|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
« Podgrzewany prezydent Author of this text: Przemysław Łucyan
Konsekwencja obecnej ekipy rządzącej w realizowaniu koncepcji
„taniego państwa" jest wręcz zdumiewająca. Pomińmy coraz większy
rozrost administracji, coraz większe tłumy rządowych doradców, czy też dużo
większe nakłady na kancelarię prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Pomińmy fakt
nadużywania przywilejów w postaci przydzielania ochrony „borowców"
ministrom, jak na przykład panu Wassermanowi, całego oddziału, który
towarzyszy premierowi Jarosławowi Kaczyńskiemu nawet w budynku Sejmu, czy też
wykorzystywania rządowej limuzyny jako taksówki Kazimierza Marcinkiewicza, na
długo po tym, jak przestał on być członkiem rządu. Pomińmy, że komisja śledcza z posłem Zawiszą na czele, pomimo że od wyroku Trybunału Konstytucyjnego nie
pracuje, to cały czas pobiera wynagrodzenie, pomińmy też w końcu kolejne
czterdzieści milionów złotych przeznaczonych z budżetu na świątynię
opaczności (pisownia celowa).
Skupmy się przez chwilę na bezpieczeństwie naszej drogiej władzy. Bo o bezpieczeństwo społeczeństwa, czyli nasze własne, jak zapewnia zgodnie cały
rząd, martwić się nie musimy. Otóż wszystko wskazuje na to, że naszym
parlamentarzystom grozi poważne niebezpieczeństwo, podobnie jak i prezydentowi. Niebezpieczeństwo to zostało błyskawicznie zidentyfikowane, a kroki ku jego unieszkodliwieniu podjęte. Diagnoza była bezlitosna: Sejm RP
jest jednym z najgorzej zabezpieczonych przed atakiem terrorystycznym obiektów w Polsce (nie to, co na przykład linia warszawskiego Metra), natomiast pałac
prezydencki jest całkowicie niezabezpieczony przed atakiem… zimy.
Na całe szczęście koalicja PiS, Samoobrona, LPR tworzy rząd zdolny do
podejmowania decyzji niezwykle szybko i sprawnie. I tak mamy już plan naprawy
tego niesłychanie groźnego stanu rzeczy. Obejmuje on odgrodzenie Sejmu od
pobliskiego parku murem, wybudowanie dodatkowego budynku, w którym sortować się
będzie niebezpieczną, sejmową pocztę oraz rozmieszczenie kilkunastu
dodatkowych punktów ochrony. Zwiększona zostanie też liczba funkcjonariuszy
strzegących Sejmu, jego okolicy, a przede wszystkim cennej zawartości.
Wszystkie te zabiegi kosztować nas będą w przybliżeniu jedyne dziesięć
milionów złotych.
Również w przypadku pałacu prezydenckiego rozwiązanie okazuje się być
zaskakująco proste. Precz z męczącym odśnieżaniem, posypywaniem chodników
piaskiem, czy też co gorsze solą, która potem niszczy obuwie pierwszej pary
RP! Przed pałacem prezydenta powstanie ogrzewany od spodu chodnik! Materiały
potrzebne do tej inwestycji kosztować nas będą jedyne sto tysięcy złotych, a robocizna w przybliżeniu sto dwadzieścia tysięcy. Co tam dwieście dwadzieścia
tysięcy. Przecież nas — społeczeństwo — na to stać — czemu nie -
proszę bardzo! Dodatkowo należy tylko wspomnieć, że funkcjonowanie takiego
podgrzewanego chodnika kosztuje pięćset złotych na godzinę. Na całe szczęście,
chociaż zima zdaje się w tym roku szanować portfele podatników. I tak oto w państwie, gdzie młodzi ludzie po studiach zarabiają na rękę
często mniej niż tysiąc złotych, gdzie są regiony chronicznego i dziedziczonego bezrobocia, gdzie zamyka się szpitale, gdyż nie ma pieniędzy
na ich utrzymanie, gdzie ze średniej emerytury statystyczny poseł nie wyżyłby
tygodnia, prezydent będzie miał podgrzewany chodnik, a Sejm powoli przeobrażać
się będzie w twierdzę. Czyżby władza zaczynała się obawiać oprócz
terrorystów, również własnego społeczeństwa? W sumie ma po temu powody, w końcu bezczelnie, z uśmiechem pluje mu w twarz. Chyba najwyższy czas szykować
taczki, smołę i pierze.
« (Published: 03-03-2007 )
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.page 5284 |
|