Skip to content
Outlook on life
Religions and sects
The Bible
The Church and Catholicism
Philosophy
Science
Society/Politics
The law
State and politics
Culture
Articles and essays
Literature
People, quotes
Various topics
WWW - Links
Found on the Web
Cooperation
Letters from readers
We have registered
204.980.230 visits
There are 7362 articles
written by 1064 authors.
They could occupy 29015 A4 pages
Search in sites:
Advanced search..
The latest sites..
Digests archive....
How do you like that?
This rocks!
Well done
I don't mind
This sucks
Casted 2992 votes.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Niall Ferguson -
Cywilizacja. Zachód i reszta świata
Katarzyna Sztop-Rutkowska -
Próba dialogu. Polacy i Żydzi w międzywojennym Białymstoku
Znajdź książkę..
Comments to article
Złoty Wiek Lechistanu
Enter your comment on this article …
bobobo - eee tam
0 na 2
Jak było tak dobrze to czemu się tak skończyło?Polska była potęgą do końca dynastii Piastów, potem było coraz gorzej, Jagiełło zaczął interesy Litwy a nie Polski trochę wzlot a potem już upadek.Grunwald ale co z tego jak już Malborka nie zdobyli.Totalny krach zaczął się jak Polacy zaczęli walczyć o Ukrainę i ją kolonizować co doprowadziło Polskę do ruiny, zamiast pilnować ziem rdzennie polskich wdali się w głupie wojny z Kozakami.I to był początek końca.Jak mogło być dobrze w kraju gdzie 90% ludzie było niewolnikami bez praw.
Author:
bobobo
Date:
30-03-2014
Reklama
Mariusz Agnosiewicz - odp
Panowanie Kazimierza Wielkiego to, sądzę, najlepsze co się Polsce przydarzyło. Gdyby ten ustrój został utrzymany i rozwijał się byłoby pewnie o wiele lepiej niż za Jagiellonów. Tym niemniej jednak Rzeczpospolita Szlachecka była pod wieloma względami powrotem do Polski Kazimierzowskiej (większe znaczenie polityczne klasy/szlachty średniej ponad arystokracją). Zygmunt Stary i Zygmunt August bardziej czuli się potomkami Zygmunta Luksemburskiego niż Władysława Jagiełły. Polska się rozwijała i kulturowo i gospodarczo. Nie tylko folwarki (koncepcja "Spichlerza Europy"), ale i przemysł ciężki, zwłaszcza hutnictwo. Żyło się wówczas w Polsce lepiej niż w wielu innych krajach Europy. Dopiero wojny XVII wieku to wszystko zniszczyły. Nie tylko odbudowały to z czym zawzięcie walczył Kazimierz Wielki (supremacja oligarchów), ale i zniszczyły infrastrukturę gospodarczą. Niszczono wówczas polskie huty, zatapiano kopalnie. Jeszcze w pierwszych dekadach XVII w. gospodarka szła do przodu. Dopiero zniszczenia wojenne wszystko zatrzymały i uruchomiły proces upadku.
Author:
Mariusz Agnosiewicz
Date:
31-03-2014
bobobo - @ Autor
Tu się zgadzam całkowicie.Do XVII w jakoś szło, ale psuć się zaczęło już pod koniec XIV wraz z bezpotomną śmiercią Kazimierza Wielkiego.Już te kombinacje andegaweńskie.Potem Jagiełło i jego zwrot ku Wschodowi, potem to parcie na Wschód, królewiątka i magnaci "mordujący matkę" Rzeczpospolitą i topiący Ukrainę we krwi.
Author:
bobobo
Date:
31-03-2014
Celecrin - odp
Polska za Piastów nie była potęgą. Kazimierz Wielki posklejał jako tako trochę. Mazowsze było nadal tylko lennem. Czechy ówcześnie były silniejsze.
Najlepszym królem Polski w historii był Kazimierz Jagielończyk. Twórca potężnego państwa, pogromca krzyżaków.
Zdobywca szeregu ziem na ZACHODZIE. Księstwa oświęcimskiego 1457r, zatorskiego 1494, Pomorza Gdańskiego, Malborka, Elbląga, ziemi chełmińskiej i michałowskiej oraz biskupstwa warmińskiego. Inkorporował Mazowsze w 1462!
Author:
Celecrin
Date:
02-04-2014
Gralath
1 na 1
"Najmocniejsza świadomość krzywdy historycznej tli się dziś na Węgrzech. Węgry najszybciej zbuntowały się przeciwko idei Unii Europejskiej."
Wydaje mi się, że odnoszenie aktualnego podejścia społeczeństwa czy elit węgierskich do epoki renesansu jest mocno naciągane. Po pierwsze wcale nie różni się to aż tak bardzo od podejścia hiszpańskiego czy greckiego. Po drugie bardziej bym szukał przyczyn tego poczucia krzywdy historycznej w rozpadzie królestwa Węgier po I WŚ, co jest też oczywiście potęgowane przez fatalną sytuację gospodarczą.
Odnoszę wrażenie, nie wiem czy słuszne, że traktuje Pan to wszystko (reformacje, zmiany światopoglądowe, itp.) jako procesy kreowane odgórnie, wykorzystywane cynicznie w walce politycznej na poziomie międzynarodowym. Ja bym bardziej szukał podłoża dla takich zmian, np współcześnie w świecie islamskim, w oddolnych reakcjach całego społeczeństwa na jakieś poczucie krzywdy czy ekonomicznej czy historycznej. I dopiero to nastawienie społeczeństwa może być wykorzystywane cynicznie w walce geopolitycznej.
Author:
Gralath
Date:
04-04-2014
Sort comments
from the newest
Sign in to add comment
Sign in as
:
Password
:
Sign in using Facebook or OpenID
In case not signed in -
sign up..
Advertisement
[
Cooperation
] [
Advertise
] [
Map of the site
] [
F.A.Q.
] [
Store
] [
Sign up
] [
Contact
]
The Rationalist ©
Copyright
2000-2018 (English section of Polish Racjonalista.pl)
The Polish Association of Rationalists (PSR)