Rewolucja Francuska przywodzi skojarzenie ze swiatem Islamu w jego szczególnie opresyjnej formie. Ile jeszcze czasu upłynie nim muzułmanim dojrzeje do buntu?   

Takich materialistów jak ci francuscy potrzebuje dzisiaj nasz kraj i nie tylko nasz.Tezy stawiane 300 lat temu nic nie stracily na wartości i czasami mam wrażenie , że jestesmy w tym samym punkcie , w ktorym był Wolter .Kraj w którym kler wpływa na rzady , kraj w którym kler pławi sie w bogactwie i często w rozpuscie , kraj w którym wielkie dochody kleru nie podlegaja prawie opodatkowaniu , gdzie dziure budżetowa zatyka sie wydzierając kase od najbiedniejszych, kleru nie tykając.Helwecjusz , Holbach i inni pewnie nie zauważyliby zbyt wielkiej róznicy gdyby nagle zjawili sie dzisiaj w Pl po ponad 2 wiekach od czasów w których żyli.To smutne...

dla ludzkości dało wynalezienie zera niz jakiś tam bóg. Dajcie mi władzę, to bogów i ich kapłanów urządzę.

Widzę, że "wynalezienie boga"(tudzież sam bóg i wiara) i kler to jedno i to samo...Czy myśląc w taki sposób, nie powielamy ich schematów?

doskonałe "prosto z mostu"

@perun

Helwecjusz , Holbach i inni pewnie nie zauważyliby zbyt wielkiej róznicy gdyby nagle zjawili sie dzisiaj w Pl po ponad 2 wiekach od czasów w których żyli.To smutne...

Polska jest jest chyba najbardziej porażonym klerykalizmem krajem europejskim. Mysle ze to ma głowna przyczynę w  roli jaka odegral JPII polski papież. Po fakcie jego wybrania na tron watykanski  Polska komunistyczny kraj drugiej kategorii pełen kompleksow nizszości wobec Zachodu, zyskał prestiż (prestiż przynajmniej we wlasnym  polakow mniemaniau)  z tego powodu. Wzmocnilo to nieslychanie znaczenie i wladzę całego Kościoła w Polsce. Sam papież został otoczony kultem o czym zreszta swiadczy liczba pomnikow za zycia  juz stawianych jakim została upstrzona polska kraina i liczba nazw roznych miejsc nazwanych jego imieniem.  To pociagnęlo za sobą nadanie przywilejow Kosciolowi przez umizgujacych sie do zauroczonego "magią" papieską  elektoratu politykow zarowno tych  z prawa jak i z lewa.

Jest wielki czas na to aby zaczac ten stan okrecac ale nie wiem jak kto zrobić. Sprawa trudna bo proces otumanienia zaszedł głęboko.

300 lat temu żyło tylu mądrych i śmiałych ludzi. Co na to my, w XXI wieku, kiedy nauka całkowicie obaliła możliwość istnienia Jahwe i Allacha? Kiedy wiemy na pewno, że święte księgi to zwykłe brednie, kiedy badamy materialne podłoże świadomości i można przypuszczać, że za jakiś nie tak długi czas dojdziemy do konkluzji (jak w przypadku ewolucji i genów). 95 - 98% ludzkości (NIE TYLKO POLACY) żyje w ciemności chorego, krwiożerczego i wyżerającegi umysł absurdu. Gdy o tym pomyślę, wstydzę się. CHoć nie jestem teistą, nie wiem, może źle się ubieram, może mówię za cicho? Dlaczego tak wielu wokół mnie uzależnionych jest od opium "Jezus", "Mahomet", ""Kriszna"?? Czy robię wszystko, aby pomóc tym ludziom?

chętnie zadedykowałabym ten artykuł powstałej w 1989 "Organizacji Monarchistów Polskich", którzy tak się określają: 

"Jesteśmy jednym z tych ruchów, które jak legitymizm we Francji, jakobityzm na Wyspach Brytyjskich, ruch neoburboński w Neapolu, karlizm w Hiszpaniach, miguelizm w Portugalii, odrzucają system demoliberalno–socjalistyczny i budują porządek katolicki, przywracają Stary Ład. Uważamy, że człowiek może kierować innym człowiekiem tylko za upoważnieniem boskim, a takie istnieje w dynastycznej monarchii, gdzie władza przechodzi zawsze na pierworodnego. Nie jesteśmy zwolennikami jakiejkolwiek monarchii, a jedynie opartej na Prawie Boskim: monarchii katolickiej, hierarchicznej, zdecentralizowanej, antyparlamentarnej i antydemokratycznej."

jeden z publicystów ich portalu pisze np.:

"Obecnie biją na alarm: 'Polska staje się Iranem Europy.' Większość ich przeciwników odruchowo uznałaby ten frazes za potwarz. Podczas gdy być może prawidłową reakcję powinno stanowić westchnienie: 'Nie, Polska nie jest Iranem Europy… niestety'."

niestety, ziemia nosi zwolenników różnych poronionych idei:

www.legitymizm.org/

(na szczęście to jednak marginalny wykwit, mam nadzieję)

To nie do końca tak. Pierre Manent udowadniał, że większość filozofów walczyła jedynie z "polityczną władzą religii" a nie z religią jako taką

„Wszystkie dzieci rodzą się ateistami i nie mają pojęcia o Bogu" –    P. Holbach

Prawda, pojęcia o Bogu nie mają – ale wiele z noworodków jest już genetycznie wyposażonych w potężną, neuronową sieć uczuciowości i emocjonalności mistyczno- magiczno- religijnej, która po kilku- kilkunastu latach będzie aktywizowana. A więc dzieci te rodzą się już potencjalnie religijne. Natomiast brak uczuciowości i emocjonalności mistyczno- magiczno- religijnej w wyposażeniu genetycznym noworodka czyni go potencjalnym ateistą. J. Kijewski

Nonsensem jest zakladac ze moje pojecie Ideii stoi ponad innymi pojeciami.Nie potrafie wyrazic zdumienia i zazenowania jakie mnie nachodzi kiedy slysze radykalow po obu stronach