|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Society »
Antynaukowa Europa Author of this text: Mariusz Agnosiewicz
Nie jest zbyt dobrze z wiedzą naukową Polaków. Piszę to z tym większym rozczarowaniem, że przecież polscy uczniowie tak ładnie wypadają w międzynarodowych testach PISA. Gdy jednak idzie o ogół ludności, to niestety wypada ona nader blado na tle innych społeczeństw unijnych. Chodzi o nowy raport Eurostatu pt. Wiedza obywateli Europy i ich postawy wobec nauki i technologii. Zaznaczmy jednak, że nasze media przerysowały te wyniki, pisząc o „fatalnym wyniku Polaków" i sugerując, że jesteśmy niemal najgorsi w Europie w oparciu o bardzo niewielką część wyników. W rzeczywistości nie jest całkiem źle: stosunek Polaków do nauki i technologii jest dobry, jedynie z konkretną wiedzą jest większy problem.
Jeśli idzie o kwestię postaw, to Polacy wypadają tutaj naprawdę dobrze, lepiej niż większośc innych krajów. Przykładowo, 56% Polaków uważa, że nauka i technologia może rozwiązać każdy problem (przeciwnego zdania jest 17%). Średnia unijna to 38%. W Niemczech jedynie 21% społeczeństwa podziela to przekonanie, we Francji — 26%, w Holandii — 27%, w Belgii — 34%.
Czy nauka powinna mieć zakazy badań w określonych obszarach? 54% Polaków jest za całkowitą wolnością badań naukowych (przeciw: 19%). W całej Unii: 41%. Przeciwko całkowitej wolności badań opowiedziało się większość społeczeństw zachodnich. Największymi przeciwnikami wolności badań są Niemcy: 59%. Podobne wyniki dało pytanie o to, czy nauka i technologia powinna być specjalnie regulowana przez rząd czy powinna mieć swobodę. 57% Polaków jest za wolnością, podczas kiedy większość Europejczyków przeciw niej.
Nauka i technologia czyni nasze życie łatwiejsze, zdrowsze i wygodniejsze. Tezę tę popiera 74% Polaków. W Niemczech: 60%.
Nauka wychowuje młode pokolenie na dobrze poinformowanych obywateli. Pogląd ten podziela 71% Polaków. W Belgii: 46%, w Niemczech: 45%
Sztuczna inteligencja i automatyzacja stworzy więcej miejsc pracy aniżeli zlikwiduje. Większość Polaków podziela tę optymistyczną wizję (za: 41%, przeciw: 29%), podczas kiedy większość Europejczyków jest w tej kwestii pesymistycznymi luddystami (za: 29%, przeciw: 40%; w Niemczech: 22% vs 47%). To Polacy są w tej kwestii bardziej racjonalni. Analizy wskazują, że choć AI zlikwiduje wiele miejsc pracy, to jeszcze więcej ich stworzy.
60% Polaków opowiada się za energetyką atomową. 31% jest przeciw. Tymczasem w całej Unii zaufanie do energetyki atomowej zdecydowanie spada. Przeciw niej już są społeczeństwa niemieckie, austriackie, portugalskie, szwajcarskie, islandzkie, greckie, luksemburskie, duńskie, i co chyba najbardziej zdumiewające: oparta niemal w całości na atomie Francja ma społeczeństwo, które w połowie jest przeciwne tej energetyce.
Czy można wierzyć naukowcom? 65% Polaków uważa, że nie mamy innego wyjścia niż ufać kierownictwu naukowemu. Przeciw temu opowiedziały się społeczeństwa niemieckie, irlandzkie, szwedzkie, szwajcarskie.
Poza tego typu pytaniami badającymi stosunek do nauki i technologii, badano też konkretną wiedzę przyrodniczą Polaków.
Okazało się, że 28% Polaków podziela przekonanie naszej byłej premier, że pierwsi ludzie żyli razem z dinozaurami. W teorię ewolucji wierzy jedynie 52% Polaków, a aż 36% w nią nie wierzy (średnia unijna to 67% vs 23%). Podkreślmy, że w zakresie konkretnej wiedzy nie jesteśmy społeczeństwem ignorantów, bo na większość z tych pytań, większość odpowiedzi była poprawna, niemniej jednak skala ignorancji okazała się jedną z najwyższych w Europie.
To źle, ale nie aż tak źle, jak prezentują to polskie media. Stopień skomplikowania współczesnej nauki jest tak duży, że zrozumienie wielu teorii naukowych zarezerwowane jest dla tych, którzy poświęcą temu sporą część swojego życia. Fundamentalne jest, by wierzyć w możliwości rozwiązywania problemów dzięki badaniom naukowym. W tym sensie jesteśmy bardzo pronaukowym społeczeństwem, ponad unijną średnią.
Jak pokazał Eurostat, większość Polaków wierzy, że antybiotyki zabijają zarówno bakterie jak i wirusy. Zdania tego jest 46% Polaków, przeciwnego 44%. Zdecydowana większość Europejczyków ma w tej materii poprawny pogląd, że antybiotyki zwalczają jedynie bakterie. Nauka to jednak metoda a nie zestaw gotowych wierzeń. To co dziś jest prawdą, jutro może zostać obalone lub — jak w przypadku antybiotyków — zniuansowane. Oto bowiem Polka, dr Kamila Stokowa-Sołtys z Uniwersytetu Wrocławskiego, odkryła, że jeden z antybiotyków zwalcza nie tylko bakterie, ale i wirusy: bacytracyna niszczy RNA wirusów, takich jak zapalenie wątroby, polio, HIV czy opryszczka. I tak oto twardy aksjomat idzie do kosza. To jest właśnie nauka: badanie i obalanie. Rolą techniki jest natomiast aplikacja tego co uniknęło obalenia do konkretnych zastosowań.
Wbrew temu, co podają nasze przekaziory, nowe badanie Eurostatu nie pokazało, że Europa jest pronaukowa, zaś Polska antynaukowa. Pokazał, że większość społeczeństw europejskich dobrze wyuczyła się zestawu obiegowych teorii, lecz nie wierzą, że nauka i technika są sposobem na rozwiązywanie naszych problemów. Dobrze ilustruje to sposób radzenia sobie Europy ze zmianami klimatu: większość Europejczyków wierzy, że jedynie kolejne zakazay administracyjne mogą rozwiązać nasze problemy. Niewielu tutaj wierzy w siłę nauki i techniki, które spokojnie mogłyby tworzyć odpowiednie narzędzia do niwelowania skutków tych zmian. Dlatego właśnie największe wyzwania współczesności rozwiążą nie Europejczycy, lecz inne nacje. Podczas kiedy Europejczycy wierzą, że jedynym sposobem na zmiany klimatu jest zakazywanie emisyjnych technologii, inni szukają sposobów, by zamieniać technologie emisyjne w bezemisyjne oraz wykorzystywać gazy cieplarniane jako cenne zasoby.
Australijscy naukowcy wynaleźli niedawno zaskakująco prosty sposób na zamianę dwutlenku węgla w tlen oraz węgiel. Nie wymaga on skomplikowanych reakcji i drogich katalizatorów. Kluczem okazał się ciekły metal — gal oraz niewielka ilość jonów srebra. W przyszłości chcą w ten sposób usuwać CO2 z atmosfery. Aktualnie zamierzają stosować to w rurach wydechowych samochodów oraz kominach elektrowni spalających węgiel i gaz. W ten sposób zamienią technologię „brudną" w „czystą".
Naukowcy z Chińskiej Akademii Nauk opracowali technologię produkcji skrobi z dwutlenku węgla. Skrobia, którą pozyskuje się m.in. z ziemniaków i kukurydzy, jest głównym źródłem energii w diecie człowieka i ważnym surowcem dla przemysłu spożywczego, papierniczego oraz farmaceutycznego. By produkować skrobię, rośliny potrzebują 60 reakcji metabolicznych. Chińczycy odkryli, że człowiek może to robić prościej z wykorzystaniem CO2 oraz wodoru. W ten sposób można za jednym zamachem rozwiązać trzy problemy ludzkości: zapewnić wyżywienie większej liczbie ludzi, zredukować tereny uprawne oraz zmniejszyć CO2.
Istnieje milion celów, by traktować CO2 jako cenny zasób, który można wykorzystywać i dalej przetwarzać. Ale Unia Europejska nie dokona tutaj żadnych odkryć ani technologii, gdyż Europejczycy nie wierzą, że to nauka i technika powinna rozwiązywać nasze problemy. Wierzą jedynie w zakazy i cenzury.
Polacy nie są może zbyt obeznani ze współczesnymi teoriami naukowymi, lecz wierzą, że sposobem rozwiązywania problemów jest nauka i technika. To nasz zasób, który dobrze ukierunkowany, może nam dać nową siłę. Nadzieja w młodym pokoleniu. Jak pokazał Eurostat, grupą społeczną, która w Polsce najbardziej jest zainteresowana nowymi odkryciami naukowymi i wynalazkami, są młodzi mężczyźni, tak bardzo flekowani przez naszych strażników ciemnogrodu poprzebieranych dla niepoznaki w szatki postępu.
« (Published: 21-11-2021 )
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.page 10309 |
|