|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
»
Czy trwały pokój w Syrii i Iraku jest możliwy? [1] Author of this text: Adam Pawłowski
Spis Treści:
I. Wstęp
II. Wprowadzenie i zarys historii regionu od XX wieku do wybuchu syryjskiej
wojny domowej
1. Partia Baas (Hizb al-Ba’a, Ba’ath Party)
2. Założenie Ba’ath Party
3. Syryjska Ba’ath Party
a. Alawici Assada
b. Alewici Kemala
c. Kurdowie Öcalana
d. Kurdowie Barzaniego
4. Iracka Ba’ath Party
5. Iraqi Freedom i de-ba’athyfikacja Iraku
6. Z ofiary w oprawcę i początek terroryzmu na skalę hurtową
7. Nerwy ze stali damasceńskiej i pożar Wiosny Arabskiej
I.
Wstęp
Dzisiejszy konflikt w Syrii i powstanie
Da’iszu (arab. Daesh, akronim od: Ad-Daula al.-Islamija fi al.-Irak wa-asz-Szam — Państwo Muzułmańskie w Iraku i Wielkiej Syrii) zarówno tam, jak i w Iraku
stanowi dla rządów regionu oraz światowych mocarstw niemały problem do
rozwiązania. Szczególnie syryjska wojna dla wielu stała się wręcz konfliktem
nierozwiązywalnym. Według tego, co podkreślają Stany Zjednoczone i obecny
Sekretarz Stanu John Kerry, konflikt ten jest możliwy do rozwiązania wyłącznie
na drodze pokojowej. "Środki militarne
nie doprowadzą w Syrii do pokoju".[1]
Przynajmniej tak wciąż wygląda oficjalne stanowisko Waszyngtonu. Jednak to, co
zaczęła Wiosna Arabska w 2011 roku miało znacznie głębsze podłoże, leżące na
każdej chyba możliwej do wyobrażenia płaszczyźnie. Społeczeństwo syryjskie
bynajmniej nie jest jednolite.
II.
Wprowadzenie i zarys historii regionu od XX wieku do wybuchu syryjskiej wojny
domowej
1.
Partia Baas (Hizb al-Ba’a, Ba’ath Party)
Podczas gdy przed rokiem 2011 chrześcijanie
stanowili około 11-12% całego państwa[2],
rządząca partia baasistów, była nią już tylko z nazwy. W rzeczywistości rządy
sprawowali Alawici[3],
jeden z licznych odłamów szyitów w regionie, a stanowiący zaledwie 11%
społeczeństwa Syrii.[4]
Oczywiście chociaż dominują jako reżim oparty na rozwiniętym aparacie
bezpieczeństwa, zastraszeniu społeczeństwa, kontrolowaniu wszystkich
ważniejszych pozycji w wojsku (szczególnie oddziałach lotnictwa i wywiadu) oraz
poprzez nepotyzm i powszechną korupcję, zajmujący najwyższe stanowiska
urzędnicze. Nie mogliby się jednak utrzymać przy władzy przez te kilka dekad od
puczu w roku 1966[5]
będąc tak mało liczebni, gdyby nie fakt, iż znakomicie wykorzystują współpracę z innymi mniejszościami Syrii[6], a w razie potrzeby używają starej sprawdzonej metody
divide et impera nastawiając
konkretne grupy, czasem pojedyncze plemiona przeciw innym.
Podstawowe wsparcie znajdują w szyitach,
którzy jednak stanowią tylko 3% całej Syrii[7];
kolejne ubezpieczenie znajdują w Druzach, znienawidzonych przez wszystkie odłamy
Islamu w Syrii czy Libanie. Ci ostatni również należą do odłamu szyickiego,
jednak stanowiąc również 3% społeczeństwa, są głęboko oddzieloną od islamu
sektą, która się z niego wywodzi. Z bardziej skrajnych przykładów ich wierzeń
można tu wymienić wiarę w reinkarnację i wędrówkę dusz, wiarę w dodatkowe
proroctwa i objawienia po Mahomecie, czy twierdzenie, iż człowiek zmarły w 1021
roku był bogiem wcielonym[8],
na tej samej niemal zasadzie jak chrześcijanie dopatrują się w tej roli
człowieka zmarłego niecały tysiąc lat wcześniej. Nie dziwi, więc zupełnie fakt,
iż dla ortodoksyjnego sunnity Druzowie nie są w ogóle muzułmanami.[9]
„Oni nie mają świętej księgi, nie chodzą do
meczetów, nie modlą się; to nie muzułmanie"[10]
można usłyszeć od przeciętnego mieszkańca południowej Syrii nienależącego do
odłamu religijnego Druzów. Rzeczywiście ich praktyka religijna nie wymusza
ścisłego przestrzegania ani Ramadanu, ani odmawiania salatu, ani nawet chodzenia
do meczetu, czy udania się na pielgrzymkę do Mekki.[11]
W niektórych z tych praktyk są oni podobni
Alawitom, którzy traktują pięciokrotną modlitwę i sprawę uczęszczania do
meczetów całkiem swobodnie.[12]
Dlatego też znacznie łatwiej przyjmują wzorce zachowania kopiowane z zachodu. To
samo miało z kolei wpływ na to, iż ta grupa była szczególnie zainteresowana
umocnieniem i utrwaleniem innej ideologii, która od czasu uzyskania
niepodległości Syrii od mocarstw zachodnich coraz bardziej stawała się ideologią
państwową wykształconych kadr z tamtejszej klasy średniej.
2.
Założenie Ba’ath Party
Specyficzny ruch panarabizmu i panarabskiego
nacjonalizmu wraz z socjalizmem (który odgrywał niegdyś większą rolę również w tym regionie) został jednak założony przez niejakiego Michela Aflaka, arabskiego
chrześcijanina wychowanego na lekturach Marksa i Paryskim Uniwersytecie, który
szukał nowej drogi, specyficznej arabskości, która miała połączyć w jakiś sposób
niezależnie od religii Arabów od Maroka po Syrię. Zdawał sobie sprawę, iż nie
zdobędzie wielu naśladowców odrzucając kompletnie argumenty religijne, zresztą
ateistą też nie był. Przy tworzeniu tej nowej drogi isztirakijja[13] — socjalizmu, próbował ją inkorporować do arabskiej identyfikacji kulturowej -
panarabizmu. Dlatego też odrodzenie — al-Baath, odrodzenie arabskości, stało się
podstawową ideologią nowej post-mocarstwowej przyszłości Syrii i Iraku, z nadzieją, że stanie się ona zarzewiem odrodzenia całego Maghrebu, Egiptu i Arabii. Tym samym łączyła ona stopniowo wszystko co nowoczesne i narodowe, ale
też wszelkich zwolenników sekularyzmu, czy po prostu arabskiej jedności,
dosłownie jak za czasów proroka.
Oczywiście również ta ideologia nie mogła się
obyć bez nawiązywania do Islamu; Aflaq był pełen podziwu dla Islamu, jednakże
traktował go jako jedynie kulturowy zbiór wspólnych tradycji z którego miała
czerpać odrodzona Arabia. Chciał burzyć wszystko co związane z wstecznym
feudalizmem[14], a zatem monarchie saudyjską i jordańską, które miały stać na przeszkodzie celowi
zjednoczenia się Arabów pod wspólną flagą. Podstawę nowej ideologii widział w średniej klasie i w ludności wiejskiej, która miała dostać rozparcelowane
średnie gospodarstwa rolne odpowiadające temu specyficznemu rodzajowi arabskiego
socjalizmu. Jednakże to, że Aflaq widział w Islamie jedynie wspólnotę tradycji,
wspólnotę kulturową, a nie objawioną prawdę — miało stać się wkrótce zarzewiem
konfliktów.[15]
Po wielu latach starań Ba’athistów, w końcu roku 1963[16]
udało im się przejąć władzę, jednakże już wtedy Hafiz al-Assad zdecydowanie w kolejnych miesiącach posuwał się do odsunięcia polityków sunnickich (Sunnici
stanowią ok. 70% społeczeństwa Syrii)[17],
zastępując ich oddanymi ludźmi głównie wywodzącymi się z wyspy kulturowej
wybrzeża w regionie Latakia, którzy również jak on są wyznania alawickiego.
Chociaż oryginalnie partia Ba’athistów zdominowała w 1963 roku tylko dwa rządy, w Iraku i w Syrii, to miała też swoje inne bardziej regionalne odgałęzienia
zarówno w Jordanie, Libanie jak i nawet w Jemenie. Tamtejsze jednak organizacje
były słabiej zorganizowane. Zresztą wygrana w '63 roku nie zakładała wcale
jedności w oficjalnie jednej i niepodzielnej partii. Jej charakter od początku
oscylujący wokół panarabizmu globalnego, panarabizmu w wymiarze tylko
regionalnym (czyli zawężonego do rejonu „Wielkiej Syrii" jak tego chcieli
widzieć zwolennicy tej opcji, razem zresztą z przyłączeniem prowincji Hatay[18],
co było silnie popierane przez bardziej nacjonalistycznie zorientowanych
polityków), ale także znajdujący się znacznie bardziej na lewo od centralnie
zorientowanej grupy prowadzonej przez założyciela całego ruchu Aflaqa,
zwolennicy marksizmu, czy nawet wprowadzenia kolektywów i gospodarki opartej na
modelu ZSRR.
Ta ostatnia grupa w partii Ba’ath nabierała szczególnego znaczenia
zwłaszcza w okresie 1960-63. Poza tym była też specyficzna jej wersja opierająca
się na nacjonalizmie arabskim, która również była bardziej skłonna do
romansowania z religią. Po 1966 nawet Aflaq został w końcu odsunięty od władzy[19], a partia spójna oficjalnie, już wtedy funkcjonowała powoli odrębnie dla Iraku i dla Syrii. Zresztą w obu krajach w niecałe cztery lata później dojdzie do
kolejnego przewrotu[20] i Ba’athiści będą tworzyć każdy własną regionalną drogę zarówno w Syrii jak i Iraku[21].
Na całkowity podział wpływ będzie miało to, iż w obu krajach ideologia
Ba’athistów posłuży mniejszościom do wkradzenia się w szeregi władzy z której
już nie zrezygnują. W Iraku będą to Sunnici stanowiący około 38% kraju[22], a w Syrii, jak już wspomniano, Alawici z około 11% ludności kraju. Nie bez
przyczyny oba rządy szybko uzyskają opinię reżimów, ponieważ władza w obydwu
przypadkach opierała się na niezwykle wyspecjalizowanej siatce szpiegowskiej
wewnątrz i na zewnątrz kraju, oraz na kompletnym przejęciu wojska i policji
przez oddanych ludzi z własnego odłamu islamu. Oczywiście nie oznacza to, że
wszystko poszło od razu gładko i bez problemu, zwłaszcza w Syrii tak nieliczna
grupa wyznaniowa zdołała zdominować całe państwo.
1 2 3 4 5 6 Dalej..
« (Published: 14-11-2016 )
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.page 10059 |
|