The RationalistSkip to content


We have registered
199.558.338 visits
There are 7364 articles   written by 1065 authors. They could occupy 29017 A4 pages

Search in sites:

Advanced search..

The latest sites..
Digests archive....

 How do you like that?
This rocks!
Well done
I don't mind
This sucks
  

Casted 2991 votes.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"
  »

Ukraińska polityka historyczna a pojednanie z Polską [3]
Author of this text:

Tego samego oczekujemy od naszych sąsiadów.

„Nigdy więcej wojny, nigdy więcej cierpień…"

Stepan Braciuń — przewodniczący partii KUN Kongres Ukraińskich Nacjonalistów

Igor Jaremjj — Przedstawiciel UNA UNSO doradca Dmytro Jarosza (Prawy Sektor)

Anatol Sholudko Honorowy Przewodniczący Stowarzyszenia im. Atamana Semena Petlury

Ze strony białoruskiej — Serheyj Vysockij przewodniczący Svoboda Solidarnost Bialorus,

a z polskiej — Mariusz Patey z Instytutu im. Romana Rybarskiego

Ten ostatni, Mariusz Patey, podkreśla, że gesty pojednania wychodzą głównie ze środowisk narodowych, a więc najbliższych społeczeństwu, i są one torpedowane przez wielki biznes:

„Wbrew interesom społeczeństw sabotuje się próby pojednania polsko ukraińskiego oparte na prawdzie. Leży to interesie grup oligarchicznych, biznesowych nie tylko z Rosji, ale niemieckich, polskich, jak również ukraińskich. Żyją one bowiem ze swoistej renty monopolowej jaką społeczeństwa dawnego obozu wschodniego płacą za utrzymywanie zaszłości związanych z niedorozwojem infrastruktury umożliwiającej budowę konkurencyjnego rynku surowców energetycznych, rynku energii".

Nie był to jedyny gest ze strony ukraińskich narodowców. W lutym 2016 polscy i ukraińscy narodowcy potępili władze Lwowa za działalność mającą na celu skłócanie Polaków i Ukraińców:

„W ostatnich latach po obu stronach naszej granicy doszło do przejawów niepotrzebnej agresji i podburzania niechęci pomiędzy naszymi narodami. Z jednej strony część polskich środowisk kresowych uskarża się na celowe utrudnienia ze strony władz administracyjnych prowadzenia działalności społeczno-kulturalnej, z drugiej strony niektórzy demagodzy próbują budować kapitał polityczny na rzekomym zagrożeniu "banderyzmem" kojarzonym w Polsce głównie przez pryzmat tragicznej historii Wołynia.

Historia Lwowa to nasza wspólna historia — miasto to, dziś znajdujące się na terytorium Ukrainy, przez kilka stuleci było jedną z pereł Rzeczpospolitej. Po I wojnie światowej było miejscem walk pomiędzy polską młodzieżą, dziś spoczywającą na Cmentarzu Orląt, a oddziałami Ukraińskiej Armii Halickiej. Nie wszyscy polscy nacjonaliści chcą kolejnego konfliktu o Lwów — pokrzykiwania o odzyskiwaniu Lwowa uznać należy za dziecinne i nieprzystające do realiów współczesnego świata. Jednocześnie jednak prosimy, ażeby obecni włodarze miasta mieli poszanowanie dla jego historii oraz nie utrudniali jej kultywowania mieszkającym we Lwowie Polakom. Nacjonalizm ukraiński zaś to nie tylko ruchy żerujące na niechęci względem Polaków i celowo prowokujące ich do niechęci względem narodu ukraińskiego — to również środowiska chcące uczciwego dialogu pomiędzy obiema stronami.

(...) wierzymy, że razem możemy ocalić nie tylko Ukrainę, nie tylko Polskę, ale być może nawet całą Europę. Aby jednak to uczynić, należy dokonać prawdziwego pojednania — powiedzieć „przepraszam" za to, co uczyniliśmy sobie nawzajem złego, szanować uczucia narodowe każdej ze stron, a także umożliwiać spokojną koegzystencję mniejszościom w naszych państwach, a wreszcie — zacieśniać współpracę na polu wspólnej walki o przyszłość Europy.

Dlatego zwracamy się do władz miasta Lwowa o zaprzestanie działalności mogącej prowokować konflikty i rozpoczęcie działalności na rzecz dialogu i współpracy naszych narodów."

Po stronie ukraińskiej apel ten został podpisany przez Andrija Bieleckiego, przedstawiciela neobanderowskiego Ruchu Azowskiego. Ten sam, którym się straszy w Polsce.

Ukraina znajduje się obecnie w trudnej sytuacji. Mówi się o niej dziś to samo, co mówiło się w XVIII wieku o Rzeczypospolitej, że jest państwem upadłym, zasługującym na rozbiory. Ukraińskim banderyzmem i faszyzmem straszy się dziś tak samo, jak w XVIII w. straszono polską nietolerancją.

Zamiast wykorzystywać historię do straszenia się nawzajem, należy z niej wyciągnąć wnioski i zrobić dziś wszystko, byśmy nie dali wbijać między siebie klina, gdyż w przeciwieństwie do bardzo wielu różnych krajów naszego regionu trudno znaleźć drugi z którym współpraca kryłaby w sobie tak duży potencjał geopolityczny. Powinniśmy też pamiętać, że zemsta i rewanżyzm napędzają jedynie spiralę nienawiści i niczego nie rozwiązują, lecz w najlepszym razie oddalają rozwiązanie.


1 2 3 
 Comment on this article..   See comments (5)..   


«    (Published: 05-06-2016 )

 Send text to e-mail address..   
Print-out version..    PDF    MS Word

Mariusz Agnosiewicz
Redaktor naczelny Racjonalisty, założyciel PSR, prezes Fundacji Wolnej Myśli. Autor książek Kościół a faszyzm (2009), Heretyckie dziedzictwo Europy (2011), trylogii Kryminalne dzieje papiestwa: Tom I (2011), Tom II (2012), Zapomniane dzieje Polski (2014).
 Private site

 Number of texts in service: 952  Show other texts of this author
 Number of translations: 5  Show translations of this author
 Newest author's article: Oceanix. Koreańczycy chcą zbudować pierwsze pływające miasto
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.
page 10011 
   Want more? Sign up for free!
[ Cooperation ] [ Advertise ] [ Map of the site ] [ F.A.Q. ] [ Store ] [ Sign up ] [ Contact ]
The Rationalist © Copyright 2000-2018 (English section of Polish Racjonalista.pl)
The Polish Association of Rationalists (PSR)