|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Philosophy » » Ancient philosophy
Dowody nieśmiertelności duszy u Platona [2] Author of this text: Łukasz Siciński
DOWÓD Z FAJDROSA
Wywód rozpoczyna się od stwierdzenia, że to, co się wiecznie porusza nie może nigdy zginąć. Zginąć może to, co porusza inne rzeczy, ale nie porusza samo siebie, czyli to, co otrzymało ruch skądinąd. To coś, „mając koniec ruchu, ma też koniec życia"
[ 14 ]. Inaczej jest w przypadku tego, co porusza się samo przez się — to coś nie przestaje się poruszać i jest według Platona źródłem i początkiem ruchu dla wszystkich innych rzeczy. Początek ruchu nie powstaje — gdyby powstał, to musiałby powstać z czegoś, a wtedy nie byłby już początkiem. Nie tylko nie ma on chwili narodzin, ale jest też niezniszczalny, a wręcz musi być niezniszczalny. Jeżeli początek ruchu by zginął, to nie tylko wszystko by się „zwaliło i stanęło"
[ 15 ], ale także nie mogłoby z powrotem nabrać ruchu i przyjść na świat, gdyż nie miałoby źródła, z którego mogłoby czerpać ruch. Również samo źródło (początek) ruchu nie mogłoby z powrotem powstać, gdyż jest początkiem, który jest absolutnie pierwszy (nie ma przed nim nic, z czego mógłby się ponownie narodzić).
Wniosek z tego rozumowania jest następujący: to, co porusza się samo przez się nie powstaje i nie ginie. Według Platona takim czymś jest właśnie dusza. Podaje on przykład dwóch ciał: ciała posiadającego ruch z zewnątrz i ciała mającego przyczynę ruchu w sobie. Pierwsze ciało jest jego zdaniem ciałem martwym i bezdusznym, z kolei ciało, które ruch bierze „z wnętrza, samo z siebie, to ma duszę, bo taka jest natura
duszy" [ 16 ]. Jeżeli więc „niczym innym nie jest to, co porusza samo siebie, jak tylko duszą, to z konieczności dusza będzie nie zrodzoną i nieśmiertelną"
[ 17 ].
DOWÓD Z PAŃSTWA
Dowód rozpoczyna się od podania definicji dobra i zła. Zło, według Platona, jest tym, co psuje i przynosi zgubę, z kolei dobro jest tym, co nie tylko nie psuje i nie przynosi zguby, ale również ocala i przynosi pożytek. Każda rzecz posiada swoiste, związane z nią z natury zło i dobro. Dana rzecz może być więc zniszczona tylko przez właściwe sobie zło; takim złem jest, na przykład, dla żelaza — rdza, dla miedzi — śniedź, dla ciała — choroba. Analogicznie wygląda to w przypadku dobra — także tutaj niemożliwe jest, aby dana rzecz miała pożytek lub została ocalona w wyniku działania dobra innego niż jej właściwe.
Skoro każda rzecz posiada właściwe sobie zło, jest tak również w przypadku duszy. Złem swoistym duszy jest wszelka niesprawiedliwość, brak rozumu, rozpusta, itd. (czyli, ogólnie mówiąc, wada). Oczywiście wszystkie te wady nie rozkładają i nie niszczą duszy; ta ostatnia żyje pomimo ich posiadania.
Jeżeli duszy nie zabija właściwe jej zło, to tym bardziej nie może jej unicestwić jakieś inne zło, na przykład, zło swoiste ciała. Platon rozpoczyna ten wątek od rozróżnienia. Otóż nie można, dajmy na to, uznać, że ciało ginie od złego stanu pokarmów, gdyż złem właściwym dla ciała jest choroba. To, że człowiek, który zjadł zepsuty pokarm umarł oznacza tyle, iż pokarm ten wywołał właściwe ciału zło (chorobę), które z kolei było przyczyną śmierci.
Powstaje tu pytanie, czy, analogicznie do opisanej wyżej sytuacji, zły stan ciała może wywołać swoiste zło duszy. Odpowiedź jest przecząca — nawet, gdyby poćwiartować ciało człowieka, jego dusza nie zginie. Mogłaby zginąć tylko wtedy, gdyby poprzez poćwiartowanie ciała stawała się, na przykład, bardziej niesprawiedliwa, jednakże twierdzenie, że dusze umierających stają się przez śmierć ciała bardziej niesprawiedliwe jest dla Platona absurdalne. Jeżeli śmierć robiłaby człowieka bardziej niesprawiedliwym, to człowiek, im byłby bardziej niesprawiedliwy, tym byłby bliższy śmierci. Wszelka niesprawiedliwość jawiłaby się wtedy jako swego rodzaju choroba śmiertelna; człowiek bardziej niesprawiedliwy umierałby szybciej od człowieka mniej niesprawiedliwego, a karanie za zbrodnie byłoby bezsensowne i niepotrzebne. Jest jednak inaczej, gdyż niesprawiedliwość nie uśmierca człowieka, jest ona „bardzo daleko od śmiertelnej
choroby" [ 18 ]. W rezultacie więc, skoro duszy nie zgubi żadne zło, ani własne, ani cudze, to musi być ona nieśmiertelna.
PODSUMOWANIE
Już na pierwszy rzut oka można zauważyć, że niektóre z wyżej przedstawionych rozumowań pozostawiają wiele do życzenia. Nie chodzi tu oczywiście o przypisywanie duszy określonych atrybutów (na przykład traktowanie duszy jako źródła ruchu), co było w czasach Platona dość powszechne. Tym, co może budzić uzasadnione wątpliwości jest techniczna strona dowodów. Przykładowo, to, że dusza jest podobna do świata idei, nie musi wcale oznaczać, iż jest ona, jak świat idei wieczna (drugi dowód z
Fedona). Warto jednak w tym miejscu podkreślić szerszy kontekst. Jak pisze Reale, „Pomijając techniczne sformułowanie różnych dowodów, które mogą wzbudzić zakłopotanie i wiele różnego rodzaju dyskusji, jeden punkt zachowuje znaczenie dla każdego, kto wierzy w możliwość metafizyki: istnienie i nieśmiertelność duszy mają sens jedynie wtedy, gdy przyjmie się istnienie bytu ponadzmysłowego, który Platon nazwał światem idei, to zaś ostatecznie oznacza tyle: dusza jest inteligibilnym, metaempirycznym, niezniszczalnym wymiarem człowieka"
[ 19 ].
Bibliografia:
Platon, Fajdros, tłum. W. Witwicki, Warszawa 1958.
Platon, Fedon, tłum. W. Witwicki, Warszawa 1984.
Platon, Państwo, tłum. W. Witwicki, Warszawa 1991.
Platon, Prawa, tłum. M. Maykowska, Warszawa 1960.
G. Reale, Historia filozofii starożytnej, t. 2, tłum. E. I. Zieliński, Lublin 1997.
W. Stróżewski, Wykłady o Platonie, Kraków 1992.
1 2
Footnotes: [ 14 ] Tenże, Fajdros, tłum. W. Witwicki, Warszawa 1958, 245c. [ 18 ] Tenże, Państwo, tłum. W. Witwicki, Warszawa 1991, t. 2, 610e. [ 19 ] G. Reale, Historia filozofii starożytnej, dz. cyt., s. 227-228. « Ancient philosophy (Published: 12-01-2006 )
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.page 4548 |
|