|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Philosophy » »
Jan Duns Szkot i konstruktywny krytycyzm w filozofii średniowiecznej Author of this text: Daniel Krzewiński
Jan Duns Szkot
(1270-1308) urodził się w Maxton, w hrabstwie Roxburgh. Nauki swoje pobierał Jan w klasztorze w Dumfries, gdzie około roku 1281 przyjął habit franciszkański.
Zamiłowania do wiedzy ścisłej i doświadczalnej nabrał w Cambridge i Oksfordzie
gdzie studiował przez pewien czas. W roku 1304 udał się do Paryża,
gdzie osiągnął doktorat teologii. Zmarł w Kolonii w roku 1308, do końca życia
nauczając. Był umysłem mocno krytycznym, a dzieła jego pełne są polemik i dystynkcji. Mimo iż był on teologiem, pozostawał równocześnie, w najgłębszym w tego słowa znaczeniu, filozofem, a swoją racjonalną metodą i swym empirycznym
myśleniem wzbogaca oksfordzkie dziedzictwo Grosseteste i Rogera Bacona.
Przyjmując arystoteleizm, podąża za nim z umiarem i często sprzeciwia się zbyt
pochopnemu przyjmowaniu jego założeń
[ 1 ].
Jan Duns Szkot
przyznaje rozumowi samodzielność i w filozofii widzi zwartą przedmiotowo i metodycznie dyscyplinę, dla której jedynym kryterium pozostaje rozum. Ile więc
razy wypowiada się on jako filozof, tyle razy ściśle przestrzega zasady, by nie
wykraczać poza dane doświadczalne i posługiwać się
jedynie metodą racjonalnego myślenia przy ich ujmowaniu. Równocześnie nie
dopuszcza, aby teolog bez zastrzeżeń usłużebniał sobie filozofię, a filozof
wkraczał w obręb teologii. Szkot dokonuje podziału na jedną i drugą dziedzinę.
Filozofię zalicza do wiedzy ścisłej, gdyż jak twierdzi, daje ona pewność
poznania, wynika z niechybnych przesłanek, oraz jest wynikiem logicznie
przeprowadzonego rozumowania. Tych warunków pod żadnym względem nie spełnia
teologia i dlatego też jej udziałem nie może być wiedza czy nauka (scientia),
lecz jedynie mniemanie, praktyczne wskazania życiowe (ars), umiejętność zgodnego
postępowania. W ten sposób dokonał Szkot wielkiego wyłomu, wyłączając dużą część
tez teologicznych z nauki. Dla niego teologia nie mogła dalej pozostać nauką.
Celem wiedzy teoretycznej jest w jego mniemaniu prawda, a celem wiedzy
praktycznej jest działanie. Prawd teologii nie da się poprzeć oczywistym dowodem
percepcji zmysłowej. Wynika z tego, że filozofia nie może opisywać własności
Boga, a jedynie stwierdzać, że jest on Bytem. Szkot nie przyjmował więc pięciu
dowodów Tomasza, które z faktów odnoszących się do zwykłego ludzkiego
doświadczenia zmysłowego wnoszą o istnienie Boga.
Według Szkota
realnie istniejącymi są rzeczy jednostkowe. Poprzez rozróżnienie właściwości,
które przysługują poszczególnym danym jednostkowym i wyodrębnienie cech
wspólnych z innymi danymi jednostkowymi, stwierdza się coś, co wspólnie
przysługuje wszystkim tego rodzaju danym i co każdy z nich może orzekać. Jest to
zatem coś najbardziej ogólnego. Byt jest u Szkota pojęciem logicznym, które
jednak nie odnosi się tylko do istnienia, ale do wszystkiego, co pod mianem
istnienia może być pojmowane i wyrażane. Metafizyka w rozumieniu Szkota okazuje
się nie tyle nauką o rzeczywistości, ile raczej o jej kategorialnych podstawach w poznawaniu świata rzeczy w ich konkretnie jednostkowym byciu czy działaniu
[ 2 ].
Pierwsze, co podlega ujęciu umysłowemu w rzeczach i w świecie to ,,natura" albo
bycie jako coś wspólnego i najbardziej nieokreślonego, co rzeczy do siebie
zbliża i z sobą łączy, umożliwiając ich intelektualny ogląd na zasadzie
wspólnoty bytowania. Natura jest podstawą porządku we wszechświecie tak pod
względem realnego bytowania, jak i jego poznania. Można powiedzieć, że ,,natura" w rozumieniu Szkota ma dwa odniesienia: odniesienie ontyczne i gnoseo formalne.
Pierwsze w sensie zasady realnie określa każdą rzecz i każde zjawisko w porządku
istnienia. Drugie zapewnia możliwość ujmowania każdej rzeczy i zjawisk w porządku naszego myślenia. Swoją naturę jako całość posiada świat rzeczywistości i podobnie
przynależną sobie naturę ma każda zawarta w tym świecie rzecz. Podstawą i zasadą
,,natur" w świecie rzeczy jest materia, choć jak stwierdza Szkot, nie od niej
zależy konkretna jednostkowość rzeczy. O ile więc ,,natura" jest źródłem ruchu, o tyle materia jest czynnikiem powodującym bytową zmienność rzeczy, a zatem jest
bytem, a nie tylko czystą możnością, która według Szkota nie różni się niczym od
nicości.
Jednostka ludzka
bierze udział w szczególnej i wyodrębnionej ,,naturze", jaką jest
człowieczeństwo. Według Szkota każdy człowiek jest człowiekiem, ponieważ jako
taki zawiera w sobie ,,człowieczeństwo" i sobą je wyraża. Nie jest tylko
wynikiem substancjalnego złożenia z duszy i ciała. Ciało i dusza w człowieku to
dwie formy istnienia i działania realnie od siebie różne, choć w jednostce
ludzkiej jakby spojone. Ciało ludzkie ma własną strukturę organiczną, której
specyfika jest przysposobiona do życia duchowego i umysłowego. Szkot zakłada
także, że umysł ludzki jest zdolny do bezpośredniego kontaktu poznawczego z danymi świata rzeczy. W przeciwieństwie do innych współczesnych mu poglądów
przyjmuje, że dane konkretnie jednostkowe są nie tylko poznawalne, ale że jako
takie stanowią bezpośredni przedmiot poznania. Wstępem tego poznania jest ogląd
intuicyjny, w wyniku którego kształtuje się niewyraźny, ale umysłowo uchwytny
obraz. Różnorodność danych wrażeniowych, które to towarzyszą rzeczy
jednostkowej, scala się w tym oglądzie w jedno i przez umysł jest w tym scalaniu
odbierane. Dokonuje się więc w tym procesie współdziałanie całego człowieka w swej soma-psychicznej jedności. Co ważne Szkot nie uznaje żadnych pojęć
wrodzonych i odrzuca teorię bożego olśniewania jako warunku samej możliwości
poznania. Każde pojęcie wywodzi się, według niego, z danych dostępnych
człowiekowi przez zmysły, w czym dokonuje się wzajemne współdziałanie podmiotu i przedmiotu.
Zdaniem Szkota
moralność wywodzi się z posłuszeństwa, jakie człowiek z racji swej osobowości
okazuje prawu. Źródłem prawa według niego jest prawo wieczne, dobro jako
najwyższa zasada, według której Bóg rządzi wszystkim. Prawo to i wynikające z niego przykazania przedkłada człowiekowi jego rozum i człowiek postępując według
niech działa moralnie. Człowiek jednak może działać zgodnie lub niezgodnie z prawem przedłożonym przez rozum, ponieważ jako osoba jest w pełni niezawisła i może poza swoją wolą niczego nie uznawać. Szkot w ten sposób wzmocnił znaczenie
wolnej woli indywidualnej, uznając ją za najwyższą przyczynę działania.
Duns Szkot chce być
przede wszystkim logiczny, ścisły i dokładny pod względem formalnym. Filozofia
to dla niego taka umiejętność posługiwania się rozumem, by zawsze pozostawać
racjonalnie rozumnym. Za najważniejszy uznaje on problem samego rozumowania,
myślenia filozoficznego, z którym łączy rzetelność i uczciwość postępowania w zakresie umysłu i woli. Dla Szkota wszechrzeczywistość jest nosicielem form i człowiek tkwiący w tej rzeczywistości okazuje się zarazem jedną z tych form w postaci bytu rozumnego, którego akty poznawcze są wynikiem formalno-racjonalnego
współbytowania z formami rzeczy. Duns Szkot kończy wiekowy lęk przed filozofią i wskazuje jak, i przy użyciu jakiej metody należy ją uprawiać. Duns Szkot nawet
jako teolog, uprawia filozofię jako naukę dającą określoną wiedzę o świecie i człowieku zarazem. Uprawia filozofię jako dyscyplinę metodologiczną,
umożliwiającą uzyskanie wiedzy o rzeczywistości niezależnej od człowieka. Pod
tym względem wyróżnia się on od swoich poprzedników, także przez wzgląd na
cele, dla jakich chce by się filozofią zajmowano. Przez swoją bardziej krytyczną
postawę Szkot był zwiastunem nowej epoki, zaczynającej się w XIV wieku, zaś
dominującym tematem przejętym przez jego następców był pogląd, że rozumowanie
filozoficzne nigdy nie zdoła dotrzeć do pojęcia Boga.
Bibliografia:
-
Collinson D., Pięćdziesięciu
wielkich filozofów, Poznań 1997,
-
Legowicz J., Historia filozofii
średniowiecznej, Warszawa 1986,
-
Tatarkiewicz W., Historia
filozofii, T. I., Warszawa 2002,
-
Traktat o pierwszej zasadzie,
Jan Duns Szkot, przeł. T. Włodarczyk, Warszawa 1988.
Footnotes: [ 1 ] J. Legowicz, Historia filozofii średniowiecznej,
Warszawa 1986,s. 559, [ 2 ] Więcej na ten temat we wstępie i komentarzach T.
Włodarczyka do pozycji: Jan Duns Szkota, Traktat o pierwszej zasadzie, Warszawa
1988. « (Published: 23-10-2009 )
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.page 6892 |
|