The RationalistSkip to content


We have registered
200.557.094 visits
There are 7364 articles   written by 1065 authors. They could occupy 29017 A4 pages

Search in sites:

Advanced search..

The latest sites..
Digests archive....

 How do you like that?
This rocks!
Well done
I don't mind
This sucks
  

Casted 2991 votes.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"
 Various topics »

Tajniki retoryki. Wnioskowanie bez tajemnic [2]
Author of this text:

I. Naturalnym chwytem służącym do zaatakowania przeciwnego argumentu jest podważenie go albo od strony przesłanek albo wniosków. Ta bezpośrednia droga zakwestionowania twierdzenia posiada kilka wariantów, w zależności od rodzaju wnioskowania oraz stopnia skomplikowania argumentacji w sporze.

1. Zakwestionowanie przesłanek:

a. jako zbyt ogólnych w stosunku do szczegółowości wniosku, np.:

Zmiana premiera doprowadziła do spadku cen na buraki.

b. jako zbyt szczegółowych dla zbudowanego na nich wniosku, np.:

Skoro raz zawiódł, nie można na nim polegać.

c. w przypadku indukcji poddanie w wątpliwość przesłanek potencjalnych, odwołujących się do wiedzy, doświadczenia czy przeświadczenia strony argumentującej, np.:

Skoro twierdzi pan, że Bóg objawił panu skuteczny system wygranej w grze liczbowej i na tej podstawie wnioskuje pan, że zwycięży w najbliższych zakładach, to muszę ze smutkiem poinformować, że Bóg jest osobistym wrogiem wszelkiego hazardu, o czym łatwo przekonać się, czytając Biblię.

Szczególnie skutecznym środkiem powyższy zabieg okazuje się w dyskusjach opartych na systemach światopoglądowych czy religijnych. Wówczas np. spór o prawdziwość cudownego uleczenia, jako przejawu miłości bożej może zostać zniweczony stwierdzeniem, że „Bóg nie istnieje", co oznacza, że dyskusja w ramach światopoglądu metafizycznego jest niemożliwa.

d. w przypadku wnioskowania indukcyjnego, zwłaszcza indukcji enumeracyjnej i przez analogię, tj. w argumentacji opartej na wielu przesłankach dla wniosku uogólniającego, możemy szukać dowodu zbudowanego na jednej lub kilku z tych przesłanek, który przeczy wnioskowi uogólniającemu, np.:

Twierdzenie: Każdy ssak ma łożysko.

Obalenie: Kolczatka i dziobak nie mają łożyska, chociaż są ssakami, zatem

pewne ssaki nie mają łożyska,

zatem

nie każdy ssak ma łożysko.

e. zaliczamy jako przesłankę kwestionowanego wniosku wypowiedź, którą przeciwnik głosił wcześniej i sytuujemy ją jak przesłankę, przeczącą wnioskowi uogólniającemu, np.:

Jak pan może mówić, że wszyscy Niemcy są dobrze zorganizowani, skoro kiedyś opowiadał pan o wyjątkowo roztrzepanym Niemcu!

2. Zakwestionowanie prawidłowości samego wnioskowania metodą obalania, polegającą na wykazaniu, że w zastosowaną formułę wnioskowania można wpisać twierdzenie fałszywe, np.:

Obalamy stwierdzenie: „Pewne obowiązki nie są przyjemnościami, a zatem pewne przyjemności nie są obowiązkami", zbudowane wg formuły: „Jeżeli pewne a nie są b, to pewne b nie są a".

Po nadaniu kwestionowanemu wyrażeniu postaci nieskrótowej i wolnej od rozwlekłości, tj. po doprowadzeniu go do postaci odzwierciedlającej formułę dogodną dla analizy logicznej, wydzielamy zdanie lub zdania będące całością przesłanek oraz zdanie lub zdania stanowiące całość wniosku i opatrujemy je symbolami, a następnie próbujemy znaleźć takie wyrażenia, które podstawione w miejsce symboli przesłanek dałyby zdanie prawdziwe, a w miejsce symboli wniosków — zdanie fałszywe, co sprzeciwia się zasadzie, że we wnioskowaniu formułościsłym, przy zastosowaniu określonego funktora zdaniowego, z prawdziwych przesłanek otrzymujemy prawdziwy wniosek, np.:

Jeżeli

(A) pewne rośliny nie są drzewami (przesłanka prawdziwa),

to

(B) pewne drzewa nie są roślinami (przesłanka fałszywa).

Obalamy w ten sposób absolutną prawdziwość kwestionowanego twierdzenia, ukazując, że nie jest prawdozachowawcze, gdyż wniosek "Jeżeli A...to B" jest fałszywy, skoro fałszywa jest jedna z przesłanek.

II. Szczególnym sposobem obrony danego wnioskowania jest „dowód nie wprost", tj. przeprowadzenie dowodu na fałszywość jego zaprzeczenia, np.:

Twierdzenie: „Jeżeli dwie linie poprowadzone na jednej płaszczyźnie są równoległe, to nie mają żadnego punktu wspólnego", spróbujmy zastąpić twierdzeniem: „Jeżeli dwie linie poprowadzone na jednej płaszczyźnie nie są równoległe, to mają wszystkie punkty wspólne", co jest oczywistą nieprawdą. Jeśli zatem twierdzenie wyjściowe oznaczymy symbolem A, zaś jego zaprzeczenie symbolem "nieprawda, że A" i stwierdzimy, że drugie jest fałszem, wówczas pierwsze, zapisane jako "nieprawda, że nieprawda że A" (podwójne zaprzeczenie) będzie prawdziwe. Innymi słowy: nie możemy zakwestionować prawdziwości tego twierdzenia jego zaprzeczeniem, które jest fałszem. Idąc w przeciwnym kierunku: w powyższy sposób wykrywamybłąd w takimwnioskowaniu, którego zaprzeczenie okazuje się prawdą.

Sposób ten wykorzystuje dedukcję potencjalną, spełniającą się w formule: „gdyby było tak a tak, to byłoby owak", która często towarzyszy naszej argumentacji i — chociaż nie wypowiedziana, podobnie jak przesłanki potencjalne -stanowi o logicznej zwartości oraz rzeczowej adekwatności rozumowania. Niekiedy warto ujawnić tę „drugą stronę" racji naszego przeciwnika, zwłaszcza, gdy relatywizuje ona jego wypowiedź, np.:

Mówi pan, że chociaż jesteśmy ludźmi, nie musimy sobie pomagać; zwierzęta, przynajmniej niektóre, choć nie są ludźmi, udzielają sobie pomocy.

III.1. We wnioskowaniu indukcyjnym przez analogię, traktowanym jako rodzaj bodźca warunkującego odruchową, więc przewidywalną reakcję, warto zastosować argumentację wyzwalającą ten automatyzm dla:

a. wykazania, że nasz przeciwnik ulega kompromitującym schematom myślenia, np.:

Każdy polityk jest skorumpowany.

b. uzyskania rezygnacji przeciwnika z lansowanej przez niego tezy, o ile uświadomimy mu, że jej skutkiem jest zaprzeczenie automatycznego związku, np.:

Twierdzenie: „Tylko surowy sędzia jest sprawiedliwy", opatrujemy komentarzem: „Taki właśnie sędzia sądzi w pańskiej sprawie, więc nie ma pan co liczyć na okoliczności łagodzące." Podważamy zatem prawidłowość wnioskowania poprzez połączenie go z innym wnioskiem, niekorzystnym dla przeciwnika.

2. Bywa, że nasz przeciwnik podaje za przesłankę fakt bez związku z danym skutkiem. Dobrym sposobem jest wówczas zastosowanie indukcji eliminacyjnej dla jasnego wykazania, że myli się ten, kto uważa np., że:

Kobiety są głupsze od mężczyzn.

Stwierdzenie to, przedstawione w kształcie sprzyjającym logicznej analizie (i bliskie myśleniu naszego rozmówcy), mogłoby brzmieć:

Skoro kobiety są ludźmi, to są głupszymi ludźmi.

Przesłanką potencjalną staje się alternatywa:

Głupsi ludzie to albo mężczyźni, albo kobiety.

Ale przesłanka „kobiety są ludźmi" wyklucza jednostronność wniosku, że tylko kobiety są głupszymi ludźmi, bowiem są nimi także mężczyźni.

IV. Pewność wniosku we wnioskowaniu indukcyjnym jest tym większa, im więcej przywołaliśmy niezależnych przesłanek, na których był on oparty. Przy obalaniu tez wymagających niezliczonych i wyczerpujących dowodów stanowi to okoliczność sprzyjającą dla ich podważenia. Wystarczy bowiem znaleźć tylko jeden przypadek sprzeczny z przedstawianym wnioskiem, aby go obalić. Toteż formułowanie twierdzeń zanadto ogólnych, często prowadzi do błędu; z drugiej strony im mniej ogólny jest wniosek, tym mniej można na jego podstawie przewidywać. Należy wybierać:

— gdy w fazie początkowej dyskusji, ustalającej założenia formułujemy wniosek ogólny, daleki zakresem od akceptowanych przesłanek, wówczas albo zostanie z miejsca odrzucony jako nieprawdopodobny, albo dyskusja przebiega na ogół w kierunku zawężania i uściślania znaczenia, a sama rekapitulacja polega na wyliczeniu tych części zakresu znaczeniowego i prawdopodobieństwa, co do których dyskutanci są zgodni

— jeśli, w przypadku mniej ekspansywnego wnioskowania, dyskusja przebiega „małymi krokami", w kierunku rozszerzania wniosków, wtedy faza włączania do racji zwycięskiej pewnych elementów racji przeciwnych posiada charakter wychodzenia z granic prawdopodobieństwa jej własnych przesłanek i przyłączania zakresu prawdopodobieństwa przesłanek konkurencyjnych. W ten sposób wniosek uogólniający stopniem swego prawdopodobieństwa odwzorowuje wszystkie przesłanki, co do których porozumieli się uczestnicy sporu.

Niewątpliwie jednak argument początkujący spór w każdym przypadku winien zawierać swoją możliwie czytelną i zrozumiałą dla dyskutantów przyczynę. W przeciwnym razie istnieje niebezpieczeństwo dyskutowania obok tematu, gdy adwersarze w dobrej wierze mówią zupełnie o czymś innym.

„Forum Klubowe" nr 11/2003


1 2 

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Wojny memetyczne
Tajniki retoryki. Sztuka zapamiętania i wygłoszenia

 Comment on this article..   See comments (1)..   


«    (Published: 31-07-2006 Last change: 04-03-2007)

 Send text to e-mail address..   
Print-out version..    PDF    MS Word

Leszek Lachowiecki
Redaktor naczelny portalu wyborylewicy.pl, redaktor naczelny „Forum Klubowego”, dwumiesięcznika Klubów Dyskusyjnych Lewicy; autor książek z zakresu retoryki i teorii sporu (m.in. "Sztuka zwycięskiej dyskusji", 1997), wydawca.

 Number of texts in service: 3  Show other texts of this author
 Latest author's article: Tajniki retoryki. Sztuka zapamiętania i wygłoszenia
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.
page 4962 
   Want more? Sign up for free!
[ Cooperation ] [ Advertise ] [ Map of the site ] [ F.A.Q. ] [ Store ] [ Sign up ] [ Contact ]
The Rationalist © Copyright 2000-2018 (English section of Polish Racjonalista.pl)
The Polish Association of Rationalists (PSR)