całkiem przypadkiem tutaj trafiłem i stwierdzam ze debilizm tych ludzi jest tragiczny ateiści kim wy jestescie?

to tacy jak ty są debilni bo nie potrafią pojąć nic poza katolicyzmem...współczuję ci

Cóż może zmienić wyjaśnienie tej historii nic, kto wierzy obchodzi święta Bozego Narodzenia odmawia Rożaniec który pomaga . Historia ciekawa na ile prawdziwa..? na tyle na ile jest UFO Yeti moze jest moze nie.Hej!

A jak wytłumaczyć wniebowstąpienie NMP.... Które miało być oddaniem największej czci Maryi????

Prędzej uwierzę w to niż działanie Ducha Świętego
i narodzenie z dziewicy.

Historyjka równie prawdopodobna jak opowieść o Zwiastowaniu przez archanioła Gabriela. A do tego dosyć szpetna. To już wolę "wersję oficjalną".
Nie do końca rozumiem sens tego rodzaju dociekań, skoro brak wiarygodnych źródeł. Równie mądrą teorię mogę wymyślić na poczekaniu; będzie warta tyle samo. Postać Marii kojarzy się - nawet mnie, choć nie jestem katoliczką - z dobrocią i czułością. Po co więc obrzucać ją błotem? Przez takie pomysły zbliżamy się do poziomu współczesnego szmatławca, a chyba nie taki jest cel twórców Racjonalisty?

Zdziwiłbym się gdyby niewierząca w Boga osoba uwierzyła w poczęcie z Ducha św..... Ale jeszcze raz spytam: co ateistów obchodzi kim był Jezus, czy był i jak się począł??? Cały czas jak przeglądam ten serwis to odnoszę wrażenie, że wcale nie chodzi o propagowanie "racjonalizmu", lecz o zaciekłe zwalczanie chrześcijaństwa...

Bo chrześcijaństwo to największe oszustwo wszechczasów.

Strasznie denerwuje mnie, kiedy zapewne katolicy reagują agresją na jakąkolwiek krytykę wiary lub Kościoła Katolickiego. Ciekawa byłaby dyskusja na temat artykułu autora, niestety takie komentarze, jak powyżej sprowadzają dyskusję do poziomu bijących pianę straganiarek. Sądzę, że strona ta nie jest potrzebna katolikom. Warto, by komentowali wypowiedzi na swoich ulubionych stronach. Poza tym naprawdę mało interesuje mnie kto komu współczuje, że nie myśli tak samo jak współczujący. Szkoda, bo myślałam, że chociaż tu obędzie się bez wściekłych, nietolerancyjnych katolickich komentarzy. Jeśli chodzi o jakąkolwiek dyskusję nie ma sensu się opluwać, ale jeśli komuś brakuje argumentów...

Kim był ojciec Jezusa-ano był to w średnim wieku wdowiec o imieniu Józef z gromadką dzieci po zmarłej żonie.Maria przyjęła na siebie obowiązek pomoc Józefowi w wychowaniu i opieki nad nimi.Szczególnie w tym kierunku pomagała przyjaciółka Stara Halwa matka Józefa,która nieomieszkała zwrócić jej uwagę na Józefa słowami" Widzisz co się dzieje z moim Józefem? przyjżyj mu się jest czerwony jak kwiat chleba świętojańskiego,jest najczulszym mężczyzną jakiego stworzył Bóg,łagodny jak jagnię.Ale jest taki nieśmiały!taki nieśmiały:
Tymi słowami Halwa skierowała uwagę Mariam na Józefa,po pewnym czasie babskie plotki po okolicy roznosiły wieści,że Mariam jakoby jest w ciąży,czyli żaden duch święty a tylko Józef przyczynił się do urodzenia mesjasza odkupiciela ludzkich grzechów.Należy nadmienić,że Mariam miała bliskie emocjonalne także z Barabaszem ale tu raczej chodziło jej o pomoc z jego strony i uniemożliwienie ukrzyżowania jej ojca przez żołdaków rzymskich,który jednego z nich ranił w obronie starej Halwy,która przez nich była bita. Jakieś tam stosunki ze sobą mieli ponieważ dochodziło do sprzeczki Barabasza z Józefem i to nawet do rękoczynów,który z nich jest winien ciąży Mariam.

Przede wszystkim ... Każdy szanujący się publicysta, komentator, teolog, naukowiec poda źródło swoich rewelacji zamiast raczyć nas domniemaniami i wyssanymi z palca historiami. Po drugie - Źródło takie powinno być wiarygodne i wsparte merytoryczną wiedzą na temat poruszany aby z koleji inni zainteresowani mogli je zweryfikować, skonfrontować i podjąć dyskusję. Poza tym, w przypadku Jezusa mamy do czynienia głównie z przekazami ustnymi osób trzecich lub jak to tutaj ma miejsce z zapożyczeniami lub zbieżnościami imion i nazw z innych kultur. Jak więc można poważnie potraktować dywagacje naszego autora "racjonalisty"? Drwiny.

smiech - zgadzam sie co do joty!
Pseudonaukowość wszystkich artykułów na tym portalu zwala z nóg... Proszę uprzednio zaznajomić się z wymogami jakie stawia naukowa rozprawa. Trzeba mieć potężną wiedzę nie tylko z zakresu Biblii ale również z sytuacji politycznej w Judei w czasach Jezusa, prawem rzymskim, Prawem Mojżeszowym, biografiami autorów Ewangelii, wszelkimi żródłami chrześcijańskimi i niechrześcijańskimi itd... Żródła takie również trzeba umieć interpretować, połączyć je z faktami, zastanowić sie i umieć sprecyzować, czy są one prawdziwe czy sfałszowane.
Wniosek prosty - ukamieniowałby ją co najmniej we własnej osobie, jeśli dziecko nie należałoby do niego. A jęsli to on był sprawcą "pokalanego" poczęcia - MUSIAŁBY się z nią ożenić - a następnie zwolniłby ją do domu. Kobieta, która "daje" przed śłubem, pewnie "dawała" też i innym chłopakom z sasiedztwa. Ówczesny Żyd nie byłby w stanie żyć z kobietą, szanując ją jako swą małżonkę z TAKĄ świadomościa... To rzecz pewna...
Bzdurny cytat o nieszanowaniu jej przez sąsiadów jest tak niedorzeczny... Ze wszelkich względów. Aż bije po oczach prożydowska i zarazem antychrześcijańska propaganda tamtych czasów...

Może się zdazrzyć, a nawet czasem zdarza sie i w dzisiejszych czasach, ze dziewica...zachodzi w ciazę i nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Po prostu...petetting. Dwoje młodych ludzi, pieści się, ale tak nie do konca, aze organizmy młode i plodne...ciążą może sie zdarzyć. Błona zachowana, a ciaza rozwija się zdrowo, hi, hi  Zresztą wśród przodkiń Jezusa były równiez prostytutki, kobiety rozwiązłe, albo jak byśmy dzisiaj powiedzieli , z temperamentem i apetytem na zycie ( równiez seksualne) i jakos nauczyły się radzic sobie. Teraz jasne dlaczego Jezus nie potępił nierządnicy.    

Nazaret w czasie Jezusa ponoć nie istniał. Skąd wiadomo, ze Józef był stary? Text NT chyba nic na ten temat nie mówi. Miriam była młoda kobietą a nie dziewica wg oryginalnego txtu. Jezus wzbudza tyle emocji, bo zasłaniając się nim, kazano nam wierzyć w różne teoryjki i "jedynie słuszne drogi zbawienia" przez ponad 1500 lat, przy okazji mordując i niszcząc wszystko po drodze. Racjonalista ma za zadanie podawać różne możliwe wytłumaczenia interesujących ogól zjawisk, wydarzeń historycznych etc.. W tym wypadku źródłem jest Celsus i Talmud, niestety niektórzy nie chcą tego zauważyć. W przeciwieństwie do religii nikt tu nie ma monopolu na nieomylność, choć niektórzy o tym zapominają. :)
Alternatywne, moim zdaniem bardziej prawdopodobne, wytłumaczenie problemów z rodowodem Jezusa można znaleźć w książce Barbary Thiering "Jezus Mężczyzną". Nie słyszałem, aby ktoś w sposób naukowy podważył jej teorie. Jeśli ktoś coś takiego znajdzie, bardzo proszę o źródło lub link.

O starym Józefie mówią apokryfy.Ciekawostką jest że ewangeliści nie nazywają go Jezus ben Józef.Ale zapewne nie ze względu na Pantherę, tylko zostawili miejsce na drugi człon Chrystus.

Jeśli z Jezusem było tak jak to opisuje biblia, to dlaczego chrześcijanie po zatwierdzeniu przez cesarza ich religii jako państwowej tak zaciekle niszczyli zapiski o Jezusie i jego życiu. Wybrali tylko cztery pasujące im ewangelie, a inne niszczyli i mordowali tych co mówili inaczej.Przecież według wielu innych przekazów tych ewangelii było co najmniej 30.To o czymś świadczy, że od samego początku swojego istnienia chrześcijaństwo było oszustwem i obłudą. A kler watykańsko katolicki od samego początku swoim zachowaniem i czynami pokazywał i w dalszym ciągu pokazuje że to jest mit i legenda stworzona dla naiwnych ciemnych ludzi.