżnicy odwiedzający miasto kierowali doń pierwsze
kroki… To pomnik mieszczańskiej kultury. Wiedzy, tolerancji i zabawy" (Piotr
Oszczanowski). Po 1599 był tam równie niezwykły ogród wodny — cud sztuki wodnej.
We Wrocławiu mieszkali wówczas wybitni arianie, na czele z Elżbietą Zborowską i Andrásem Dudith de Horahovicza. Było to niezwykłe
małżeństwo: ona, magnatka, zwana „papieżycą arian", on były biskup węgierski,
który w 1565 przybył do Polski jako ambasador cesarza Maksymiliana. Poznał tutaj
prawdziwe uroki życia, zrzekł się więc biskupstwa (1567) i poprosił o „obywatelstwo" polskie i został Andrzejem Dudyczem. Związał się z braćmi
polskimi i zajął się astronomią, pisząc m.in. o kometach. Pius V uznał, że jego
biskupa poddano czarom, więc w Rzymie spalono publicznie podobiznę hierarchy,
który został demokratą.
1 2 3 4 Dalej..
« Outlook on life (Published: 18-08-2013 Last change: 19-08-2013)
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.page 9201 |
|