|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Philosophy » »
Ludwiga Wittgensteina gry językowe [1] Author of this text: Olgierd Żmudzki
Ludwig Wittgenstein był filozofem, który za swojego życia opublikował tylko jedną książkę: „Traktat logiczno-filozoficzny."[1] Inne ważne jego rozważania
takie jak "Niebieski i Brązowy zeszyt" [2] i „Dociekania filozoficzne" [3] zostały opublikowane dopiero po jego śmierci. Mimo tego jest uznawany niemal
powszechnie za najwybitniejszego filozofa XX wieku, a wspomniana na wstępie książka za najwybitniejsze dokonanie wspomnianej dziedziny tego wieku. Jego
poglądy zostały opisane w ponad 6000 książek. Żaden inny filozof wspomnianego stulecia nie cieszył się porównywalnym zainteresowaniem. Niemała jego część
zajmowała się omawianiem teorii gier językowych, których założenia przedstawił w swoich nieopublikowanych za życia rozważaniach. Komentatorzy omawiając
zachowane uwagi Wittgensteina na temat wspomnianych gier, wskazują na ich fragmentaryczność, przedstawienie tylko pewnych wstępnych ich założeń. Ważnym ich
elementem było podkreślenie roli codziennego języka w sposób zgodny z różnymi przejawami realnego życia.
Cz I
W przedstawionych tu rozważaniach punktem wyjścia będzie książka Marty Wołos [4], w której omawiając różne aspekty wypowiedzi Wittgensteina na temat gier językowych, autorka bardzo trafnie wyodrębniła trzy płaszczyzny.
Zbliżają nas one do możliwości dalszego formułowania i rozwijania tej teorii, opierając się o te urywki, które pozostawił sam Wittgenstein. Są to:
„(1) "mikromodel gry językowej", czyli schemat pojedynczego zdarzenia „gry językowej". Na składniki tego modelu złożą się między innymi Wittgensteinowskie
słowa — klucze, takie jak na przykład „reguły gry językowej", „posunięcia w grze językowej", czy „uczestnik gry językowej". Obszarem odniesienia będą tu
stosowane w językoznawstwie modele komunikacji językowej.
(2) „Makromodel gry językowej", czyli mapa rodziny „gier językowych", głównie w świetle teorii aktów mowy.
(3) Model „form życia", jako kategorii nadrzędnej, zawierającej w sobie „gry językowe" — na poziomie faktów społecznych." [5]
We wspomnianej książce omawiane są kolejno te poziomy. W naszych rozważaniach także podejmiemy się ich omawiania, co pozwoli na sformułowanie hipotezy, jak
mogłaby wyglądać teoria gier językowych w sytuacji możliwości wykorzystania działań różnych językoznawców i filozofów działających w drugiej połowie XX
wieku. Omawiając drugi poziom, czyli makromodel gry językowej, rozszerzymy nieco rozważania wspomnianej autorki. W przypadku mikromodelu gry językowej i
modelu „form życia" przedstawimy zupełnie inną argumentację.
Wittgenstein zwracał w swoich rozważaniach uwagę na brak możliwości tworzenia języka prywatnego. Język był w jego opinii zawsze używany do kontaktu z
innymi. Sądzimy, że jest używany w dwojaki sposób.
Po pierwsze jest on wyrazem obserwacji i opinii jakiegoś człowieka, który stara się przy jego pomocy wyrazić swoje myśli. Opiszemy to w pierwszych dwóch
rozdziałach tej części.
Po drugie jest sposobem na funkcjonowanie, na dostosowanie się do jakichś społecznych struktur. Będzie to przedmiotem rozważań w rozdziale trzecim.
Rozdział 1 mikromodel gry językowej.
Nasze wypowiedzi w dużym stopniu polegają na wyrażaniu naszych myśli i skutków obserwacji otaczającego nas świata. W omawianym tu modelu
pojawia się ich prosta funkcja, którą będą głównie opisy realnego świata. Przykładami mogą być:
Zarówno podmiot, orzeczenie, jak i określenia w takim modelu mogą być weryfikowane przy pomocy wzroku, słuchu lub dotyku w realnym świecie. Sam
Wittgenstein podkreślał rolę nawet pojedynczych wyrazów np. „belka", których wypowiedzenie wystarczało do przekazania ważnej aktualnej sytuacji na jakiejś
budowie. Można w tym miejscu przytoczyć także opis polowania realizowanego przez pewne plemię, w którym brał udział Bronisław Malinowski. Słyszał on
wypowiadane przez tubylców różne słowa — zwroty niezbędne do realizacji działań niezbędnych dla udanego połowu. Mamy w obu przypadkach do czynienia z
językiem ograniczonym do działań w realnym świecie, który jest opisywany przez różne słowa — zwroty. Ciągle jeszcze istnieją języki ludów, w których ze
względu na ich strukturę nie można tworzyć pojęć abstrakcyjnych. Wszystkie elementy wykorzystywane do słownych wypowiedzi, odnoszą się w tych językach do
realnego świata. Znaczna cześć tekstów, z którymi spotykają się uczniowie w pierwszych klasach szkół podstawowych, także opiera się na słowach, których
desygnaty można znaleźć w otaczającej rzeczywistości. Jednak obok nich pojawiają się także i inne, które można zaklasyfikować do kolejnego modelu gier
językowych.
Ważnym elementem mikromodelu gier językowych jest posługiwanie się słowami, których znaczenie jest ustalone wcześniej i posługując się jakimś językiem
musimy się ich nauczyć.
Rozdział 2 makromodel gier językowych.
Znaczenie słów, które pojawiają się w makromodelu gier językowych różni się zasadniczo od mechanizmu, który funkcjonuje w mikromodelu. W tym pierwszym
istnieje możliwość znalezienia ich odniesień do otaczającego nas świata. W modelu, który zaczynamy omawiać posługujemy się pewnymi hipotezami, których
istnienie czasem może być problematyczne. Pojawiają się przy ich realizacji dwie funkcje:
Pierwsza obejmuje różnego typu relacje międzyludzkie, jak i człowieka wobec otaczającego go świata.
Przykłady:
Zarówno — ma -, — kocha — jak — podoba — i im podobne nie istnieją w realnym świecie. Pojawiają się zarówno w codziennym życiu jak i w opisach naukowych,
jako opisy relacji. Używane w takich znaczeniach słowa znajdziemy w każdym słowniku, będą zrozumiałe dla każdego użytkownika języka.
Drugie znaczenie — funkcja polega na wykorzystywaniu w wypowiedziach różnego typu metafor. Ich rola i znaczenie w wypowiedziach została opisana przez
Georga Lakoffa i Marka Johnsona [6] Natrafiamy w związku z tą sprawą na ważne problemy związane z określeniem znaczeń różnych słów. W słownikach językowych
obok typowych, wręcz oczywistych, pojawiają się uzupełnienia związane z używaniem niektórych słów w idiomach, co zmienia ich podstawowe znaczenia. Jednak
słowniki nie potrafią opisać wszystkich możliwości związanych z użyciem różnego typu metafor. Przykładami ich używania mogą być zdania:
Natomiast w przypadku posługiwaniem się słowem — czas — będą to:
-
czas to pieniądz,
-
to urządzenie zaoszczędzi ci wiele godzin,
-
zainwestowałem w nią dużo czasu.
-
nie mam czasu do stracenia,
-
zaczyna brakować ci czasu,
-
Musisz oszczędzać czas.
Makromodel gry językowej polega na dokonywaniu w językowej wypowiedzi wyboru sposobu wyrażenia bardziej złożonych myśli czy opinii o świecie. Podsumujmy tę
cześć rozważań możliwością pojawienia się dwóch różnych językowych gier:
-
Użycie słów określających relacje międzyludzkie i ludzi ze światem będących hipotezami czasem trudnych do zweryfikowania w otaczającym świecie.
Słów, które przeważnie nie zmieniają swoich znaczeń w stosunku do tych, znajdujących się w powszechnie zrozumiałych słownikach.
-
Użyciem słów w ich znaczeniach metaforycznych, nie ujmowanych w jakichkolwiek słownikach. Celem ich używania jest przedstawienie możliwie dokładne
myśli. Jednak taka wypowiedź obarczona jest możliwością niezrozumienia, jeśli osoba do której się zwracamy, potraktuje słowo używane metaforycznie
w sposób dosłowny — zgodny ze znaczeniem słownikowym.
-
Akty mowy
Pierwsze rozważania opisujące różne funkcje wypowiedzi przedstawili jeszcze pod koniec XVIII wieku w 1788 roku Thomas Reid w „Essays on the Active Powers
of Man", a na przełomie XIX i XX wieku Adolf Reinach (1883-1917), który określił swoje rozważania teorią aktów mowy. Jednak dopiero John Langshaw Austin
(1911-1960) przedstawił swoją teorię aktów mowy [7], która upowszechniła się z drugiej połowie XX w. Teoria ta została później rozwijana przez jego
następców, z których najbardziej znani są John Rogers Searle i Paul Grice. Podstawę teorii Austina stanowi rozróżnienie między performatywami (aktami
performatywnymi) i konstatacjami (stwierdzeniami). Pierwsze z nich podlegają kryterium skuteczności, nie można określić ich prawdziwości. Należą do nich
takie akty jak: udzielanie ślubu, nadanie tytułu naukowego, orzeczenie sądowe, ale także obietnica, prośba, rozkaz itp.
Austin ponadto wyodrębnił trzy funkcje aktów mowy:
-
lokucję (aspekt lokucyjny) — to po prostu samo wypowiedzenie zdania i rozumienie treści zgodnie z systemem, bez odwołań do czynników zewnętrznych
(sytuacji, kontekstu, nadawcy, odbiorcy);
-
illokucję (aspekt illokucyjny) — uwzględnia nadawcę, gdyż określa intencję, z jaką wypowiedzenie zostało wyprodukowane, illokucja jest mierzona
poprzez swoją skuteczność (fortunność); można wyznaczyć pewne warunki fortunności illokucji;
-
1 2 3 4 5 Dalej..
« (Published: 13-04-2015 )
Olgierd ŻmudzkiMagister filologii polskiej. Pracował w przeszłości w Bielsku-Białej, m.in. w Beskidzkim Towarzystwie Społeczno-Kulturalnym, jako redaktor, a w byłym FSM-ie, jako kierownik rozgłośni zakładowej. Od 20-tu lat był pracownikiem Działu Zbiorów Specjalnych Książnicy Beskidzkiej (poprzednia nazwa: Wojewódzka Biblioteka Publiczna). W tym czasie prowadził działalność publicystyczną, w kraju m.in. z miesięcznikiem "Opcja na prawo". Za granicą, w Kanadzie, współpracował z "Gazetą", największym prywatnym dziennikiem polonijnym wychodzącym w Toronto (opublikowano tam ok. 200 jego artykułów). Na łamach tego pisma przedstawiono ponadto w odcinkach jego książkę pt. "Uniseks - tabu XXI wieku" - poruszającą problemy kryzysu współczesnej rodziny i różnych odmian feminizmu. Obok działalności pisarskiej jest także fotografikiem. Obecnie na emeryturze. Number of texts in service: 18 Show other texts of this author Newest author's article: Tajniki kognitywistyki językowej | All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.page 9832 |
|