The RationalistSkip to content


We have registered
204.319.266 visits
There are 7364 articles   written by 1065 authors. They could occupy 29017 A4 pages

Search in sites:

Advanced search..

The latest sites..
Digests archive....

 How do you like that?
This rocks!
Well done
I don't mind
This sucks
  

Casted 2992 votes.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"
  »

Euroarabia – fikcja czy przyszłość Unii Europejskiej? [1]
Author of this text:

Zagrożenia na tyle stymulują rozwój cywilizacyjny,
iż bez nich wciąż wiedlibyśmy prymitywną egzystencję.

Celem eseju nie jest dociekanie, która z cywilizacji jest starsza — prymitywnych Europejczyków, biegających w skórach i jednoczących się w prastrukturach państwowych, czy arabskich plemion nomadów, koczujących, handlujących i rabujących. Celem pracy nie jest również opis owych kultur zamkniętych w klamrach społecznej jedności i zunifikowanej przynależności, choć na pewno byłby to owocny i pasjonujący proces badawczy, który pozostawię znamienitym akademikom mogącym te problemy przedstawić w ogólnodostępnych wydawnictwach.

Punktem wyjścia będzie postawienie pytania, jak bardzo zaawansowanym stał się proces konkwisty czy rekonkwisty mniejszości arabskiej w model etniczny spokojnego ustroju społecznego Unii Europejskiej. Czy odmienna tożsamość cywilizacyjna i brak zdolności asymilacji jednostek przynależących do świata islamu spowoduje wzmożony rozpad, czy scalanie, poszerzanie, bądź pogłębianie doskonałej (sic!) „twierdzy Europa".

Dyskurs humanitarnego Starego Świata pozwala na tworzenie stereotypów oraz ustawianie barier dla imigrantów z krajów pierwszej i drugiej fali — głównym powodem jest popyt na spokój, pokój i bezpieczeństwo. Faktem oczywistym jest cywilizacyjność Europy i jej krwawa historia. Czytając ostatnią książkę doradcy Tony’ego Blaira, znakomitego brytyjskiego dyplomaty, a obecnie pracownika Sekretariatu Generalnego Rady Unii Europejskiej — Roberta Coopera — Pękanie Granic, zapamiętałem z niej cytat, który niezmiernie pasuje do wstępu mojego wywodu: „Cywilizacja i porządek opierają się na kontroli nad przemocą; jeśli nie da się nad nią zapanować, nie będzie ani porządku ani cywilizacji" [ 1 ].

Różnorodność jest czynnikiem warunkującym otaczającą rzeczywistość. Ponieważ dzięki niej istnieje nauka, a mieszanie się odrębnych cząsteczek, idei czy kultur doprowadza do wysublimowania nowej jakości decydującej nierzadko o przyszłości czy kierunku dla wielu homo civilis i homo politicus [ 2 ].

Zmiany polityczne na Ziemi spowodowały wzrost znaczenia przynależności, rdzenności oraz indywidualności. W epoce pogoni za środkami do życia i informacjami, zdominowanej przez zglobalizowany i uniwersalny biznes, uczestnicy wyścigu cierpią na alienację bądź mentalną separację, nie potrafią znaleźć dla siebie właściwego miejsca. Problem nie dotyczy jedynie jednostek. Na podobne choroby cierpią również megastruktury społeczne i polityczne, takie jak:

— narody (mieszkańcy byłej Jugosławii czy ZSRR, Baskowie, Czeczeni etc.),

— mniejszości (żydzi, islamiści, cyganie, azylanci)

— organizacje międzynarodowe, nie mogące określić przyszłego kształtu politycznego czy strategii wobec narastających problemów globalnych (Unia Europejska, WNP, ONZ etc.)

— i co najważniejsze główne podmioty prawnomiędzynarodowe czyli państwa, a w szczególności — de facto europejskie, południowoamerykańskie i bliskowschodnie.

Zawirowania na planszy polityki zagranicznej, a także globalspołecznej oraz nieskończona ilość prawdopodobieństw związanych z tematem, a mogących zaistnieć, jest tak samo niepoliczalna, jak fakty, które możemy wymieniać i które będą pomocne w zrozumienia zjawiska Euroarabii. Skupmy się jednak na idei i podstawowych przesłankach zjawiska.

Katarzyna Warmińska na potrzeby swojej książki definiuje etniczność, a najważniejsze — tożsamości etniczną. Tożsamość etniczna to kategoria jedności opierająca się na podstawie autodefinicji tworzonej przez charakterystykę kulturową danej grupy w opozycji do innych grup oraz poczucie przynależności, które wynika z samoprzypisania lub określenia przez innych postulujących wspólne pochodzenie i tradycję [ 3 ]. Podzielając opinie Verdery stwierdza, iż nie wszystkie sytuacje pozwalają na manipulowanie tożsamościami, gdyż niektóre z nich zawierają dozę imperatywności wynikającą z ich własnych historii oraz to, że nie każdy może brać udział w danej wspólnocie, ponieważ każda z nich zakreśla swoje granice etniczności (które z kolei mogą służyć politycznym lub pragmatycznym celom oraz zaspokajają potrzebę przynależności i uzasadniają sens ludzkiego życia) [ 4 ].

Jeśli przeanalizujemy tożsamość i jej części składowe: przynależność, wspólnotowość, język, zwyczaje, rytuały, religię, symbole, więzy krwi etc. etc. Możemy dojść do prostego wniosku, iż homogeniczna hipergrupa nie będzie w stanie zaakceptować innej, również hermetycznej grupy, jeśli owe wyznaczniki będą radykalnie odbiegały od siebie, a systemy wartości będą przeciwstawne lub nastawione wrogo. Islam jest jedną z najbardziej zamkniętych społeczności, niechętna wobec obcych i ściśle zhierarchizowana wedle taolitarnego Koranu.

Czy Europa już całkowicie się zeświecczyła ? Jest to jedno z podstawowych pytań, na które powinna odpowiedzieć Unia Europejska jeśli mówi się o wspólnych dla Europejczyków wartościach i zasadach. Wymieniając dziedzictwo, na którym oparte są takie wartości, nie można pominąć wkładu wspólnot wyznaniowych i kościołów, które miały tak znaczący wpływ na historię Europy, a więc chrześcijaństwo [ 5 ].

Na łamach tygodnika „Wprost" ukazał się wywiad, jaki przeprowadziła Maria Graczyk z Bassamem Tibim, niemieckim politologiem pochodzenia syryjskiego profesorem stosunków międzynarodowych na uniwersytecie w Getyndze i na Cornell University. Na pytanie: Jak Europa powinna się otworzyć na inne cywilizacje, nie tracąc tożsamości? odpowiedział: „Europa staje przed wielkimi wyzwaniami ze strony islamu i islamizmu. Islam jest religią, a islamizm — polityczną ideologią, która powstaje przez upolitycznienie islamu. Islam zawiera nauki, których Europa nie może zaakceptować, na przykład brak równouprawnienia kobiet i mężczyzn. Europa jest pod presją, aby się otworzyć na inne kultury. Europejczycy nie mają wyjścia — muszą znaleźć jakiś sposób. Powinni się wyzbyć arogancji i eurocentryzmu. Trzeba to uczynić tak, aby nie stracić własnej tożsamości" [ 6 ].

Europa nigdy nie była teatrem pokoju. Społeczeństwa zajmujące tereny „zielonego piekła" systematycznie prowadziły wojny nie tylko na kontynencie [ 7 ]. Ekspansja perska i rozwój imperium islamskiego również odbywały się z rozlewem krwi. Obie społeczności oficjalnie odcinają się od stosowania przemocy. Unia Europejska jako podmiot prawnomiędzynarodowy w imię wolności oraz praw człowieka i obywatela narzuca innym państwom idee demokratyczne, prowadząc jednocześnie terror ekonomiczny i zaostrza przepisy imigracyjne [ 8 ].

Państwa, w których wyznawcy Koranu stanowią większość świadomie odcinają się od środków siłowych, aby nie zostały uznane za ostoję terroryzmu. Przemoc istnieje w islamie w codzienności muzułmanów i teorii organizacji ich życia. Przesłanki wojny w kulturze islamu zapisane są w świętej księdze orientu. Odpieranie ataków niewiernych, prowadzenie wojny totalnej, reguły wojny i pokoju, walka o islam ( dżihad) czy stosunek wobec Zachodu to tylko niektóre z nich [ 9 ]. Sztywne ramy religijno-państwowej doktryny wykorzystywane przez kapłanów mogą doprowadzić do jeszcze większych niesnasek pomiędzy kulturami europejskimi.

Media żywią opinię publiczną emocjonalnym obrazem często sensacyjnym fałszem rozdmuchując nienawiść, uprzedzenia i stereotypy. Nikt nie jest doskonały. Jednak na pewno nie każdy wyznawca islamu chciałby podłożyć ładunek wybuchowy pod Wieżą Alfa lub zorganizować demonstrację pod Uniwersytetem Zielonogórskim, tak jak i nie każdy Europejczyk. O sympatiach politycznych czy radykalizmie nie decyduje kolor skóry, czy przynależność społeczna lub cywilizacyjna, a postępująca demonizacja życia obywateli Europy to szerzenie nienawiści. Jeśli osiedleniec z regionu Bliskiego Wschodu chce się zasymilować jego sprawa, jeśli chce żyć w zamknięciu i czytać Koran siedem dni w tygodniu to również jego osobista decyzja.


1 2 Dalej..

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Eurokonstytucja czyli konstytucja czego?
Europa i Ameryka

 See comments (6)..   


 Footnotes:
[ 1 ] Cooper R., Pękanie granic. Porządek i chaos w XXI wieku, Wydawnictwo Media Rodzina, Poznań 2005, str.21.
[ 2 ] O różnorodności cywilizacyjnej, przenikaniu i ścieraniu się kultur oraz o wynikach zderzenia odmiennych podmiotów badawczych na długo przed tak rozgłoszonym Samuelem Huntingtonem, (ciekawą analizę Zderzenia Cywilizacji znajdziemy w: [red.] Marczewski P., Świeżak P., Zderzenie cywilizacji. Sąd nad teorią Samuela Huntingtona, Wydawnictwo Instytut Spraw Zagranicznych., Warszawa 2006.), pisali miedzy innymi znamienity Feliks Koneczny i Krzysztof Kwaśniewski tenże: Zderzenie kultur. Tożsamość a aspekty konfliktów i tolerancji, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 1982.
[ 3 ] Warmińska K., Tatarzy Polscy. Tożsamość Religijna I Etniczna, Towarzystwo Autorów i Wydawców Prac Naukowych UNIVERSITAS, Kraków 1999, str. 21-28.
[ 4 ] Verdery K., Ethnicity, Nationalism, and State_Making. Ethnic Groups and Boundaries: Past and Future [w:] The Anthropology of Ethnicity. Beyond 'Ethnic Groups and Boundaries' [red.] Vermeulen H., Govers C.,Wydawnictwo Het Spinhuis, Amsterdam 1994.
[ 5 ] Nowak B. [red.], Pytanie o Boga, wiarę i religię w Europejskiej Konstytucji, Materiały z konferencji Centrum Stosunków Międzynarodowych zorganizowanej we współpracy z Fundacją Konrada Adenauera, Wydawnictwo Centrum Stosunków Międzynarodowych, Warszawa 2006.
[ 6 ] Graczyk M., Piekło Zachodu, Tygodnik Wprost Nr 1243, 8 października 2006.
[ 7 ] Jakubczak R., Flis J., Bezpieczeństwo Narodowe Polski w XXI Wieku. Wyzwania i Strategie, Wydawnictwo Bellona, Warszawa 2006, str. 13-129.
[ 8 ] "Według danych ONZ, na całym świecie wniosek o przyznanie azylu w roku 2003 złożyło 470 tys. osób. Na czele listy ubiegających się o azyl byli obywatele Federacji Rosyjskiej, głównie Czeczeni. Złożyli oni około 34 tys. wniosków o azyl, z tego najwięcej w Austrii, na następnym miejscu jest Polska i na trzecim miejscu Czechy. Od zeszłego roku obserwuje się tendencję — spadku aplikacji o status uchodźcy w starych, a wzrostu w nowych państwach członkowskich UE. Od 1991 r. — roku przystąpienia przez Polskę do Konwencji Genewskiej — do końca 2002 r. wnioski o nadanie statusu azylanta złożyło 47 tys. osób, jednakże od zeszłego roku do chwili obecnej przeszło 11 tys., z tego 9 tys. Czeczenów.": [red.] Iglicka K., Podolski A., Uklański J., Uchodźcy z Czeczenii w Polsce. Przystanek czy nowy raj utracony?, Wydawnictwo Centrum Stosunków Międzynarodowych, Warszawa 2004, str. 1-13.
[ 9 ]  Khourty A. T., Wojna i Przemoc w Islamie [w:] Wojna i Przemoc w Religiach Świata [red.] Khourty A. T., Grundmann E., Müller H-P., Wydawnictwo Jedność HERDER, Kielce 2006, str. 49-73.

«    (Published: 03-01-2008 )

 Send text to e-mail address..   
Print-out version..    PDF    MS Word

Łukasz Sebastian Tomicki
Absolwent międzynarodowych stosunków politycznych DWSPIT w Polkowicach, student politologii na Uniwersytecie Zielonogórsim. Dorywczo pracuje jako dziennikrz telewizyjny

 Number of texts in service: 2  Show other texts of this author
 Newest author's article: Rola publicystyki wojennej w kształtowaniu opinii społecznej i międzynarodowej
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.
page 5676 
   Want more? Sign up for free!
[ Cooperation ] [ Advertise ] [ Map of the site ] [ F.A.Q. ] [ Store ] [ Sign up ] [ Contact ]
The Rationalist © Copyright 2000-2018 (English section of Polish Racjonalista.pl)
The Polish Association of Rationalists (PSR)