|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Reading room »
Doradztwo religijne i religioznawcze VII [3] Author of this text: Lucjan Ferus
D: No,
no! Teraz ty mnie zaskoczyłaś, przyznaję. Argumenty masz wcale niegłupie,
chociaż wątpię czy znajdą one uznanie u naszych kapłanów. Nie po to
przecież wymyślili piekło i wieczne w nim męki, aby ktoś w tak prosty sposób
mógł uwolnić się od ich „opieki". Pomysł przedstawiłaś doskonały
moim zdaniem, dlatego ci życzę sukcesu. Musisz się jednak liczyć z tym, iż
usłyszysz od nich argumenty z powalająca na kolana „logiką" nie do odparcia. Sama zresztą zobaczysz.
Powodzenia.
***
No, no! Pomysłowe dziewczę; rezygnacja ze zbawienia? Ciekawy pomysł,
tego nawet nie przewidzieli najwięksi myśliciele religijni. Swoja drogą,
chciałbym poznać argumenty kapłanów „udowadniające", iż jest to
zaszczytnym obowiązkiem każdego prawomyślnego chrześcijanina. Sygnał
telefonu nie pozwolił mi na dalsze rozmyślania w tej kwestii.
Doradca:
Porady religijne i religioznawcze. W czym mogę pomóc?
Kobieta:
Wczoraj w wiadomościach zobaczyłam i usłyszałam coś, co mnie bardzo
zbulwersowało. Otóż jakiś nawiedzony ksiądz lub zakonnik, z całą powagą
wygadywał takie bzdury, że aż przykro było słuchać: że maskotka „Hello
Kity" to satanistyczny symbol zła, że jej twórca zaprzysiągł diabłu
swoje usługi, jeśli ten uratuje jego nieuleczalnie chorą córkę, że nie
wolno kupować dzieciom tych maskotek, bo oddaje się je we władanie szatana,
itd. itd. A jeszcze wcześniej słyszałam jak księża ostrzegali przed oglądaniem
filmów i czytaniem książek o Harrym Potterze z podobnych powodów:
przedstawiany w nich świat magii i czarów, stanowi niebezpieczeństwo dla umysłów
młodych osób. To chyba jakaś paranoja! Czy ci ludzie są aby zdrowi
psychicznie? Bo wg mnie to chyba nie bardzo! Co pan o tym sądzi?
D:
Chorzy to oni zapewne nie są, ale na pewno są cwani. Przecież to jest nic
innego jak walka o rząd dusz. Chodzi
oto aby dziecięcą wyobraźnię i zainteresowania ukierunkować na taką ideę, z której propagowania czerpią oni korzyści. Im bardziej wyobraźnia dziecka będzie
zdominowana przez bajkowy świat czarów, kryształowych kul, wróżek, elfów,
jednorożców, wiedźm latających na miotłach, młodych adeptów magii i posługiwania
się różyczkami, magicznych zaklęć, itd. — tym mniejszym zainteresowaniem
będzie się cieszyła mitologia religijna, która nawiasem mówiąc wypada dość
blado i mało ciekawie w porównaniu do nadzwyczaj bogatego świata baśni.
K: Myśli
pan, że to tylko o to chodzi? Nie ma to zjawisko podłoża jakiejś psychicznej
fobii?
D: Nie sądzę.
Według mnie, takie na pozór irracjonalne zachowania owych duchowych pasterzy,
zawsze mają tę samą przyczynę: strach, czy też obawa przed utratą władzy
nad umysłami swych owieczek. Jak w Ewangeliach napisano?: „Będziesz miłował
Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem"
(Mt 22,37). Rozumie pani na czym to polega? Wszystkie swoje możliwości
poznawcze i emocjonalne człowiek powinien oddać w służbę Bogu i nic poza
tym nie powinno go interesować. Taki jest wzorzec idealnego wierzącego. Nie ma
się więc co dziwić, iż niektórym duszpasterzom puszczają nerwy, kiedy widzą
tak wielką konkurencję w tej samej dziedzinie: zaspakajanie dziecięcej wyobraźni
różnymi bajkami. To się rzeczywiście może negatywnie odbić na ich przyszłych
dochodach i stąd się bierze ta — niezrozumiała dla pani — ich frustracja.
Powiedziałbym nawet za poetą: to są normalne dzieje.
***
I to już byłoby wszystko na dzisiaj. Jeśli los pozwoli, być może
jeszcze coś komuś doradzę w kwestiach religijno — religioznawczych. Nie
wykluczam takiej możliwości, przynajmniej na razie.
1 2 3
« (Published: 29-09-2013 )
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.page 9306 |
|