|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Outlook on life »
Bałkańskie demony [2] Author of this text: Radosław S. Czarnecki
Nacjonalizm (ewoluujący często w stronę szowinizmu) i związana z nimi ksenofobia to kolejne złe moce silnie zakorzenione we współczesności Bałkanów. Całokształt zagadnień związanych z Kosowem (ta była serbska prowincja, stanowiąca kolebkę serbskiej państwowości i na której terenie znajdują się główne zabytki materialne i duchowe narodu serbskiego, zamieszkała jest dziś głównie przez Albańczyków), jego secesja i niepodległość jest wielopłaszczyznowym źródłem napięć, konfliktów, wzajemnych niechęci czy uprzedzeń od ponad 20 lat. Na tym tle obserwować można wzrost takich tendencji w tej części – i nie tylko — Półwyspu Bałkańskiego. Sześć żółtych gwiazd na niebieskim tle — to flaga niepodległego Kosowa mająca symbolizować sześć narodów zamieszkujących to terytorium. Abstrahując od tej symboliki, gdyż z tej liczby (dane z b. Jugosławii) pozostali jedynie Albańczycy i resztki Serbów, reszta została wygnana lub zmuszona do emigracji, powszechne wśród licznych nacjonalistów albańskich zamieszkujących Bałkany jest inne wyobrażenie 6 gwiazdek: to sześć części-regionów bałkańskich zamieszkiwanych przez …. Albańczyków; Albania właściwa, grecki Epir (tzw. Czameria), zach. Macedonia, Kosowo, Sandżak i wsch. Czarnogóra. Te regiony przylegają bezpośrednio do właściwej Albanii tworząc wspólnie tzw. Wielką Albanię. Jak zauważył doradca Prezydenta Albanii S.Berishi Koco Danaj do „….2013 roku Albańczycy żyjący na Bałkanach powinni się zjednoczyć i zintegrować w ramach naturalnej Albanii” . W uzasadnieniu tej myśli dodaje, iż zamiast mieć albańskich przedstawicieli w rządach tych krajów (w których żyją – dod. rscz) byłoby naturalne gdyby mieli jeden rząd w Tiranie [ 11 ]. Te środowiska interpretują także, na kanwie powszechnej miłości Albańczyków do Ameryki, skrót USA jako: United States of Albania (paralela do ww. sześciu gwiazd i tyluż elementów „układanki” pod nazwą Wielka Albania).
Jak mówi specjalista od problematyki bałkańskiej, rektor Akademii Humanistycznej im. A.Gieysztora w Pułtusku, prof. A.Koseski powstanie Kosowa otworzyło prostą drogę do wyłonienia się Wielkiej Albanii. Wszelkie zaklęcia polityków, dziennikarzy, publicystów czy samozwańczych „bałkanologów” w tej materii nie mają racji bytu [ 12 ].
Nacjonalistyczne korzenie, choć ubrane w ekonomiczne „szaty”, można znaleźć także w akcji masowego wykupu domów przez Albańczyków – zarówno w rejonie Kosowa, doliny Preseva i Bujanovaca (pd. Serbia) jak i Tetova (Macedonia); skoncentrowany i wg jednolitego schematu prowadzony proces pozyskiwania mieszkań i domów od innych grup narodowościowych zamieszkujących dany teren jest wyraźnym elementem albanizacji i islamizacji obszarów przylegających do etnicznej Albanii [ 13 ].
Podobne nastroje rewanżystowsko-nacjonalistyczne kierują środowiskiem serbskich czetników [ 14 ], „brodatych mężczyzn w śmiesznych czapkach, żyjących nostalgią za okresem II wojny światowej ” – jak określa trafnie tych szowinistów wielko-serbskich D.Ugresić, chorwackiego pochodzenia pisarka i eseistka zamieszkała w Holandii, znawczyni Bałkanów i tamtejszych stosunków społeczno-politycznych.
O wzajemnych związkach ideologii ustaszowskiej z nacjonalizmem i szowinizmem chorwackim nie warto ponownie wspominać. Są one same przez się zrozumiałe.
Ostatnim demonem, który podobnie jak w większości krain w Środkowej i Wschodniej Europie zapanował nad ludzkimi umysłami jest religianctwo. Nie wiara religijna, a właśnie religianctwo czyli masowa obecność symboli religijnych i sakralnych w życiu publicznym oraz codziennym, a także obsesyjna manifestacja swych przekonań religijnych przez dużą część tych społeczeństw. Na Bałkanach religia wspierała od początku rozpadu b. Jugosławii nacjonalizm, szowinizm, dawała „paliwo” dla prześladowań „Innego”. I dotyczy to zarówno katolicyzmu – w Chorwacji, gdzie katolicyzm był i pozostaje dla wielu immanentną częścią chorwackiej tożsamości narodowo-religijnej, prawosławia – gdzie cerkiew jest podstawowym składnikiem historiozofii czetnickiej i ortodoksyjnie wierzących Serbów, jak i islamu – wystarczy odwołać się do idei A.Izetbegovićia [ 15 ] zawartych w jego „Deklaracji Islamskiej” z 1970 r. (będącej później podstawą Deklaracji Niepodległości Bośni i Hercegowiny oraz powołanej Muzułmańskiej Rady Narodowej).
Przykładem wzrostu zagrożenia fundamentalizmem islamskim rozprzestrzeniającym się szeroko po Bałkanach dzięki petrodolarom z Arabii Saudyjskiej i emiratów ulokowanych nad Zat. Perską (duchowni, purytańsko-muzułmańskiej proweniencji, importowani głównie z Egiptu, Pakistanu czy Jordanii) może być sytuacja zaistniała ostatnio w pd-wsch. części Bułgarii zamieszkiwanej przez wyznawców Proroka Mahometa. Jak podały światowe mass-media uczniowie w niektórych wioskach w pd. Bułgarii byli zmuszani przez duchownych wywodzących się z ruchu wahhabitów saudyjskich do praktykowania ortodoksyjnego islamu, a nauczycielki, uczennice i kobiety z tych właśnie regionów Bułgarii muszą (nacisk środowiskowy i psychologiczny) nosić hidżaby bądź chusty przykrywające włosy. Rodzice czy osoby, które buntują się przeciwko takim praktykom są publicznie rugane przez immamów, piętnowane i stwarza się wokół nich atmosferę podejrzliwości, zaszczucia i alienacji.
Analogiczne procesy zachodzą – w ramach autochtonicznego islamu (do tej pory „europejskiego” i spolegliwego) – w Bośni, zwłaszcza w środowiskach zbliżonych do walczących o wolność BiH mudżahedinów (importowanych z krajów arabskich), dziś obywateli tego kraju, zamieszkujących w wydzielonych enklawach, rozsianych w górzystym terenie tego kraju.
Te demony — nacjonalizm, szowinizm, nazizm, strach przed wojną, fundamentalizm religijny, nienawiść na tle rasowym, religijnym, językowym czy społeczno-politycznym – są jednak coraz powszechniejszym zjawiskiem w demokratycznej, zjednoczonej i mającej być wolną od podziałów ideologicznych (po upadku „muru berlińskiego”) Europie. I to także w krajach uznawanych do tej pory za super-demokratyczne, o ugruntowanym porządku prawnym i cywilizacyjnych standardach creme de la creme XXI wieku. Dotyczy to więc nie tylko Bałkanów, peryferii UE. Nie tylko one (bądź cała Europa Środkowo-wschodnia [ 16 ]) są nimi zarażone czy dotknięte.
Diagnoza przyczyn popularności i wzrostu znaczenia owych demonów musi wyjść poza paradygmaty opisujące rzeczywistość sprzed „upadku muru berlińskiego”, z okresu podziałów ideologiczno-politycznych Starego Kontynentu, z arsenału zaklęć „komunizm” – „anty-komunizm”, „wolny rynek” – „etatyzm”, ekonomiczna teoria M.Friedmanna – „keynesizm” etc. „Nadbudowa” nie nadąża bowiem wybitnie za „bazą”. Świat jest już diametralnie innym, niźli nasze wyobrażenia „o nim”. Oby Europejczycy nie obudzili się w „nie swoim” świecie – czyli w tym co już było, podniesionym tylko na inny, wyższy stopień rozwoju. Bo ponoć wszystko już było……
1 2
Footnotes: [ 12 ] „Wielka Albania nieunikniona ”, [w] „Przegląd”nr 10/480/2009, ss. 24-27 [ 13 ] Dyskusja redakcyjna pt. „Marzenia o Wielkiej Bałkanii ” [w]: "Znak" nr 5/636/2008, ss. 35-36 [ 14 ] Ćetnicy – członkowie partyzantki z okresu II wojny światowej w b. Jugosławii, wierni królowi Piotrowi II Karadżordżewiczowi, zwolennicy dominacji Serbów w b. Jugosławii i związani z ideą nacjonalizmu wielko-serbskiego i serbską cerkwią prawosławną [ 16 ] Przykłady z krajów tego regionu, gdzie ideologia nienawiści rasowej, religijnej, politycznej, ksenofobii, antysemityzmu i anty-romskości (przedrostek anty- można wg tych ugrupowań stosować w zależności do miejscowej sytuacji, tradycji czy politycznych potrzeb) zastąpiła oficjalnie komunizm (marksizm), są liczne i wyraziste. To np. węgierski Jobbik G.Vony i Magyar Garda (paramilitarna organizacja hiper-prawicowców spod szyldu Arpadów), rumuńscy kontynuatorzy idei Vatra Romanesco , Słowacka Partia Narodowa J.Sloty czy litewski Sajudis . « (Published: 22-05-2009 )
Radosław S. CzarneckiDoktor religioznawstwa. Publikował m.in. w "Przeglądzie Religioznawczym", "Res Humanie", "Dziś", ma na koncie ponad 130 publikacji. Wykształcenie - przyroda/geografia, filozofia/religioznawstwo, studium podyplomowe z etyki i religioznawstwa. Wieloletni członek Polskiego Towarzystwa Religioznawczego. Mieszka we Wrocławiu. Number of texts in service: 129 Show other texts of this author Newest author's article: Return Pana Boga | All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.page 6546 |
|