Skip to content
Outlook on life
Religions and sects
The Bible
The Church and Catholicism
Philosophy
Science
Society/Politics
The law
State and politics
Culture
Articles and essays
Literature
People, quotes
Various topics
WWW - Links
Found on the Web
Cooperation
Letters from readers
We have registered
204.985.226 visits
There are 7362 articles
written by 1064 authors.
They could occupy 29015 A4 pages
Search in sites:
Advanced search..
The latest sites..
Digests archive....
How do you like that?
This rocks!
Well done
I don't mind
This sucks
Casted 2992 votes.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
John Brockman (red.) -
Nowy Renesans
Znajdź książkę..
Comments to article
Jeszcze nie czas na Chino-Amerykę
Enter your comment on this article …
coreless - @Manandela
Po co wracać do komentowania tego grafomańskiego starocia, opartego na materiałach przygotowanych przez amerykańską propagandę? Nie lepiej zająć się czymś bardziej sensownym? Na przykład leżeniem albo piciem dobrych trunkow w doborowym towarzystwie? Pozdrawiam. C. O. Reless/coreless
Author:
coreless
Date:
01-09-2012
Reklama
Manandela - Obiektywizm
Zwykle spotykam się raczej z opinią krytykowaną przez autora. Po przeczytaniu artykułu zwróciłem uwagę szczególnie na kwestię PKB. Niestety, taktyką chińskiego rządu jest ciągłe niedoszacowanie Yuana, więc proponowałbym podanie PKB realnego, które wynosi w chwili obecnej około 14bilionów USD, a jest mocno zaniżona (np. przez nieuwzględnienie HongKongu i pewnej części chińskiej ekonomii).
Poza tym artykuł warty przeczytania.
Pozdrawiam
Author:
Manandela
Date:
01-09-2012
Jacek Tabisz - do Wenancjusza
Wydaje mi się, że się nie zrozumieliśmy. Odniosłem się do artykułu, gdzie USA przedstawia się jako bardziej tolerancyjne religijnie niż Chiny. Smiem wątpić, a nawet jeśli nie - to za 5 lat zobaczmy. Jeśli chodzi o marksizm jako siłę do szerzenia ateizmu, to szkoda, że walkę z ciemnotą religii połączono z (ultra)lewicowym podejściem do spraw socjalnych. Uleczenie społeczeństwa z opium wiary jest znacznie ważniejsze od systemu politycznego - prawicowego, lewicowego, demokracji, dyktatury... Opium wiary to znacznie poważniejszy problem, niż systemy polityczne.
Author:
Jacek Tabisz
Date:
26-01-2011
coreless
Odniesienia:
biznes.onet.pl/(*)ugo,18543,4120246,1,news-detal
Author:
coreless
Date:
24-01-2011
Wenancjusz - do Jacka Tabisza
Z tą religią, jak i z każdą, to skomplikowana sprawa. Wg. mnie, jeśli religii nie oddzieli się od ekonomicznej działalności państwa tak wewnętrznej jak i zewnętrznej, to przyczynami poróżnień mogą być nieistotne sprawy dla rozwoju gospodarczego państwa. Każda religia będzie dążyła do zawłaszczenia władzy (co widać w panstwach islamu, oraz katolicyzmie polskim i żądała wprowadzania swoich "życzeń"). Żadna religia świata nie uczy ekonomii, pokory, a tym samym sposobu operowania pieniądzem, inwestycjami, bankowością, produkcją, kupnem i sprzedażą, ogólnie tworzeniem dóbr dla potrzebnej konsumpcji człowieka. I jeszcze: pierwej Owen, marksizm był tylko kierunkiem filozoficznym (!), gdzie autor z gruntu sprzedawał swoją wizję społeczeństwa bez obecności religii w grzebaniu przy rządach instytucją państwa. Człowiek czujący się obywatelem państwa będzie dla niego pracował uczciwie i chce być uczciwie wynagradzany. Niezależnie od religii jaką wyznaje. To jest, a przynajmniej powinno być normalne. Tak, że wydaje mi się, że pomyliłeś papu z gównem. Chińska i Indyjska narodowa religia istniała na wiele przed tzw. "chrześcijańską" i tworzyła równie intensywnie, co chrześcijańska później, o wiele później. Ekonomia nie podlega prawom religii, choć ta jest zaczynem głupich konfliktów.
Author:
Wenancjusz
Date:
23-01-2011
Jacek Tabisz - Bardzo ciekawe!
Bardzo ciekawy tekst - dziękuję za tłumaczenie. Wydaje się być nieco zbyt jednostronnie proamerykański, pomijając niektóre zagadnienia, jak na przykład działania Chiń na rynkach afrykańskich, oraz (celowe?) wpadki USA w szerzeniu wzajemnej współpracy opartej na prawach człowieka etc. Z podnoszeniem problematyki tybetańskiej przez USA zawsze mam problem. Łamie się tam prawa mniejszości, lecz USA nie ma obecnie podobnych problemów z Indianami. Co trzeba było złamać złamano, teraz jest to kraj nie zagrożony secesją sporych obszarów. Jeśli chodzi o wolność religijną, to od kiedy Chiny przestają narzucać ateizm marksistowski, odsłania się obraz kraju o wielu religiach - są tam buddyści różnych szkół, taoiści, konfucjaniści (o ile to religia), chrześcijanie etc. Nie wyłania się z tego teza "prawdziwy Chińczyk powinien być buddystą (taoistą?)". W Ameryce pojawia się często, w ustach czołowych polityków, teza o chrześcijańskim charakterze państwa.
Author:
Jacek Tabisz
Date:
20-01-2011
Sort comments
from the first
Sign in to add comment
Sign in as
:
Password
:
Sign in using Facebook or OpenID
In case not signed in -
sign up..
Advertisement
[
Cooperation
] [
Advertise
] [
Map of the site
] [
F.A.Q.
] [
Store
] [
Sign up
] [
Contact
]
The Rationalist ©
Copyright
2000-2018 (English section of Polish Racjonalista.pl)
The Polish Association of Rationalists (PSR)