|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Catholicism » Ogranization and authority »
Rydzyk, Glemp i szum pawich piór Author of this text: Dawid Ropuszyński
Ostatnio
wiele mówi się o Kościele i jego urzędnikach. Nie tylko w kontekście Urbana i jego wstępniaka dotyczącego papieża, ale i ojca Tadeusza Rydzyka — szefa
Radia Maryja.
14 sierpnia br. prymas Glemp wydał dekret (skąd my to
znamy!), który w dość jednoznaczny sposób próbuje potrząsnąć Rydzykiem i ukrócić jego władcze zapędy. Glemp stwierdził, że „żadna instytucja kościelna,
nawet znana, zasłużona, ceniona czy nawet charyzmatyczna, nie może bez zgody
biskupa na terenie jego diecezji organizować nabożeństw, konferencji lub
innych form nauczania religijnego." I dalej Glemp strofuje Rydzyka:
„podobnie proboszcz na terenie swojej parafii nie może bez zgody władzy
diecezjalnej przyjmować zleceń innych instytucji kościelnych w zakresie
nauczania religijnego i pozwalać na jakiekolwiek zbiórki pieniężne. W przeciwnym wypadku popada w konflikt z prawem kanonicznym i nadwyręża jedność
Kościoła."
Glemp przeciwstawia tu Radiu Maryja Radio Józef (strona
internetowa, o Chryste, mająca domenę: www.sielskiefale.pl). W punkcie 3
„zaleca się, aby przy każdej parafii powstało Koło Przyjaciół Radia
"Józef". Działalność kół zlecam opiece Akcji Katolickiej.".
wygląda na to, że na przekór kołom Radia Maryja utworzonym przy każdej
nieomalże parafii Glemp przeciwstawia Akcję Katolicką, organizacje mniej
liczną i prężną niż radiomaryjne odpowiedniki. Z dodatkowego komentarza
biskupa Piotra Jareckiego, wikariusza generalnego wynika, że wiele biur Radia
Maryja nie miało zezwolenia na działalność. Dlatego stwierdza on, że
„zgodnie z normami Prawa Kanonicznego, funkcjonujące dotychczas "Biura
Radia Maryja" itp., winny od 1 października br. zaprzestać swej działalności,
chyba, że przełożeni tych instytucji poproszą i otrzymają zgodę
Ordynariusza Warszawskiego na ich kontynuowanie."
Dekret prymasa nie jest jednak walką z Radiem Maryja,
gdyż, jak stwierdził Biskup Jarecki w wywiadach dla „Gazety Wyborczej" i KAI, „Nie walczymy z Radiem Maryja, lecz chcemy uregulować status prawny Biur
Radia, które powinny podlegać biskupowi miejsca. (..) Prymas Polski ma obowiązek i prawo dowiedzieć się, jaką działalność prowadzą, ma prawo i obowiązek
wypowiedzieć swoje zdanie jako Pasterz tego Kościoła, bo jest za niego
odpowiedzialny przed Bogiem."
Biura
Radia Maryja działają przy większości parafii. Ich założenie było efektem
apelu Rydzyka. Głównym celem biur jest zbieranie pieniędzy na radio oraz na
jego przedsięwzięcia, m.in. osławione centrum, czyli „Polonia in Tertio
Millennio", gdzie Rydzyk zamierzał umieścić muzeum Narodu Polskiego
(pisownia oryginalna o. Rydzyka), szkołę wyższą i kampus uniwersytecki. W biurach działają także Koła Przyjaciół Radia Maryja oraz stowarzyszenie
Rodzina Radia Maryja. Przybudówki Radia Maryja mają właściwie nieznany
status, bo choć współpracują z Radiem Maryja, formalnie nie istnieją. Są
niejako wyłączone spod kurateli władz kościelnych. Funkcjonują jedynie pod
patronatem i zarządem Rydzyka. W 1995 r. Episkopat Polski zwrócił się do.
Rydzyka o przedstawienie dokumentów, ten jednak tego nie uczynił.
Radiomaryjne
struktury nie stronią także od polityki. Przed wyborami parlamentarnymi
organizowano spotkania wyborcze z udziałem polityków Ligi Polskich Rodzin, co
spotkało się z krytyką biskupów i niektórych środowisk katolickich, z którymi
Rydzyk też jest skłócony. Rydzyk jednak odwrócił się od Ligi, a ta okazała
się strukturą podzieloną, mimo deklarowanej silnej i nierozerwalnej jedności.
Pojawiły się problemy i kryzys przywództwa. Kilku liderów zrezygnowało z udziału w pracach prezydium klubu parlamentarnego, a w terenie zarzuca się
szefom Ligi m.in. Kotlinowskiemu i Giertychowi przynoszenie ludzi w teczkach.
Lokalni działacze Ligi stawiają swoje zarzuty na antenie Radia Maryja i odwracają się od szefostwa LPR. W niektórych miejscowościach faktem stało
się wystawianie innych kandydatów niż ci, zaakceptowani przez centrale Ligi.
Dowodem
na zmianę frontu Rydzyka, jest jego ostatnie oświadczenie, w którym mówi on,
że „Każde zaś rozgłaszanie przez ugrupowania lub jednostki, iż tylko ich
popieramy, jest nieprawdą i szkodzeniem dziełu." W swej krytyce posuwa się
dalej twierdząc, że „niejednokrotnie dokonywane były i są zabiegi
socjotechniczne, by zrobić wrażenie, że Radio Maryja popiera wyłącznie kogoś", a „politycy, którzy nie potrafią odnaleźć wspólnego dobra i widzą je
tylko przez pryzmat swojej partii czy własnego interesu, pchają naród do
przegranej, do zniechęcenia i apatii."
Nie sposób pominąć wątku finansowego tej sprawy. Kościół
oczywiście wyciągnie ręce po pieniądze na Radio Józef do „wiernych i do
wielkoduszności sponsorów" w wiadomym celu, „aby rozwijać głoszenie słowa
Bożego w dostępnych dzisiaj formach." Jednak wielu zastanawia się, czy nie
jest to próba sięgnięcia przez Episkopat po pieniądze Rydzyka. Te bowiem,
tak jak i on pozostają poza wszelką kontrolą. Kościół zginął od własnej
broni. Chciał, by nikt z zewnątrz nie miał dostępu do kościelnych ksiąg, a tymczasem sam wyhodował sobie szefa „katolickich Kajmanów" władającego w Toruniu.
Nie wiadomo do końca, czy dekret Glempa będzie nowym
zarzewiem „zimnej wojny" pomiędzy episkopatem a Rydzykiem. Tak naprawdę
Rydzyk wiele razy wyłamywał się z Kościoła negując wstąpienie Polski do
Unii Europejskiej, krytykując biskupów. Robił to poprzez słuchaczy, którzy
na antenie przypomnieli nawet biskupów wieszanych na drzewach za zdradę.
Niemniej jednak Rydzyk nie może pozwolić sobie na otwartą wojnę z episkopatem, gdyż jest członkiem i urzędnikiem Kościoła. Wojna oznaczałaby
schizmę, a poprzez nią Rydzyk straciłby poparcie słuchaczy, którzy nigdy
nie sprzeciwią się zwierzchniej władzy kościelnej ze strachu przed wiecznym
potępieniem.
« (Published: 30-08-2002 Last change: 06-09-2003)
Dawid Ropuszyński Publikował m.in. w: Dziś, Fakty i Mity, Forum Klubowe. Brał udział w Światowym Kongresie Humanistycznym w Noordwijkerhout i w Światowej Konferencji Int'l Humanist and Ethical Youth Organisation w Utrechcie. Działacz społeczny, członek Polskiego Stowarzyszenia Wolnomyślicieli. Nauczyciel języka angielskiego. Number of texts in service: 21 Show other texts of this author Newest author's article: Napoleon a Kościół | All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.page 1860 |
|