Various topics » PSR »
Laicki głos rozbrzmiewa w Rzymie Author of this text: Cristina Colannino
Translation: Marek Bończak
Niedawna publikacja Le
voci della laicita' (Głosy laickości) pod redakcją Raffaele Carcano (wydawnictwo
EDUP) zainspirowała dwudniową dyskusję i konfrontację w XI Magistracie, środowisku
szczególnie wrażliwym na tę tematykę.
2 kwietnia Klub Kultury Homoseksualnej Mario Mieli był miejscem prezentacji
wspomnianej książki. W spotkaniu zorganizowanym przez Andrea Maccarrone (zarządzającego w klubie Mieli) głos zabrali Giulio Cesare Vallocchia prezes stowarzyszenia
NO GOD,
Mario Staderini
odpowiedzialny za "kampanie otto per mille
(osiem z tysiąca)" stowarzyszenia anticlericale.net i ekspert od
finansowania wyznań religijnych, redaktor publikacji Raffaele Carcano oraz niektórzy
autorzy, którzy wnieśli swój wkład w książkę.
Wielkie
tematy laicyzmu, dziś aktualne jak nigdy w społecznej i politycznej dyskusji w naszym kraju, są podejmowane przez autorki i autorów zaangażowanych w 22
stowarzyszeniach laickich i wchodzą w skład Rady (Consulta) do spraw wolności myśli i laickości instytucji, założonej na Campidoglio w 2004 roku. Wśród nich
znajduje się również Klub Mario Mieli, będący zawsze w pierwszej linii, jeśli chodzi o tę tematykę.
Różnorodność doświadczeń i wrażliwości, które przyczyniły się do powstania tego cennego tomu, gwarantują
przyjemną i pouczającą lekturę oraz sprowadzają laickość do wymiaru codzienności,
który dotyka każdego z nas, obdarzając ją jednocześnie głębią historyczną i kulturową.
Również po południu, w poniedziałek 3 kwietnia na
pierwszym planie znalazła się dyskusja nad laickością. Sala rady XI Magistratu
przy via Benedetto Croce 50 była miejscem spotkania zorganizowanego przez
rzymskie koło UAAR (Unione
degli Atei e degli Agnostici Razionalisti), pt. Laicita'
e Diritti Umani (Laickość i Prawa Człowieka).
Po przywitaniu oddelegowanej do
spraw kultury Carli Di Veroli i projekcji filmu dokumentalnego pt. 2500
lat wolnej myśli, rozpoczęła
się dyskusja nad tematami laickości,
kilkakrotnie przerwana przez niepotrzebne dygresje feministyczne.
Zapytaliśmy Raffaele Carcano, jak
narodził się pomysł napisania Le voci
della laicita'?
Można powiedzieć, że publikacja
ta narodziła się z potrzeby, silnie manifestowanej również przez Radną
Francę
Eckert Coen, by zostawić namacalny ślad pracy
Rady Laickiej Rzymu.
Czym jest Rada Laicka?
Rada na rzecz wolności myśli i laickości instytucji narodziła się wraz z podpisaniem porozumienia przez radną,
przedstawicielkę prezydenta miasta do spraw polityki multietnicznej i następujące
stowarzyszenia laickie: Associazione Democratica „Giuditta
Tavani Arquati", Associazione
Nazionale del Libero Pensiero „Giordano Bruno", Democrazia Laica,
Italialaica.it,
Liberauscita, NO GOD — Atei per la
Laicita' degli Stati, Societa' Laica e Plurale, UAAR — Unione degli Atei i degli Agnostici Razionalisti.
Stowarzyszenia-sygnatariusze są zaangażowane w obronę wolności myśli i laickości — fundamentalnej wartości potwierdzonej konstytucyjnie — oraz w promocję inicjatyw
mających na celu umożliwienie realizacji ich postulatów.
Rada propaguje niektóre bardzo ważne
inicjatywy, między innymi seminaria na temat wolności myśli i mikrokulturę,
wydarzenia kulturalne związane z wolnością myśli, zwiedzanie z przewodnikiem
znaczących dla historii wolności myśli i laickości miejsc i monumentów,
zwraca uwagę
na konkretność informacji dotyczących tematów wchodzących w obręb zainteresowań
Rady, relacje z podobnymi organizacjami we Włoszech i poza ich granicami.
Zadaliśmy również kilka pytań
Mario Staderini, który wniósł swój wkład w napisanie Le voci della laicita' rozdziałem zatytułowanym I
mercanti nel tempio (Handlarze w świątyni).
Mario, czy mógłbyś wyjaśnić czym jest i jak funkcjonuje
otto per mille
(osiem z tysiąca)?
Jest to system — dziecko
konkordatu, poprzez który każdego roku niemal 1 miliard euro z Irpef [ 1 ] Włochów
zostaje wyłączone z ogólnej podatkowości i przeznaczone do bezpośredniego wykorzystania przez siedem podmiotów:
pięć
wyznań chrześcijańskich (Kościół Katolicki, adwentyści, waldensi, luteranie,
Zgromadzenia Boga we Włoszech), Unię Wspólnot Hebrajskich, państwo. Podział publicznych pieniędzy, również w przypadku, gdy ktoś nie decyduje się na żaden z wymienionych podmiotów,
dokonuje się procentowo według preferencji wyrażonych przez podatników podczas
składania deklaracji o dochodach.
Zatem, ten kto nie wybiera również oddaje swoje
otto per mille?
Dokładnie. I jest to większość:
ponad 60% podatników nie dokonuje wyboru i ich pieniądze idą tam, gdzie zadecydowali
ci, którzy wybrali. Z 40% tych ostatnich 88% wybiera Kościół Katolicki. W ten sposób w ciągu ostatnich trzech lat Konferencja episkopatu kardynała Ruiniego otrzymała
2 miliardy 878 milionów euro, podczas gdy inne
wyznania religijne razem wzięte nie przekroczyły 50 milionów euro.
Gdyby rozdano jedynie otto per
mille tych, którzy dokonali wyboru, państwo nie oddałoby 600 milionów na rok;
dzięki tej sztuczce prawnej kościoły dostają pieniądze również tych, którzy nie chcieliby im ich oddać.
Mechanizm jest jeszcze bardziej
perwersyjny: również ten, kto dokonuje wyboru, na przykład kościoła waldensów,
jest zmuszony do finansowania wszystkich innych wyznań. Przeznaczenie bowiem
nie jest imienne, co oznacza, że pieniądze decydującego są rozdzielane
procentowo według wyboru innych. Stad ateista jest zobowiązany do finansowania
kościołów, zaś wierni konkretnego kościoła finansują
„konkurencję". I jak
tu mówić o wolności religijnej...
Jak są wykorzystane te pieniądze?
Muszą zostać wydane na cele określone
przez prawo: od sostentamento del clero (utrzymanie kleru) do działalności charytatywnej;
od budownictwa sakralnego do katastrof naturalnych.
Niektóre wyznania religijne, jak Wspólnoty Boga, waldensi i adwentyści, wykorzystują
pieniądze publicznie wyłącznie na działalność społeczną i humanitarną. Inne, jak
Kościół Katolicki i luteranie,
wydają pieniądze na utrzymanie kleru i budowę obiektów
kultu. W 2004 roku CEI przeznaczyła 762 miliony euro na kult i kler, podczas gdy
190 przeznaczono na akcje charytatywne.
Tymczasem na co przeznacza się "cinque per mille
(pięć z tysiąca)"? Obywatel może ze spokojem nie przeznaczać
tych pieniędzy
na nic, a wówczas cinque per mille z jego Irpef pozostaje w generalnym bilansie
państwa. Jeśli chce, może przeznaczyć je na następujące cele: organizacje non
profit, badania naukowe oraz społeczne inicjatywy gminy, w której zamieszkuje.
Wystarczy wskazać kod fiskalny podmiotu, który chce się wesprzeć finansowo w chwili składania deklaracji o dochodach. * źródło:
Abitarearoma.net
Footnotes: [ 1 ] Imposta
sul reddito delle persone fisiche: podatek od dochodów osób fizycznych. « (Published: 15-04-2006 Last change: 05-09-2006)
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.page 4711 |