The RationalistSkip to content


We have registered
204.315.786 visits
There are 7364 articles   written by 1065 authors. They could occupy 29017 A4 pages

Search in sites:

Advanced search..

The latest sites..
Digests archive....

 How do you like that?
This rocks!
Well done
I don't mind
This sucks
  

Casted 2992 votes.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Comments to article Być gejem w małym mieście

Enter your comment on this article …
R33L17X87 - Popieram
Trafne spostrzeżenia...najgorsza jets właśnie niewiedza i bezmyślne przejmowanie homofobii od rodziny, otoczenia.
Miejmy nadzieję, że kiedyś się to zmieni.
Author: R33L17X87 Date: 30-01-2006
Reklama
qaset - szkoda słów, ale...
nie chce mi się komentowac wszystkich artykułów z tego działu, ale chyba na prawde trudno jest pewnym osobom zaakceptować wzorce kultury w której ktoś jest wychowany. Widzę zbyt duże upojenie wzorcami zachodnimi, tak jakby nimt nie miał własnego rozumu tylko musiał gonić za tym co akurat w tym momencie jest na topie i na 1szych stronach wszystkich gazet tzw. cywilizowanych krajów. Dużo o tolerancji ale najmniej o tolerowaniu zdania wiekszości. Polacy może sa narodem homofobów ale nie oznacza to ze trzeba na siłe im uswiadamiac ich 'błędny' dla niektórych jaśnie oświeconych specjalistów obraz rzeczywistosci. Jesli jakis homoseksualista czuje sie pokrzywdzony przez prawo i panstwo niech stąd wyjedzie-nikt nie zabrania tego
Author: qaset Date: 17-02-2006
matti17 - totalna głupota
Odnośnie wypowiedzi przedmówcy, mam 17 lat i raczej na razie z kraju nie wyjadę, choć zrobię to z przyjemnością. Jestem gejem i mieszkam na zachodzie Polski. Tu również z tolerancją nie jest dobrze. Uczęszczam do renomowanego liceum, jednakże większość kawałów opowiadanych przez moich szkolnych kolegów traktuje o "pedałach". Koleżanki są ich przeciwieństwem, wiedzą o mojej orientacji i wspierają mnie. Niestety nie mogę powiedzieć mojej rodzinie i czuć się pewnie. Matka, gdyby się o tym dowiedziała, wyrzuciłaby mnie z domu. Czasami mam myśli samobójcze, nienawidzę siebie za orientację seksualną. Wbrew "chrześcijańskim" psychologom, to nie świadczy o tym, że homoseksualizm idzie w parze z chorobą psychiczną, lecz to wina homofobicznego społeczeństwa. Jeśli nadal Kościół rzymsko-katolicki i Radio Maryja będą jedyną słuszną siłą przewodnią w naszym społeczeństwie, to raczej Polska nie stanie się krajem tolerancyjnym. Z Twojej wypowiedzi wynika, że jeśli jestem gejem to także nie jestem stuprocentowym Polakiem. Może jeszcze odważysz się postawić tezę, że najlepiej byłoby nas rozstrzelać albo utopić w Bałtyku. A jeśli nie podoba Ci się, że Polska powinna się otwierać na Zachód, co powoli następuje, to wyemigruj na Białoruś albo do Republiki Naddniestrza. Tam jeszcze hołduje się tradycyjnym "słowiańskim" i "chrześcijańskim" wartościom.


Serdecznie pozdrawiam Mateusz. W
Author: matti17 Date: 25-12-2006
Margo - więcej spokoju   1 na 1
Odnosnie tego co napisał gaset-proponuję abyś sam wyjechał z kraju, a dlaczego? No właśnie dlaczego? Byc może nie podoba Ci się w nim cos i być może zostałeś kiedyś źle pzrez kogoś potraktowany...to powoód do wyjazdu, tak? Jestem lesbijką i nie czuje się jakoś napiętnowana czy też pokrzywdzona, ale byc może wynika to z faktu, że mama obok siebie ludzi, dla których moja seksualność nie jest determinantem i nie wplywa na nasze kontakty. Nie zamierzam drogi Panie wyjeżdżać i powiem Ci że takie porady, możesz zachować dla siebie, ponieważ każdy kto ma obywatelstwo tego kraaju, ma prawo w nim przebywać i rządac publicznych praw. Między innymi za moje podatki, politycy prawicowi obrażają podobnych mi ludzi, wiec może niech tez za moje podatki zrobią nareszcie coś pożytecznego. Każda forma nietolerancji świadczy o niskim poziomie moralności...tak, tak..moralności, ponieważ niemoralnym jest nadawanie praw jedynie jednym grupom społecznym, a innym juz nie.Wiesz byc może jestes szczęśliwy w swoim małżeńswie, ja podobnie chce byc szczęśliwa w formalnym zwiazku, poniewaz jestem zwolenniczką szacunku, wierności i normalnego, spokojnego zycia. I chce miec prawo do tego aby trzymać moją dziewczynę za rękę, jak pewnie Ty trzymasz swoją, kiedy idziecie na spacer. Nikt nie podnosiłby głosu, gdyby ludzie traktowali się nawzajem normalnie, a patologią jest poczucie niechęci wynikające jedynie z niezznajomości rzeczy.To mechanizm, który odnosi się równiez do działań nietolerancyjnych wobec Żydów, ludzi kolorowych, niepełnosprawnych...wiesz im też zaproponujesz wyjaz? Mogloby sie okazać, że wielu specjalistów, dziennikarzy, pisarzy, ludzi kultury i biznesu by wyjechało...bo wyobraź sobie że homoseksualistów jest w tym kraju bardzo dużo.A fakt że Ty nie zdajesz sobie z tego sprawy, nie zmienia tego, że tak jest.Wiec mam jedną prośbe zachowaj spokój i nie staraj się mówic innym czy maja wyjeżdźać czy tez zostać, bo to jest indywidualna sprawa każdej osoby.
Author: Margo Date: 21-05-2007
Weekend Warrior   1 na 1
Odpowiedź na komentarz użytkownika quaset (już trzecia)

Wzorce kultury? Czy kulturą można nazwać zacofanie? Mentalne, moralne, prawne czy jakiekolwiek? Bo ze wszystkim jesteśmy mocno z tyłu, i to nie z powodu kultury chociażby.

Sam jestem heteroseksualistą, a homoseksualizm traktuję na równi z własną orientacją - pięknie to określił autor tego tekstu: "Miłość to miłość - tak samo piękna bez względu na orientację seksualną. Prawo do kochania i bycia kochanym jest prawem każdego człowieka." Dlatego osobiście wspieram Was wszystkich, bądźcie sobą!

Orientacja seksualna jest warunkowana przed początkiem naszego życia, kiedy jeszcze jesteśmy w brzuchu mamy. Jak więc mamy kontrolować wtedy to, co się z nami dzieje, te wszystkie zmiany? Jacy się urodzimy, tacy jesteśmy, i tylko niektóre rzeczy zmieniają się w trakcie życia, a na pewno nie jest to orientacja seksualna.

Kiedy tylko słyszę skierowane we mnie słowa (cały czas używane jako najgorsze przezwiska), które i tak nie świadczą prawdy: pedał, homo-niewiadomo, czy coś jeszcze bardziej kolorowego, na usta ciśnie mi się mądra odpowiedź: "nie jestem homofobem, dlatego też nie czuję się urażony Twoimi słowami."
I tyle!
Author: Weekend Warrior Date: 07-09-2007
dajmonion - komentarz
Dyskusja na temat orientacji seksualnej wciąż trwa. Zdaniem seksuologów jest ona niezmienna, z kolei osoby czerpiące inspiracje z różnych świętych tekstów dowodzą, że jak najbardziej można ją zmienić, a naukowcom zarzucają poprawność polityczną i złą wolę.W natłoku argumentów łatwo zapomnieć o pewnych podstawowych zasadach decydujących o etyczności postępowania.

Rozmowy o homoseksualiźmie niewątpliwie bardzo rozwijają umysł i stanowią cenne uzupełnienie dla krzyżówek i rebusów. Są jednakże niewiele warte, jeśli ostatecznie nie sprowadzają się do wzajemnego szacunku.
Dlatego nie wzbudza zaufania człowiek, o wielkiej nawet charyźmie, który określa kogoś mianem 'wiedźma'.

Jednym z największych zagrożeń dla moralności jest traktowanie swoich teorii jako usprawiedliwienia pogardliwego odnoszenia się do drugiej osoby.
Bez wzgledu na to, jak słuszne wydają mi się moje poglądy na temat pewnych grup społecznych nie postępuję etycznie, jeśli daję sobie prawo do rzucenia jajkiem albo obelgą w uczestników jakiejś parady.

Każdy średnio wyedukowany chrześcijanin zna następujące słowa Jezusa:" Kto jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci kamieniem". Problem polega jednak na tym, że te kamienie się
Author: dajmonion Date: 10-10-2007
Daniel
Wspomniałeś o tym, że w liceum wykład na temat seksualności człowieka w ramach zajęć z biologii poruszył jedynie sprawę związków heteroseksualnych. A jakich ma poruszać? Tu nie chodzi o psychologiczne aspekty ludzkiej seksualności, a jedynie o biologiczny proces rozwoju zygoty, który zachodzi po zapłodnieniu komórki jajowej, co jets możliwe jedynie w przypadku związków między kobietą a mężczyzną. Osobiście nie widzę sensu wspominania o związkach homoseksualnych na lekcjach biologii.

Co do nietolerancji: osobiście jestem człowiekiem tolerancyjnym, mam wielu dobrych kolegów, którzy są gejami. Jestem jednak przeciwko pokazywaniu swoich uczuć publicznie - bez względu, czy np. na ulicy całuja się dwie kobiety, czy kobieta i mężczyzna.

I zadajmy sobie to pytanie: czy homoseksualiści czują wewnętrzną potrzebę legalizacji swoich związków pod postacią ślubów? Wydaje mi się, że nie, chociaż osobiście nie miałbym nic przeciwko: jeżeli to uczyni ich szczęśliwymi. Jeżeli jednak sprawa ma posunąć się do adopcji dziecka przez taką parę, to jestem absolutnie temu przeciwny.
Author: Daniel Date: 24-05-2009
ciota - Podobnie
Bardzo dobry tekst. Jeden z najlepszych, jakie czytałem. Problemu homofobii nie mam, gejem nie jestem. Co mnie łączy z tym tekstem? Ano, jestem ciotą. Ale nie gejem, tylko ze swoją (moją?) płcią identyfikuję się płynnie, czyli bardziej, mniej lub wcale - na rzecz płci przeciwnej; jest też możliwe, że nie mam płci -dwupłciowy. Zresztą, co to za różnica, kim się w danej chwili jest? Dla statystyk - ile mamy meżczyzn, a ile kobiet? W razie czego rząd doprodukuje brakujących przedstawicieli płci? Bezsens. Różnice powoli się zacierają, więc nie będzie problemu z polityką oświaty"kogo kształcić na jaką profesję". To przykład. Ale, mimo wszystko jestem ciotą. Dla ortdoxów, dla miłosników granic, regułek, definicji - dla bojaźliwych, że nie będą potrafili płynnie dostosować się do sytuacji. Że nie będą potrafili ogarnąć, zinterpretować... Dla nich wszystko musi być sztywne, ustalone, ujęte w ramy, reguły, wykute na blachę (zakuć-zdać-zapomnieć), uregulowane przepisami... Dla nich jestem ciotą albowiem nie rozumiem, jak można dobrowolnie skazywać się na ograniczenia, vide - jednorodność, stałość, niezmienność. Na koniec odezwa-manifest... Jesteśmy Polakami - siedźmy w kraju tylko! i mówmy po polsku tylko!. Jesteśmy mężczyznami - kochajmy tylko blondynki! ;)
Author: ciota Date: 13-10-2009
Toper - Co do nauczycielek biologii
Mogę powiedzieć jak wygoąda nauczanie w szkole na pograniczu podkarpacia z lubelszczyzną. W gimnazjum szanowna Pani dyrektor wyraźnie oznajmiła nam że homoseksualizm jest zboczeniem i że takie nieszczęścia też się zdażają...
Natomiast ksiądz na religii z całą podłością i dziwnym uśmieszkiem stwierdził ze trzeba mieć nie po kolei w głowie oraz wyraźnie było widać i słychać że nie widział żadnej różnicy w słowach pedał i pedofil...
Pani katechetka stwierdziła że "MY" nie możemy się zgodzić na nic, ponieważ "ci ludzie" będą chcieli więcej i więcej i gdyby wszyscy stali się "tacy" to ziemia wyludniłaby się...ogólnie mówiąc przecież "to" jest złe
...pozdrowienia z gorącego i swojskiego Roztocza:P:)
Author: Toper Date: 13-01-2010

Sort comments from the newest

Sign in to add comment

  

Sign in using Facebook or OpenID
In case not signed in - sign up..

Advertisement
[ Cooperation ] [ Advertise ] [ Map of the site ] [ F.A.Q. ] [ Store ] [ Sign up ] [ Contact ]
The Rationalist © Copyright 2000-2018 (English section of Polish Racjonalista.pl)
The Polish Association of Rationalists (PSR)