The RationalistSkip to content


We have registered
204.319.171 visits
There are 7364 articles   written by 1065 authors. They could occupy 29017 A4 pages

Search in sites:

Advanced search..

The latest sites..
Digests archive....

 How do you like that?
This rocks!
Well done
I don't mind
This sucks
  

Casted 2992 votes.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Enter your comment on this article …
Czer - Popieram
Wychodzenie na zewnątrz do parku trzymajac się za rękę czy pocałować osobę tej samej płci. To nie prawda, że ludzie nie są na to przygotowani. Owszem - są ale nie chcą się do tego przyznać bo gdzieś tam tkwi "słuszny" dla większości homofob, który nie chcę się przyznać do neutralnego, "normalnego" podejścia do sprawy ze względu na swoich przyjaciół, znajomych...
PS. Napisałaś świetny artykuł, zawarałaś w nim prawie wszystkie najważniejsze kwestie.
Author: Czer Date: 05-11-2008
Reklama
Jarek
Jestem gejem.. i często spotykam się z nietolerancją i agresją .

Myślę , iż pomysł publicznego "trzymania się za rączkę" mógłby 'zadziałać' ale pomyślcie o czymś zupełnie bezosobowym..

wielu zastanawia się o co mi chodzi . Obejrzyjcie choć raz teledysk Black Eyep Peas - Where Is The Love ? Taka kampania starannie przygotowana i później propagowana mogła by być wstępem do czegoś więcej..

Pary homoseksualne nie mogą tak nagle wyjść np. do parku i publicznie okazywać sobie uczucia . Z jednej prostej przyczyny : Otoczenie . Nikt nie jest na to przygotowany . Każdy ma wpojone jasno i starannie że " jest wielu gejów i lesbijek , jednak wszyscy oni się ukrywają " .
Author: Jarek Date: 12-07-2008
Tygryz - Dziękuję
Dziękuję i podziwiam...
Jestem w związku z kobietą, jestem lesbijką... choć widzę to tak: kocham tę osobę a nie patrzę jakiej jest płci... Nie ukrywam jednak, że od dawna czułam pociąg do kobiet. Cięko jednak jest przeskoczyć to co się dzieje na ulicy. Mimo, że żyje w dużym mieście to nie jest łatwo przejść się spacerkiem po ulicach trzymająć się za ręce. Gdy widzi się te spojrzenia to aż strach... Prawdę mówiąc czasem boję się, że za rogiem dostanę w łeb albo jeszcze coś gorszego... Nie chodzi mi wcale o ogłaszanie wszem i wobec kim jestem ale o to że nie czuję sie bezpieczna i moja partnerka również. O to że nie mogę być sobą, czuć się swobodnie... tylko napiętnowana.
Author: Tygryz Date: 24-06-2007
Kanapon - ............
"stan normalny to taki który występuje w naturze - i co z tego, normalni ludzie mają po 2 nogi, a jak sie urodzi ktoś z 3-cią w d**pie to nie ma prawa żyć ?.. a tak w ogóle to co to takiego jest ta 'natura' (jak powiedziała pani niedoszła prezydentka - takie zwierze nie istnieje)"

- ktoś tu pisał że nie mają takie osoby prawa żyć? Ktoś pojmuje naturalne za coś co się zdarza, a ktoś inny za naturalne bierze to co jest bardziej dla niego prawidłowe np. przyrodniczo, medycznie itp. W przypadku homoseksualizmu nie musi to iść w parze z przymusowym jego wyplenianiem czy leczeniem. Dla niektórych to po prostu zaburzenie popędu płciowego, uwarunkowane (nabyte) środowiskowo i nie wymagajace leczenia ale mogące byc leczone i nieszkodliwe o ile nie przekracza pewnych granic np. natarczywości.

"2. większość osób i tak jest biseksualna, 100% geje należą do względnej rzadkości, tak naprawdę różnią się oni tym że lubią też facetów, i że teraz są z takim w związku"

- chciałbym się jeszcze dowidzieć na czym sa opierane takie twierdzenia. Kinsey tez "udowadniał" swymi badaniami iż bodajże 90% Amerykanów ma za sobą homoseksualizm, molestowanie nieletnich, zdradę małżeńską a tak wogóle to wszyscy poność jesteśmy biseksualistami. Problem w tym że badania Kinseya okazały się porażką metodologiczną i po prostu przekrętem.

"3 w programach edukacyjnych dla dorosłych lesbijki są bardzo widoczne, właściwie to teraz nie ma pornola gdzie by się jakieś 2 (a czasem nawet więcej) laski ze sobą nie polizały, faceci lubią takie sceny"

- i czego to ma niby dowodzić? Tego że faceci lubiąc takie sceny dowodzą tego iz są (krypto)homoseksualistami czy (krypto)biseksualistami? Wg mnie jedno drugiego nie dowodzi.

4. lesbijki istnieją i są częste, skąd wiadomo jak bardzo bliska jest przyjaźń byle 2-ch najlepszych koleżanek, bardzo często jest tak że 2 kobiety trzymają się za ręce lub całują publicznie i jest ok... pornosy zrobiły zwoje to już nie razi i to mi się podoba

- mnie też to nie razi. Mnie rażą jednak wylewnie obwieszczający swe uczucia (tak jak mężczyzna i kobieta) mężczyźni. Stwierdzenia "są częste" są co najmniej hmmm... trochę na wyrost.
Author: Kanapon Date: 02-11-2005
Cerriddwen - Zgadzam się w całej rozciągłości (no.. prawie :))
Bardzo podoba mi się ten tekst - dokładnie oddaje moje zdanie - co więcej - nawet moje zachowanie :) Jestem biseksualną kobietą będącą w związku homoseksualnym i prowadzę swoją prywatną batalię... Chodzę z Moją Miłością za rękę, okazujemy sobie czułość... Nie zawsze jest przyjemnie, ale póki co nie było też dramatycznie.. Ale myślę że rzeczywiście takie przyzwyczajanie społeczeństwa "przez praktykę" jest wykonalne/bezpieczne tylko w większych miastach. Niestety.
Author: Cerriddwen Date: 01-11-2005
akszynmen - stan normalny..
1. stan normalny to taki który występuje w naturze - i co z tego, normalni ludzie mają po 2 nogi, a jak sie urodzi ktoś z 3-cią w d**pie to nie ma prawa żyć ?.. a tak w ogóle to co to takiego jest ta 'natura' (jak powiedziała pani niedoszła prezydentka - takie zwierze nie istnieje)

2. większość osób i tak jest biseksualna, 100% geje należą do względnej rzadkości, tak naprawdę różnią się oni tym że lubią też facetów, i że teraz są z takim w związku

3. w programach edukacyjnych dla dorosłych lesbijki są bardzo widoczne, właściwie to teraz nie ma pornola gdzie by się jakieś 2 (a czasem nawet więcej) laski ze sobą nie polizały, faceci lubią takie sceny

4. lesbijki istnieją i są częste, skąd wiadomo jak bardzo bliska jest przyjaźń byle 2-ch najlepszych koleżanek, bardzo często jest tak że 2 kobiety trzymają się za ręce lub całują publicznie i jest ok... pornosy zrobiły zwoje to już nie razi i to mi się podoba
Author: akszynmen Date: 25-10-2005
Kanapon - Ach, ten Kinsey...
"Stan normalny - to tak[i], który występuje w naturze"

Podejście jak np. u Kinseya. Wg tego pana, ktorego raporty dot. seksualności są uznawane obecnie juz wprost za nieetyczne i nic nie warte z punktu widzenia nauki naturalnym jest każdy akt seksualny jaki zdarza się w przyrodzie.

Skoro tak - to normalnymi są tez pedofilia, zoofilia czy kazirodztwo bo przecież są osoby ktore uprawiają to. Badzmy konsekwentni i uznajmy np. iż zakaz zoofilii to rasizm miedzygatunkowy i wyraz jakiejś ksenofobii. Jakos tej konsekwencji nie wykazuje większość osób uznająceych homoseksualizm za normę...

W przypadku homoseksualnizmu można się wciąż odnośnie jego naturalności po prostu sprzeczać. Można bo stosunki homoseksualne nie sa w stanie zapoczątkować ludzkiego zycia. Gdy się zaś uzna iż celem stosunku niekoniecznie ma być potomstwo to i tak jak się człek przyjrzy narządom wykorzystywanym zwłaszcza do samczego aktu homoseksualnego to może odniesć wrażenie że miłość z ich wykorzystaniem przypomina jedzenie makaronu za pomocą szyny kolejowej.

Gdy wciąż raczej brak dowodów jednoznacznych na to iż homoseksualnym jest się od urodzenia (wciąż nie wykazano istnienia np. genu odpowiedzialnego za pederastię, czy też jakichś specyficznych wzorców zachowań odmiennych od "czysto" męskich lub kobiecych, lub jakichś szczególnych charakterystyk mózgów osób homoseksualnych) a więc wciąż nie wykazano jednoznacznie biologicznego uwarunkowania homoseksualizmu dyskusje nad jego naturalnością też spokojnie mogą się toczyć. W przypadku gdy orientacja homoseksualna jest nabywana można wręcz twierdzić iż możliwe jest oduczenie się takiego zachowania i niczym zdrożnym jest podejmowanie wysiłków ku temu zmierzających. Wowczas homoseksualizm może być po prostu przedmiotem dyskusji i wartosciowania. W takiej sytuacji tzw. 'homofobów" nie można też za bardzo oskarżyć o jakiś rodzaj rasizmu względem pederastów...
Author: Kanapon Date: 10-10-2005
fluxon - pokojowa demonstracja?
Cytuję tekst: "Autor tekstu: Karolina Sekhmet; Oryginał: www.racjonalista.pl/kk.php/s,4367
7.5.2004 r. obywatele Krakowa wyrazili sprzeciw pokojowej demonstracji o nazwie "Marsz Tolerancji". Sprzeciw skierowany, zupełnie nie pokojowo, w maszerujących ludzi. Ludzi zupełnie normalnych, różniących się od nich tylko jednym drobnym szczegółem - orientacją seksualną"

Czy według pani pokojowa demonstracja niesie transparenty "Rzuć na tacę granat" i z tymi transparentami udaje się na spotkanie procesji wychodzącej z kościoła. Trochę samokrytycyzmu! droga pani!
Author: fluxon Date: 10-10-2005
Drobner - Gwidonie
Moim zdaniem nie masz racji mówiąc:
>Wystarczy mieć choć trochę cywilnej odwagi!

Wystarczy być.....
Drobner.
Author: Drobner Date: 08-10-2005
Gwidon - ja tez...
JA TEZ JETEM BISEKSUALISTĄ - I JESTEM SZCZĘŚLIWY!

Wystarczy mieć choć trochę cywilnej odwagi!
Author: Gwidon Date: 08-10-2005
Drobner - Poprawka
Do Olibiona
[Stan normalny to taki, który wstępuje w naturze]
Author: Drobner Date: 27-09-2005
Drobner - Natura
Stan normalny - to tak, który występuje w naturze. Oblivion: popatrz, poczytaj, a później głoś tezy o normalności (nie o celowości).
Author: Drobner Date: 27-09-2005
Oblivion
A dlaczego nikt nie wpadł jeszcze na to, że homoseksualizm nie jest normalny? Stan normalny to heteroseksualizm, który pozwala na rozmnażanie się i przetrwanie gatunku, w przeciwieństwie do homoseksualizmu. Czysta biologia.
Author: Oblivion Date: 26-09-2005
Iinnyy - Mogło być inaczej
>I BÓG STWORZYŁ ŚWIAT
>A świat musiał być heteroseksualny. Był Adam i Ewa.
Hola, nie tak szybko: najpierw Bóg stworzył w swoim raju tylko Adama. I nie wiadomo co tam we dwóch robili.
Może się Adamowi nie spodobał ;-)
I musiał stworzyć Ewę ....
Author: Iinnyy Date: 24-09-2005
Inność - inność
Tak...zgadza się. Tylko kto to zrozumie? Kto zrozumie to w świecie gdzie rządzi prawo większości? Gdzie to "większośc" nigdy się nie myli i gdzie to "większość" tworzy świat. Ludzie widzą to, co chcą widzieć, wierzą, że gdy zamkną oczy nie będzie problemu. Najczęściej podczas dyskusji na ten jakże drażliwy temat a wręcz zakazany słysze słowa : " Sami robia wokol siebie szum, po co robią jakies demonstracje? Czy heteroseksualiści tak się tym obnoszą że są hetero? " Najwygodniej byłoby dla "wszystkich" by uciekli z podkulonym ogonem, by od dziecka wpajane nam było że to choroba, że to grzech, że za to samży się w piekle.
Artykuł, który tu napisałaś powinien pojawić się na większą skale, nie tylko w internecie. Pozdrawiam.
Author: Inność Date: 24-09-2005
Ondraż B. - Mocne...
Pora wyjść na spacer "za rączkę"? Była Pani kiedyś na polskiej wsi? Już widze to oczyma wyobraźni tylko zastanawiam się czy linczu dokonałaby lokalna społeczność czy rodzina...
Author: Ondraż B. Date: 24-09-2005

Sort comments from the first

Sign in to add comment

  

Sign in using Facebook or OpenID
In case not signed in - sign up..

Advertisement
[ Cooperation ] [ Advertise ] [ Map of the site ] [ F.A.Q. ] [ Store ] [ Sign up ] [ Contact ]
The Rationalist © Copyright 2000-2018 (English section of Polish Racjonalista.pl)
The Polish Association of Rationalists (PSR)