|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Philosophy » »
Wilhelm Ockham i filozofia krytyczna Author of this text: Daniel Krzewiński
Siła sprzeciwu wobec scholastyki średniowiecznej, wstrząsnęła znacznie głębiej życiem umysłowym ówczesnej Europy, niżby wskazywały na to jedynie spory filozoficzne. Przeobrażeniom zaczynał podlegać cały system poglądów, tradycji, idei i postaw społeczno-politycznych. Filozofię tę, zwaną krytyczną, rozpoczyna Wilhelm Ockham, uważany za uosobienie filozofa tych czasów. Jako myśliciela można Ockhama uważać za rzecznika swojej epoki, ale i on sam podnosił głos, na który odpowiedzią będzie humanistyczne podjęcie walki o człowieka. Wilhelm Ockham urodził się w hrabstwie Surrey w pobliżu Londynu, nieco przed 1300 r. W latach 1312-1318 studiował w Oksfordzie, a od 1318 r. zaczął tam wykładać. W 1324 r. został posądzony o herezję i wezwany do kurii papieskiej w Awinionie i tam osadzony w więzieniu śledczym. Po czterech latach zbiegł z osadzenia i oddał się w opiekę cesarzowi Ludwikowi Bawarowi, toczącemu walkę z papiestwem, wówczas to został ekskomunikowany. Od roku 1330 ciągle przy boku cesarza przebywa w Monachium. Tam też napisał większość swych pracy zanim zmarł ok. 1349 roku, pogodziwszy się wcześniej z Kościołem.
Ockham odznaczał się niezwykłą żywotnością umysłową, głęboką wiedzą, subtelnością myślenia, a przy tym gorliwie ubiegał się o prawdę i krytykował wszystko, co ją fałszowało. Świadczą o tym jego dzieła filozoficzno-teologiczne i polityczne. Wszędzie tam, gdzie zagadnienia nie dotyczą teologii, Ockham domaga się dla filozofii pełnej swobody myśli i języka. Filozofia jego zdaniem, w swojej dziedzinie nie potrzebuje teologii, gdyż jako taka ma własny, odrębny zakres przedmiotowy w dziedzinie jednostkowych danych doświadczenia i własną, na nim budowaną metodę. W stosunku do teologii twierdził Ockham, iż nie jest nauką, a poszczególne jej tezy zasługują na krytykę. Ockham krytykując teologię, sięgnął do jej korzeni, tj. zakwestionował zasadę przyczynowości. Przez to też, zamknął drogę wszelkim dowodom teologicznym. Nie tylko przymioty (własności) Boga przestały być dla niego przedmiotem dowodu, nawet samego istnienia Boga niepodobna dowieść. Dlatego też, jedynie filozofia zasługuje w pełni na miano wiedzy, która, jaki pisze, może być podwójna: racjonalno-realna w odniesieniu do świata rzeczy i racjonalno-formalna, jeśli dotyczy tego, co będąc poza światem rzeczy, pozostaje z nim jednak w ścisłym związku. [ 1 ] W pierwszym znaczeniu filozofia jest wiedzą o wszechrzeczywistości, zaś w drugim znaczeniu, jest logiką. Logikę rozumie Ockham jako sprawne narzędzie, bez którego nie można uprawiać żadnej nauki. Filozofia jest według niego wiedzą logiczną połączoną z empirią. Wypada tu nadmienić, że Ockham nie twierdził nigdy, jakoby nauki głoszone przez teologię były fałszywe. Twierdził natomiast, iż nie mogą być one dowiedzione rozumowo i nie mogą być nigdy rzeczą wiedzy, lecz wiary.
Zgodnie ze swym pojmowaniem wiedzy i nauki, Ockham za wyłączne jej źródło przyjmuje empiryzm, a za przedmiot umysłu tylko to, co jednostkowe. Nie ma żadnej realnej ogólności w zakresie istnienia. Wszelka ogólność czy uogólnienie jest czymś czysto podmiotowym i jeśli istnieje to tylko w konwencji, w słowach lub dowolnie ustalanych nazwach. A więc żaden ,,człowiek” w sensie nazwy ogólnej i realnie istniejącej jako takiej, ale ,,człowiek” jako nazwanie konkretnie istniejącego Jana czy Piotra. Nie umysł zatem tworzy pojęcia i nazwy ogólne, lecz rzecz, która odzwierciedlając się w umyśle twórczo go uaktywnia, przemieniając się w nim we własne podobieństwo umysłowe. Można więc powiedzieć, że pojęcia czy nazwy ogólne u Ockhama, to każdorazowe samouaktualnianie się umysłu w obliczu danych zmysłowych. Wówczas kształtują się w umyśle pojęcia ogólne i poprzez nie oraz w nich rodzi się poznanie. Zakładając, że istnieje tylko i wyłącznie to, co konkretne i jednostkowe, Ockham uznaje jedynie takie poznanie i wiedzę, której źródłem jest doświadczenie, a kryterium ściśle logicznie uzasadnienie. [ 2 ] Samo doznanie wrażeniowe stanowi już pewną formę poznania nazywanego przez Ockhama intuicyjnym. Zakresem tego twierdzenia jest możność stwierdzenia, że coś jest albo czegoś nie ma. Znajduje tu zastosowanie podstawowa reguła Ockhama (tzw. brzytwa Ockhama), że bez potrzeby niczego nie należy mnożyć (pluralitas non est ponenda sine necessitate ), zasada ekonomii słowa, w myśl której nie należy mnożyć bytów bez potrzeby, a zatem i nie stawiać nieuzasadnionych pośredników między przedmiotem a podmiotem w procesie poznawania. Umysł jest tutaj postrzegany nie jako odrębna władza duszy, lecz jako podmiot poznający, czyli człowiek jako całość. Według Ockhama umysł jest w pełni zdolny poznawać to, co jednostkowe i wszystko to, co na nie się składa i dodaje, że jest to tak oczywiste ilekroć coś rozumiem. Ogląd i myślenie intuicyjne jest pod względem poznawczym najbardziej doskonałe, oczywiste i niezawodne, ponieważ tylko dzięki niemu można wejść w kontakt ze światem rzeczy.
Drugim układem w strukturze poznania jest, według Ockhama, poznawanie abstrakcyjne (dyskursywne). Przynależy ono już wyłącznie do umysłu, który uaktywniony danymi zmysłowo-intuicyjnymi przeobraża je oglądowo w pojęcia, czyli ogóły odnoszące się przedmiotowo do rzeczy jednostkowych, oglądanych uprzednio podmiotowo w danych zmysłowo-intuicyjnych. Poznanie abstrakcyjne nie dotyczy, zdaniem Ockhama, istnienia lub nieistnienia przedmiotu i odnosi się tylko do ogólnopojęciowego o nim orzekania. [ 3 ] Myślenie i orzekanie o czymś może się odbywać nawet w przypadku, jeśli to coś, które było źródłem i powodem myślenia, przestało jako takie istnieć, pod warunkiem jednak, że to ono było pierwotnie przedmiotowym zaczynem umysłu i myślenia. Dlatego wiedza, biorąc pod uwagę początek w empiryczno-umysłowej intuicji, rozwija się i doskonali w procesie myślenia. W ten sposób, według Ockhama, przedmiotem poznania abstrakcyjnego są nie rzeczy, nie dane empiryczne, ale to, co je zastępuje, tj. pojęcia, ujścia myślne, albo nazwy i używane w języku terminy. Dopiero przez pojęcia i odpowiednie im terminy, które zastępują rzeczy, umysł może trafić poznawczo do rzeczy, pod tym warunkiem jednak, że znane mu jest znaczenie owych pojęć i terminów. Całe zatem poznanie abstrakcyjne i wiedza, którą nazywa abstrakcyjno-dyskursywną sprowadza się, według Ockhama, do poznania tego, co znaczą pojęcia, terminy, a więc do poznania tego, co jednostkowe. Jest to jedyny pewny sposób osiągania wiedzy. Ockham odrzuca Arystotelesowskie rozumienie materii jako czystej możności, a tym samym jako coś nierzeczywistego i co jednocześnie miałoby być częścią czegoś rzeczywistego. Natomiast materia daje się rozumowo ujmować jako coś rzeczywistego i składowego w rzeczach, w przeciwieństwie do teorii rzeczy ,,samej w sobie”. U podłoża wszechrzeczywistości znajduje się jedna i ta sama materia dostępna ludzkiemu poznaniu. Częściami składowymi materii są, według Ockhama, atomy, które powodują zmiany w rzeczach i w całym układzie wszechświata. Zmiany te jako dostępne doświadczeniu, są rejestrowane w poznaniu intuicyjnym. Podobnie dzieje się z tym wszystkim, co tym zmianom towarzyszy, jak ruch, miejsce i czas, bo zawsze zmienia się tylko ciało, a opisy tych zmian są zmianami nazw ruchu, miejsca lub czasu, jako odrębnymi realnościami. Ciałem w ruchu jest także człowiek, na co składa się materialność postaci cielesnej i tkwiąca w niej zmienność wegetatywna.
W Ockhamie i stworzonym przez niego ruchu umysłowym ujawniły się cele i zadania na rzecz rozumu i nim osiągniętego poznania oraz na jego zasadach kształtowanej wiedzy. Można śmiało powiedzieć, że w drugiej połowie XIV wieku przekazana w spadku po Ockhamie i szerzona prze jego uczniów i zwolenników, filozofia racjonalistyczno-logicznego myślenia i poznania, choć zwalczana przez wrogi jej scholastycyzm, przenikała wszystkie prawie środowiska intelektualne Europy zachodniej i środkowej.
Bibliografia:
- Collinson D., Pięćdziesięciu wielkich filozofów , Poznań 1997.
- Legowicz J., Historia filozofii średniowiecznej , Warszawa 1986.
- Tatarkiewicz W., Historia filozofii , T. 1, Warszawa 2002.
Footnotes: [ 1 ] J. Legowicz, Historia filozofii średniowiecznej , Warszawa 1986,s. 604. « (Published: 26-06-2009 )
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.page 6632 |
|