The RationalistSkip to content


We have registered
200.568.369 visits
There are 7364 articles   written by 1065 authors. They could occupy 29017 A4 pages

Search in sites:

Advanced search..

The latest sites..
Digests archive....

 How do you like that?
This rocks!
Well done
I don't mind
This sucks
  

Casted 2991 votes.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"
 Catholicism » Church and politics

Kościół a wybory prezydenckie A.D. 2010 [2]
Author of this text:

Największym błędem zaangażowanej politycznie części Kościoła instytucjonalnego w okresie wyborów prezydenckich było zastosowanie kryteriów religijnych do spraw politycznych. Nawoływanie podczas nabożeństw w mniej lub bardziej zawoalowanej formie do głosowania na Jarosława Kaczyńskiego, straszenie odmową udzielenia sakramentów dla tych, którzy poprą Bronisława Komorowskiego, to wszystko powodowało, że przekaz religijny mieszał się z przekazem politycznym. Część hierarchii katolickiej wciąż zdaje się hołdować zgubnemu przeświadczeniu, że tożsamość religijna powinna determinować wybory polityczne. Wszakże to nie kto inny tylko obecny lider polskiego episkopatu — abp Józef Michalik w 1993 r. przed wyborami parlamentarnym wzywał: Katolik ma obowiązek głosować na katolika, chrześcijanin na chrześcijanina, muzułmanin na muzułmanina, żyd na żyda, mason na masona, komunista na komunistę [...]. Kościół Katolicki w Polsce zaczął nabierać cech Kościoła partyjnego. Należy powiedzieć to jednoznacznie: ci duchowni, a zwłaszcza hierarchowie, którzy zaangażowali się w kampanię polityczną związaną z wyborami parlamentarnymi sprzeniewierzyli się istocie Kościoła — jego powszechności, uniwersalności, czyli katolickości. Efektem tego typu działań stała się degradacja religii do rangi jednego z instrumentów w walce politycznej, a Kościoła instytucjonalnego do roli jednej z grup politycznego nacisku. Rzesze ludzi zapewne odwróciło swoje twarze do Kościoła, wypychanych z swojej wspólnoty religijnej przez rozpolitykowaną część kleru. Można zatem rzec, parafrazując słowa Jarosław Kaczyńskiego z lat 90-tych XX w. o Zjednoczeniu Chrześcijańsko-Narodowym, że droga do dechrystianizacji Polski współcześnie wiedzie przez PiS, prezesa tej partii oraz zaangażowaną politycznie część duchowieństwa katolickiego.

Angażując się w poparcie kandydata o charakterze autorytarnym, którego stosunek do instytucji demokratycznych jest ambiwalentny, zaś do liberalnego, pluralistycznego społeczeństwa — wręcz negatywny, Kościół dla wielu zasadnie może dziś jawić się jako instytucja niewiarygodna, wręcz stanowiąca zagrożenie dla demokracji oraz swobód obywatelskich. Nastąpiło bowiem jego utożsamienie w świadomości znaczącej części obywateli z politykiem i ugrupowaniem postrzeganymi jako antysystemowe — negującymi proces polskich przemian liberalno-demokratycznych, których uosobieniem jest III Rzeczypospolita.

Postawa Kościoła w okresie prezydenckiej kampanii wyborczej oraz bezpośrednio po jej zakończeniu niewątpliwie przyspieszy proces laicyzacji społeczeństwa polskiego. Jest on szczególnie wyraźny wśród młodego pokolenia, czego dowiodła demonstracja pod Pałacem Prezydenckim w nocy z 9 na 10 sierpnia 2010 r. Około 5 tysięcy ludzi przyszło wówczas na Krakowskie Przedmieście w środku nocy, zwołanych z inicjatywy kucharza Akademii Sztuk Pięknych. Już ujawniły się publicznie postawy antyklerykalne, chociaż niejednokrotnie w formie destrukcyjnej — niszczenia krzyży w miejscach publicznych, czy obraźliwych napisów na murach Kościołów. Od Kościoła odchodzą dziś nawet te osoby, które jeszcze niedawno częstokroć były głęboko zaangażowane w jego działalność. A może zwłaszcza tego rodzaju osoby — dla których Kościół nie jest (był) tylko instytucją zapewniającą obsługę duszpasterską chrztów, komunii, ślubów i pogrzebów, czy gwarantującą jakoby polisę ubezpieczeniową na życie — po śmierci. Kościół Katolicki w Polsce nie ma już dziś rządu dusz w społeczeństwie. Stracił charakter ogólnonarodowego autorytetu. Sam przyczynił się do własnej degradacji do kategorii jednego z wpływowych lecz partykularnych lobby, jak np. emeryci i renciści, rolnicy czy producenci nośników energii. Zbiega się to z bardzo poważnym kryzysem wiarygodności Kościoła powszechnego, spowodowanym zwłaszcza ujawnieniem licznych, niejednokrotnie skrywanych latami, afer pedofilskich. W warunkach rodzimych dochodzą do tego informacje o nadużyciach finansowych i majątkowych. Ich symbolem jest Komisja Majątkowa. Episkopat Polski nie dysponuje żadnym programem duszpasterskim adekwatnym do potrzeb milionów wiernych. W sumie wybory prezydenckie latem 2010 r. lepiej uwidoczniły, a zarazem pogłębiły kryzys Kościoła Katolickiego w Polsce. Jeżeli zarysowany kierunek przemian utrzyma się, Kościołowi w naszym kraju grozi w dłuższej perspektywie czasu przekształcenie się w ograniczoną, ale za to hałaśliwą i fundamentalistyczną sektę.


1 2 

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Chrześcijański e-mail: o nieredukowalnej złożoności
Spisek Iluminatów

 Comment on this article..   See comments (13)..   


« Church and politics   (Published: 17-09-2010 )

 Send text to e-mail address..   
Print-out version..    PDF    MS Word

Paweł Borecki
Doktor habilitowany, pracownik Katedry Prawa Wyznaniowego Uniwersytetu Warszawskiego. Specjalność naukowa: prawo wyznaniowe. Autor artykułów i książek z zakresu prawa wyznaniowego.

 Number of texts in service: 47  Show other texts of this author
 Newest author's article: Państwo laickie w świetle dorobku współczesnego konstytucjonalizmu europejskiego
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.
page 612 
   Want more? Sign up for free!
[ Cooperation ] [ Advertise ] [ Map of the site ] [ F.A.Q. ] [ Store ] [ Sign up ] [ Contact ]
The Rationalist © Copyright 2000-2018 (English section of Polish Racjonalista.pl)
The Polish Association of Rationalists (PSR)