Panie Andrzeju! Widzę, że poczucie humoru pana nie opuszcza. Forma też niezgorsza. Tak trzymać.
Pozdrawiam.

Panie Andrzeju, prosiłbym o podanie źródła tekstu o Horusie i Secie, bo nie potrafię znaleźć tego w internecie.

Dziękuję...
Pozdrawiam również...

Do Yami! Szanowny Panie!

Szanowny Panie!

Ale mi Pan zabił ćwieka. O rany! Nie wiem, zapomniałem... Mógłbym Pana zbyć i zacytować Krzysztofa Teodora Toeplitza, mówiąc: "felieton jest, jak wiadomo, sztuką niefrasobliwą, swawolną beztroską. Można sobie w felietonie pogadać, pogwarzyć, a nawet i pobredzić, wiedząc doskonale... że jeśli będą nas łapać za słowo, można przecież się wykręcić, że to były felietonowe figle". Mówił też KTT: "Mimo jednak tych cudownych zalet felietonu także i tutaj, jak wszędzie, istnieje cieniuteńka linia, której przekraczać się nie zaleca. Poza tą granicą bowiem zaczyna się coś, co z felietonem niewiele ma wspólnego, natomiast zaczyna się kojarzyć z bałamuctwem".

Proszę mi dać jeszcze z 48 godzin, ja to odszukam i doniosę na piśmie. A tak przy okazji, to Panu powiem, że przez Pana niemalże, straciłem ostatnią kobietę swego życia. Miast z wnusią 5-letnią bawić się zachłannie po jej przyjeździe na wakacje, ja Horusa szukam... Z Setem razem. A... jak szczerze, to do końca. Powiem Panu, nie ukrywam, że cieszę się, że nie znalazł Pan tego w interneccie. Książka górą, co mnie starego cieszy.

Pozdrawiam...

Egipt starożytny i jego praktyki seksualne, jest wzmianka o Secie i Horusie. Po angielsku, ale sądzę, że dla czytelników Racjonalisty to nie powinien być problem.

www.touregypt.net/featurestories/sexuality.htm

Pozdrawiam.

Do Yami!

Przepraszam za spóźnienie. Interesujące Pana źródło to: HOMOSEKSUALIZM Krzysztofa Boczkowskiego (Państwowy Zakład Wydawnictw Lekarskich 1992). Opowieść o Horusie i Secie znajduje się na str. 63.

Pozdrawiam