Przepraszam, ale co jest takiego wspanialego w przekazaniu kompetencji przynaleznych wladzy sadowniczej, wladzy wykonawczej ? No tak ... Po co korzystac wielowiekowego dorobku ludzi, ktorzy wprowadzali instytucjonalne ograniczenia omnipotencji panstwa, i dzieki ktorym dzis jeszcze mozemy sie cieszyc wolnoscia ? Po co wogole nam sadownictwo ? - macie racje ! niech o naszym prawie do wolnosci, do korzystania z naszej wlasnosci decyduje Pani Krysia z za urzedniczego biurka, w przerwie pomiedzy drozdzowka, a kolejnym newsem o Dodzie Elektrodzie wyczytanym na pudelku.

Drugi raz ten sam artykuł???

Głodnemu chleb na myśli.

takie odnosze wrażenie czytając prawicowych publicysców.

"...poglądy prawicowe są domeną osób ze słabszymi neuroprocesorami."
Poniżej dowód na prawdziwość tego stwierdzenia na przykładzie homofobicznych wypowiedzi jednego z nich:
- Naczelny homofob Polski (o, ironio!) w randze ministra sprawiedliwości - "ajatollah" Gowin przy pomocy prawicowej i prokościelnej dziennikarki  M.Olejnik i TVN24 szerzy homofobię przy każdej okazji.
Tym razem okazją jest semowa dyskusja o związkach partnerskich, a po takiej medialnej wypowiedzi  wszyscy "gowinowcy" i cała reszta sejmowej konserwatywnej chałastry już wie, jak ma głosować.
www.tvn24.pl/kr(*)a-do-pokrzywdzonej,302241.html

PS.
Popieramy holenderską inicjatywę.
Szkoda, że w religijnym grajdole Europy (Polska) dzięki takim prokleszym, homofobicznym i zacofanym rządzącym oraz homofobicznym i prokościelnym mediom, ma ona nikłe szanse skopiowania.
Wypowiedzi homofobów Pięty i Bartyzela to sprawy prokuratorskie za nawoływanie do przemocy i morderstw.

Jestem przekonany, że mimo świetnego artykułu wyjaśniającego zagadnienia polityki społecznej, karnej i penitencjarnej Holandii, nic się nie zmieni w kwestii przekonań autorów absurdów. I to nie jest kwestia argumentów, które jakie są każdy widzi.
Bojownicy o czystość Polski mają gęby pełne wyświechtanych frazesów na każdy temat (szczególnie w zakresie miłości i miłosierdzia) i nic pozytywnego z tego nie wynika. Sprawując władzę nie potrafią rozwiązać jakichkolwiek problemów społecznych, a ich wymarzony system prawny to represje w jak największym zakresie. Najgorsze w tym wszystkim jest żerowanie na najniższych instynktach ludzi mających ich za autorytety. Jest to podłe, bo wynika z cynizmu i wyrachowania (chociaż pewnie również z głupoty owych autorytetów intelektualnych i etycznych - jakoś trudno mi sobie wyobrazić kogoś rozsądnego opowiadającego takie farmazony). Wpływ autorów tych idiotyzmów na rzeczywistość naszego kraju jest kolosalny i dlatego jest to niezwykle szkodliwe.
Teraz mleko się już wylało - nikt nic nie sprostuje, a społeczeństwo posługujące się w większości swojej percepcją hasłowo-obrazkową będzie już swoje wiedziało - Holandia to dragi, eutanazja, a teraz jeszcze rządzą tam (tfu!) pedały.

Takie kurioza pokazują jak papierek lakmusowy, ile homofobii jest jeszcze w społeczeństwie. Co do tego prof, to czysty absurd, że u nas tacy ludzie z całą powagą są stawiani na piedestale. Niepokojący jest też fakt, że, zdaje się, ta dezinformacja "udowodniła" mu ponad wszelką wątpliwość, że istnieje jakaś "pedalska tyrania". W ogóle życzę mu, jak i wszystkim homofobom, by kiedyś poczuli na własnej skórze ciężki, homofobiczny but kogoś, kto się kieruje słowami sianych przez takich jak ów prof. Wszystko dlatego, że jesteś inny i ktoś ma niejasne przeczucie, żeś gej. Dla tego pana to tylko kilka zdawkowych słów, ale jakiś, najczęściej, łysy i w glanach, gość, naprawdę może poczuć się uciskany przez jakąś gejowską tyranię, żyjącą tylko w głowach dziennikarzy FAktu i zacznie się wyładowywać na ludziach winnych tylko miłości do kogoś tej samej płci. Przeraża taki brak odpowiedzialności za słowo.

Co do mandatu: wyborcy wybierają tych, którzy spełnią kryteria prawem zakreślone. Wyraziłem swoją opinię, że nie uważam za możliwe do pogodzenia pełnienia mandatu z rozważaniami o strzelaniu do polityków obcego państwa za ich decyzje nijak nie dotyczące Polski.

Nie napisałem, że realizacja określonej polityki społecznej, której jednym z celów jest przeciwdziałanie wiktymizacji, ma czy powinna wiązać się z odejściem od stosowania prawa karnego. To byłby absurd.
Pomyśl o tym w ten sposób:
Jest sprawca który dopuszcza się jakiejś przemocy wobec sąsiada, która zarówno podpada pod program komunalny, jak i pod prawo karne. Oba te środki realizowane są niezależnie. Przede wszystkim sędzia nie powinien mieć na uwadze konieczności niwelowania problemu społecznego w postaci trudnej sytuacji współżycia, bo jak będzie miał to na uwadze, to zamiast zastanawiać się nad sprawiedliwą karą będzie myślał: muszę ulżyć w życiu jego ofiary. I sprawcy niepotrzebnie częściej będą trafiali za kraty. Jeśli nie będzie myślał kategoriami rozwiązywania problemów społecznych, to wymierzy karę odpowiednią do popełnionego czynu. I często może to być kara grzywny lub ograniczenia wolności, która nijak nie rozwiąże trudnej sytuacji ofiary. I tutaj jest miejsce dla komunalnej polityki społecznej.

pod warunkiem, że będzie działać egalitarnie. Tzn. na Sybir będą zsyłać też - przykładowo - muzułmanów, którzy biją homo (to nie jest w Beneluxie takie rzadkie), albo gejów, którzy napadli na heteryków, albo muzułmanów, którzy prześladują zydów (to nie jest w Beneluxie takie rzadkie), oraz lewaków, którzy prześladują orędowników wolności słowa (a to nie jest w Beneluxie.... itd) ...

Kiedy zobaczyłem nagłówek omawianej (dez)informacji, zbagatelizowałem sprawę, nie przypuszczając, że to dziennikarskie g*** może zatoczyć tak szerokie kręgi. Kolejny raz nie doceniłem "intelektualnej" potęgi tzw. prawicy...
Dzięki za wyjaśnienie tej historii. Szkoda tylko, że Racjonalista ma mniejszy zasięg niż jakieś szamboidalne faktoidy.

Jednym z podstawowych warunków, które musi spełniać struktura demokratycznego państwa, jest ochrona praw obywatelskich mniejszości. Niedopełnienie tego warunku jest równoznaczne z utrtatą statusu państwa demokratycznego. Niestety, powszechne jest błędne mniemanie, że demokracja to rządy większości, a mniejszości muszą się podporządkować.

Bardzo ciekawy tekst, pokazujący, jak specjaliści od mowy nienawiści potrafią manipulować informacją, aby traktowano ich jak ofiary.

Jakoś ta nasza prawica nie widzi problemu w tym, że w naszym kraju do przytułków trafiają, wraz z dziećmi, bite i sponiewierane przez mężów pijaków ich żony. To one muszą często opuścić mieszkanie, bo nie ma nikogo, kto mógłby zmienić istniejące prawo, by to bydlaków zmusić do opuszczenia lokum.
Taka ta prawica niestety jest - zakłamana i obłudna.

<font,>The  whole problem with the world is that fools and fanatics are always so
certain of themseves, and wiser people so full of doubts.

<font,>Bertrand  Russell </font,></font,>

Nie do końca jestem przekonany czemu będzie służyć ta akcja bo to dopiero się okażeja rzeczywiście za gejami nie przepadam i uważam że na zachodzie są na świeczniku.Więcej się o nich mówi niż o normalnych ludziach i ich problemach,mam nadzieję że jest ich mało znaczący odsetek.Gdy tak widzi się ich parady to dla mnie nie ma większych cudaków.Tak na marginesie w tych krajach chyba jeszcze mają za mało prawdziwych problemów ale sądzę że to nie zadługo się zmieni i na to geje nic nie pomogą.

Ogólnie bardzo dobry tekst - głównie ze względu na dotarcie do źródeł informacji i pokazanie jej bez przekłamań. Natomiast dwie uwagi:

"Pięta powinien stracić mandat" - Co prawda poseł Pięta jest jednym z większych oszołomów w obecnym sejmie, ale wolałbym, żeby w Polsce mandat poselski to dalej przyznawali i odbierali wyborcy, a nie był on odbierany za słowa, nawet głupie i obraźliwe.

Autor pisze, że nie powinno się w przypadkach opisanych stosować kodeksu karnego. To w jaki sposób władze Amsterdamu zamierzają kogoś skierować do tego "poprawczaka" wbrew jego woli nie korzystając z kodeksu karnego?

Jako absolwentce UMK czasem mi wstyd, kiedy wykładowcy mojej Alma Mater robią z siebie, nie ukrywajmy, czystej wody idiotów.

Poglądy polityczne swoja drogą, ale jak się już obronił doktorat i zrobiło habilitację, to jakieś standardy obowiązują.

Straszne, gdy media pełnią funkcję dezinformacyjną, zamiast informacyjnej. Może o to właśnie chodzi, żeby namącić w głowach. Przecież inaczej Polacy mogliby się dowiedzieć, że gdzieś są rozwiązania całkiem dobre, które można wprowadzić u nas (a jakoś najczęściej wdrażamy te głupie...) i zaczęliby żądać od polityków myślenia, a nie tylko ... (autocenzura).
A komentarze publicystów i polityków prawicy - żenujące. Czy ich wyborcy / czytelnicy nie widzą, że tym ludziom brak klasy? 

Mnie, stuprocentowemu facetowi z czynnymi cohones, wciąż trudno zrozumieć, o co chodzi tym homofobom czy nacjonalistom.

Czy to aby nie są krzyki jakichś zakompleksionych nieudaczników i zdołowanych, złośliwych impotentów (średnia wieku protestujących by się przydała)? Bo żadna kobieta nie chce spojrzeć? Bo żona ma dość? I trzeba na kimś wyładować agresję?

Przecież geje nie stanowią zagrożenia. Ba! Zmniejszają konkurencję.
Jak dla mnie, to może ich być dowolnie wielu.

To tak trochę obok tematu faktów z Faktu.

Tym wiecej widze takich przejawow glupoty ludzkiej tym bardziej jestem przekonany ze bez zdecydowanych krokow ze strony ludzi myslacych bedzie coraz gorzej... Mimo ze nie zgadzam sie ze wszystkim co widze na tym portalu to jednak widze ze ludzie tu obecni(przynajmniej w wiekszosci) uzywaja swojego mozgu i tylko to jest potrzebne nic wiecej... jesli ktos uzywa glowy to nawet jesli sam nie dojdzie do wlasciwych pogladow to wystarczy go poprostu naprowadzic odpowiednia argumentacja.

Dziękuję bardzo za powyższy artykuł i wytłumaczenie niektórych kwestii. Ze smutkiem stwierdzam, że polskie media (nie tylko prawicowe) momentami sieją kompletną dezinformację. Na MzF zobaczyłam nawoływania do świętej wojny i z ciekawości przeczytałam kilka wypowiedzi. Chciałam znaleźć jakieś rzetelne informacje na temat kontrowersyjnego prawa i niestety nigdzie nie mogłam ich napotkać (nie szukałam bardzo zaciekle), ale wszędzie widziałam tylko teksty o gettach dla homofobów i jakoś nie mogłam uwierzyć, że tak brzmi wprowadzone prawo. Cieszę się, że chociaż na Racjonaliście mogłam dowiedzieć się, jak jest na prawdę i jak bardzo media przeinaczają proste i jasne informacje.

Ich przerażenie skojarzyło mi się natychmiast z "na złodzieju czapka gore".

A pomysł podoba mi się. Lepsze takie rozwiązanie niż czekanie, aż dojdzie do dużego przestępstwa i więzienia, kiedy obie strony, i ofiara, i kat, mają już, kolokwialnie mówiąc, przechlapane. Diabeł zapewne będzie tkwił w szczegółach realizacji.