  | 
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: |   |  |
 
   | 
 
  | 
 
  | 
  | 
 Culture » 
 
 Działalność polityczna Fr. Szlachcica jako szefa UB na terenie Warmii i Mazur [7] Author of this text: Marcin Ślaski 
		
		
		
		
		
		[7]Według
		późniejszej opinii Szlachcica chodziło o rozbicie zbyt bliskich
		kontaktów między M. Moczarem — przewodniczącym WRN w Olsztynie, F.
		Szlachcicem — szefem WUBP i Bolesławem Bendkiem — I sekretarzem KW. Por.
		F. Szlachcic, Gorzki smak władzy,
		Warszawa 1990, s. 94-103.  
		
		
		
		
		
		[8]
		K. Lesiakowski, Mieczysław Moczar
		„Mietek" — biografia polityczna. Oficyna Wydawnicza „Rytm", Warszawa
		1998, s. 143-144. 
 
		
		
		
		
		
		[9]
		Chodzi tutaj o protokół narady szefów i naczelników wydziałów
		wojewódzkich i powiatowych organów bezpieczeństwa z 7 grudnia 1949 toku
		poświęconej omówieniu „w świetle III Plenum KC PZPR zagadnienia
		czujności ujawnionej w pracy operacyjnej, a zwłaszcza z wysokocenną
		agenturą, zdobyciem jej i ujawnieniu wrogich działających grup i
		środowisk" na terenie województwa olsztyńskiego oraz protokołów
		wojewódzkich odpraw naczelników wydziałów i kierowników sekcji WUBP oraz
		szefów PUBP z lat 1950-1951.
		Por. W. Gieszczyński, Obraz
		aparatu bezpieczeństwa na Warmii i Mazurach w latach 1950-1951 w
		protokole wojewódzkiej odprawy naczelników wydziałów i kierowników
		sekcji WUBP oraz szefów PUBP [w:]
		Aparat Represji w Polsce Ludowej
		1944-1989, nr 2 (4) 2006, Instytut Pamięci Narodowej, Warszawa 2006,
		s. 171-193. 
 
		
		
		
		
		
		[10]
		„Mieliśmy bardzo ciekawe dwa wystąpienia dwóch województw: Warszawa,
		która dopuściła do tego, że do dziś dnia od dłuższego czasu ma taka masę
		wakujących stanowisk, i Olsztyn, który nie ma wakatu na kierowniczych
		stanowiskach. Zostało to zlikwidowane w ciągu 4 miesięcy. Kto ma więcej
		szans, czy Warszawa z wielkimi tradycjami, z aktywnością polityczną, pod
		skrzydłem Partii i Rządu, czy Olsztyn, ze zbieraniny ludzi,
	 z autochtonami itd. Nie mam podstawy, by awansem robić zbyt wielkich
		zastrzeżeń, że będzie w Olsztynie kilka błędów. Uważam, że Olsztyn dał
		przykład, gdyż Olsztyn był wolny od hamulców oportunistycznych w
		powierzaniu ludziom roboty, dał dowód wiary w ludzi, dał dowód, że przy
		pomocy wysuniętych młodych ludzi uda się pracować, i dlatego parę błędów
		to drobiazg, ale linia polityki jest słuszna. Tak stoi zagadnienie
		zrozumienia problemu wysuwania kadr".
		Aparat Bezpieczeństwa w Polsce w
		latach 1950-1952..., s. 39. 
 
		
		
		
		
		
		[11]
	 W trakcie narady szefów i naczelników wojewódzkich i powiatowych organów
		bezpieczeństwa w grudniu 1949 roku w Olsztynie, II Sekretarz KW PZPR
		Bronisław Jachimowicz stwierdził m.in., że "aparat B[ezpieczeństwa]
		P[ublicznego] nie pracuje równolegle z naszą Partią, co jest
		niebezpieczne, bo nie daje możliwości rozwiązania szczególnie ważnych
		zagadnień, i ta luka musi być uzupełniona, a drogowskazem tego jest III
		Plenum. Po części odczuwa się już pewien przełom, ale jest on jeszcze
		nieśmiały. Powstaje pytanie skąd się zrodził taki stan rzeczy w
		województwie olsztyńskim? Tu można powiedzieć, że organa
		B[ezpieczeństwa] P[ublicznego] odstały, ponieważ wszystkie uprzednie
		narady odbyte do III Plenum aparat B[ezpieczeństwa] P[ublicznego] nie
		dostrzegł walki klasowej, zmian, form i ostrza walki. Województwo
		olsztyńskie jest szczególnie nieczułe, ponieważ nie ma wielkiego
		przemysłu, jest gospodarczo zacofane i to wpłynęło na samouspokojenie.
		To samouspokojenie oplotło nie tylko pracowników, ale i niektórych
		kierowników PUBP, aby ich potem zdemoralizować, rozłożyć i [żeby] były
		niezdolne do walki klasowej. Jasnym jest, że to jedna z metod wroga to
		nasyłać kobiety i dobrych pracowników upajać alkoholem tośmy mieli w
		Nidzicy. Z tego też powodu 3-krotnie zmieniano tam kierownictwo i
		Sekretarza i Szefa, mimo tego nasi towarzysze jeszcze nie dostrzegli,
		kto ich wciąga na drogę wrogą. Tam też podczas napadu na Spółdzielnię
		S[amopomocy] Ch[łopskiej] aresztowano niewinnych ludzi i głównie z
		powodu tego, że pracownicy, a zwłaszcza kierownictwo PUBP i MO za blisko
		siedziało koło wroga, tej ekspedientki, która to dokonała. Pracowników
		B[ezpieczeństwa] P[ublicznego] cechuje nieusprawiedliwiona
		zarozumiałość, zastój polityczny, brak pracy politycznej, gdyż pracownik
		winien nadążyć za Partią, bo Partia rośnie i rozwija się. Brak jest tej
		świadomej dyscypliny pracy i partyjnej atmosfery, która powinna odegrać
		przodującą rolę nie w sensie poleceń, ale pomocy pracownikom przez POP,
		aby spostrzegała na czas i [nie] dała się stoczyć pracownikom
		B[ezpieczeństwa] P[ublicznego]". Zob. W. Gieszczyński, op.cit., s.
		419-420. 
 
		
		
		
		
		
		[12]
		IPN, BU 1572/349, Sprawozdanie
		Szefa WUBP w Olsztynie za okres od 1 kwietnia do 30 kwietnia 1952 r.
		 k. 90-91. 
 
		
		
		
		
		[13]
		
		G. Jasiński, Akcja represyjna
		wobec ludności niemieckiej województwie olsztyńskim przed wyborami do
		Sejmu w 1952 roku, Komunikaty Mazursko-Warmińskie, 2012, nr 1 (275),
		s. 41. 
 
		
		
		
		
		[14]
		
		K. Lesiakowski, op. cit., s. 155. 
 
		
		
		
		
		[15]
		
		IPN, BU 1572/349, Sprawozdanie
		Szefa WUBP w Olsztynie za okres od 1 lutego do 28 lutego 1951 r. k.
		11.  
 
		
		
		
		
		[17] A.
		Sobór-Świderska, Franciszek
		Szlachcic (1920-1990) — przyczynek do biografii „supergliny". Dzieje
		Najnowsze, Rocznik XLV — 2013, 2 PL ISSN 0419 — 8824, s. 8. Według
		Szlachcica miało to być związane ze sprawą „tajnego rozpracowania", jaką
		mu założono (chodziło o podejrzenie morderstwa na oficerze Armii
		Czerwonej przez oddział Gwardii Ludowej (GL) kierowany przez Szlachcica.
		Rozpracowanie to wiązało się ze sprawą o kryptonimie „Bagno" prowadzoną
		przez Departament X MBP wymierzoną m.in. w Mieczysława Moczara i
		środowiska dawnych partyzantów. Por. F. Szlachcic,
		Gorzki Smak Władzy. Wspomnienia,
		Warszawa 1990, s. 40-41.  
 
		
		
		
		
		[18]
		
		A. Sobór-Świderska, Ibidem. 
 
		
		
		
		
		[19]
		
	 W związku z katastrofalnym stanem obowiązkowych dostaw, zwłaszcza żywca,
		15 września 1952 roku, KC PZPR zalecił, aby wzmóc wyciąganie wniosków
		karnych wobec opornych chłopów. Polecił jednocześnie prokuratorom i
		aparatowi administracji wyciąganie wobec nich wniosków
		karno-administracyjnych. W tym celu ukazały się liczne dekrety
		zawierające przepisy karne, zgodnie z którymi, m.in. za „złośliwe"
		uchylanie się od obowiązkowych dostaw, groziła kara więzienia. Por. J.
		Czołgoszewski, Więziennictwo
		okresu stalinowskiego na Warmii i Mazurach 1945-1956, Olsztyn 2002,
		s. 279. 
 
		
		
		
		
		
		[20]
		Por. Henryk Dominiczak, Organy
		Bezpieczeństwa PRL 1944-1990, Dom Wydawniczy „Bellona", Warszawa
		1997, s. 85; W skali całego kraju aparat bezpieczeństwa wytypował do
		aresztowań 13 825 osób, w tym 9227 na wsi i 4698 w miastach. W ciągu
		jednej nocy aresztowano w kraju w sumie 4963 osoby, w tym: 1430
		wywodzących się z inteligencji, 1444 kułaków, 12 206 chłopów mało i
		średniorolnych, 461 robotników, 361 prywatnych przedsiębiorców, 61
		byłych właścicieli ziemskich. Ponad połowie aresztowanych wytoczono
		śledztwa na zasadach ogólnie przyjętych w MBP i skierowano sprawy do
		sądów. Ostatecznie część aresztowanych zwerbowano na agentów,
		pozostałych (około 40 procent) zwolniono nie mogąc im udowodnić żadnej
		winy. 
 
		
		
		
		
		
		[21]
		IPN BU 1572/348, Sytuacja
		polityczno-społeczna i gospodarcza w woj. olsztyńskim w 1950 r. — partie
		polityczne, działania wykluczonych z partii robotniczych, ruch ludności,
		organizacje młodzieżowe, szkolnictwo, podziemie polityczne, praca
		śledcza. Raporty i sprawozdania miesięczne Szefa WUBP w Olsztynie,
		tablice statystyczne PUBP. Sprawozdanie miesięczne Szefa WUBP w
		Olsztynie za okres od 1 X 1950 r. do 1 XI 1950 r., k. 158. 
 
		
		
		
		
		
		[22]
		„Branie udziału M.O. w akcji "K" wspólnie z Urzędami B.P. podniosło
		autorytet M.O." Ibidem. 
 
		
		
		
		
		
		[24]
		Pomimo tego, że Manifest PKWN zapowiadał natychmiastowe zniesienie
		kontyngentów (nakładanych przez Niemców na chłopów), to stało się to
		dopiero 1 sierpnia 1946 roku, kiedy Rada Ministrów uchwałą z 6 czerwca
		1946 roku zniosła świadczenia rzeczowe rolników. Po wyeliminowaniu w
		1947 roku opozycji jaką stanowiła PSL, chłopi zostali pozbawieni
		reprezentującej ich interesy partii politycznej. Rozpoczęła się wówczas
		dyskryminacyjna polityka komunistów wobec chłopów. Bogaty chłop zwany
		„kułakiem", z uwagi na jego opór wobec kolektywizacji rolnictwa, stał
		się obiektem zmasowanej, wrogiej mu kampanii propagandowej.
		Por. P.
		
		Benken, Wypadki gryfickie 1951,
		Instytut Pamięci Narodowej Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi
		Polskiemu Oddział w Szczecinie, Szczecin 2016, s. 12-21. 
 
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 Dalej..«    (Published:  26-07-2018 ) All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.page 10224    | 
  |