CHOLEWA nie mówi o samej treści ale o bibliografii, która rzeczywiście w artykule jest dobrana tendencyjnie (prawdopodobnie niezamierzenie) i wybiórczo. Podstawa to cytowanie oryginalnych prac samego autora, konstytuujących jego system filozoficzny, a dopiero potem jego komentatorów.

Nie widzę tendencyjności w tekście, Kotarbiński jest przedstawiony pozytywnie. Zresztą ów system nie jest wcale taki doskonały, na przykład pisma etyczne są napisane ciężkim, archaizowanym stylem, ich czytelnik wciąż napotyka się na jakieś niejasne, niedoprecyzowane pojęcia, np. "skomplikowanie życia" w ostatnich akapitach tekstu "Utylitaryzm a etyka litości".

wprowadzenie do reizmu Kotarbińskiego, oparte o tendencyjne i wybiórcze dobranie bibliografii: Wolenskiego, Zycińskiego, Hellera. Dlaczego Autor nie powołuje się na Elementy teorii poznania, logiki formalnej i metodologii nauk , Drogi dociekań własnych, Traktat o dobrej robocie, Pisma etyczne T. Kotarbinskiego? Moim zdaniem Kotarbiński stworzył system filozoficzny, nie mający sobie równych a Autor jest pod wpływem poprawności politycznej.