|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Philosophy »
Droga wojownika [2] Author of this text: Katarzyna Soszyńska
Samuraj musiał być dobrze wychowany i posiadać rozległą wiedzę, musiał zgłębiać dzieła Konfucjusza, Mencjusza i innych myślicieli. Obowiązkowo też musiał zapoznać się z dziełami dotyczącymi wojny, strategii i sztuk wojennych. Ważnym też było, aby wojownik nauczył się kaligrafii. Prawdziwy samuraj nigdy też nie zaniedbywał ducha walki, zawsze musiał być czujny. Wojownik powinien trenować całe życie, dlatego też często mówiono, że bushido jest również w pewnym stopniu drogą samodoskonalenia się. "W każdej strategii konieczne jest utrzymywanie gotowości bojowej w życiu codziennym i uczynienie swej codziennej postawy gotowością bojową. [ 26 ] Nie tylko więc talent wojownika, ale też wysoka kultura były wymagane od doskonałego samuraja. Bushi musieli być mistrzami miecza i taktyki, ale na równym poziomie musieli posiadać umiejętności bardziej pożyteczne w towarzystwie i odprawianiu tradycyjnych ceremonii, jak choćby parzenie herbaty.
Miłość i chęć pomocy światu
Samuraje nie byli wyłącznie bezwzględnymi i surowymi wojownikami, pełnymi spartańskiego hartu. Prawdziwego wojownika, według busido, powinny cechować również łaskawość, litość, wielkoduszność. Bardzo ważna w wychowaniu i dorosłym życiu bushi była bushido-no nasake, czyli czułość, miłosierdzie wojownika. Zgodnie z kodeksem, samuraj powinien okazywać dobroć i współczucie słabym, uciśnionym i podbitym. Takie uczucia wśród bushi nie były wyłącznie impulsami serca, ale czynami zgodnymi z prawością, mogącymi ocalić lub też odebrać czyjeś życie. Miłosierdzie samuraja łączy się bezpośrednio z szacunkiem wobec przeciwnika oraz poczuciem sprawiedliwości. Samurajska etykieta wymagała, by wojownik nie przelewał krwi słabszego i aby dokonywał mądrego wyboru przed odebraniem lub ocaleniem życia przeciwnika. Jednak w żadnym razie nie był godnym litości, współczucia ani tym bardziej oszczędzenia ten, kto poddał się, ratując swoje życie. Taka postawa była haniebna, a osoba, która tak postąpiła nie mogła liczyć na litość. Samuraj powinien współczuć słabym, bezbronnym i „pokornym w obliczu szlachetności samuraja” [ 29 ]. Jednak przesada w okazywaniu miłosierdzia mogła stać się słabością, na którą samuraje nie mogli sobie pozwolić.
Samurajskie wychowanie dzieci przypominało spartańską surowość, jednak od samych początków wychowania starano się dzieci uczulić na otaczające je piękno, a co za tym idzie uczono wrażliwości na przyrodę i sztukę. Wyjątkowy w tym względzie wpływ wywarły nauki Mencjusza, który tak mówił: „dobroć łączy pod swoją władzą wszystko to, co siła zgnieść by chciała, tak samo jak woda tłumi ogień” [ 30 ]. W ten sposób samurajska duma oraz uwydatniana często brutalna siła były hamowane. Wojownicze popędy samurajów ograniczane były zasadami bushido. Prawdziwy wojownik chcąc osiągnąć idealny poziom swojego rozwoju musiał ich przestrzegać. Takie cnoty jak miłość, współczucie, litość, czy przywiązanie uznawane były za najważniejsze elementy ludzkiej duszy, „najdzielniejsi czują najtkliwiej, a miłujący są najdzielniejsi”. [ 31 ]
Grzeczność, kultura i odpowiednie zachowanie
Poza polem bitwy wojownik też powinien być wzorowym członkiem społeczeństwa. Prawdziwy bushi musiał być oszczędny w słowach i gestach, musiał być pomocny i nie zawadzać innym. Grzeczność i usłużność są cechami, które do dziś wyraźnie charakteryzują Japończyków. Według samurajskiego kodeksu uprzejmość powinna obrazować poszanowanie obcych uczuć, powinna składać się z życzliwości i skromności, a nie powinna być tylko sposobem na pozostanie w ramach dobrego obyczaju. Uprzejmość wymagała od wojowników, by ci „płakali z płaczącymi i cieszyli się z ucieszonym”. [ 33 ]
Samuraje byli klasą położoną wysoko w hierarchii społecznej, przez to też nie mogli kalać się niegodnym zachowaniem. Każdy ich krok był przemyślany, a oni sami starali się postępować w myśl konfucjańskiej zasady, że zewnętrzne oznaki uprzejmości wcale nie są istota przyzwoitości, podobnie jak pojedynczy dźwięk nie jest muzyką.
Przede wszystkim prawdomówność
Prawda i prawdomówność były wartościami nadrzędnymi w stosunku do uprzejmości. Samuraje będąc warstwą rządzącą starali się odseparować od reszty społeczeństwa, uważali bowiem, że im przypada właśnie w udziale obowiązek nadzwyczajnej szczerości. Żadna inna klasa nie była tak poważana jak klasa bushi. Kłamstwo i dwuznaczność uważane były za niskie i haniebne i porównywane do tchórzostwa. Prawdziwy wojownik musiał się ich wystrzegać.
By poręczyć prawdziwość jakiegokolwiek stwierdzenia wystarczyło słowo samuraja, bushi-no ichi-gon. Wielka waga tego słowa sprawiała, że nawet umowy zawierane z samurajami były niepisane. Prośba o potwierdzenie umowy była dyshonorem dla wojownika. Często też zdarzało się, że bushi przysięgali zaklinając się na rozmaite bóstwa, czy też na własny miecz. Jednak nigdy ich słowa nie były wyłącznie pustymi wykrzyknikami, nie mającymi swego poparcia w czynach.
Również i ta zasada kodeksu bushido miała swoje korzenie w naukach Konfucjusza. Głosił on bowiem, że szczerość i prawdomówność są początkiem i końcem rzeczy, i że bez nich nie byłoby niczego.
Honor samuraja
Honor był najważniejszą wartością dla samuraja. Często był on ceniony przez wojowników wyżej niż własne życie. Duma z zajmowanej w społeczeństwie pozycji, którą samuraje odczuwali była bardzo silna. Żaden bushi nie pozwoliłby na szarganie jego dobrego imienia. Niezwykle wysokie poczucie własnej wartości niekiedy graniczyło z absurdem. Nierzadko zdarzało się, że najmniejsza nawet zniewaga, czy urażenie dumy samuraja kończyło się krwawym pojedynkiem, który kończył się śmiercią jednego z wojowników.
W imię honoru i dobrego imienia często dokonywano takich czynności, na które nie ma usprawiedliwienia w bushido. Nawet najbardziej błahe, a czasem wręcz urojone uchybienia stawały się przyczyną tragedii. Nie można jednak oceniać samurajów i ich dbałości o dobre imię jedynie przez pryzmat tychże wypaczeń. Młodzi wojownicy od najmłodszych lat byli uczeni, że honor jest ich najcenniejszym skarbem, że muszą go bronić i gdy zajdzie taka potrzeba muszą oddać za niego życie. Prawdziwy wojownik bardziej niż śmierci obawiał się wstydu. „Wstyd jest jak blizna na drzewie, nie znika, ale rozrasta się z czasem”. [ 37 ]
Ci wojownicy, którzy dali się prowokować i chwytali za broń z byle powodu byli wyśmiewani. Bo prawdziwą sztuka było ocenienie, kiedy naprawdę trzeba uciekać się do przelewu krwi w imię dobrej sławy. Wielu myślicieli, w tym i Mencjusz zachwalali cierpliwość i umiejętność znoszenia przykrości, podkreślali, że gniew za małą urazę jest niegodny prawdziwego męża, ale gniew z ważnej przyczyny jest sprawiedliwy.
O honor i sławę walczyli już najmłodsi wojownicy, bo honor zdobyty za młodu umacniał się wraz z wiekiem. Nic więc dziwnego, że tak ciężko wypracowywane dobre imię stanowiło dla bushi skarb najcenniejszy, i aby je ratować każdy wojownik gotów był poświęcić samego siebie. Śmierć była najpewniejszą ucieczka przed hańbą, stąd też zrodziło się honorowe samobójstwo seppuku.
Seppuku – rytualne samobójstwo
Ceremonia seppuku jest nierozerwalnie związana z bushido. Było to rytualne samobójstwo dokonywane przez samurajów i osoby z wyższych sfer, które doznały uszczerbku na honorze lub postąpili niegodnie hańbiąc swoje dobre imię. W późniejszych latach, w okresie Edo seppuku było też karą za przestępstwa wymierzaną przez sądy. Jednak i tak pozostało ono przywilejem samurajów, którzy szczycili się tym, że mogą swobodnie rozporządzać swoim życiem.
Popełniając seppuku wojownicy demonstrowali swoją siłę, hart ducha, wytrzymałość i pogardę wobec śmierci. Ten wyjątkowo bolesny zwyczaj wymagał od samuraja niezwykłego opanowania, samokontroli oraz męstwa. Na czym polegało seppuku? Rytualne samobójstwo polegało na rozcięciu sobie jamy brzusznej. Według wierzeń Japończyków to właśnie brzuch był miejscem, gdzie znajdowało się centrum życie ludzkiego, wszystkie jego uczucia i które było centralnym punktem ciała. Przez rozcięcie brzucha samuraj starał się dowieść swoich szczerych zamiarów, prawdziwych intencji i uczuć. Często też popełnienie seppuku miało być dowodem niewinności wojownika lub też zadośćuczynieniem za hańbę i niegodne czyny. „Gdy honor stracony, lepiej jest umrzeć; śmierć jest bezpieczną ucieczka przed hańbą” [ 38 ]
Seppuku było popełniane na wiele sposobów. Samurajowie uczyli się popełniania seppuku od najmłodszych lat. Ich mistrzowie objaśniali im najskuteczniejsze i najbardziej odpowiednie sposoby dokonywania tego obrzędu. Każda szkoła samurajów uczyła innego sposobu odbierania sobie życia. Jednak podstawa była jedna, samuraj musiał rozciąć sobie brzuch w taki sposób, aby wszyscy otaczający go ludzie mogli zobaczyć jego wnętrzności. Tym samym wojownik dowodził czystości swoich myśli i swojej duszy.
Jamę brzuszną rozcinano dwa razy. Pierwszy raz w linii poprzecznej, od lewego do prawego boku, a następnie pionowo od przepony do pępka. Sposób w jaki samuraj odbierał sobie życie przez rozcięcie brzucha zależało wyłącznie od niego samego, od stopnia samokontroli i wytrzymałości wojownika.
Rodzaje cięć brzucha w seppuku. Źródło: http://www.samuraje.historicus.pl/seppuku.htm
Z reguły seppuku popełniano w pozycji siedzącej – kolana dotykały podłogi a tułów opierał się na piętach. Szaty samuraja w tym obrzędzie były zsunięte z górnej części ciała i podłożone pod kolana. W ten sposób wojownik zapobiegał, hańbiącemu jego imię, przewróceniu się na wznak po zakończeniu seppuku. Czasami też zdarzało się, że samuraje dokonywali seppuku na stojąco.
Rytualnego samobójstwa dokonywano przy pomocy małego miecza wakizasii lub sztyletu kusungobu. Zdarzało się, że seppuku dokonywano nie stalowym, tradycyjnym mieczem, ale bambusowym. Takie seppuku dodawało chwały samurajowi. Czasami też używano dużego miecza owiniętego częściowo w tkaninę aby móc trzymać za ostrze.
Nawet w tym przypadku istniały surowe reguły. Samuraj musiał obserwować ostrze, nie mógł wbić go zbyt głęboko by sztylet nie zatrzymał się na kręgosłupie. Taka sytuacja udaremniłaby cały rytuał. Cięcie nie powinno być też zbyt płytkie.
1 2 3 Dalej..
Footnotes: [ 26 ] M. Miyamoto, Księga pięciu kręgów, Helion, Warszawa 2006, s. 46. [ 29 ] A. Śpiewakowski, op. cit., s. 19 [ 30 ] I. Nitobe, op. cit., s. 36 [ 33 ] I. Nitobe, op., cit., s. 44 [ 37 ] I. Nitobe, op. cit., s.52 [ 38 ] Ibidem, op. cit., s. 72 « (Published: 25-08-2008 )
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.page 6031 |
|