|
|
Society »
Po ciemnej stronie transformacji gospodarczej [1] Author of this text: Monika Sadlok
Wpływ sieci nieformalnych
powiązań ekonomicznych na rozwój gospodarczy Europy Środkowo — Wschodniej
Po dwudziestu
latach transformacji systemowej w Europie Środkowo — Wschodniej można dokonać już pewnego wstępnego bilansu owych przemian. Dostępne
wyjaśnienia dokonujących się procesów transformacji szukają inspiracji w koncepcjach modernizacji, interpretacjach rewolucyjnych lub poglądach godzących
te dwa podejścia. [ 1 ] Rozwój
transformacji ustrojowej w Środkowo — Wschodniej Europie bywa także często
zestawiany automatycznie z wzorcami ustrojowymi demokracji zachodnich. W konsekwencji „zachodzące procesy rozwojowe są redukowane do kilku wariantów
formułującego się państwa i społeczeństwa" [ 2 ] w sferze instytucjonalno — prawnej są to opcje między parlamentarnym a
prezydialnym typem rządów, w sferze społecznej, model społeczeństwa w mniejszym lub większym stopniu określany przez pluralistyczne lub
korporacyjne struktury, w sferze ekonomicznej, jako porządek gospodarki
rynkowej, zróżnicowany pod względem stopnia państwowej interwencji i dominującej
formy własności środków produkcji.
Proste porównanie
wschodnioeuropejskich rozwiązań, z wzorcami starych demokracji, bez uwzględniania
stopnia efektywności, legitymizacji i akceptacji formalnych struktur i instytucji, prowadzi do pojawienia się trzech błędów, które mają wpływ na
prognozowanie dalszego rozwoju społeczno — gospodarczego. Są to błędy:
instytucjonalny — przejawiających się w nadmiernym przecenianiu znaczenia
rozwiązań instytucjonalnych dla zachowań indywidualnych i zbiorowych. Np.
prawne ramy systemu rządów nie muszą prowadzić do stabilizacji systemu
partyjnego; błąd ekonomiczny — sprowadza się do nadmiernego zaufania, zwłaszcza w wymiarze krótkotrwałym, do roli struktur rynkowych i gwarancji prywatnej własności
na rozwój gospodarczy; błąd woluntaryzmu — przejawia się w przecenianiu
znaczenia charyzmy osobowości politycznych.
Transformacja
systemowa w Europie Środkowo — Wschodniej wskazuje na następującą zależność;
efektywna i silna gospodarka rynkowa nie może funkcjonować bez
legitymizowanych i skutecznych instytucji politycznych. Jednak oddziaływanie
przez 40 lat rządów jednej partii i gospodarki centralnie planowanej, jest na
tyle silne, że utworzenie demokratycznych instytucji i rozszerzenie elity
politycznej okazało się niewystarczające dla szybkiego zapanowania nowych
wartości i wzorców zachowań.
We wszystkich
krajach regionu zostały utworzone instytucje, które stanowią bazę dla
pluralizmu, demokratycznego państwa prawa oraz ochrony własności prywatnej.
Nowe konstytucje, ordynacje wyborze i ustawy o funkcjonowaniu partii
politycznych otworzyły drogę do konkurencyjnego systemu partyjnego i politycznego opartego na trójpodziale władzy. Jednak w procesie przeobrażeń
każdego porządku państwowego zasadniczą rolę odgrywa także kultura
polityczna społeczeństwa, reprezentowane wartości i sposoby myślenia. I właśnie w tym miejscu dochodzi do niezwykle trudnego procesu przechodzenia od mentalności
homo sovieticus do homo economicus. Niestety nie zawsze zmiana reguł gospodarki
centralnie planowanej na rynkową przebiega w sposób w pełni zgodny z ogólnie
przyjętymi normami prawnymi.
Korupcja
towarzyszy człowiekowi od momenty wynalezienia przez Fenicjan pieniądza. Już nasi prehistoryczni przodkowie stosowali zasadę: „coś za coś".
Łapówkarstwo rozwijało się w czasach starożytności- szczególnie w Starożytnym Rzymie za panowania cesarza Konstansa. To właśnie w tamtym
okresie korupcja zaczęła kwitnąć wśród pracowników administracji
cesarskiej. Los wielu wojen domowych, prowadzonych na terytoriach Imperium Rzymskiego, uzależniony był od
wysokości wręczanej łapówki dowódcy armii.
Zjawisko korupcji było znane również w czasach biblijnych.
Zwierzenia proroka Samuela, który w swej księdze utrzymywał, że w trakcie pełnienia urzędu powstrzymywał się od przyjmowania prezentów:
"Czy wziąłem,
komu wołu, czy zabrałem czyjego osła, czy komu wyrządziłem krzywdę lub gnębiłem,
albo z czyjej ręki
przyjąłem dar, aby zakryć oczy na jego sprawę?
[...]Odpowiedzieli na to:
Nie byliśmy krzywdzeni
ani gnębieni, nie wziąłeś też niczego z niczyjej ręki. Rzekł, więc
znowu: Pan mi świadkiem i dzisiejszy Jego pomazaniec wobec was, że nic nie znaleźliście w moim ręku.
[...]" [ 3 ]1 Sm 12, 3-5,
Dopiero w czasach nowożytnych, a szczególnie w renesansie i baroku, zaczęto oficjalnie
sprzeciwiać się łapówkarstwu. Dotychczasowe opinie przerodziły się w słowa
krytyki, a jednym z największych krytyków tego zjawiska był Erazm z Rotterdamu.
Również w swych utworach przekupstwa, jako elementu ludzkiej natury nie
ominął Szekspir. Egoizm i brak zasad moralnych, obłudę człowieka ukazując
m.in. w „Hamlecie".
Na przełomie
XIX i XX wieku zaczęto poważnie zastanawiać się nad tym problemem. Rozważano
wszelkie czynniki przyczyniające się do rozwoju oraz skutki tego zjawiska. W formie
artystycznej korupcję przedstawił pod koniec XIX wieku Elihu Vedder, gdzie
upadła kobieta symbolizuje zepsucie świata, a jednocześnie pożądanie i chciwość, a więc uczucia związane z korupcją.
Powszechnie
uważa się, że korupcja jest niczym innym jak wręczeniem tzw. „koperty",
czyli łapówki. Pojęcie to ma jednak wiele znaczeń, gdyż za korupcję uważa
się praktycznie niezwiązane ze sobą zjawiska, Np. nepotyzm i defraudację.
Skonstruowanie
definicji korupcji sprawiło ekspertom niesłychanie wiele problemów. Najnowsza,
zaaprobowana przez Bank Światowy, brzmi:
"Korupcja
to nadużywanie urzędu publicznego lub pozycji zawodowej w celu osiągnięcia
prywatnych korzyści".
Charakterystyczną
cechą korupcji jest występowanie dwóch stron: „dającego" oraz „biorącego".
Bez nich zjawisko korupcji nie istnieje — zawsze musi być strona, która w sposób bezprawny dąży do osiągnięcia korzyści osobistej, a także
strona, która za określoną rekompensatą (pieniężną bądź materialną) ułatwia
osiągnięcie korzyści pierwszemu podmiotowi. Taką definicją korupcji posługują
się ekonomiści i socjologowie, Bank Światowy oraz antykorupcyjne organizacje
pozarządowe jak Transparency International (Kamiński 1997; Tanzi 1998; Pope
1999; Grosse 2000; Rose-Ackerman 2001).
W pierwszych
latach transformacji w publicznej dyskusji, zdecydowanie przeważała
interpretacja korupcji, jako „produktu ubocznego" zmian systemowych. Dla jej
uzasadnienia elity polityczne i gospodarcze stosowały kilka strategii
argumentacji. Po pierwsze w imię wspierania prywatnej przedsiębiorczości i reform rynkowych, wymagana była akceptacja przyspieszenia procesu formowania się
rodzimego kapitału i klasy średniej, niemal wszystkimi dostępnymi metodami.
Zwolennicy tego podejścia przyjmowali, że brak kapitału prywatnego można złagodzić
poprzez polityczne przyzwolenie na zastosowanie szeregu sposobów tworzenia
nowych firm w sektorze prywatnym, w tym także zawłaszczania majątku państwowych
przedsiębiorstw i metody „szarej strefy". Podejściu temu towarzyszyły także
niekiedy argumenty o celowości i użyteczności korupcji, jako sposobu na
usprawnienie działań wielu instytucji odziedziczonych po socjalizmie. Drugą
odmianą strategii rozpatrywania korupcji, jako „produktu ubocznego" było
interpretowanie tego zjawiska, jako patologicznego, jednak występującego w różnej
skali w każdej gospodarce, a więc nieuchronnego. „Przejście od gospodarki
centralnie planowanej do wolnego rynku pociąga za sobą negatywne skutki w postaci nadużyć finansowych, oszustw, są to jednak koszty nieuniknione, ale
przejściowe, które ulegają osłabieniu w momencie stabilizacji
gospodarczej." [ 4 ]
Niektórzy
zwolennicy tego typu podejścia uważali wręcz, że zjawisko korupcji zostaje
nadmiernie wyolbrzymiane i stanowi argument w ustach tych, którzy dążą do opóźnienia
reform gospodarczych.
Na poziomie
politycznym wczesnym przejawem świadomości tego problemu była uchwała Sejmu z 1992 roku w sprawie przeciwdziałania patologicznym zjawiskom niegospodarności,
nadużyć i korupcji w gospodarce, zobowiązująca także premiera do przełożenia
analiza ich przyczyn i skutków. W innych interpretacjach transformacja
posocjalistyczna jest rozpatrywana, jako przetasowanie, kombinacje dawnych i nowych zasobów, tworzenie nowych strategii działania bazujących na nieostrych
granicach sektora publicznego i prywatnego. „Korupcja, która była cechą
gospodarki niedoboru opartej głównie na sieciach nieformalnych więzi, w odmiennych warunkach systemowych znajduje nowe, jeszcze większe obszary
ekspansji. Szczególnie silne w sferach przekształceń własnościowych,
zasilania środkami budżetowymi wybranych podmiotów gospodarczych i niektórych
grup społecznych." [ 5 ]
Korupcję
bardzo trudno oszacować, zmierzyć lub policzyć. Wyrażany jest nawet pogląd,
iż „zjawisko to nie da się ująć w rozsądną mierzalną postać, rozpada
się bowiem na szereg powiązanych ze sobą wskaźników cząstkowych." [ 6 ] Z tego też powodu większość oficjalnych danych dotyczących korupcji, jak
orzecznictwo sądowe, statystyki działań prokuratorskich, jest na ogół zaniżana i ma charakter pozorny. Badanie korupcji jest więc naznaczone subiektywizmem i znacznym ryzykiem błędu. W celu zminimalizowania związanych z nimi ograniczeń
używa się wielu metod i mierników, które tłumaczą różnorodność
uzyskiwanych wyników.
Skala korupcji i jej charakter w wybranych krajach Europy Środkowej i Wschodniej po 1989 roku
W raporcie
Banku Światowego czytamy: „według badań, w gospodarkach podlegających
transformacji systemowej, z uwzględnieniem byłego Związku Sowieckiego, występuje
korupcja na większą skalę niż w jakiejkolwiek innej części świata. W Europie Środkowo — Wschodniej sytuacja w tym zakresie należy do
najgorszych." [ 7 ]
Raport nie ma stwierdzeń
wartościujących i nie podaje szacunków rozmiarów badanego zjawiska, to
jednak zawarta w nim diagnoza i rekomendacje dotyczące korupcji, zwłaszcza na
najwyższych szczeblach władzy, wyraźnie pokazuje na jej systemowe źródła,
związane z niską przejrzystością działania, jakością mechanizmów nadzoru i rozliczeń.
1 2 Dalej..
Footnotes: [ 1 ] Wszystkie wspomniane koncepcje ilustrują MERKEL W., Systemwechseln
1. Theorien, Ansätze und Konzeptionen der Transformations — forschung."
Opladen 1994; MERKEL W., Theorien der Transformation: Die demokratische
Konsolidierung postautoritärer Gesellschaften, [w:] BEYME K., OFFE C.,
Politische Theorien in der Ära der Transformation, PVS — Sonderheft Nr
26, s.30-58; [ 2 ] WOLLMANN H., WIESENTHAL H., BÖNKER F., Transformation
sozialistischer Gesellschaften, Opladen 1995 r. s. 15 [ 3 ] Księga Samuela, Biblia Tysiąclecia, Warszawa 1990r. [ 4 ] Balcerowicz L., 800 dni. Szok
kontrolowany Warszawa 1992r., s. 156 [ 5 ] Stark D., Przetasowania własności w kapitalizmie wschodnioeuropejskim. [w] Hausner
J., Morcinak P., „Od socjalistycznego korporacjonizmu do ....?"
Warszawa 1994 r. [ 6 ] Kurczewski J., „Czy możliwa jest socjologia korupcji?" maszynopis 2000
r. [ 7 ] Korupcja w Polsce 1999. Badania oparte na sondażach przeprowadzonych wśród
lokalnych przedsiębiorców oraz
inwestorów zagranicznych. « (Published: 17-08-2011 )
Monika SadlokPolitolożka, obecnie kończy doktorat z zakresu nauk o polityce.
Poza pracą naukową, działa również społecznie w "Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej", w "Stowarzyszeniu Meritum", oraz w "Fundacji Młodzi Twórcy im. prof. P. Dobrowolskiego". W marcu 2011 dołączyła do grona celebrantów humanistycznych.
Number of texts in service: 16 Show other texts of this author Newest author's article: Nieustanna gra | All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.page 2133 |
|